Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 22:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 Co by było, gdyby nie SV II 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Nasz KRzK daje możliwość odprawiania Mszy w Rycie Trydenckim i wielu innych rytach.


... tak jak Konstytucja PRL z 1952 r. dawała możliwość wolności słowa oraz gwarantowała poszanowanie praw obywatelskich i wielu innych praw. :D

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Wt mar 22, 2005 14:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Ultramontanin napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):
Nasz KRzK daje możliwość odprawiania Mszy w Rycie Trydenckim i wielu innych rytach.


... tak jak Konstytucja PRL z 1952 r. dawała możliwość wolności słowa oraz gwarantowała poszanowanie praw obywatelskich i wielu innych praw. :D


No skoro porównujesz PRL do KRzK - to bracie marnie z Tobą. :o

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Wt mar 22, 2005 22:07
Zobacz profil
Post 
onegdaj wklejałem tu wypowiedzi demaskujące portal sekty.net.

ponawiam ją:

tzw. "Dominikańskie Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach" jest zupełnie niewiarygodne, m.in. dlatego, że ramię w ramię z "Gadziną Wyborczą" atakuje SKCh im x Skargi

prawdopodobnie ta lewicowa grupa do sekt zalicza - podobnie jak UE nasza kochana - wszystkie stowarzyszenia zorganizowane hierarchicznie. Nie zdziwię się, jak ww wciągną na swe listy Zakon Maltański, Opus Dei etc. Bo tak właśnie "myślą" eurooszołomy



a tu są do niej wyjaśnienia:
viewtopic.php?t=2987


Śr mar 23, 2005 22:47
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Ultramontanin napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):
Nasz KRzK daje możliwość odprawiania Mszy w Rycie Trydenckim i wielu innych rytach.


... tak jak Konstytucja PRL z 1952 r. dawała możliwość wolności słowa oraz gwarantowała poszanowanie praw obywatelskich i wielu innych praw. :D


No skoro porównujesz PRL do KRzK - to bracie marnie z Tobą. :o


chyba marnie z Kościołem, skoro na realizację tego PRAWA wierni w takim Rzeszowie muszą czekać GŁUPIE 7 lat :o


Cz mar 24, 2005 1:36
Post 
Zapewne Serwis Apologetyczny też jest dla ciebie, Crusaderze, Niewiarygodny ?
http://www.apologetyka.katolik.pl/polem ... /index.php
Cytuj:
Pismo mons. Brunnera

Bractwo Kapłańskie św. Piusa X jest schizmatyckie? Ekskomunikowane? Od czasu nielegalnych konsekracji biskupich, dokonanych przez mons. Lefebvre'a w czerwcu 1988 r., pytania te co jakiś czas powracają. Niektórzy dają na nie odpowiedź: nie! […] Środowiska przyjazne „Bractwu Kapłańskiemu św. Piusa X” utrzymują, że mogą się w tej opinii powołać na wypowiedzi kardynałów i kanonistów.

W istocie chodzi o trzy pytania:
1) Czy mons. Lefebvre, biskup współkonsekrator i biskupi przez nich konsekrowani są ekskomunikowani?
2) Czy wierni przynależący do Bractwa lub z nim związani są również ekskomunikowani?
3) Czy celebracja Mszy św. wg rytu trydenckiego jest dozwolona?

Ponieważ pytania te powracają często, wydawało mi się konieczne otrzymać autorytatywną odpowiedź, nakłaniając do zajęcia autentycznego stanowiska kompetentne autorytety kościelne. Stąd też zwróciłem się do Prefekta Kongregacji Biskupów, od której otrzymałem odpowiedź, jaką załączam.

Odpowiedź Stolicy Świętej ma dwie części: jedna pochodzi z Kongregacji Biskupów, druga od Papieskiej Rady do Interpretacji Tekstów Prawnych.

Sion, 16 maja 1997 r. + Norbert Brunner, bp Sion

Odpowiedź Kongregacji Biskupów

[…] Kongregacja ta, częściej już zapytywana co do problemów podejmowanych przez wspomniane dokumenty, uważa, że zmarły mons. Lefebvre popadł w ekskomunikę, przewidzianą w kan. 1382 KPK, za konsekrowanie biskupów bez upoważnienia papieskiego.

Biskupi, konsekrowani 30 czerwca 1988 r. przez mons. Lefebvre'a, zostali wyświęceni na biskupów w sposób ważny, lecz popadli w karę ekskomuniki, przewidzianą przez kan. 1382, za przyjęcie święceń biskupich bez mandatu papieskiego. Kara ta została już ogłoszona dekretem wydanym przez naszą Kongregację 1 lipca 1988 (Enchiridion Vaticanum 11/1196), w którym zawarta jest także ekskomunika mons. Castro Mayer, który uczestniczył w ceremonii święceń jako biskup współkonsekrator.

Gdy chodzi o kapłanów wyświęconych przez mons. Lefebvre'a w czasie, gdy był jedynie zawieszony „a divinis”, nie podpadają oni pod karę ekskomuniki. Przeciwnie, zostali zaliczeni do kapłanów tułaczy wg kan. 265 i zabronione im jest pełnienie jakiegokolwiek urzędu lub posługi. Sakramenty (chrzest, Eucharystia, namaszczenie chorych) sprawowane przez tych kapłanów wyświęconych w sposób niedozwolony są ważne, chociaż niedozwolone. Uczestnictwo w tych sakramentach jest obiektywnie niedozwolone, gdyż są one celebrowane przez kapłanów nie będących w całkowitej komunii z Kościołem, będąc w ten sposób motywem ciężkiego skandalu i przyczyną podziału we wspólnocie kościelnej. Do uczestnictwa w tych sakramentach wierni są upoważnieni jedynie w przypadku prawdziwej konieczności. Ci natomiast, którzy uczestniczą w nich okazjonalnie i bez formalnej intencji przynależenia do wspólnoty lefebvrowskiej, nie zaciągają wobec Ojca Świętego kary ekskomuniki.

Uściślenie Papieskiej Rady do spraw Interpretacji Tekstów Prawnych

1) Jak wynika przede wszystkim z motu proprio Ecclesiae Dei z 2 lipca 1988 r. (por. EV 11/1197) i dekretu Dominus Marcellus Lefebvre Kongregacji d/s Biskupów wydanego 1 lipca 1988 r. (por. EV 11/1196) ogłoszenie schizmy M. Lefebvre'a nastąpiło w ścisłym związku z konsekracjami biskupimi z 30 czerwca 1988 r., udzielonymi bez upoważnienia (mandatu) papieskiego; po drugie, z samych dokumentów wynika w sposób oczywisty, że ten akt najcięższego nieposłuszeństwa ukazał się jako dopełnienie sytuacji postępującej schizmy.

2) W rzeczywistości więc, nr 4 motu proprio przedstawia doktrynalny korzeń tego schizmatyckiego aktu, a nr 5 podkreśla, że formalna przynależność do schizmy (przez którą należy tutaj rozumieć „ruch arcybiskupa Lefebvre'a”) pociągałby za sobą ekskomunikę przewidzianą przez prawo kanoniczne (kan. 1364 § 1). W podobny sposób dekret Kongregacji ds. Biskupów wprost odnosi się do schizmatyckiej natury konsekracji biskupich i przypomina o ciężkiej karze ekskomuniki dla wszystkich, którzy przystępują do schizmy abp. Lefebvre'a.

3) Niestety, sam akt zaistnienia schizmy, który spowodowały motu proprio i dekret, był osiągnięciem końcowego efektu, jaki ukazał w sposób szczególnie widoczny i bezdyskusyjny – poprzez akt najcięższego nieposłuszeństwa wobec papieża – postępujący proces oddalania się od hierarchicznej komunii. Dopóki nie pojawią się zmiany, będące w stanie przywrócić tę „nieodzowną komunię”, cały ruch lefebvrowski powinien być uważany za schizmatycki, na podstawie tych formalnych deklaracji wydanych przez najwyższy autorytet.

4) Nie jest możliwe ocenienie tezy „Murraya” (aluzja do doktoratu na temat „Przypadek Lefebvre'a,” bronionej na jednym z rzymskich papieskich uniwersytetów przez Murraya), ponieważ nie została ona opublikowana, a oba artykuły, które ukazały się na ten temat w prasie, nie są jasne. Jednakże nie można racjonalnie poddawać w wątpliwość ważności ekskomuniki biskupów ogłoszonej w motu proprio i dekrecie Kongregacji. W szczególności nie wydaje się prawdopodobne do przyjęcia sama możliwość znalezienia okoliczności, które łagodziłyby czy pomogły w orzeczeniu nie poczytania tego faktu jako przestępstwa (kan. 1323–1324). Jeśli chodzi o sytuację konieczności, w której miałby się rzekomo znaleźć M. Lefebvre, należy pamiętać, że taka sytuacja musi istnieć w sposób obiektywny i że konieczność konsekracji biskupów wbrew woli papieża, głowy Kolegium Biskupiego, nie zdarza się nigdy. Oznaczałoby to bowiem sytuację, w jakiej jest możliwa jednocześnie służba Kościołowi, która prowadziłaby w tym samym momencie do ataku na jedność Kościoła i to w rzeczywistości dotyczącego samych fundamentów tej jedności.

5) Na podstawie nr 5 motu proprio ekskomunika latae sententiae (nałożona automatycznie) dotyczy tych wszystkich, którzy „przynależą w formalny sposób” do tego schizmatyckiego ruchu. Według niniejszej Papieskiej Rady taka przynależność musi zawierać w sobie dwa komplementarne elementy:

– pierwszy, natury wewnętrznej: polega na podzielaniu w sposób dobrowolny i świadomy istoty schizmy, tzn. chodzi tu o takie opowiedzenie się za zwolennikami Lefebvre'a, które przeważa nad posłuszeństwem papieżowi (taka postawa łączy się zwykle z zajmowaniem pozycji przeciwnych nauczaniu Magisterium);

– drugi, natury zewnętrznej: jest zewnętrznym wyrazem tego wyboru. Najbardziej ewidentnym znakiem tego wyboru będzie wyłączne uczestnictwo w lefebvrowskich funkcjach kościelnych (liturgia, modlitwa itd.) i całkowite wyłączenie się z udziału w funkcjach Kościoła katolickiego (chodzi jednak o jednoznaczną postawę, nie wykluczając przy tym, że pojedynczy wierny może okazjonalnie uczestniczyć w liturgicznych celebracjach zwolenników Lefebvre'a, nie podzielając jednakże schizmatyckiego ducha tych celebracji).

6) Jeśli chodzi o diakonów i kapłanów lefebvrowskich, wydaje się rzeczą nie budzącą żadnych wątpliwości, że ich posługa w schizmatyckim ruchu jest więcej niż ewidentnym znakiem spełnienia powyższych warunków (por. nr 5) i że chodzi tutaj zawsze o formalną przynależność.

7) Jeśli chodzi o pozostałych wiernych, jest rzeczą oczywistą, że aby mówić o formalnej przynależności, nie wystarcza jedynie stwierdzenie okazyjnego uczestnictwa w celebracjach liturgicznych, czy innej aktywności ruchu lefebvrowskiego osób, które nie podzielają jednak osobiście doktrynalnej czy dyscyplinarnej postawy tego ruchu. W duszpasterskiej działalności nie będzie wszakże łatwą rzeczą ocenić sytuację tych osób. Będzie trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim intencję danej osoby i zobaczyć, czy takie uczestnictwo jest zewnętrznym wyrazem dyspozycji wewnętrznej. Zaleca się, aby takie sytuacje zostały oceniane w indywidualny sposób, uwzględniając kompetencję i pomoc osób działających na forum wewnętrznym i zewnętrznym.

8) W każdym wypadku należy rozróżniać z jednej strony pomiędzy moralną kwestią istnienia lub nie grzechu schizmy, z drugiej zaś kwestią ściśle jurydyczno–karną dotyczącą występku schizmy i odpowiadających mu sankcji. Jeśli chodzi o kary z tym związane, należy w ich orzekaniu odwołać się do VI Księgi Kodeksu Prawa Kanonicznego ( kan. 1323–1324)
.
No cóż - tekst zaczerpnięty z portalu "sekty. net" - zatem - zapewnie "nieprawdziwy" i szkalujący", co :co:
A może - po prostu - obłuda ze strony "lefebryzmu" :co: ??


Cz mar 24, 2005 19:28
Post 
[...elka]

z punktu widzenia Twojego jako posoborowca, jest to wypowiedź o znacznie mniejszej randze niż wszelkie działania ekumeniczne, zgodnie z którymi - W NAJGORSZYM RAZIE - wspólnoty tradycjonalistyczne trzeba traktować z miłością i zrozumieniem przynajmniej takim, jakie uzyskuje Kościół Prawosławny.

Jeśli tego nie rozumiesz, to znaczy, że niewiele rozumiesz z doktryny Neokościoła, której fundamentem jest Vat2


Cz mar 24, 2005 20:06
Post 
Powiedz mi zatem, Crusaderze, co zdziałał ten "przedsoborowy" ekumenizm ...
Przypomnę - przyłączenie Unitów do KRK miało miejsce na skutek wyraźnego, oddolnego żadania ze strony części Cerkwi (dążacej do połączenia z Kościołem) - a co zdziałał ten "posoborowy" Ekumenizm :co:
- Dlaczego również Ekumenizm jest atakowany przez lefebrysów - przecież waśń miedzyreligijna niegodna jest Chrześcijanina ... Przeczy Przykazaniu Miłości
- Jak "przyłączyć" do KRK Żydów ... :co:
Przyłączanie na siłę odniosło nieciekawe efekty (przypomnijmy choćby Inkwizycję Hiszpańską ... )
-"Ekumenizm" w wydaniu Soboru Trydenckiego to tępienie herezji siłą - czy zatem tego chcecie :co: ??


Pt mar 25, 2005 14:20
Post 
ddv163 napisał(a):
Powiedz mi zatem, Crusaderze, co zdziałał ten "przedsoborowy" ekumenizm ...
Przypomnę - przyłączenie Unitów do KRK miało miejsce na skutek wyraźnego, oddolnego żadania ze strony części Cerkwi (dążacej do połączenia z Kościołem) - a co zdziałał ten "posoborowy" Ekumenizm :co:
- Dlaczego również Ekumenizm jest atakowany przez lefebrysów - przecież waśń miedzyreligijna niegodna jest Chrześcijanina ... Przeczy Przykazaniu Miłości
- Jak "przyłączyć" do KRK Żydów ... :co:
Przyłączanie na siłę odniosło nieciekawe efekty (przypomnijmy choćby Inkwizycję Hiszpańską ... )
-"Ekumenizm" w wydaniu Soboru Trydenckiego to tępienie herezji siłą - czy zatem tego chcecie :co: ??


traktuję tę wypowiedź jako bełtok (bo niby są pytajniki, ale nie ma pytań), okraszony haniebnym antykatolickim jadem: oszczerstwa przeciw Inwizycyi Hiszpańskiej i - co gorsza - Soborowi Trydenckiemu.

myślę, że dostatecznie się odkryłęś ze swoim sekciarstwem; odtąd nie uwierzę choć jednemu Twojemu słowu poświadczającemu rzekomą wierność Kościołowi, bo przecież jednoznacznie odrzucasz nauczanie Soboru Trydenckiego

swoją drogą współczuję Ci bardzo, że na taki antykatolicki atak zdecydowałeś się w Wielki Piątek


Pt mar 25, 2005 14:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Dla wyjaśnienia - skoro Ultramontanin nie odbiera pw.
Oszczerstw tolerować nie zamierzam.
A kolejne próby wklejania tego samego postu nie mają sensu...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt mar 25, 2005 15:48
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
oszczerstwa przeciw Inwizycyi Hiszpańskiej


Jakos nie zauwazyłem zadnych oszczerstw w stosunku do Hiszpańskiej Inkwizycji w poście ddv......jestem zatem zaskoczony Twoim atakiem Crusaderze......przypominam ci o Wielkim Piatku.

..a tak szczerze mówiąc to jeżeli chodzi o Hiszpańska Inkwizycje....to miała ona tyle wspólnego z Kościołem, co astrolog z astronomem.
To była inkwizycja sterowana przez króla i królowa, a nie przez Kosciół....innymi słowy była to Inkwizycja stricte polityczna i świecka, pod fałszywa przykrywka Kościoła......no i rację ma ddv, pisząc o tym, ze Żydów SIŁĄ przymuszano do przyjęcia chrztu......mało chrześcijański sposób nawracania.

pozdrówka


Pt mar 25, 2005 17:06
Post 
Crusader napisał(a):

traktuję tę wypowiedź jako bełtok (bo niby są pytajniki, ale nie ma pytań), okraszony haniebnym antykatolickim jadem: oszczerstwa przeciw Inwizycyi Hiszpańskiej i - co gorsza - Soborowi Trydenckiemu.

myślę, że dostatecznie się odkryłęś ze swoim sekciarstwem; odtąd nie uwierzę choć jednemu Twojemu słowu poświadczającemu rzekomą wierność Kościołowi, bo przecież jednoznacznie odrzucasz nauczanie Soboru Trydenckiego

swoją drogą współczuję Ci bardzo, że na taki antykatolicki atak zdecydowałeś się w Wielki Piątek

Jak do tej pory nie dałeś żadnego argumentu, Crusaderze - tylko oskarżenia o "antykatolickość" ... :-(
Nie zapominaj, że to lefebryści są poza KRK...
Tępienie herezji siłą jest faktem ... :-(
Jest bardzo poważnym błędem Kościoła - a właśnie Sobór Trydencki zaakceptował tępienie herezji (głównie protestanckich, lecz nie tylko) przy użyciu przemocy ...
Nie zapominaj również że spośród ok. 15 - 17 tys. ofiar Inkwizycji hiszpańskiej to właśnie Żydzi i Muzułmanie - którzy dostali możliwość przyjęcia Chrztu Św. pod groźbą deportacji (czyli niejako pod przymusem ) - po czym (jeżeli okazało się, że nadal w ukryciu praktykują swoją religię ) - byli poddawani prosesowi inkwizycyjnemu ... :-(
Zatem - jeszcze raz pytam:
Czy takiego właśnie ekumenizmu "na siłę" chcecie ??
Efekty takiego "ekumenizmu" - jak pokazała historia - są bardzo niedobre ... :-(


Pt mar 25, 2005 17:44
Post 
drobna uwaga: teza, jakoby ktokolwiek byl poza "Kościołem Posoborowym" jest sprzeczna z teologją de Lubaca, encykliką "Redemptor Hominis" i teologją Rahnera

jest to doktryna Twojego kościoła - wychodzi na to, że nie wiesz, co piszesz albo nie wiesz, w co wierzysz :o

Cytuj:
Jest bardzo poważnym błędem Kościoła - a właśnie Sobór Trydencki zaakceptował tępienie herezji (głównie protestanckich, lecz nie tylko) przy użyciu przemocy ...


domagam się odpowiednich cytatów z dokumentów Soboru Trydenckiego, potwierdzających ww tezę[/quote]


Pt mar 25, 2005 18:10
Post 
"Tę prawdziwą katolicką wiarę, poza którą nikt nie może być zbawiony, a którą tu dobrowolnie wyznaję i którą prawdziwie zachowuję, chcę nienaruszoną i czystą niezachwianie nadal zachowywać i wyznawać z Bożą pomocą do ostatniego mego tchnienia; i zatroszczę się o to, aby, o ile to ode mnie zależy, była ona zachowywana, nauczana i głoszona przez mioch podwładnych albo tych, o których troska jest mi urzędowo powierzona.
To obiecuję, ślubuję i przysięgam. Tak mi Boże dopomóż i te święte Boże Ewangelie"...Trydenckie Wyznanie Wiary, ogłoszone przez papieża Piusa IV w 1564r.
W związku z soborem trydenckim znane są 2 postanowiena:
- reorganizacja inkwizycji: papież Paweł III utworzył rzymski urząd centralny inkwizycji, później zwany Świętym Oficjum. Komisja kardynalska miała za zadanie czuwać nad czystością wiary i zwalczać herezję - dla "zatwardziałych heretyków" była przewidziana kara śmierci.
- wprowadzono Indeks Ksiąg Zakazanych, pierwszą listę wydał papież Paweł III w 1543r - ostatnią w 1948r, przeszło 6 tys. pozycji.


Pt mar 25, 2005 21:30
Post 
nie wiem, na co dowodem ma być Trydenckie Wyznanie Wiary :co:

a co do Indeksu Ksiąg Zakazanych i Świętego Officjum - to pełniły taka rolę, jak ochrona i Dział Kontroli Jakości we współczesnych nam organizacjach. Tylko [...] może uzasadniać, że były zbędne :cisza:

[...] - jo_tka


So mar 26, 2005 2:35
Post 
Ochrona i Dział Kontroli Jakości nie posiada uprawnień do wymierzania kary śmierci.
Indeks Ksiąg Zakazanych nie zatrzymał historii, badań naukowych, odkryć.
Nauka, odkrycia naukowe nie negują istnienia Boga i praw przez Niego ustanowionych - na każdym wycinku potwierdzają - zrozumienie, docenienie tego przez Kościół skutkowało likwidacją Indeksu.


So mar 26, 2005 10:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL