Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 23, 2025 11:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie! 
Autor Wiadomość
Post Re:
ToMu napisał(a):
No właśnie... Szukasz informacji o tej wspólnocie - czy haka na jej moderatora?


A co niby miałabym z tym hakiem zrobić? Nie jestem jakimś kapusiem, żeby go do kurii podawać czy coś.
Kiedy jednak wystawiam się na działanie jakiejś grupy ludzi to chciałabym wiedzieć kim oni są, co robią i czy nie są niebezpieczni. Dlatego szukam informacji o wspólnocie. Moderator jako osoba prowadząca Mamre jest raczej na pierwszym miejscu zainteresowania(jaka głowa taka reszta ciała).
Dlaczego pisze o wystawianiu się? Bo nie zamierzam przestać poddawać się działaniu modlitw wstawienniczych. Tylko chcę by osoby modlące się był w porządku a nie z jakiejś sekty(nawet jeżeli jest ona "poświęconą" sektą).

Czy to szukanie dziury w całym to tylko Bóg raczy wiedzieć. Jeżeli dowiem się czegoś więcej to na pewno o tym napiszę - czy to będzie oczyszczające czy oczerniające - Bóg jeden na ten moment wie.


Wt sty 18, 2011 14:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 09, 2011 21:55
Posty: 10
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
viluir Na samym początku piszesz "Niech będzie pochwalony!"
Kto?? Kogo wyznajesz?
Wrócę do twojego pierwszego wpisu. Tak się nagle martwisz tą młodzieżą, którą jakoby się nikt nie interesuje, jak trafi do domu w nocy po filozoficznych medytacjach i modlitwach [b][/b](tj.20:30).
Ogarnia mnie pusty śmiech na twoją udokumentowaną wiedzę i szczere zatroskanie. Zauważyłeś (-aś) ile autokarów i z jakimi rejestracjami stoi pod katedrą? To ci wyjaśnię kilka, bo nie sposób wszystkich: Łódź, Łęczyca, Radom,Wrocław, Gliwice, Katowice, Bełchatów itp. Zauważyłeś (-aś) ilu księży przyjeżdża z tymi grupami młodzieży? Ilu posługuje sakramentalną spowiedzią, a potem biorą udział we Mszy św. koncelebrowanej. Zauważyłeś (-aś) ilu jest tzw. porządkowych? Jaskrawo widocznie oznakowanych, dbających o porządek, bezpieczeństwo, organizację wydawanych kanapek itp. ?
Uważasz, że gospodarz katedry ks.St.Gębka ot tak na widzi-mi-się wpuszcza sekciarzy do katedry i pomieszczeń parafialnych, niezidentyfikowane obiekty latające tuż pod biskupim nosem? Podobnie to się dzieje i w kościele św.Józefa dla dorosłych - ten sam moderator ks.Cyran i te same sekciarze ze wspólnoty Mamre "działają" czasem do północy, czasem dłużej. Baa, wymienić więcej miejsc, gdzie się owi sekciarze spotykają? Zanotujesz sobie ku potomności?
viluir - uważasz, że jak autokary przyjechały z młodzieżą i ich opiekunami gdzieś ze świata, to i nie odjadą do domu?? Wiesz, jest coś takiego jak opiekun grupy, bądź kierownik wycieczki i nie da się inaczej wobec obecnie obowiązującego prawa. Przyjechało sztuk.... - wyjechało sztuk...
To wszystko nie daje ci spać?? Spędza sen z powiek?
Aha, czyli dopiero sobie uzmysłowiłeś (-aś) że poza pobożnym paciorkiem do Anioła Stróża coś więcej dzieje się w kościele. I strach!! I bardzo dobrze!
Zastanawiasz się, czy to sekta.
Oczywiście, że SEKTA - taka sama jak RRN, Akcja Katolicka, fanki Radia Maryja, Róże Różańcowe itp.
Martwisz się o sekciarstwo?? Pięknie!! Wyjdź między 23:00 a 3 :00 w sam środek swojego Świętego Miasta (w Aleje) i zobacz, ile samotnej wesolutkiej egzystencjalnie młodzieży błąka się wychodząc z pabów, dyskotek i innych dziur.

Pozdrawia sekciarski user.


Wt sty 18, 2011 16:07
Zobacz profil
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
user, uwazasz ze taka reakcja na pytanie osoby, ktora ma watpliwosci przyciagnie wiecej ludzi do Chrystusa? Bo chyba takze wspolnocie Mamre o to chodzi, a nie tylko o reklame samych siebie?

Czyli jezeli ktos pyta to jedyna odpowiedzia jest: Podoba sie, to chodz! Nie podoba, jakies pytania? To won!

Mnie juz od wspolnoty Mamre na wstepie odstraszyles. Dziekuje, nie mam zapotrzebowania.
Zostancie w swoim "wybranym" gronie, z tajemnicami i ze swietna organizacja i bawcie sie sami.
Ale niekoniecznie w to, co ja przez chrzescijanstwo rozumiem.


Wt sty 18, 2011 16:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 09, 2011 21:55
Posty: 10
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
Kamala :brawo: :lol:


Wt sty 18, 2011 17:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
popieram viluir,

tworzenie hermetycznych sub-kultur w obrębie kościoła katolickiego jest czymś co najmniej dziwnym.

Uważam, że wiele ruchów "przykościelnych" jest wylęgarnią wszelkiego rodzaju szajb i wypaczeń. Jako młoda osoba miałem do czynienia z oazą, KSMem i kilkoma innymi.

Większość młodych ludzi trafiających do taki organizacji to naprawdę fajni, weseli, wartościowi ludzie. Niestety, nie można tego powiedzieć o animatorach i "opiekunach".

Szczególnie nie podobało mi się że:

- takie grupy nie mają absolutnie pomysłu na siebie, zajęcia są nudne, wtórne i niczego nie uczą.
- Każdy wszystko "zlewa", nikt się do niczego nie przykłada
- poza tym, bez przerwy (nie wiem dlaczego?) straszy się zabobonem, wciskając przysłowiowy kit i ciemnotę. Że szatan siedzi w internecie, że szatan siedzi w różdżkach i wahadełkach, że telewizja to szatan, że cywilizacja to szatan, że ONZ to szatan, że WHO to szatan (ehm... tu akurat mają rację :), że Nergal to szatan, że od czytania Bravo można zacząć się onanizować, a od masturbacji oślepnąć... I tak w kółko.

Rozmawiając z niektórymi "charyzmatycznymi" animatorami, ma się wrażenie że są chorzy psychicznie, albo nawąchali się kleju.

I zgodzę się z Viluir, dostrzegam wiele zagrożeń związanych z takimi grupami.

Gdzieś tutaj był post dziewczyny, skarżącej się, że jej chłopak został poddany "praniu mózgu" we wspólnocie neokatechumenalnej. Objawy tego pana pokrywają się w 100% z objawami ofiar sekt: niezdrowe obsesyjne zainteresowanie tematem, niezdrowy lęk przed odrzuceniem przez grupę, zaniedbywanie obowiązków rodziny, izolacja od bliskich, itp. szykany wobec osób wiodących życie "niezgodne z polityką" grupy, itp.

O poziomie intelektualnym wszelkich "spotkań", "konferencji", "rekolekcji" nie wspomnę.... Człowiek siedzi w kościele i zastanawia się, "którędy do zoo?"! Pamiętam historyjkę, w której ksiądz opowiadał, jak jakaś dziewczyna wydłubała sobie oczy dla chłopaka... Uff...

Dlatego, jako katolicy - szanujmy swój czas! I nie dajmy innym zeszmacić tego, w co wierzymy!

Ingerujmy, pytajmy, protestujmy - bo przecież kościół to my! Każda porządna firma starannie przygląda się temu, jak używane jest jej logo i nazwa. Nie pozwoli, aby jej logo widniało na produktach kiepskiej jakości.

Właśnie dlatego, jako katolicy, pewnego rodzaju "akcjonariusze" "firmy" zwanej Kościół, powinniśmy dbać o nasz własny interes i uważnie przyglądać się tego rodzaju organizacjom!


Wt sty 18, 2011 18:36
Zobacz profil
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
user napisał(a):
viluir Na samym początku piszesz "Niech będzie pochwalony!"
Kto?? Kogo wyznajesz?
Wrócę do twojego pierwszego wpisu. Tak się nagle martwisz tą młodzieżą, którą jakoby się nikt nie interesuje, jak trafi do domu w nocy po filozoficznych medytacjach i modlitwach [b][/b](tj.20:30).

Przepraszam najmocniej ale czy każdy musi przybyć autokarem? Tak się składa, że mieszkam w Częstochowie. Po 24 na prawdę mam problem, bo do mnie na dzielnice dojeżdża TYLKO jeden autobus. Nie wiesz jaką mam sprawność ruchową, żeby proponować mi pójście "na piechotę" przez całe miasto, na dodatek NOCĄ. Na władze MPK nie mam wpływu.
Kogo wyznaję? Boga w Trójcy jedynego.
user napisał(a):
Ogarnia mnie pusty śmiech na twoją udokumentowaną wiedzę i szczere zatroskanie. Zauważyłeś (-aś) ile autokarów i z jakimi rejestracjami stoi pod katedrą? To ci wyjaśnię kilka, bo nie sposób wszystkich: Łódź, Łęczyca, Radom,Wrocław, Gliwice, Katowice, Bełchatów itp. Zauważyłeś (-aś) ilu księży przyjeżdża z tymi grupami młodzieży? Ilu posługuje sakramentalną spowiedzią, a potem biorą udział we Mszy św. koncelebrowanej. Zauważyłeś (-aś) ilu jest tzw. porządkowych? Jaskrawo widocznie oznakowanych, dbających o porządek, bezpieczeństwo, organizację wydawanych kanapek itp. ?
Uważasz, że gospodarz katedry ks.St.Gębka ot tak na widzi-mi-się wpuszcza sekciarzy do katedry i pomieszczeń parafialnych, niezidentyfikowane obiekty latające tuż pod biskupim nosem? Podobnie to się dzieje i w kościele św.Józefa dla dorosłych - ten sam moderator ks.Cyran i te same sekciarze ze wspólnoty Mamre "działają" czasem do północy, czasem dłużej. Baa, wymienić więcej miejsc, gdzie się owi sekciarze spotykają? Zanotujesz sobie ku potomności?
viluir - uważasz, że jak autokary przyjechały z młodzieżą i ich opiekunami gdzieś ze świata, to i nie odjadą do domu?? Wiesz, jest coś takiego jak opiekun grupy, bądź kierownik wycieczki i nie da się inaczej wobec obecnie obowiązującego prawa. Przyjechało sztuk.... - wyjechało sztuk...
To wszystko nie daje ci spać?? Spędza sen z powiek?

Ależ proszę, zanotuj, jeżeli ma nam to pomóc(nam - mnie i Tobie).
Owszem, spędza mi to sen z powiek, że takie rzeczy dzieją się w moim mieście. Niech komuś się coś stanie to będzie "bo pod latarnią najciemniej"! "Chrzanione czarnuchy z Częstochowy!" i tak dalej. A nie chcę żeby media dostały pożywkę, której głównym składnikiem jest Krzyż. Za dużo obraża się(zwłaszcza bezpodstawnie) wiarę, Kościół, księży.
user napisał(a):
Aha, czyli dopiero sobie uzmysłowiłeś (-aś) że poza pobożnym paciorkiem do Anioła Stróża coś więcej dzieje się w kościele. I strach!! I bardzo dobrze!

Niepotrzebna ironia, mam 17 lat i zdążyłam poznać Kościół nie tylko od paciorka, różańca i niedzielnej mszy świętej.

user napisał(a):
Zastanawiasz się, czy to sekta.
Oczywiście, że SEKTA - taka sama jak RRN, Akcja Katolicka, fanki Radia Maryja, Róże Różańcowe itp.


Kolejna ironia. Nie wiem co chcesz przez to pokazać? To że nie umiesz zapanować nad emocjami bo ktoś ma wątpliwości związane z jedną ze wspólnot Kościoła do którego należy?
Dodatkowo - czy gdziekolwiek napisałam: "tak, to jest sekta, bez dwóch zdań!" ? No powiedz, zacytuj, pokarz, zrób zrzut ekranu. Powiedziałam, że wygląda to dziwnie, prawie jak sekta. Ale ostatecznej opinii o niej nie mam. Chcę ją mieć, dlatego zapytałam na forum, na którym uznałam, że dostanę odpowiedź lub drogowskazy.

user napisał(a):
Martwisz się o sekciarstwo?? Pięknie!! Wyjdź między 23:00 a 3 :00 w sam środek swojego Świętego Miasta (w Aleje) i zobacz, ile samotnej wesolutkiej egzystencjalnie młodzieży błąka się wychodząc z pabów, dyskotek i innych dziur.

Za nikogo nie przeżyję życia. Poza tym co ma sekciarstwo do młodzieży, która zbłądziła?
A to "sekciarstwo" tyczy się Kościoła do którego należę. Chyba zrozumiałe, że jak masz kosz jabłek i w nim jedną robaczywkę to nie zostawisz jej dla zepsucia całości, prawda?

user napisał(a):
Pozdrawia sekciarski user.

Skoro tak pozdrawiasz to czyżbyś do Mamre należał?
No ale jak kultura wymaga.
Serdecznie pozdrawiam
Viluir - ta co się boi.

Kamala napisał(a):
Czyli jezeli ktos pyta to jedyna odpowiedzia jest: Podoba sie, to chodz! Nie podoba, jakies pytania? To won!

Jeżeli mam jakieś wątpliwości to zazwyczaj pytam by je rozwiać. Takie ostre, kontrastowe podejście nie zachęca.

zephyr7 napisał(a):
popieram viluir,

tworzenie hermetycznych sub-kultur w obrębie kościoła katolickiego jest czymś co najmniej dziwnym.

Uważam, że wiele ruchów "przykościelnych" jest wylęgarnią wszelkiego rodzaju szajb i wypaczeń. Jako młoda osoba miałem do czynienia z oazą, KSMem i kilkoma innymi.

Większość młodych ludzi trafiających do taki organizacji to naprawdę fajni, weseli, wartościowi ludzie. Niestety, nie można tego powiedzieć o animatorach i "opiekunach".

Szczególnie nie podobało mi się że:

- takie grupy nie mają absolutnie pomysłu na siebie, zajęcia są nudne, wtórne i niczego nie uczą.
- Każdy wszystko "zlewa", nikt się do niczego nie przykłada
- poza tym, bez przerwy (nie wiem dlaczego?) straszy się zabobonem, wciskając przysłowiowy kit i ciemnotę. Że szatan siedzi w internecie, że szatan siedzi w różdżkach i wahadełkach, że telewizja to szatan, że cywilizacja to szatan, że ONZ to szatan, że WHO to szatan (ehm... tu akurat mają rację :), że Nergal to szatan, że od czytania Bravo można zacząć się onanizować, a od masturbacji oślepnąć... I tak w kółko.

Rozmawiając z niektórymi "charyzmatycznymi" animatorami, ma się wrażenie że są chorzy psychicznie, albo nawąchali się kleju.

I zgodzę się z Viluir, dostrzegam wiele zagrożeń związanych z takimi grupami.

Gdzieś tutaj był post dziewczyny, skarżącej się, że jej chłopak został poddany "praniu mózgu" we wspólnocie neokatechumenalnej. Objawy tego pana pokrywają się w 100% z objawami ofiar sekt: niezdrowe obsesyjne zainteresowanie tematem, niezdrowy lęk przed odrzuceniem przez grupę, zaniedbywanie obowiązków rodziny, izolacja od bliskich, itp. szykany wobec osób wiodących życie "niezgodne z polityką" grupy, itp.

O poziomie intelektualnym wszelkich "spotkań", "konferencji", "rekolekcji" nie wspomnę.... Człowiek siedzi w kościele i zastanawia się, "którędy do zoo?"! Pamiętam historyjkę, w której ksiądz opowiadał, jak jakaś dziewczyna wydłubała sobie oczy dla chłopaka... Uff...

Dlatego, jako katolicy - szanujmy swój czas! I nie dajmy innym zeszmacić tego, w co wierzymy!

Ingerujmy, pytajmy, protestujmy - bo przecież kościół to my! Każda porządna firma starannie przygląda się temu, jak używane jest jej logo i nazwa. Nie pozwoli, aby jej logo widniało na produktach kiepskiej jakości.

Właśnie dlatego, jako katolicy, pewnego rodzaju "akcjonariusze" "firmy" zwanej Kościół, powinniśmy dbać o nasz własny interes i uważnie przyglądać się tego rodzaju organizacjom!

Dziękuję Ci zephyr7, że mnie rozumiesz.
Może też trochę jestem przewrażliwiona, ale taki mam charakter.
A tak jak napisałeś: nie możemy pozwolić by zepsuć wizerunek tak wspaniałej wspólnoty jaką jest Kościół przez jedną grupę, która być może jest OK a być może trochę zbłądziła.
W Polsce wizerunek Kościoła i tak jest nadszarpnięty. Media skaczą po księżach, piętnują to co złe ale dobrego w ogóle nie widzą. Zachwycają się JPII ale nie wyciągają z tego nauki.
Zgodzę się - piętnować zło, by więcej nie powstało. Ale przede wszystkim zapobiegajmy powstawaniu tego zła! Jeżeli możemy to naprawiajmy zanim się do reszty popsuje.


Wt sty 18, 2011 19:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 09, 2011 21:55
Posty: 10
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
viluir jak się czegokolwiek boisz, to po zmierzchu - ba!! nawet za dnia nie wychodź z domu, a i w domu uważaj, by jaka "robaczywka" za twoje progi nie weszła. Może tytanowe sztaby w drzwiach? Może aparat na wykrywanie kłamstwa dla gości? I tak się sugerujesz i ubezpieczasz - to pokaż mi, gdzie napisano w moich postach, ze należę do Mamre? I karm się swoim zasklepieniem - powodzenia.


Śr sty 19, 2011 10:33
Zobacz profil
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
user napisał(a):
viluir jak się czegokolwiek boisz, to po zmierzchu - ba!! nawet za dnia nie wychodź z domu, a i w domu uważaj, by jaka "robaczywka" za twoje progi nie weszła. Może tytanowe sztaby w drzwiach? Może aparat na wykrywanie kłamstwa dla gości? I tak się sugerujesz i ubezpieczasz - to pokaż mi, gdzie napisano w moich postach, ze należę do Mamre? I karm się swoim zasklepieniem - powodzenia.

To pozdrowienie "Viluir - ta co się boi." było ironiczne. Tak samo jak ponad połowa Twojej wypowiedzi.
Nigdzie nie napisałeś że należysz ale tak się zachowujesz.
I skoro w temacie rozmawiamy o "Mamre - sekta czy nie" a Ty się podpisujesz "sekciarski user" to trochę dziwne co nie? To tak jakbyś założył "mamre = sekta" skoro "sekciarski" w tym temacie znaczy tyle co "należący do mamre" a Ty podpisałeś się "sekciarski(czyt: mamrocki) user" to chyba dalej nie muszę tłumaczyć skąd to podejrzenie. Noo chyba że wprowadziłeś offtopic i pisałeś to z myślą o czymś zupełnie innym. Tobie zostawiam do rozmyślań.

A wracając do słów zephyr7: wydaje mi się, że Twoją wypowiedź ubarwi Rz 2, 24 :)


Śr sty 19, 2011 10:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
viluir napisał(a):
ToMu napisał(a):
No właśnie... Szukasz informacji o tej wspólnocie - czy haka na jej moderatora?


A co niby miałabym z tym hakiem zrobić? Nie jestem jakimś kapusiem, żeby go do kurii podawać czy coś.
Kiedy jednak wystawiam się na działanie jakiejś grupy ludzi to chciałabym wiedzieć kim oni są, co robią i czy nie są niebezpieczni. Dlatego szukam informacji o wspólnocie. Moderator jako osoba prowadząca Mamre jest raczej na pierwszym miejscu zainteresowania(jaka głowa taka reszta ciała).
Dlaczego pisze o wystawianiu się? Bo nie zamierzam przestać poddawać się działaniu modlitw wstawienniczych. Tylko chcę by osoby modlące się był w porządku a nie z jakiejś sekty(nawet jeżeli jest ona "poświęconą" sektą).

Czy to szukanie dziury w całym to tylko Bóg raczy wiedzieć. Jeżeli dowiem się czegoś więcej to na pewno o tym napiszę - czy to będzie oczyszczające czy oczerniające - Bóg jeden na ten moment wie.
A nie prościej spróbować najzwyczajniej do wspólnoty dołączyć? Jak będzie coś nie tak, coś Ci nie będzie pasowało - zawsze możesz z niej odejść. A doświadczenia i wnioski własne, z niczyjej ręki.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr sty 19, 2011 13:21
Zobacz profil WWW
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
@viluir, myślę, że część odpowiedzi znajdziesz w ciekawym artykule śp. ks. Tischnera "Duszpasterze: charyzmatycy i sekciarze"

http://badzwolny.eu/index.php?option=co ... Itemid=198


N sty 23, 2011 21:04

Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 16:06
Posty: 4
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
Witam wszystkich.

Pozwolę sobie odświeżyć trochę temat. ahh - Kamil, 23 lata ;)
Uczystniczyłem w nastu spotkaniach w katedrze, oraz byłem 2 razy na rekolekcjach wspólnoty MAMRE. Więc myślę, że mogę mniej wiecej przedstawić swój pogląd.

Pierwsza moja uwaga: Ja jeździłem z Wrocławia. Pamiętam, że była odpowiednia liczba opiekunów (księży, moderatorów itp.). Oczywiście pełne wprowadzenie w temat charyzmatów, modlitw wstawienniczych, zniewoleń. Oczywiście bogata oferta spotkań w mojej diecezji. A i właśnie. KAŻDA niepełnoletnia osoba MUSIAŁA mieć pozwolenie rodziców PISEMNE na wyjazd. Z tego co doczytałem to masz 17 lat - nikt nie bierze za Ciebie odpowiedzialności tam, mają to zrobić rodzice.
Dwa - spotkania kończą się późno, ale nikt nie zabrania wychodzenia już po mszy. 'Sprytni' mogą skorzystać z modlitwy już po zakończonej mszy i być w domu jeszcze przed 22:00. Ja z racji, że dojeżdzałem autobusem korzystałem z okazji do modlitwy do samego końca.
Dlaczego trwa to tak długo? Przecież widziałaś ile jest tam osób, ale ile grup wstawienniczych.

Zagrożenia duchowe - tu nie ma co dyskutować nawet, każdy dobrze to wie, że szatan wykorzysta wszystko byleby nas mieć, to nie jest straszenie i to nie służy straszeniu - TO MA NAS UŚWIADOMIĆ, nas katolików jakże przytłoczonych przez świat. (dobrze pamiętamy kuszenia w biblii itp.). Na to przydałby się osobny temat.

Mocnym punktem wspólnoty jest formacja, jest bardzo wymagająca i tak jak ktoś napisał wcześniej - trzeba byś albo zimnym, albo gorącym.
OGROMNY nacisk na czytanie Pisma Św. - to jest mega plus, a w zasadzie dziwne jest, że ktoś kto deklaruje się chrześcijaninem nie zna pisma.
Chciałbym tutaj jeszcze wspomnieć o możliwości studiowania teologi we wspólnocie. Osoba jeżdząca na formacje MAMRE ma możliwość uzyskania indeksu na uczelni częstochowskiej. Trzeba tylko złożyć podania na powyższej uczelni.

Kolejna sprawa - wspólnota zamknięta, tutaj się zgodze, ale! nie jest zamnięta na nowych członków. Jeżeli chcesz przystąpić - nie ma sprawy, wspólnota zaprasza na rekolekcje EWANGELIZACYJNE. To eliminuje tak zwanych 'słuchaczy' czy 'obserwatorów'. Natomiast we Wrocławiu odbywa się wiele spotkań otwartych (dla członków i sympatyków).

Ludzie - ja we wspólnocie mam wielu dobrych przyjaciół. Wspólnota - powiedzmy pół na pół młodzież i osoby starsze, małrzeństwa i rodziny. Jak wszedzie znajdą sie nikogo nie obrażając 'fanatycy' ale i osoby olewające. Z racji tego, że wspólnota jest bardzo duża (kilka diecezji - zaakceptowane przez biskupów), nie znam tam nawet pewnie 1/100 osób ;)

Możliwości - diakonie muzyczne, charytatywne (tak ten numer konta który napisałaś w pierwszym poście jest numerem fundacji którą prowadzi wspólnota), modlitewne i wiele więcej.

Osoba moderatora - ks. cyran jest egzorcystą. Jeżeli byłaś na kilku mszach w katedrze to faktycznie może wydawać się kimś niedostępnym itp. Ja zapraszam na rekolekcje czy formacje - jest mniej osob (cos koło 120) i wtedy można ks. Cyrana dobrze poznać, zadać pytania, porozmawiać czy pośmiać się). Nie boi się mówić o tym co jest dla nas zagrożeniem dlatego, że mial styczność z wieloma zniewoleniami i opętaniami ( w końcu jest egzorcystą czyli specjalistą w temacie). Wielokrotnie też gani za zachowania fanatyczne osob ze wspólnoty czy za zachowania zbyt emocjonalne (nie z ducha). Pamiętam też jak na przymierzu powiedział, że osoby które teraz przystępują do wspólnoty wcale w niej skończyć nie muszą - mogą odnaleźć iną drogę - byle prowadziła do Boga.

Charyzmaty - modlitwy językami, proroctwa - tutaj odsyłam do Pisma Św. i katechizmu KK.

Dzięki ;)


Śr lut 02, 2011 16:32
Zobacz profil
Post Re:
ToMu napisał(a):
A nie prościej spróbować najzwyczajniej do wspólnoty dołączyć? Jak będzie coś nie tak, coś Ci nie będzie pasowało - zawsze możesz z niej odejść. A doświadczenia i wnioski własne, z niczyjej ręki.


Niestety nie prościej, chociażby przez rodziców. Wolałabym się przekonać na własnej skórze, ale nie chce się im przeciwstawiać bo ich szanuję.

arzachel napisał(a):
@viluir, myślę, że część odpowiedzi znajdziesz w ciekawym artykule śp. ks. Tischnera "Duszpasterze: charyzmatycy i sekciarze"

http://badzwolny.eu/index.php?option=co ... Itemid=198


Dziękuję. Bardzo ciekawy artykuł i wniósł wiele ważnych informacji. Raz jeszcze - dzięki wielkie! :) :brawo:

kamil_oos napisał(a):
Witam wszystkich.

Pozwolę sobie odświeżyć trochę temat. ahh - Kamil, 23 lata ;)
Uczystniczyłem w nastu spotkaniach w katedrze, oraz byłem 2 razy na rekolekcjach wspólnoty MAMRE. Więc myślę, że mogę mniej wiecej przedstawić swój pogląd.

Pierwsza moja uwaga: Ja jeździłem z Wrocławia. Pamiętam, że była odpowiednia liczba opiekunów (księży, moderatorów itp.). Oczywiście pełne wprowadzenie w temat charyzmatów, modlitw wstawienniczych, zniewoleń. Oczywiście bogata oferta spotkań w mojej diecezji. A i właśnie. KAŻDA niepełnoletnia osoba MUSIAŁA mieć pozwolenie rodziców PISEMNE na wyjazd. Z tego co doczytałem to masz 17 lat - nikt nie bierze za Ciebie odpowiedzialności tam, mają to zrobić rodzice.
Dwa - spotkania kończą się późno, ale nikt nie zabrania wychodzenia już po mszy. 'Sprytni' mogą skorzystać z modlitwy już po zakończonej mszy i być w domu jeszcze przed 22:00. Ja z racji, że dojeżdzałem autobusem korzystałem z okazji do modlitwy do samego końca.
Dlaczego trwa to tak długo? Przecież widziałaś ile jest tam osób, ale ile grup wstawienniczych.

Zagrożenia duchowe - tu nie ma co dyskutować nawet, każdy dobrze to wie, że szatan wykorzysta wszystko byleby nas mieć, to nie jest straszenie i to nie służy straszeniu - TO MA NAS UŚWIADOMIĆ, nas katolików jakże przytłoczonych przez świat. (dobrze pamiętamy kuszenia w biblii itp.). Na to przydałby się osobny temat.

Mocnym punktem wspólnoty jest formacja, jest bardzo wymagająca i tak jak ktoś napisał wcześniej - trzeba byś albo zimnym, albo gorącym.
OGROMNY nacisk na czytanie Pisma Św. - to jest mega plus, a w zasadzie dziwne jest, że ktoś kto deklaruje się chrześcijaninem nie zna pisma.
Chciałbym tutaj jeszcze wspomnieć o możliwości studiowania teologi we wspólnocie. Osoba jeżdząca na formacje MAMRE ma możliwość uzyskania indeksu na uczelni częstochowskiej. Trzeba tylko złożyć podania na powyższej uczelni.

Kolejna sprawa - wspólnota zamknięta, tutaj się zgodze, ale! nie jest zamnięta na nowych członków. Jeżeli chcesz przystąpić - nie ma sprawy, wspólnota zaprasza na rekolekcje EWANGELIZACYJNE. To eliminuje tak zwanych 'słuchaczy' czy 'obserwatorów'. Natomiast we Wrocławiu odbywa się wiele spotkań otwartych (dla członków i sympatyków).

Ludzie - ja we wspólnocie mam wielu dobrych przyjaciół. Wspólnota - powiedzmy pół na pół młodzież i osoby starsze, małrzeństwa i rodziny. Jak wszedzie znajdą sie nikogo nie obrażając 'fanatycy' ale i osoby olewające. Z racji tego, że wspólnota jest bardzo duża (kilka diecezji - zaakceptowane przez biskupów), nie znam tam nawet pewnie 1/100 osób ;)

Możliwości - diakonie muzyczne, charytatywne (tak ten numer konta który napisałaś w pierwszym poście jest numerem fundacji którą prowadzi wspólnota), modlitewne i wiele więcej.

Osoba moderatora - ks. cyran jest egzorcystą. Jeżeli byłaś na kilku mszach w katedrze to faktycznie może wydawać się kimś niedostępnym itp. Ja zapraszam na rekolekcje czy formacje - jest mniej osob (cos koło 120) i wtedy można ks. Cyrana dobrze poznać, zadać pytania, porozmawiać czy pośmiać się). Nie boi się mówić o tym co jest dla nas zagrożeniem dlatego, że mial styczność z wieloma zniewoleniami i opętaniami ( w końcu jest egzorcystą czyli specjalistą w temacie). Wielokrotnie też gani za zachowania fanatyczne osob ze wspólnoty czy za zachowania zbyt emocjonalne (nie z ducha). Pamiętam też jak na przymierzu powiedział, że osoby które teraz przystępują do wspólnoty wcale w niej skończyć nie muszą - mogą odnaleźć iną drogę - byle prowadziła do Boga.

Charyzmaty - modlitwy językami, proroctwa - tutaj odsyłam do Pisma Św. i katechizmu KK.

Dzięki ;)


Każdy może wnieść coś do dyskusji, jeżeli ma coś mądrego do powiedzenia. A Twoją wypowiedź czytało mi się o wiele milej niż niektóre usera który mnie bardziej negatywnie nastawiał do Mamre niż było to na początku.
Jako egzorcyście to mu szczerze współczuję. Słyszałam kiedyś o takim przypadku jak jakaś dziewczynka pluła ostrzami(po wyjściu z ust, ślina zmieniała się w ostre, metalowe ostrza). Gdyby nie to, że egzorcysta był względnie sprawny ruchowo, to mogło by się to nieprzyjemnie skończyć ;)
Zagrożenia duchowe - o tym powinno się zacząć częściej i głośniej mówić.
Cóż - oszołomy i zlewający są wszędzie. Dzięki, że otworzyłeś mi oczy i z tej strony.
Może faktycznie nie jest tak na jakich wyglądają dla jakiegoś szarego człowieka. Dziękuję Ci za ukazanie tej sprawy w takim jasnym świetle. Brakowało mi takiej wypowiedzi, która poza fanatycznym krzykiem, nie wnosiła niczego. Dziękuję. :)
Swoją drogą - ks. Cyran ma fajny szalik :D


Śr lut 02, 2011 17:12

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
a ja już miałem nadzieję, że chociaż jeden temat będzie wolny od egzorcyzmów :)


Śr lut 02, 2011 17:29
Zobacz profil
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
zephyr7 napisał(a):
a ja już miałem nadzieję, że chociaż jeden temat będzie wolny od egzorcyzmów :)


To ostatnio modne ;)
Ale może dlatego, że obecny świat ma tak wiele zagrożeń, tak dobrze ukrytych?
A jeżeli ks. Cyran jet egzorcystą to nie wspomnienie tutaj o tym było prawie niemożliwe :D


Śr lut 02, 2011 18:04

Dołączył(a): Pn mar 28, 2011 23:10
Posty: 1
Post Re: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" - proszę, pomóżcie!
Jestem Łukasz mam 16 lat jestem z diecezji Warszawskiej na I roku kandydatów do WPR MAMRE i muszę przyznać że też myślałem że ta wspólnota jest jakaś sektą ale zobaczyłem że w tej wspólnocie są ludzie bardzo mili i uprzejmi zawsze można z nimi porozmawiać na każdy temat i są bardzo otwarci bardzo kładą nacisk na czytanie Pisma Świętego Z tego co słyszałem to jest wspólnota a nie sekta można z niej wyjść jeśli jest coś co stoi na przeszkodzie by dalej działać z tą wspólnotą.

Mniej więcej znam Historię MAMRE podobno na samym początku członków było kilku nie więcej jak 15 osób wspólnota się rozwijała i przybywało członków po troszku. Później chyba przyszedł komunizm i Kościół był prześladowany i oni też było im bardzo ciężko spotykali się potajemnie w domach i rozważali Słowo Boże. Przetrwali prześladowania i w XX-XXI wieku kiedy komunizm upadł Bóg przez proroków zapowiedział duży rozwój wspólnoty z 20 członków stało się 200-300 a teraz jest już nas chyba 1400 członków i kandydatów oraz 6000-8000 ludzi którzy nie należą do wspólnoty ale bardzo lubią ją i możliwe że przystąpią do niej w swoim czasie.

Zauważyłem że ktoś powiedział że do Ks. Cyrana ciężko się dostać jest to fakt ponieważ każdy chce by Ks. się nad nim pomodlił gdyż jest egzorcystą. Teraz jestem porządkowym we wspólnocie i co nieco wiem i mam kontakt z 100-200 członkami niestety nie jestem wstanie poznać wszystkich bo życia by mi zabrakło.

Moja Historia jest krótka. W 2010r pojechałem na rekolekcje ewangelizacyjne z rodzicami i siostrami oraz sąsiadami z parafii i zostałem przemieniony. Rekolekcje ewangelizacyjne są tak mocne że prawie każdy po rekolekcjach błaga by zostać przyjętym do wspólnoty (mówię to co widziałem).

Muszę przyznać że sporo pokazuję się informacji w internecie o tym ze ta wspólnota to sekta. Gdyby tak było to by już dawno zostało ogłoszone przez Biskupów że nie wolno tam chodzić i modlić się z nami. A ja słyszę że coraz więcej diecezji akceptuje nasza wspólnotę bo po owocach biskupi poznają że jest dobra.

Zapraszam także do mojego bloga http://www.tacifingam.bloog.pl

Jeśli ktoś ma pytania to proszę pisać mi na maila (może być też anonimowo jeśli ktoś się boi albo wstydzi) http://www.aragorn39@gmail.com.

Mam już sporą wiedzę na ten temat i myślę ze uda mi się wiele herezji o tej wspólnocie obalić.

Zapraszam do dialogu na moim mailu. oraz zapraszam na mojego bloga.

P.S. Oczywiście MAMRE ma też kontakt z wieloma innymi wspólnotami już dawno zaakceptowanymi przez Biskupów np: Wspólnota Emmanuel, Odnowa w Duchu Świętym i wiele innych których nazw sobie nie przypominam na czas teraźniejszy.

P.S. Przepraszam za błędy ortograficzne, interpunkcyjne, itp.
Powód: Dysleksja

To jest strona WPR MAMRE http://www.mamre.pl

Pozdrawiam WSZYSTKICH zakochanych w miłości Bożej.
Niech wam Bóg Błogosławi.


Pn mar 28, 2011 23:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL