Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
 Wiara w naukę 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Wiara w naukę
Pamiętam zażarte spory z moją Mamą o różne elementy wiary.
Mama była bardzo dobrze uformowana w doktrynie katolickiej jeszcze przed wojną.
Zadziwiało mnie jej przywiązanie do stwierdzeń naukowych i ślepe zaufanie tzw. nauce.
Bardzo ufała wynikom badań naukowych w obszarze wiary.

Moja wiara, z kolei była intuicyjna i oparta o osobiste doświadczenie, odczucie Boga.
Bardzo trudne były te nasze rozmowy.

Dziś zastanawiam się, po co Kościołowi ten naukowy racjonalistyczny sposób podejścia do wiary, skoro wiadomo z doświadczenia, że z tego podejścia bierze się najwięcej zwątpień w Boga, odejść od Boga. Wystarczy że przyjdą obkuci na 4 nogi Świadkowie Jehowy, czy inni ateiści czy taoiści i wytłumaczą racjonalnie, że wierzymy w jakieś bzdury.
I zaczyna się dramat.

Oczywiście w ich tłumaczeniach są schowane podteksty i manipulacje, ja to wiem, tylko ile osób to wie?

A co Kościół zrobi, jeśli ktoś udowodni racjonalnie, że Boga nie ma?
Myślę, że od czasów Oświecenia Kościół ciągle boryka się z widmem takiej sytuacji i ciągle odpiera jakieś kolejne ataki za to, że wiara i Bóg są "za mało" naukowe.
Po co Kościół wdał się te przepychanki? Po co z uporem godnym lepszej sprawy, nadal się trzyma naukowego podejścia w aspekcie wiary?

Przecież Bóg daje się poznać beż żadnych racjonalnych dowodów i jest głęboko odczuwany przez ludzi prostych i dzieci.

A wiara w naukę jest, moim zdaniem, wiarą w bałwana.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz sty 20, 2011 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: Wiara w naukę
Cytuj:
A wiara w naukę jest, moim zdaniem, wiarą w bałwana.


I tu właśnie jest zawarty błąd myślowy. Nie ma czegoś takiego jak wiara w naukę. W coś, co istnieje, nie trzeba wierzyć bo to po prostu jest...zbadane i udowodnione.


Cz sty 20, 2011 15:44
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Wiara w naukę
Tak się składa, ze jakiś czas pracowałem naukowo w dziedzinie nauk przyrodniczych.
I pamiętam z tamtych czasów, że badanie naukowe powinno być oparte o określony przedmiot i metodę badania naukowego.

Jeśli choć jeden z tych elementów nie jest określony racjonalnie, to nie ma mowy o badaniu naukowym.

No a Bóg przecież kompletnie nie jest racjonalny, więc racjonalne metody badań do Niego nijak się mają, czyż nie?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz sty 20, 2011 15:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: Wiara w naukę
W żadnym wypadku nie wykluczam istnienia Boga. Nie twierdzę też, że on na pewno istnieje. Po prostu widzę co jest. Nauka opiera się na dowodach natomiast wiara na spekulacjach. W każdym razie nie twierdzę, że kiedyś nie odkryjemy cząstek elementarnych mniejszych niż znane dzisiaj, a także oddziaływań między nimi, które hipotetycznie mogłyby np. tworzyć nowe nieznane wymiary w których to znajduje się Bóg i niebo... nie twierdze że to nie jest możliwe. Jednak na tą chwilę znamy co znamy i to mi wystarczy w zupełności. Jaki jest sens tworzenia w głowach czegoś co nie jest racjonalnie do wytłumaczenia? Czemu nie opierać się jedynie twardo na samej nauce? Przecież dla wszystkich jest całkowicie jasne istnienie kolorów, różnych przedmiotów i oddziaływań między nimi czy np istnienie grawitacji. Jakość nie zaobserwowano nigdy, że kamień puszczony w normalnych warunkach z wysokości jednego metra zamiast spaść w dół, to poleciał w górę. A jednak wierzy się w to wszystko, czego na codzień nigdy się nie spotyka. Ja próbuję to po prostu zrozumieć.


Cz sty 20, 2011 16:10
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Wiara w naukę
Tu chodzi o to, ze ludzie maja rozne charaktery. Sa "twardzi" i mniej twardzi. Ci drudzy potrzebuja wsparcia w zyciu. Religia takie daje.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Cz sty 20, 2011 16:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Wiara w naukę
Nie.
Po prostu poznanie racjonalne pasuje do zagadnień racjonalnych a do innych nie.
Do zagadnień transcendentnych pasuje poznanie irracjonalne, zwanie czasem metafizycznym.

I nie ma to poznanie nic wspólnego ze spekulacjami.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz sty 20, 2011 16:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: Wiara w naukę
Cytuj:
Dural napisał:
Tu chodzi o to, ze ludzie maja rozne charaktery. Sa "twardzi" i mniej twardzi. Ci drudzy potrzebuja wsparcia w zyciu. Religia takie daje.


O właśnie. Ale nie uważam, że chodzi tu o twardość a raczej o "podatność". Może, być słaby człowiek, który np. w danym momencie ma załamanie i potrzebuje wsparcia, ale nie będzie się modlić do Boga, bo najzwyczajniej w niego nie wierzy, podczas gdy inny człowiek w momencie słabości będzie się modlił - to samo tyczy się ludzi silnych.

Ale to prawda, że wiara ułatwia jakby życie w ciężkich (i nie tylko) sytuacjach. Po prostu świadomość tego, że jest Bóg, który nam pomoże, wzmacnia nas psychicznie.


Cz sty 20, 2011 16:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: Wiara w naukę
Cytuj:
Nie.
Po prostu poznanie racjonalne pasuje do zagadnień racjonalnych a do innych nie.
Do zagadnień transcendentnych pasuje poznanie irracjonalne, zwanie czasem metafizycznym.


Na poznaniu racjonalnym opiera się rzeczywistość, natomiast na poznaniu irracjonalnym - nierzeczywistość. Jeśli tak postawimy sprawę, to dla mnie to całkowicie normalne i logiczne, że tak właśnie jest. Natomiast nie można łączyć poznania racjonalnego z nieracjonalnym - nie można do świata rzeczywistego wstawiać czegoś nierzeczywistego (np. spadającego w górę kamienia).

Cytuj:
I nie ma to poznanie nic wspólnego ze spekulacjami.


W świecie irracjonalnym nie są to spekulacje, natomiast w rzeczywistym - są.


Cz sty 20, 2011 16:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Wiara w naukę
Napisałeś Eqiunox niezwykle mądre ważne słowa.

Bo to są jakby dwa różne światy.
Przy czym, ja jako wierzący w Boga uważam, ze świat racjonalny jest częścią świata irracjonalnego, jego pewną enklawą, którą ludzie religijny nazywają Stworzeniem i są skłonni do bardzo ostrego oddzielania tego świata od pozostałego, który nazywają światem transcendentnym, pozagrobowym.

W świecie irracjonalnym nie obowiązują zasady racjonalne obowiązujące Stworzenie. Natomiast zasady ogólne płynące ze źródła świata irracjonalnego obowiązują wszędzie.

I teraz najważniejsze.
Ludzie oczekują cudów. Czyli zjawisk takich, ze kula miast spadać w dół pędzi pod górę.
Otóż Bóg nie robi takich numerów. To co obowiązuje Stworzenie obowiązuje powszechnie, także Bóg się tego pilnuje, by tym zasadom nie uchybić.

Jedną z największych ludzkich głupot w całej historii jest oczekiwanie cudów w naszym świecie stworzonym, zamiast zanurzania naszego świata w świecie irracjonalnym, obmywając go od grzechu, od nieczystości i zła. Zanurzania go w modlitwie i w medytacji.
I w ten sposób osiągania wszystkiego, co potrzebujemy.
Zamiast tysiące lat czekać na cuda, które nie nadejdą.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz sty 20, 2011 16:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Wiara w naukę
maly_kwiatek napisał(a):
Po co Kościół wdał się te przepychanki? Po co z uporem godnym lepszej sprawy, nadal się trzyma naukowego podejścia w aspekcie wiary?
Jeżeli na dany temat napiszemy odpowiednio obszernie, językiem "naukowym", zagmatwanym i niejasnym, z wykorzystaniem niezrozumiałych, skomplikowanych pojęć to:
niezorientowany czytelnik, pomimo niezrozumienia przekazywanej treści odniesie wrażenie naukowości a co za tym idzie prawdziwości przekazu. Tu ukłon w stronę specjalistyw tej dziedzinie - Pana Andrzeja Gduli.

maly_kwiatek napisał(a):
Do zagadnień transcendentnych pasuje poznanie irracjonalne, zwanie czasem metafizycznym.

I nie ma to poznanie nic wspólnego ze spekulacjami.
W takim razie pytam się bardzo poważnie: czymże więcej niż spekulacją jest owo "poznanie irracjonalne"?
W zasadzie czymże więcej niż spekulacją jest cała teologia?

_________________
Obrazek


Cz sty 20, 2011 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wiara w naukę
maly_kwiatek napisał(a):
Moja wiara, z kolei była intuicyjna i oparta o osobiste doświadczenie, odczucie Boga.
Bardzo trudne były te nasze rozmowy.

Dziś zastanawiam się, po co Kościołowi ten naukowy racjonalistyczny sposób podejścia do wiary,
skoro wiadomo z doświadczenia, że z tego podejścia bierze się najwięcej zwątpień w Boga, odejść od Boga.
Wystarczy że przyjdą obkuci na 4 nogi Świadkowie Jehowy, czy inni ateiści czy taoiści i wytłumaczą racjonalnie, że wierzymy w jakieś bzdury.
I zaczyna się dramat.
Więc jeśli dla kogoś używanie rozumu doprowadziłoby do zwątpienia w katolickie dogmaty,
to lepiej rozum wyłączyć, czy dobrze zrozumiałem?
maly_kwiatek napisał(a):
Oczywiście w ich tłumaczeniach są schowane podteksty i manipulacje, ja to wiem, tylko ile osób to wie?
Mało kto i to jest niepokojące.

maly_kwiatek napisał(a):
A co Kościół zrobi, jeśli ktoś udowodni racjonalnie, że Boga nie ma?
Myślę, że od czasów Oświecenia Kościół ciągle boryka się z widmem takiej sytuacji i
ciągle odpiera jakieś kolejne ataki za to, że wiara i Bóg są "za mało" naukowe.
Po co Kościół wdał się te przepychanki?
Po co z uporem godnym lepszej sprawy, nadal się trzyma naukowego podejścia w aspekcie wiary?

Przecież Bóg daje się poznać beż żadnych racjonalnych dowodów i jest głęboko odczuwany przez ludzi prostych i dzieci.
maly_kwiatek napisał(a):
Do zagadnień transcendentnych pasuje poznanie irracjonalne, zwanie czasem metafizycznym.
... a w teologii katolickiej zwane heretyckim.
maly_kwiatek napisał(a):
Bo to są jakby dwa różne światy.
Przy czym, ja jako wierzący w Boga uważam, ze
świat racjonalny jest częścią świata irracjonalnego, jego pewną enklawą,
którą ludzie religijny nazywają Stworzeniem i są skłonni do bardzo ostrego oddzielania tego świata od pozostałego,
który nazywają światem transcendentnym, pozagrobowym.
(...)
Jedną z największych ludzkich głupot w całej historii jest oczekiwanie cudów w naszym świecie stworzonym,
zamiast zanurzania naszego świata w świecie irracjonalnym,
obmywając go od grzechu, od nieczystości i zła.
Zanurzania go w modlitwie i w medytacji.
I w ten sposób osiągania wszystkiego, co potrzebujemy.
Tak Kościół Katolicki nie naucza.

Polecam zapoznać się z nastepującymi dokumentami:

http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Pius_IX/qui_pluribus/
(Qui pluribus (1846-11-09), encyklika Piusa IX o współczesnych błędach i sposobach zapobiegania im)
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/fides_ratio_1.html
(Fides et ratio (1998-09-14), encyklika Jana Pawła II O relacjach między wiarą a rozumem)
http://www.vatican.va/holy_father/benedict_xvi/encyclicals/documents/hf_ben-xvi_enc_20090629_caritas-in-veritate_pl.html
(Caritas in veritate (29 czerwca 2009 r)[/i], encyklika Benedykta XVI O integralnym rozwoju ludzkim w miłości i prawdzie)

http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/index.php?page=01&id=02-01-011
//omówienie encykliki Fides et ratio

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Ostatnio edytowano Cz sty 20, 2011 16:59 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz



Cz sty 20, 2011 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: Wiara w naukę
Cytuj:
Napisałeś Eqiunox niezwykle mądre ważne słowa.

Bo to są jakby dwa różne światy.
Przy czym, ja jako wierzący w Boga uważam, ze świat racjonalny jest częścią świata irracjonalnego, jego pewną enklawą, którą ludzie religijny nazywają Stworzeniem i są skłonni do bardzo ostrego oddzielania tego świata od pozostałego, który nazywają światem transcendentnym, pozagrobowym.

W świecie irracjonalnym nie obowiązują zasady racjonalne obowiązujące Stworzenie. Natomiast zasady ogólne płynące ze źródła świata irracjonalnego obowiązują wszędzie.

I teraz najważniejsze.
Ludzie oczekują cudów. Czyli zjawisk takich, ze kula miast spadać w dół pędzi pod górę.
Otóż Bóg nie robi takich numerów. To co obowiązuje Stworzenie obowiązuje powszechnie, także Bóg się tego pilnuje, by tym zasadom nie uchybić.

Jedną z największych ludzkich głupot w całej historii jest oczekiwanie cudów w naszym świecie stworzonym, zamiast zanurzania naszego świata w świecie irracjonalnym, obmywając go od grzechu, od nieczystości i zła. Zanurzania go w modlitwie i w medytacji.
I w ten sposób osiągania wszystkiego, co potrzebujemy.
Zamiast tysiące lat czekać na cuda, które nie nadejdą.


I dlatego tym podobne dyskusje nie mają żadnego sensu. Wierzący będą się trzymać swoich racji, a niewierzący - swoich. I nigdy nikt nikogo nie przekona.

Ja np. uważam, że to świat irracjonalny jest częścią świata racjonalnego. Świat irracjonalny - dziejący się jedynie w naszych umysłach (bo nie ma dowodów aby dział się poza nimi) - znajduje się w świecie racjonalnym bo w nim znajdują się te nasze umysły. Nic ponad to. Niewierzący opierają się twardo na nauce ponieważ ona udowadnia wszystko na podstawie badań natomiast wiara niczego nie udowadnia...tzn udowadnia ale nie w świecie rzeczywistym...

Generalnie to są bardzo ciężkie dyskusje...niezwykle proste w zasadzie a jednocześnie ciężkie dla obu punktów widzenia. Nie uważam takich dyskusji za sensowne, myślę, że nic nie wnoszą bo w ten sposób możemy dyskutować do śmierci a i tak nikt nikogo nie przekona...Czysta jałowość...


Cz sty 20, 2011 16:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wiara w naukę
maly_kwiatek napisał(a):
W świecie irracjonalnym nie obowiązują zasady racjonalne obowiązujące Stworzenie. Natomiast zasady ogólne płynące ze źródła świata irracjonalnego obowiązują wszędzie.

I teraz najważniejsze.
Ludzie oczekują cudów. Czyli zjawisk takich, ze kula miast spadać w dół pędzi pod górę.
Otóż Bóg nie robi takich numerów.
To co obowiązuje Stworzenie obowiązuje powszechnie,
także Bóg się tego pilnuje, by tym zasadom nie uchybić.
maly_kwiatek napisał(a):
No a Bóg przecież kompletnie nie jest racjonalny, więc racjonalne metody badań do Niego nijak się mają, czyż nie?
Kompletnie nieracjonalny, czyli możliwa byłaby taka sytyacja
(przedstawiłem ją w innym temacie, ale nie doczekałem się odpowiedzi):

Bóg objawia człowiekowi, że jeśli będzie przestrzegał jego przykazań, to zostanie nagrodzony,
a jak nie będzie przestrzegał przykazań, to czeka go kara.
W logice irracjonalnej niczym dziwnym byłaby sytuacja,
gdzie człowiek zostaje potępiony przez Boga, dlatego że przestrzegał przykazań Boga.
Człowiek może czuć się zawiedziony i oszukany, ale przecież mógł poznawać Boga poprzez medytację,
a nie opierać się na bałwochwalczym poznaniu rozumowym, prawda?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz sty 20, 2011 17:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wiara w naukę
maly_kwiatek napisał(a):
A wiara w naukę jest, moim zdaniem, wiarą w bałwana.
Poniekąd masz rację.
Każda wiara poza wiarą w Boga prowadzi do grzechu i jest niewłaściwa,
czy to będzie wiara w Kościół, w papieża, w uczciwość własnej żony, w wygraną narodowej reprezentacji etc.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz sty 20, 2011 17:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wiara w naukę
equinoxe napisał(a):
Ja np. uważam, że to świat irracjonalny jest częścią świata racjonalnego.
Świat irracjonalny - dziejący się jedynie w naszych umysłach
(bo nie ma dowodów aby dział się poza nimi) - znajduje się w świecie racjonalnym
bo w nim znajdują się te nasze umysły.
Nic ponad to.
Żartujesz?
Zanegowałeś właśnie sensowność jednego z najlepszych dowodów filozoficznych na istnienie Boga:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dowód_ontologiczny
(koncepcja św. Anzelma z Canterbury).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz sty 20, 2011 17:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL