Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Autor |
Wiadomość |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Cytuj: Obniża się, mimo wyraźnych manewrów załogi mających na celu odejście. Po komendzie "Odchodzimy" zarejestrowane zostało zwiększenie obrotów silników i ruch wolanta, więc jasne jest że usiłowali przejsć do wznoszenia. Sek w tym, ze oni podobno schodzili pod bardzo ostrym katem. W takim wypadku poderwanie tak ciezkiego, o takiej mocy silnikow samolotu wymaga nieco wiecej czasu. Niebawem raport, wtedy sie wszystkiego dowiemy dokladniej.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz sty 27, 2011 20:15 |
|
|
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
osiris napisał(a): Nie reagowali na ten alarm Sęk w tym, że reakcja na TAWS była: Raport MAK napisał(a): Zanik sygnalizacji TAWS nastąpił jednocześnie (z dokładnością do jednego zapytania) z pojawieniem się komendy jednorazowej, świadczącej o ustawieniu ciśnienia standardowego (760 mmHg) na wysokościomierzu (WBE-SWS) dowódcy statku powietrznego. Raport MAK napisał(a): Jednoznacznie ustalić, kto i w jakim celu ustawił ciśnienie standardowe na wysokościomierzu dowódcy statku powietrznego, na podstawie posiadanych informacji, nie jest możliwym. Przestawienie ciśnienia spowodowało skokową zmianę wskazań wysokościomierza dowódcy statku powietrznego - zwiększenie o ~165 m. Okoliczność ta mogła dezinformować dowódcę statku powietrznego pod warunkiem, że kontrolował on wysokość. Jednakże, gdyby dowódca statku powietrznego śledził wskazania wysokościomierza52, to nie mógł nie zauważyć gwałtownej, skokowej zmiany jego wskazań. Doświadczenie z badań zdarzeń lotniczych pokazuje, że podobne sytuacje zdarzają się, gdy pilotujący pilot (dowódca statku powietrznego), odrywającsię od przyrządów, „przenosi swój wzrok i uwagę w przestrzeń poza kabiną” w celu poszukiwania WPP lub jej punktów orientacyjnych. Dural napisał(a): Sek w tym, ze oni podobno schodzili pod bardzo ostrym katem. W takim wypadku poderwanie tak ciezkiego, o takiej mocy silnikow samolotu wymaga nieco wiecej czasu. Niebawem raport, wtedy sie wszystkiego dowiemy dokladniej. Zgadza się. W przypadku obniżania wysokości z Vy=4 m/s przed rozpoczęciem wznoszenia Tu-154 opadnie jeszcze o 4-6 m. W przypadku lotu 101 Vy wynosiło 8 m/s co powoduje opadnięcie o 30 m przed rozpoczęciem wznoszenia: Raport MAK napisał(a): Powstanie nieuzasadnionej dużej prędkości opadania w celu naprawy błędu wysokości. Po przelocie nad DPRM, załoga najprawdopodobniej rozumiejąc, że znajduje się nad ścieżką, zwiększyła prędkość opadania do 8 m/s (dla naprawienia takiego błędu prędkość pionowa nie powinna przekraczać 5-6 m/s). Jednakże, taka prędkość pionowa (8 m/s) pozostała aż do chwili zapoczątkowania działań w celu ominięcia przeszkód. (Hrw=30m), t.j niedopuszczalnie małej wysokości. Próby zmniejszenia jej nie były podejmowane nawet przy osiągnięciu wysokości minimum pogodowego lotniska 100m. Należy zauważyć, że nawet przy podejściu w zwykłych warunkach meteorologicznych, (gdy pilot dobrze widzi pas startowy i kontroluje wizualnie wysokość), prędkość pionowa zniżania w celu wykonania bezpiecznego lądowania powinna być obniżona do normalnej 4-5 m/s przed osiągnięciem wysokości 40-50 m. Tym bardziej, w trudnych warunkach atmosferycznych jest kategorycznie niedopuszczalne dalsze zniżanie z prędkością Vy=7,5-8,5 m/s po przekroczeniu 100 m wysokości (t.j. dwukrotnie przewyższającą prędkość obliczeniową). Instrukcja Użytkowania w Locie samolotu Tu-154M wskazuje, że minimalna wysokość odejścia na drugi krąg przy Vy=4 m/s wynosi 4-6 m, a przy Vy=5 m/s jest odpowiednio 15 m. Uwaga: utrata wysokości przy wyprowadzaniu samolotu Tu-154 ze zniżania, przy parametrach lotu odpowiadających lotowi krytycznemu (V=280km/h, Vy=7,5-8m/s), z przeciążeniem pionowym Ny=1,3, przy prawidłowych działaniach wykonywanych w odpowiednim czasie, wynosi około 30 m. A zatem można wnioskować, że dowódca statku na końcowym odcinku zniżania (poniżej 100m), nie kontrolował prędkości pionowej(!!!). Doświadczenie badania zdarzeń lotniczych świadczy o tym, że podobne sytuacje zachodzą w przypadku, gdy pilotujący (dowódca statku), odrywając się od przyrządów, kieruje wzrok i uwagę poza kabinę w celu poszukiwania pasa startowego, lub jego punktów orientacyjnych (przede wszystkim świetlnych: światła wejścia, światła zbliżania), przy braku kontroli przyrządów przez innych członków załogi, przede wszystkim drugiego pilota.
_________________
|
Cz sty 27, 2011 21:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Cytuj: odrywając się od przyrządów, kieruje wzrok i uwagę poza kabinę w celu ............. Już myślałem że napiszesz, celem znalezienia osoby LK aby stwierdzić po jego srogiej minie jakie ma szanse na awans w razie przerwania lądowania. Szukał kontaktu wzrokowego z nim. Mnie te analizy - WASZE - paranaukowe śmieszą bo tęższe głowy nad tym deliberują a WY myślicie że odkryjecie prawdę przed wszystkim śledczymi i wybitnymi specjalistami.
|
Cz sty 27, 2011 21:13 |
|
|
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Przeczytaj zacytowany wyżej fragment raportu bez chronicznej nienawiści do Rosjan, PO, Tuska. Dasz radę? A potem konstruktywnie skrytykuj treść. Owszem fragment: Kod: A zatem można wnioskować, że dowódca statku na końcowym odcinku zniżania (poniżej 100m), nie kontrolował prędkości pionowej. Doświadczenie badania zdarzeń lotniczych świadczy o tym, że podobne sytuacje zachodzą w przypadku, gdy pilotujący (dowódca statku), odrywając się od przyrządów, kieruje wzrok i uwagę poza kabinę w celu poszukiwania pasa startowego, lub jego punktów orientacyjnych (przede wszystkim świetlnych: światła wejścia, światła zbliżania), przy braku kontroli przyrządów przez innych członków załogi, przede wszystkim drugiego pilota. można uznać za spekulację, ale nie nazwałbym jej nieuzasadnioną. Obawiam się, że w świetle zrekonstruowanego przebiegu lotu jest bardzo prawdopodobna.
_________________
|
Cz sty 27, 2011 21:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
I co z tego wynika? Że rząd dał jednej z najważniejszych w państwie osób najgorszego pilota i załogę? Jaki z tego wniosek?
WY normalnie krecią robotę robicie Tuskowi.
|
Cz sty 27, 2011 21:21 |
|
|
|
 |
przempro
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 13:17 Posty: 67
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
osiris napisał(a): I co z tego wynika? Że rząd dał jednej z najważniejszych w państwie osób najgorszego pilota i załogę? Jaki z tego wniosek?
WY normalnie krecią robotę robicie Tuskowi. To świadczy o tym, że Błasik który nastał po katastrofie Casy nie zrobił nic by poprawić warunki szkoleniowe pilotów, oraz dyscyplinę w specpułku. Efekty meliśmy 10 kwetnia. Wystarczy posłuchać lub poczytać na odpowiednich forach (sa takie da pilotów) jak prawdziwi fachowcy piloci cywilnych linii lotniczych punktują błędy jakie popełniła załoga TUtka. Zatrważajcy obraz złego szkolenia i małego dośwadczenia pilotów 36 specpułku. To (powyżej), plus kiepscy kontrolerzy, a przede wszystkim zła pogoda jest przyczyną katastrofy. Pośrednio są wnne wszystkie Rządy, któprzez 20 lat nie potrafiły zapewnić odpowiedniego transportu dla VIP-ów. Teoria o zamachu to wymysł chorych umysłów takich psychopatów jak Macierewicz, napędzana przez chciwych władzy konusów z PiSu, oraz udających katolickich księży przebierańców z RM.
|
Pt sty 28, 2011 7:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Reasumując winny jest ten który jest u władzy. Ciągłe zwalanie na poprzedników nie ma żadnego uzasadnienia. Dlaczego? Jeśli kilku właścicieli pojazdu doprowadza go do ruiny a ostatni wiedząc co kupił i czym jeździ (rzęchem, który nie powinien wyjechać na drogę) doprowadza do śmiertelnego wypadku winę ponosi ten ostatni. To proste. Tak działa prawo i logika tylko nie w wypadku lemingów oraz rządu Tuska.
|
Pt sty 28, 2011 8:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
O odpowiedzialnosci rzadu juz tu gdzies pisalam. Nie da sie jednak ukryc, ze premier i minister wie tyle ile mu podwladni powiedza. Sam jednak nie bedzie sprawdzal kazdej srubki. Nawet w samolocie, ktorym sam leci. A glownodowodzacy sil powietrznych niestety, jak widac, sam nie wiedzial jaki ma bajzel. Albo byl to dla niego stan normalny i nie mial z tym problemu. O nagminnym lamaniu procedur tez juz sie dowiedzielismy. Jak to min. Kilch powiedzial: na papierze bylo wszystko w porzadku.
W armii niemieckiej jest wlasnie wielka kontrola po kilku niewyjasnionych wypadkach smiertelnych. Bardzo jestem ciekawa ile minister obrony naprawde sie dowie po kontroli wszystkiego. A jak czesto takie intensywne kontrole mozna przeprowadzac, zeby nie sparalizowac jakichkoliwek dzialan armii?
|
Pt sty 28, 2011 9:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Cytuj: Nie da sie jednak ukryc, ze premier i minister wie tyle ile mu podwladni powiedza. Sam jednak nie bedzie sprawdzal kazdej srubki. Nawet w samolocie, ktorym sam leci. Rozpatrując to przez pryzmat prawa, etyki, czy też przyjętych norm społecznych wina rozkłada się tutaj na poszczególne osoby i jest bezpośrednia lub pośrednia. Jeżeli szkodę czyni zakład pracy gdzie zawinił pracownik to zakład pracy wyrzuca pracownika, karze go zabraniem 3 krotnej pensji a sam dyrektor czy właściciel ponosi konsekwencje karne czy też finansowe za szkodę jaką wywołało swoją działalnością przedsiębiorstwo. Państwo nie jest wyjęte spod działania prawa. O tym stanowi nawet Konstytucja. Jest rzeczą niepojętą że osoby odpowiedzialne bezpośrednio i pośrednio za ten bajzel (który doprowadził do takiej tragedii nie mającej precedensu w świecie) nie mają sobie nic do zarzucenia i działają dalej w polityce jak gdyby nigdy nic.
Ostatnio edytowano Pt sty 28, 2011 9:15 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pt sty 28, 2011 9:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
osiris napisał(a): I co z tego wynika? Że rząd dał jednej z najważniejszych w państwie osób najgorszego pilota i załogę? Jaki z tego wniosek?
WY normalnie krecią robotę robicie Tuskowi. Właśnie, we wszystkim wina Tuska http://wyborcza.pl/1,75968,9016897,Pols ... biona.html
|
Pt sty 28, 2011 9:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): osiris napisał(a): I co z tego wynika? Że rząd dał jednej z najważniejszych w państwie osób najgorszego pilota i załogę? Jaki z tego wniosek?
WY normalnie krecią robotę robicie Tuskowi. Właśnie, we wszystkim wina Tuska http://wyborcza.pl/1,75968,9016897,Pols ... biona.htmlNastępny głupkowaty artykuł w GW. Rzeczywiście to tragedia narodowa gdzie życie utraciło tyle ważnych mrówek cypryjskich i mamy niepowetowane straty w przyrodzie przez zrycie trawy oraz uszkodzony Melex wartości miliardów dolarów. Humorystyczne porównywanie tego brzydkiego incydentu z tamtą tragedią świadczy o niskiej kulturze dziennikarskiej, ale w w wykonaniu GW jakby nie dziwi. Ale to nie koniec tych idiotycznych popisów, wrzutek oraz puszczaniem szczurów. Cytuj: Do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera" - pisze w piątek "Komsomolskaja Prawda". Rosyjska gazeta podkreśla też, że "jest wystarczająco dowodów bezpośredniego udziału głównego pasażera w sadzaniu samolotu". Gdyby to była prawda to niezły burdel mamy w Polsce. Od kiedy to cywile wydają instrukcje wojsku? Typowa wrzutki przedwyborcze. Najgorsze jest w tym wszystkim to że obce mocarstwo zaczyna rozdawać karty wyborcze w naszym kraju. Cytuj: "Komsomolskaja Prawda" wyjaśnia, że o istnieniu takiej tajnej instrukcji w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego dowiedziała się od jednego z polskich dziennikarzy. Nie podaje jednak jego nazwiska. Niech zgadnę? Z GW czy też z TVN a może Wprost? I cóż to za wiarygodne źródło tworzące faktoidy?
|
Pt sty 28, 2011 9:20 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Osiris proszę utwierdź mnie, bo nie dociera to do mnie. To że piloci gonili ścieżkę zejścia przekraczając dwukrotnie dozwoloną prędkość opadania - to jest wina Tuska. Tak?
_________________
|
Pt sty 28, 2011 9:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Geonides napisał(a): Osiris proszę utwierdź mnie, bo nie dociera to do mnie. To że piloci gonili ścieżkę zejścia przekraczając dwukrotnie dozwoloną prędkość opadania - to jest wina Tuska. Tak? Dokładnie, ponieważ sam udowadniasz że byli beznadziejni w swym fachu i popełniali błąd za błędem. W tej sytuacji nikt rozumny nie powinien ich dopuścić do sterów nawet awionetki.
|
Pt sty 28, 2011 9:48 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): Cytuj: Szczygło zostawił następcy komplet dokumentów umożliwiający rozpoczęcie nowego przetargu. Co działo się dalej? Klasyka - PiS odrzucał, zakazywał, tylko z powodu błędów poprzedników....PO przez czystą złośliwość.......powtórzę Twoje słowa kłania się VIII przykazanie Nigdzie nie napisałem że "PO przez czystą złośliwość". Stwierdziłem po prostu fakt, że min. Szczygło zrobił to, co do niego należało i zadałem pytanie co działo się przez następne ponad 2 lata. Czekam na merytoryczną odpowiedź. Cytuj: To już nie sztuczna mgła?......a ostrzeżenie przez Rosjan "Warunków do lądowania nie ma" i słowa polskiego pilota "w tych warunkach nie damy rady wylądować" to zamierzone kłamstwo - czyje? Mowa była o prognozie przed startem samolotu - zarzut o brak takiej prognozy wysunął wobec strony polskiej MAK. Tego, że potem pogoda zmieniła się na gorsze nikt nie kwestionuje. Zapoznaj się najpierw z tematem, a potem dyskutuj.... Geonides napisał(a): kto i w jakim celu ustawił ciśnienie standardowe na wysokościomierzu dowódcy statku powietrznego, na podstawie posiadanych informacji, nie jest możliwym najprawdopodobniej zrobił to sam dowódca, bo miał ten wysokościomierz w zasięgu ręki, w przeciwieństwie do nawigatora, który zapięty pasami nie mógł go dosięgnąć - w tym zakresie tezę MAK sprostowała strona polska. Cytuj: zmianę wskazań wysokościomierza dowódcy statku powietrznego - zwiększenie o ~165 m. Okoliczność ta mogła dezinformować dowódcę statku powietrznego pod warunkiem, że kontrolował on wysokość. Były jeszcze dwa inne wysokościomierze (UWO-15M1B) dowódcy statku powietrznego i (WBE-SWS) drugiego pilota na których zachowane było ciśnienie lotniska 745 mmHg, więc piloci doskonale wiedzieli na jakiej wysokości względem lotniska się znajdują. Teorii na temat przyczyn zwiększonej prędkości zniżania jest wiele, w tym część to "spiskowe". Poczekajmy wiec na ustalenia Polaków, zakładając, że z tego, co dostarczył nam MAK da się wszystko ustalic.
|
Pt sty 28, 2011 10:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
osiris napisał(a): Cytuj: Nie da sie jednak ukryc, ze premier i minister wie tyle ile mu podwladni powiedza. Sam jednak nie bedzie sprawdzal kazdej srubki. Nawet w samolocie, ktorym sam leci. Rozpatrując to przez pryzmat prawa, etyki, czy też przyjętych norm społecznych wina rozkłada się tutaj na poszczególne osoby i jest bezpośrednia lub pośrednia. Jeżeli szkodę czyni zakład pracy gdzie zawinił pracownik to zakład pracy wyrzuca pracownika, karze go zabraniem 3 krotnej pensji a sam dyrektor czy właściciel ponosi konsekwencje karne czy też finansowe za szkodę jaką wywołało swoją działalnością przedsiębiorstwo. Państwo nie jest wyjęte spod działania prawa. O tym stanowi nawet Konstytucja. Jest rzeczą niepojętą że osoby odpowiedzialne bezpośrednio i pośrednio za ten bajzel (który doprowadził do takiej tragedii nie mającej precedensu w świecie) nie mają sobie nic do zarzucenia i działają dalej w polityce jak gdyby nigdy nic. osiris, ja naprawde nie rozumiem, dlaczego ty sie ciagle dziwisz, ze nie ma jeszcze "ofiar". Przeciez sam na to pytanie juz raz odpowiedziales. No ale wtedy chodzilo o "wine" Kaczynskiego i Ziobro, wiec moze twoj obiektywizm byl nieco przycmiony: Kamala napisał(a): Polecam opinie uzytkownika osiris, z watku http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... 4&start=61osiris napisał(a): Cytuj: że osobiście "czuwał" Kwiatku zlituj się. W przepisach prawa obowiązują jakieś reguły. Komisja nie skończyła swojego postępowania, nie postawiono żadnych zarzutów prokuratorskich, nie zapadał prawomocny wyrok co Ci nie przeszkadza stawiać konkretne, końcowe tezy o winie.TY się nie kieruj uczuciami i przeczuciami tylko faktami. Rozmawiamy tutaj o faktach a nie o hipotezach. A przynajmniej jeden odpowiedzialny - gen. Blasik i tak poniosl juz najwyzsza kare za wlasne zaniedbania....
|
Pt sty 28, 2011 10:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|