Są i tacy co twierdzą, że Paweł nie istniał.

Królowie Izraelscy ze Starego Testamentu są może prawdziwi ale głownie z imion a nie z faktów ich dotyczących.
Nie było wielkich królestw ani Dawida ani Salomona i wielu innych rzeczy opisywanych w biblii.
Apostołowie mogą być z kosmosu ponieważ już dużo wcześniej byli bogowie, którzy tak jak Jezus mieli 12 uczniów, urodzili się 12.12, umarli na krzyżu i zmartwychwstali, chodzili po wodzie, zmieniali wodę w wino.
Jezus to kolejne wcielenie solarnego mesjasza, których już wcześniej była cała masa.

Jak chcesz dochodzić prawdy skoro negujesz przekazy historyków a jedyną prawdą objawioną są dla ciebie religijne pisma czyli ewangelie, które jak wiadomo nie zostały napisane przez uczniów Jezusa tylko podpisane ich imionami.
Pomijając już te szczegóły są one w dodatku pełne sprzeczności co do przekazu.

Oczywiście ty w to wierzysz bo dla Ciebie to wiara a nie historia jest tutaj wykładnikiem prawdy.
Skoro jednak takie mają być kryteria faktów to twierdzę, że to Dionizos był prawdziwym synem boga i już.

Tego typu ekspertów jest cała masa.
Problem polega na tym, że nie posiadają oni zbytniej wiedzy przedmiotowej.


Widzę że w osobie gnostyka mamy kolejnego wielbiciela bajek i dumań zwanych Zeitgeistem
No to jestem mocno ciekaw ilu to bogów umarło na krzyżu...
A już bajka o kolejnym wcieleniu solarnym mesjasza dosłownie kładzie na łopatki.
Bajka o niepokalanym poczeciu to mały pikuś przy zeitgeistowych rewelacjach


Nie oznacza to tym samym, że treść Ewangelii nie traktuje i nie przekazuje nauczania i historii Jeszui.
Wystarczy tylko znać kod kulturowy...
Niby to tak niewiele, a jednak...

Czy widzisz gdzieś abym się powoływał na Zeitgeist a jeśli tak to wskaż, w którym miejscu.
To klasyczna odzywka Katolików, którą słyszałem już i czytałem setki razy.

Rozumiem, że negujesz fakt istnienia całej masy solarnych mesjaszy, którzy funkcjonowali w różnych religiach już nawet kilka tysięcy lat przed Jezusem, którzy rodzili się 25.12, umierali i zmartwychwstawali itd....
W takim razie podaj te żródła historyczne co temu zaprzeczają.
No chyba ciężko jednak znależć większe bajki niż Katolickie dogmaty takie jak: niepokalane poczęcie, wniebowstąpienie czy czyściec.
To tylko małe przykłady radosnej twórczości teologów.



To napisz coś konkretnego o tym enigmatycznym kodzie kulturowym, na który się tak powołujesz.
Niby to tak niewiele, a jednak............

zainteresuj sie archeologia to sie zdziwisz ile jest dowodów na istnienie jezusa

Ależ proszę bardzo:


Powyższe jest właśnie żywcem wyjęte z Zeitgeistu.
Toczka w toczkę, jotka w jotkę, banialuki autorstwa D.M. Murdock znanej równiez jako Acharyi'a S. Jest ona autorką ''scenariusza'' do tej części Zeitgeistu. Zdaje się że od tego czasu zmieniła trochę punkt widzenia
Tu proszę link, gdybyś jeszcze nie wierzył że za kimś bezmyślnie powtarzasz:
http://www.youtube.com/watch?v=RhJEBRfPKUA&feature=related


Oczywiście że neguję.

To moze zechcesz najpierw wymienić owych bogów, którzy mieli:
a) 12 uczniów
b) umarli na krzyżu
c) no i urodzili się 25.12

To, co prezentujesz, bije ich radosną twórczosć przynajmniej o 2 głowy


Zacznijmy może na początek od terminu ''mesjasz''.
Słowo to pochodzi z hebrajskiego, i nie oznacza wbrew pozorom żadnego boga, i niewiele ma wspolnego z kalendarzem solarnym.
Bo widzisz gnostyku, w judaizmie wyznacza się święta według kalendarza lunarnego.
Sprawdź więc na początek jakie znaczenie ma termin ''mesjasz'' w judaizmie.

Wymień te dowody i żródła bo chcę się zdziwić.

Gnostyk, nie hopkaj, o Jezusie wspomina

1) Tacyt Korneliusz

jeden z najwybitniejszych rzymskich historyków w swoich annałach pisze, że Neron próbował obciążyć winą za pożar Rzymu chrześcijan, ludzi którzy wierzyli w "Chrestusa", zgładzonego z rozkazu Piłata, prokuratora Judei pod panowaniem Tyberiusza. Tacyt odnosił się krytycznie do chrześcijan, mógł przemilczeć istnienie Jezusa. Widocznie uznał go za istotny fakt historyczny, skoro umieścił go w swojej kronice.

2) Lucjan z Samosaty
Grecki satyryk, skrajnie krytycznie odnoszący się do chrześcijaństwa, drwił z faktu, że chrześcijanie wierzą w "człowieka". Nie wymienia imienia Jezus, ale jasno się do niego odnosi.

3) Suetoniusz
rzymski historyk, urzędnik na dworze Hadriana wspomina o wypędzeniu Żydów z Rzymu przez Klaudiusza z powodu uprawianego przez nich ich kultu "Chrestusa"

4) Pliniusz Młodszy
Gubernator Bitynii w Azji Mniejszej w swoim liście do imperatora Trajana pisze o procesach chrześcijan, kiedy skazywani na śmierć śpiewali pieśni na cześć swojego Boga-człowieka Chrystusa.

5) Thallus i Phlegon
Potwierdzają, że w momencie ukrzyżowania Chrystusa dniem zawładnęły ciemności. Ich relacja pokrywa się z biblijnym opisem tego wydarzenia.

6) Mara Bar-Serapion
będący najprawdopodobniej filozofem, przedstawicielem szkoły stoików, w liście do swojego syna opisuje jak Żydzi ukrzyżowali swojego "króla". Pisze, że "władze religijne" wykorzystały jego twierdzenie jakoby był królem do zastraszenia Poncjusza Piłata i wymuszenia na nim wydania rozkazu zgładzenia Jezusa.

7) żydowski historyk Jezefus przedstawia Jezusa jako człowieka niezwykłej mądrości "czyniącego rozliczne cuda", wydanego na śmierć i zgładzonego przez Poncjusza Piłata. Uwaga, pisze że Jezus pomimo męczeńskiej śmierci na krzyżu - zmartwychwstał!

No, jakby tego było mało, jest jeszcze Ewangelia Q, do tego wszystkie ewangelie, apokryfy, kopie, odpisy, przekłady itp.

imię Jezusa pojawia się wśród przedmiotów i inskrypcji znalezionych przez Andre' Lemaire.

Jak dla mnie, to wystarczy!

Proszę bardzo:

Według mitów Horus urodził się 25 grudnia z dziewicy Isis-Meri. Jego narodziny były w obecności gwiazdy na wschodzie, za którą szło 3 królów, wskazując nowo narodzonego zbawcę. W wieku 12 lat był nauczycielem syna marnotrawnego, a w wieku 30 lat został ochrzczony przez postać zwaną Anup i tak zaczął się jego stan duchowny. Horus miał 12 uczniów, z którymi podróżował, czyniąc cuda takie jak uzdrawianie czy chodzenie po wodzie. Horus był znany pod wieloma imionami: "Prawda", "Światło", "Syn Boga", "Boży Pasterz", "Baranek Boży" i wiele innych. Po tym jak został zdradzony przez Typhona, Horus został ukrzyżowany, pochowany na 3 dni, po czym...zmartwychwstał.

[Grejca, 1200 r.p.n.e]|Attis, urodzony przez dziewicę Nanę 25 grudnia, ukrzyżowany, złożony w grobowcu..gdzie po 3 dniach.. zmartwychwstał.

[Indie, 900 r.p.n.e]|Krishna z Indii, urodzony przez dziewicę Devaki, z gwiazdą na wschodzie zapowiadającą jego nadejście, czynił cuda ze swoimi uczniami, a po śmierci.. zmartwychwstał.

[Grecja, 500 r.p.n.e]|Grecki Dionizos, syn dziewicy, urodzony 25 grudnia, był podróżującym nauczycielem który czynił cuda np. zamieniał wodę w wino. Nazywany był "Królem Królów", "Alfą i Omegą" i wiele innych. A po swojej śmierci..zmartwychwstał.

[Persja, 1200 r.p.n.e.]Mithra, z Persji, syn dziewicy, urodzony 25 grudnia, miał 12 uczniów, czynił cuda, i po śmierci został pochowany na 3 dni, potem zmartwychwstał. Był określany "Prawdą", "Światłem" i wieloma innymi.

olać Zeitgeist

Jezus nie urodził się 25 grudnia.

Nie chce mi się teraz szukać, ale jedni obstawiają połowę stycznia, inni kwiecień

To lecimy:

1. Plutarch (lata 46-120 n.e.), autor "Żywotów sławnych mężów" czyli 46-ciu życiorysów postaci tamtego okresu, nie ma nic do powiedzenia o Jezusie.

2. Pliniusz Starszy (lata 22-79 n.e.) był współczesnym Chrystusowi, ale nic o nim nie wspomina.

3. Pliniusz Młodszy (lata 62-110 n.e.) mówi o chrześcijanach w Poncie i Bitynii, ale ogranicza się tylko do wzmianki o tym, że Chrystus był obiektem ich kultu.

4. Tacyt, moralista i historyk, żył i pisał w tym samym czasie co autorzy tekstów nowotestamentowych, ale podobnie jak Pliniusz Młodszy wspomina o Jezusie tylko w kontekście opinii na temat chrześcijaństwa.

5. Juwenalis (lata 60-127 n.e.) moralny krytyk ówczesnych obyczajów, i stoik Epiktet z Hierapolis (50-130), którzy również nie mają nic do powiedzenia o Jezusie.

6. Filon z Akeksandrii - urodził się przed nasza erą i żył długo po śmierci Jezusa. Był on namiętnym kronikarzem i opisał historie Żydów obejmującą również cały okres ziemskiego życia Jezusa, poza samym Jezusem oczywiście. Mieszkał przez długi czas w Jerozolimie lub w pobliżu tego miasta w okresie gdy miały miejsce takie wydarzenia jak cudowne narodzenie Jezusa i rzeź niemowlaków z rozkazu Heroda. Musiał być również świadkiem lub wiedzieć dobrze o cudownym rozmnażaniu chleba, triumfalnym wjeździe Jezusa do Jerozolimy na oślęciu, następnie jego ukrzyżowaniu podczas którego zatrzęsła się ziemia, ciemność ogarnęła świat, a zmarli-święci powstali z grobów i ukazali się mieszkańcom Jerozolimy. Dlaczego Filon nie ma nic a nic do powiedzenia o tych wszystkich wydarzeniach?

7. Justus (lata ok. 50-80 n.e.), rywal Jozefa Flawiusza. Pochodził on z Galilei, czyli rodzinnych stron Jezusa, i w szczegółach opisywał wszystko co działo się tam w owych czasach. Pisma Justusa zaginęły w tajemniczych okolicznościach, podobnie jak wiele innych ważnych pism tamtego okresu, ale Fotiusz, patriarcha z Konstantynopolu żyjący w IX wieku pisze: "Przeczytałem kroniki Justusa z Tyberiady, zatytułowane "Kroniki królów Judzkich". Justus opisuje ich wszystkich, od Mojżesza aż do czasów króla Agryppy, siódmego władcy z linii Heroda ...ale nie czyni on - stwierdza ze zdumieniem Fotiusz - najmniejszej wzmianki o pojawieniu się Chrystusa, jego śmierci i cudach jakich dokonywał w judzkiej ziemi."

8. Swetoniusz, rzymski historyk i biograf pisał w 120 roku n.e. w książce "Żywoty cesarzy", że "cesarz Klaudiusz wypędził z Rzymu Żydów, którzy nieustannie sieli niepokój w tym mieście za namową niejakiego Chrestusa - buntownika i agitatora". Ale ów Chrestus - wynikałoby z tego - żył kilkanaście lub kilkadziesiąt lat po śmierci biblijnego Jezusa.

W najstarszych źródłach rabinicznych nie ma żadnej wzmianki o Jezusie z Nazaretu. W źródłach późniejszych, takie wzmianki wreszcie pojawiają się, ale są to najprawdopodobniej pierwsze reakcje Żydów na pisemne i ustne nauki chrześcijan. Nie zaprzeczają one temu, że Jezus istniał i został ukrzyżowany, a nawet temu, że czynił cuda, tyle, że określają je jako sztuczki szarlatańskie. W tekście "Babiloński Sanhedryn" czytamy: "Rabin powiedział: Jezus Nazarejczyk praktykował magię i zwodził Izrael". Talmud wspomina o Jezusie w kilku miejscach, ale jako Jezusie Ben Pandera, czyli synu Pandery lub Pantery (interpretacja tego imienia nie jest jednoznaczna).

Celsus, jeden z pierwszych krytyków chrześcijaństwa i filozof z II wieku, opierając się zapewne na relacjach współczesnych mu Żydów, oskarżył Jezusa o to, że kłamał za życia mówiąc, że narodził się z dziewicy, podczas gdy naprawdę pochodził z pewnej wioski żydowskiej i był synem wieśniaczki zarabiającej na życie jako tkaczka. Jej mąż, z zawodu cieśla, opuścił ją ponieważ była mu niewierna. Porzucona i zniesławiona kobieta - według tych relacji - potajemnie urodziła Jezusa, którego ojcem był żołnierz o imieniu Pantera. Lata wczesnej młodości Jezus spędził w Galilei, a potem udał się do Egiptu gdzie pracował jako najemny robotnik. W Egipcie nauczył się popularnej wśród Egipcjan sztuki magii. Następnie powrócił do Palestyny z nadzieją, że dzięki temu stanie się kimś wielkim, i zaczął mówić o sobie, że jest bogiem.

Jak dla mnie, to wystarczy!!!

I co to ma być?

Jedni obstawiają czarne w ruletce a inni czerwone.

Kościół Katolicki obchodzi Boże Narodzenie 25.12 i koniec.

No tak
Już myślałem że nikt Sawoja nie przebije, a tu proszę :
Czegóż to człowiek się nie dowie na forum


Bajki to ty możesz dzieciom opowiadać.
Tu proszę link do Egipskiej Księgi Zamrłych, gdzie masz opisane losy Horusa:
http://www.ancienttexts.org/library/egyptian/bookodead/book6.htm

I co nadal jeszcze twierdzisz że to nie są Zeitgeistowe rewelacje
Ani Horus nie został ukrzyżowany, bo w Egipcie przez długi czas nie znano tej kary. Nie szło za nim trzech królów . Btw w Ewangelii nie ma mowy ilu, i nie królów, tylko magów.
Bożym Pasterzem to był nazywany inny bóg, mój ty ekspercie religioznawco


Brednie. Popełnił samobójstwo na skutek szału

A gdzie krzyż? i sprawdź dokładnie czy Devaki była dziewicą.

Poczytaj sobie dokładnie, jak skończył Dionizos, i co ma do tego teoria wiecznego powrotu...

Kolejne bajki. Ani nie urodził sie z dziewicy, bo ze skały,ani też nie został ukrzyżowany.
Uczniów miał, ale nie dwunastu: choc tu wersje są różne.
Przy okazji wyjaśnie ci coś .
Jezus urodził sie raczej na Święto Namiotów, a nie w grudniu, na Hanuki.
To że święto Sol Invictus, wypadające 25 .12 zostało później świętem narodzin Jezusa, nie świadczy o tym, że historia Jezusa jest kopią mitów solarnych.
No i mam nadzieję że już przy pomocy googla dowiedziałeś co oznacza termin ''mesjasz''w judaizmie.

O widzę że nasz ekspert i za Talmud się zabrał
Czy ty nie widzisz że sam sobie przeczysz?


No i własnie podałeś dowód na istnienie Jezusa

Co ty mi możesz wyjaśnić?

Twojego Jezusa nie ma w historii i żadne żródła historyczne o nim nie mówią i to jest fakt.
Mówią natomiast o Janie Chrzcicielu i Jakubie Sprawiedliwym.

Oczywiście, że jest kopią mitów solarnych i to widać gołym okiem.
Dlatego jest tyle pogaństwa w religii katolickiej?
A niedzielę to dlaczego obchodzicie jako dzień święty (Sol Invictus) a nie sobotę.
Cała masa katolickich symboli jest pogańska a Watykan też jest nimi naszpikowany bo sam widziałem na własne oczy a nie z Zeitgeist.

Dlaczego myślisz, że wszyscy muszą podzielać twoje urojenia religijne?
Po prostu bajki, mity i legendy należy tak traktować i już.

Czy twoim zdaniem połączenie Jezusa z pogaństwem nastąpiło już w I wieku, czy dopiero później?
Jeśli później, to kiedy byś to umiejscowił?
Czy zanim Jezus był połączony z pogańskimi mitami wcale nie istniał?
Kiedy Kościół Katolicki utworzył mit Jezusa, który nigdy nie istniał i nikt o nim nie pisał?