Witam. Ludzie wierzący, konserwatyści i prawicowcy twierdzą, że lewica walczy z Kościołem i tradycją. Oni też twierdzą, że ludzie bez religii nie potrafią być moralni. Czy aby na pewno? Zamiast wymyślać teorie, czy nie lepiej by było zobaczyć, jak to jest w rzeczywistości? Przykładem może być Szwecja. Tam od lat z krótkimi przerwami rządzi lewica. I co, dzieje się z tego powodu coś złego? Nie. Aby to udowodnić zrobię coś w rodzaju FAQ-a.

1. Czy w Szwecji wiara i religie są nielegalne? - Nie, można legalnie wyznawać każdą religię w tym i chrześcijaństwo.
2. Czy życie zgodne z nauczaniem Kościoła jest w Szwecji nielegalne? - Nie, kto chce, może żyć zgodnie z nauczaniem Kościoła.
3. Czy heteroseksualne związki coś stracili na legalizacji związków homoseksualnych? - Nie.
4. Czy in vitro jest przymusem? - Nie.
5. Czy w Szwecji strzelaniny są na porządku dziwnym? - Nie i to pomimo tego, że aż ok. 70% Szwedów to zadeklarowani ateiści.
6. Czy w Szwecji życie zgodne z tradycją jest nielegalne? - Nie, jest legalne.

Jak widać na powyższe pytania odpowiedzi są "nie", czyli ani lewica ani ateizm nie przyniosły Szwecji zguby, a rzekoma walka z religią i tradycją okazała się mitem.

Dodam jeszcze, że naród szwedzki jest już od lat w czołówce najszczęśliwszych narodów świata wg badań i rankingów. Moralność Szwedów też stoi na wysokim poziomie, bo Szwecja jest już od lat w czołówce rankingów najmniej skorumpowanych krajów świata. Szwedzi są również znani z tego, że nie kradną. Kiedyś nawet pan Makłowicz pokazywał w swoim programie stojący bez sprzedawcy stragan. Szwedzi brali towar i zostawiali pieniądze, co w Polsce na pewno by nie przeszło. Szwedzi tak bardzo ostrożnie jeżdżą, że nawet na czerwonym świetle można przejść nie rozglądając się, a w Polsce nawet na zielonym trzeba zachować ostrożność. W ultrakatolickiej Brazylii co dziennie można umrzeć z powodu wojen gangów, co nie ma miejsca w ateistycznej i świeckiej Szwecji. W Szwecji jest duży socjal, co znaczy, że lewaki dbają o naród.

Do prawicowców, konserwatystów i fanatyków religijnych
Moim zdaniem jesteście przysłowiowymi psami ogrodnika. Sami z czegoś nie skorzystacie i zrobicie wszystko, by inni też nie mogli tego zrobić. Jeszcze pod byle pretekstem wydumacie, że coś nie jest prywatną sprawą, więc musi być zakazane również prawem świeckim, co jest zwykłym wtrącaniem się do prywatności. Podburzacie ludzi nieświadomie, że aż w Polsce strach się przyznać do nawet najbardziej prywatnej odmienności i tym samym zmuszacie ludzi, by kłamali na swój temat, a przecież sami twierdźcie, że kłamanie to grzech.

Szwecja - i w ogóle Skandynawia - są znane jako państwa o bardzo dobrym zapleczu socjalnym, zatem przedstawiane są jako miejsca bardzo dobre do życia. Miałem okazję odwiedzić - i Szwecję, i Norwegię - kilka lat wstecz, i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Przesympatyczni ludzie - nie tylko nasi gospodarze, ale także na ulicach - uśmiechnięci, życzliwi.

Zaznaczam - kwestii religijnych nie dotykam, nie wnikałem. Mszę w kościele w Sztokholmie znaleźliśmy przez problemu, nawet polską.

Skandynawia to raczej wyjątek potwierdzający regułę która mówi ze socjalizm jest destrukcyjny.
Tak, tam się udało. a teraz wyjdź na dwór i idź na spacer. Widzisz tych wszystkich alkoholików? jak myślisz czemu-skoro nie pracują- nie umierają z głodu a świetnie się bawią kiedy ty musisz pracować? to jest uczciwe? sprawiedliwe? Ludzkość od tysięcy lat musiała borykać się z wieloma problemami. Trzeba było zapewnić bezpieczeństwo oraz pożywienie dla nas i naszych najbliższych. Dzięki temu zaradni i inteligentni mieli dużo potomstwa uświetniając niechcący swoje plemię. Nieudolni umierali. My już tego nie zobaczymy ale dziś ta swoista presja środowiskowa wydaje się nie działać, lub działać w jakimś dziwnym kierunku.
Świetnie to widać właśnie w szwecji, gdzie skrajni wyznawcy religii nienawiści replikują na potęge.Socjalizm nawet jak się gdzieś udał dobry nie jest. Równość jest sztuczna, szkodliwa i niemożliwa do zrealizowania. Socjalizm to utopia.
Moim zdaniem powinno się pomagać-owszem-ale powinniśmy skupić swoją pomoc na jednostkach które naprawdę chcą się rozwijać.

Społeczeństwo, które przedkłada równość nad wolność, nie ma ani jednego, ani drugiego. Społeczeństwo, które przedkłada wolność nad równość, będzie się szczyciło i jednym, i drugim.
Milton Friedman

pihu, bardziej miałem na myśli aspekt religijny i moralny niż socjalny. Gdy chcą gdzieś np. zalegalizować związki homoseksualne, to ludzie wierzący lamentują, że to atak na ich wartości, podczas gdy Szwecja pokazuje, że można wyznawać chrześcijaństwo nawet w kraju, który nie dyskryminuje i nie prześladuje homoseksualistów. Szwecja pokazuje, że równe prawa mogą mieć osoby wierzące a zarazem osoby niewierzące, podczas gdy w Polsce ludzie wierzący dążą do tego, by mieć więcej praw od ludzi niewierzących.


Co miałeś na myśli? Czyżbyś uważał, że ateiści to ludzie nienawidzący? Przecież nawet ToMu napisał, że tam panuje wszechobecna życzliwość. Ja np. nie lubię katolików, ale nie za to, że wierzą czy że mają odmienny styl życia, lecz za to, że wtrącają się wszystkim do prywatnych spraw i jeszcze nakłaniają państwo, by to robiło, a przecież państwo nie powinno mieszać się do prywatności swoich obywateli. Czyli ateiści nienawidzą nie tyle religii, co wtrącania się do prywatności z inspiracji swoich prywatnych i subiektywnych poglądów.

To działa na takiej zasadzie. Wy nie będziecie nam przeszkadzać, to my nie będziemy przeszkadzać Wam. Wy nie będziecie nas dyskryminować, to my odwdzięczymy się tym samym. Tym samym wszystkim żyłoby się dobrze jak w Szwecji, ale oczywiście fanatycy religijni, konserwatyści i prawicowcy nie chcą się na to zgodzić. Oni oczywiście muszą być górą, a przecież my nie chcemy być górą. Nam wystarczy równość.

Zapomniałem jeszcze napisać, że Szwedzi i w ogóle Skandynawowie się nie zamykają w domach nawet na noc. Czyli teorie ludzi wierzących znów okazują się nieprawdą, gdyż jest to dowód na to, że i bez religii można żyć uczciwie i moralnie.

Ja nie rozumiem co robi w tytule tematu lewactwo, rozumiem że jest to określenie pejoratywne wobec lewicy i ludzi lewicy.



Ja nie jestem prawicowcem, konserwatystą ani fanatykiem religijnym.
Chwała Panu Najwyższemu!

Wiem, ze potrafią zaleźć za skórę i wiem jakże często mylą się w swoim zaślepieniu a i nieraz nienawiści. Nie widzę jednak, na szczęście powodu, by ich sprawy zaczęły być moimi sprawami. Jestem stworzeniem wolnym, powołanym przez Boga by żyć i istnieć. I robię to.

Skandynawię znam też trochę, akurat od strony Finlandii.
Potwierdzam, że i tam widziałem wzajemny szacunek ludzi do siebie.
A na Mszę Świętą w polskim kościele w Helsinkach też trafiłem.
Podobnie jak w komunistycznej Pradze w latach 80tych.

W Związku Radzieckim, jak byłem tam w latach 80tych, w Moskwie, też był polski kościół. Nie byłem tam, bo było daleko, ale wiem, że był.

Wydaje się więc, ze kościoły są tam gdzie są potrzebujący ich ludzie. Oczywiście poza jakimiś szalejącymi fanatycznymi reżimami.
No ale po to miedzy innymi pisze tu na forum, by rozmawiać z potencjalnymi a i faktycznymi fanatykami. Aby ich fanatyzm nie przekuł się w nienawiść,prowadzącą do przemocy i masowych morderstw i do tworzenia państwa totalitarnego.

Nie miałem czasu prześledzić wątku, ale parę rzeczy trzeba doprecyzować:
1. Szwedzi nie kradną. Owszem, ponieważ przez setki lat mieli bardzo surowe prawo, karzące złodziei obcięciem ręki za najmniejszą kradzież. Skutecznie wyeliminowano z populacji geny odpowiadające za kradzież.
2. Najwyższy współczynnik szczęśliwości. W każdym razie Skandynawia ma też najwyższy współczynnik zapadalności na depresję i samobójstw; może związane jest to z niewystarczającym nasłonecznieniem (słońce konieczne jest dla zdrowia psychicznego).
Spieszę się, więc na razie tyle;)

Alfa F1, o tym też zapomniałem napisać.

Teoretycznie tak karano w wielu krajach i co z tego. Istnieją geny 'złodziejstwa"? Hmmm... Obecnie prawo jest bardzo łagodne, nawet morderstwo jest karane max 15 latami więzienia - i to łagodnego. Niska przestępczość wynika raczej z braku dużych skupisk, zapewniających anonimowość.


To prawda - podobnie jak Kanada czy Alaska. Ale - w przeciwieństwie do Kanady - razem z Norwegią i Islandią nieustannie przoduej w rankongach satysfakcji z zycia (czyli szczęśliwości).

I ciekawostka - do niedawna kościół ewangelicko był religią państwową w Szwecji! Wiele to nie pomogło kościołom w tym kraju... To taka przestroga dla tych, którym się marzy sejmowa koronacja Jezusa na króla Polski. Można go koronować, Boga Ojca zrobic prezydentem a Ducha premierem - to akurat wiary nie uratuje...

Faktycznie, dla mnie to było nie do pomyślenia, że w schroniskach w Szwecji wszystko jest dostępne dla wszystkich, i każdy za sobą zostawia porządek. A i cisza nocna - obowiązkowo od 22 godziny. W schronisku! Bardzo tego przestrzegają. Dawniej zostawiało się pieniądze za pobyt na stole, ale od ponad 15 lat odkąd zaczęli przyjeżdżać cudzoziemcy ten system nie mógł już funkcjonować. Na jednej z przełęczy spał w domku na ławie gość - wszystko mał rozłożone włącznie w pieniędzmi, paszportem, pisanym dziennikiem... cudownie było tam doświadczyć uczucia, że nie trzeba wszystkiego naokoło siebie pilnować.

A jak szłam skrajem drogi - omijano mnie jakbym była samochodem jakimś - kierowcy wyprzedzają pieszych na szerokość całego pasa. Wystarczy stanąć przy chodniku i już się zatrzymują. Aż głupio. Ale mają fajne znaki drogowe z ograniczeniami prędkości - na przykład przy szkołach - pod znakiem jest napisana godzina kiedy obowiązuje ograniczenie prędkości. Poza godzinami - normalna jazda.

Słyszałem dobre opinie o Szwecji. Co tak bardzo dzieli Polaków?

http://en.wikipedia.org/wiki/Happy_Planet_Index

ciekawe, że tu szwecja trochę gorzej wypada

@Spragniony

Odpisywałem Ci już na to w innym temacie ale widze, że nie zwróciłeś uwagi. Pozwole sobie przekopiować to co wtedy napisałem.

"Co do tej ciekawostki Spragnionego. Na tej stronie... http://www.happyplanetindex.org/explore ... e-sat.html Oficjalnej z resztą jeśli chodzi o ten Happy Planet Index widać że jeśli chodzi konkretnie o satysfakcję z życia to Szwecja jest dość wysoko. Ten wynik 53 może mylić bo na niego składa się oprócz satysfakcji z życia również przewidywana długość życia i wpływ na ekologię (akurat w tym ostatnim Szwecja radzi sobie słabo, dlatego jest taki wynik, 53 miejsce)."

Proponuję obejrzeć krótki filmik o drugiej stronie medalu "szczęśliwego narodu" - szczególnie polecam koledze Daniel86, może trochę od tego zmieni zdanie.

http://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M

http://www.youtube.com/watch?v=j5_uHLDf ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=nLponZVO ... re=related

Może streścisz swoimi słowami jakieś główne tezy tego "krótkiego" filmiku. Osobiście nie mam czasu poświęcać mu niemal 30 min.

A w samym Sztokholmie tamtejsza skarbówka ma zarejestrowanych 2 000 wróżek, astrologów i innych fengszujów. I przecież z czegoś te podatki płacą

W dowolnym społeczeństwie, również szwedzkim, odsetek ateistów nie może nigdy, w żadnych okolicznosciach, przekroczyć 5%

,

Na czym polega "ultrakatolickosć" Brazylii? Proszę przedstawić poziom przestępczości (np w morderstwach na 1000 mieszkańców) w zależności od dominującej w danym kraju religii

A co do samej Szwecji, to oczywiscie jej rzekomy socjalizm jest jeszcze jednym mitem z typu "wszyscy to wiedzą" Szwecja jest znacznie mniej socjalistyczna od Polski