Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 10:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 217 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Czy Kościół to firma ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 18:48
Posty: 41
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Cytuj:
Firma ma własne struktury które ciągle się rozrastają.
Nie widzę analogii w kościele, który jest stały od setek lat.

To zła definicja firmy.
Co z firmami które się kurczą, bo wypiera ich konkurencja albo maleje zapotrzebowanie? Przestają być firmami?

_________________
Wszystko jest złudzeniem, na prawdę istnieje jedynie jabłko i robak który w nim mieszka. Aktualnie śpi, a nasze życie jest tylko jego snem!
Fajne naszywki oraz dekoracyjne plakaty.


Wt lut 01, 2011 0:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 16:40
Posty: 49
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Kościół to jest firma, której nie dotycza zwykłe przepisy i kategorie przedsiębiorczości. Nie płaci podaku dochodowego, od darowizn, od wzbogacenia, nie prowadzi rejestrów - w Polsce.


Wt lut 01, 2011 10:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Ciekawy, w temacie, tekst x Artura Stopki:
Cytuj:
Korporacja i nie tylko
Korporacja i nie tylko

ks. Artur Stopka

Uważam, że w dzisiejszym świecie Kościół nie tylko może, ale powinien sięgać po najlepsze korporacyjne wzorce.

Mówiąc kolokwialnie trzeba przyznać, że Kościół nie ma w ostatnim okresie dobrej prasy. Raz po raz coś mu się wytyka, za coś jest krytykowany, o coś się go oskarża, a nawet bywa, że jest stawiany pod pręgierzem i wręcz potępiany. Czasami za to, co robi aktualnie, czasami za to, co robił kiedyś. Bywa, że chodzi o odległą przeszłość.

Krytyczne głosy dotyczące Kościoła nie pochodzą tylko z zewnątrz. Również w samym Kościele raz po raz ktoś występuje z krytyką, wskazuje błędy, piętnuje zło, wzywa do naprawy.

Kościół to potężna instytucja. Przede wszystkim ma swoich członków. I to niemało. Ich członkostwo ma charakter trwały (no, względnie trwały) i uregulowane jest wewnętrznym prawem. Kościół ma strukturę, ma władzę, ma własne zasady i mechanizmy funkcjonowania. Ma przełożonych i podwładnych. Ma plany i programy, które realizuje. Obejmuje swoją działalnością ogromną sferę. Wypełnia mnóstwo mniejszych i większych zadań. Podejmuje bardzo wiele inicjatyw o zróżnicowanym zakresie. Posiada osobowość prawną.

Jak widać, Kościół spełnia wszystkie wymogi, jakie stawia się w dzisiejszym świecie korporacjom. Niektórzy bardzo się obruszają, gdy mówi się w ich obecności, że Kościół jest korporacją i powinien stosować w swym działaniu zasady, jakie stosują wielkie światowe korporacje. Ja do tej grupy nie należę. Uważam, że w dzisiejszym świecie Kościół nie tylko może, ale powinien sięgać po najlepsze korporacyjne wzorce. Ponieważ jest instytucją, która powinna jak najlepiej funkcjonować, po to, aby jak najlepiej realizować swoje zadania. Aby jak najlepiej wypełnił swoją misję.

Zadania? Misję?

„"Odwieczny Ojciec, najzupełniej wolnym i tajemniczym zamysłem swej mądrości i dobroci, stworzył cały świat, postanowił podnieść ludzi do uczestnictwa w życiu Bożym", do którego powołuje wszystkich ludzi w swoim Synu: "Wierzących w Chrystusa postanowił zwołać w Kościół święty"” - wyjaśnia Katechizm Kościoła Katolickiego, odwołując się do soborowej Konstytucji „Lumen gentium”.

Kościół wypełnia swoje zadanie w tym świecie, w tym czasie, w historii. Jak korporacja. I jak każda korporacja w tym wymiarze może i powinien być krytykowany, analizowany, poprawiany, reformowany.

Ale zabierając się za krytykowanie Kościoła z jego wnętrza, trzeba pamiętać, iż nie jest on tylko korporacją. „Kościół jest w historii, ale równocześnie ją przekracza”. Mało tego. „Jedynie "oczami wiary" można w jego rzeczywistości widzialnej dostrzec również rzeczywistość duchową, będącą nośnikiem życia Bożego”. Bo Kościół jest równocześnie „społecznością wyposażoną w strukturę hierarchiczną i Mistycznym Ciałem Chrystusa”. Jest „zgromadzeniem widzialnym i wspólnotą duchową”. Jest „Kościołem ziemskim i Kościołem obdarowanym już dobrami niebieskimi”. Do jego istoty należy, że „jest on... ludzki i jednocześnie Boski, widzialny i wyposażony w dobra niewidzialne, żarliwy w działaniu i oddany kontemplacji, obecny w świecie, a jednak pielgrzymujący. Wszystkie te właściwości posiada w taki mianowicie sposób, że to, co ludzkie, jest podporządkowane Bożemu i skierowane do Bożego, widzialne do niewidzialnego, życie czynne do kontemplacji, a to, co doczesne - do miasta przyszłego, którego szukamy”.

O tym wszystkim nie może zapominać człowiek Kościoła w zapale dostrzegania, wytykania, oskarżania, naprawiania, reformowania. I nie chodzi o to, aby uświadamiając sobie ten dwoisty charakter Kościoła milknąć i zaniechać wskazywania tego, co w nim, jako korporacji, grzeszne i złe. Wręcz przeciwnie.

http://info.wiara.pl/doc/722565.Korporacja-i-nie-tylko

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt lut 01, 2011 16:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Czy Kościół to firma ?
gunnar napisał(a):
Kościół to jest firma, której nie dotycza zwykłe przepisy i kategorie przedsiębiorczości. Nie płaci podaku dochodowego, od darowizn, od wzbogacenia, nie prowadzi rejestrów - w Polsce.

...............................
Kosciol moim zdaniem to nie Firma a Organizacja ktora w pewnym sensie zarzadza ludzmi ....
w ktorej jak wszedzie dochodzi do nieprawidlowosci ...
nie jestesmi ludzmi doskonalymi chociaz poprzez Wiare powinnismy w tym kierunku podazac ...

_________________
Bog jest Miloscia :)


Śr lut 02, 2011 9:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Czy Kościół to firma ?
ToMu
Co do przedruku artykułu ks. A.Stopki to myślę, że jest on (artykuł) dowodem na to, że w Kościele zachodzi takie zjawisko, które ja nazywam desakralizacją.

W prosty sposób tłumaczę ją w ten sposób, że jest to zanikanie znaczenia "sakrum" w Kościele. Kościół poprzez kultywowanie tego do czego został powołany (powołany do głoszenia Dobrej Nowiny o misji Jezusa Chrystusa) w swym zapędzie misyjnym i chęci głoszenia wszem i wobec Jezusa Chrystusa uległ "z katechizowaniu" przez tych, którzy mają z chrześcijaństwem już niewiele. Kościół przyjmuje struktury i metody funkcjonowania ze świata świeckiego. Zaczyna wchodzić w nauki teologiczne, psychologię, psychoanalizę czyli w to, co nie było u podstaw pierwotnego Kościoła. Kształci prezbiterów na naukowców, teoretyków, biznesmenów, budowlańców i zaprzęga naukę, technikę do przekazu wiary. Zaczyna bardzo mocno opierać się na moralizowaniu a nie na przepowiadaniu. Stąd wierni już w dużej mierze do końca nie wiedzą, co jest tak naprawdę istotnego w wyznawanej wierze, w której w centrum powinien być zawsze Jezus.

Czytając Dzieje Apostolskie dostrzegam, że dzisiejszy Kościół odszedł już dość daleko od tego, co było istotą rozszerzania się chrześcijaństwa na cały świat. Efektem odchodzenia od pierwotnych wzorców w dniu dzisiejszym jest zwiększanie się ilości tzw. "chrześcijan ale", do czego moim zdaniem może przyczynić się przedstawiony przez Ciebie artykuł.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Śr lut 02, 2011 23:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 4:20
Posty: 36
Post Re: Czy Kościół to firma ?
I tutaj temu panu(zsoborniki) musze przyznac racje. Tylko jednego nie rozumiem:
1.chrzest niemowlat, jako zaprzeganie ludu polskiego i nie tylko w struktury organizacji!?
2.brak ewangelicznego napominania braci wierzacych i w razie nie usluchania wylaczenie ich ze wspolnoty i traktowania jak pogan i celnikow. Co za tym idzie,materialistyczna koncepcja trzymania wierzacych w celu utrzymania dochodu- bo inaczej tego nie zrozumiem.Chyba ze mowimy o czyscu i takich tam sredniowiecznych koncepcjach marketingowych.
Zauwazylem tez panskie podkreslenie roli kosciola do przepowiadania, wiec mam nadzieje ze w tym duchu dostane odpowiedz.
Pozdrawiam


Cz lut 03, 2011 0:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Czy Kościół to firma ?
zsoborniki napisał(a):
ToMu
Co do przedruku artykułu ks. A.Stopki to myślę, że jest on (artykuł) dowodem na to, że w Kościele zachodzi takie zjawisko, które ja nazywam desakralizacją.

W prosty sposób tłumaczę ją w ten sposób, że jest to zanikanie znaczenia "sakrum" w Kościele. Kościół poprzez kultywowanie tego do czego został powołany (powołany do głoszenia Dobrej Nowiny o misji Jezusa Chrystusa) w swym zapędzie misyjnym i chęci głoszenia wszem i wobec Jezusa Chrystusa uległ "z katechizowaniu" przez tych, którzy mają z chrześcijaństwem już niewiele. Kościół przyjmuje struktury i metody funkcjonowania ze świata świeckiego. Zaczyna wchodzić w nauki teologiczne, psychologię, psychoanalizę czyli w to, co nie było u podstaw pierwotnego Kościoła. Kształci prezbiterów na naukowców, teoretyków, biznesmenów, budowlańców i zaprzęga naukę, technikę do przekazu wiary. Zaczyna bardzo mocno opierać się na moralizowaniu a nie na przepowiadaniu. Stąd wierni już w dużej mierze do końca nie wiedzą, co jest tak naprawdę istotnego w wyznawanej wierze, w której w centrum powinien być zawsze Jezus.

Czytając Dzieje Apostolskie dostrzegam, że dzisiejszy Kościół odszedł już dość daleko od tego, co było istotą rozszerzania się chrześcijaństwa na cały świat. Efektem odchodzenia od pierwotnych wzorców w dniu dzisiejszym jest zwiększanie się ilości tzw. "chrześcijan ale", do czego moim zdaniem może przyczynić się przedstawiony przez Ciebie artykuł.

....................
Przyznaje rowniez racje....jak slyszy sie wypowiedzi Teologow to mozna otrzymac ``zawrot glowy`` Pismo Swiete jest tak proste w swoim przekazie wiec naprawde nie bardzo wiem po co sa te naukowe tezy tzw. ``medrcow`` ??
przypominac to zaczyna coraz bardziej czasy Faryzeuszy ktorzy przypisywali sobie wielka madrosc i doprowadzili do ukrzyzowania Jezusa....

_________________
Bog jest Miloscia :)


Cz lut 03, 2011 9:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
A to poproszę o konkretne zarzuty przeciwko takiemu, jak x Stopki, rozumowaniu.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz lut 03, 2011 11:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Pyratic napisał(a):
I tutaj temu panu(zsoborniki) musze przyznac racje. Tylko jednego nie rozumiem:
1.chrzest niemowlat, jako zaprzeganie ludu polskiego i nie tylko w struktury organizacji!?
2.brak ewangelicznego napominania braci wierzacych i w razie nie usluchania wylaczenie ich ze wspolnoty i traktowania jak pogan i celnikow. Co za tym idzie,materialistyczna koncepcja trzymania wierzacych w celu utrzymania dochodu- bo inaczej tego nie zrozumiem.Chyba ze mowimy o czyscu i takich tam sredniowiecznych koncepcjach marketingowych.
Zauwazylem tez panskie podkreslenie roli kosciola do przepowiadania, wiec mam nadzieje ze w tym duchu dostane odpowiedz.
Pozdrawiam


Nie wiem, kogo masz na myśli (niby kto zaprzęga) jeśli piszesz: "1.chrzest niemowląt, jako zaprzęganie ludu polskiego i nie tylko w struktury organizacji!??

Do Kościoła sami rodzice przychodzą i proszą o chrzest dla dziecka usilnie podkreślając przed odpowiedzialnym za wspólnotę parafialną proboszczem swoją gwarancję, że dziecko po katolicku wychowają. A jak jest w rzeczywistości? Ani oni, ani chrzestni w większości przypadków nie wywiązują się z zobowiązania. Po co więc proszą o chrzest? Czyżby Kościół traktowali jako PZU.

Co do drugiego punktu Twojego posta: Kościół jako wspólnota - nikt do takiej wspólnoty nie wchodzi z przymusu i nikogo z niej nie usuwa się. Człowiek sam się z niej wyklucza, bo jak można to określić, że przychodzi i chce, deklaruje się, uznaje, wierzy w prawdy objawione i następnie macha na to ręką a jeszcze w odwecie zaczyna szkalować metody i zasady przyjęte we wspólnocie wiernych. Kościół (wspólnota wiernych) nie żąda żadnej zapłaty za przynależność a świadomy jej członek powinien wiedzieć co ma robić i w jaki sposób troszczyć się o wspólny majątek i o tych, których otrzymał w Kościele do posługiwania.

Mam nadzieję, że rozumiesz, że podstawą życia chrześcijańskiego jest Słowo Boże, Liturgia i Wspólnota, do której każdy jest zaproszony poprzez Słowo usłyszane w przepowiadaniu tych, którzy w Kościele zostali do pełnienia tej funkcji posłani. Jeden z psalmów mówi: "Jeśli dziś Słowo Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie waszego serca...". Podstawą uwierzenia (zmiany sposobu życia, nawrócenia się) jest przyjęcie przepowiadanego kerygnmatu i świadectwo życia chrześcijańskiego innych wyznawców Boga Trójjedynego.

Z Panem Bogiem Pyratic!
zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz lut 03, 2011 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 14, 2010 20:15
Posty: 66
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Boga nie spotykamy tylko w Kościele. Bóg jest wszędzie. To, że muszą się z czegoś utrzymywać i nie odprowadzają podatków niestety nas drażni. Chrzest nie jest obowiązkowy, ale jeśli faktycznie rodzice nie chcą się "wstydzić" za dziecko, że nie ma chrztu usilnie próbują załatwić ten sakrament. Przy tym obiecują że wychowają dziecko w wierze, ale jak może nauczyć dziecka wiary jak sam jej nie praktykuje? Jedno wielkie nieporozumienie! Wracając do meritum sprawy: chrzest jest usługą za którą pobiera się opłatę:)

_________________
Interesuje się NLP i Coachingiem


Cz lut 03, 2011 20:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Czy Kościół to firma ?
żar napisał(a):
... Chrzest nie jest obowiązkowy, ale jeśli faktycznie rodzice nie chcą się "wstydzić" za dziecko, że nie ma chrztu usilnie próbują załatwić ten sakrament. Przy tym obiecują że wychowają dziecko w wierze, ale jak może nauczyć dziecka wiary jak sam jej nie praktykuje? Jedno wielkie nieporozumienie! Wracając do meritum sprawy: chrzest jest usługą za którą pobiera się opłatę:)


Dziwię się Tobie, że stajesz w obronie rodziców. Czego jest większy wstyd, chyba winni się rodzice wstydzić siebie samych przed sobą i przed ludźmi wierzącymi a nie za dziecko, które jest jeszcze nieświadome co z nim rodzice tzw. wierzący robią. A chcą go na siłę zrobić wierzącym bez szans na katolickie jego wychowanie. Jeśli w/g nich chrzest jest usługą, za którą pobiera się opłatę to współczuję tym rodzicom ich chrześcijaństwa. Tobie również współczuję, jeśli tak samo pojmujesz!

zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz lut 03, 2011 20:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 4:20
Posty: 36
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Re: zsoborniki

Prosze sie nie obrazic na "jadliwosc" mojego postu, poprostu pytam tak jak ulozylem, sluchajac tego co dzis wobec KK sie mowi. Nie jestem zwiazany z KK i nigdy sercem nie nalezalem do tego kosciola. Moj Pan Jezus zbawil mnie w moim wlasnym domu w czterech moich scianach, a jedyne slowo jakie slyszalem to z Pisma Św, i tekst ze Jezus moze mi pomoc, od ludzi ktorzy sympatyzowali z kosciolem Zielonoswiatkowym.

Rozumiem ze nikt na sile przeciez nikogo nie zaciaga do KK, ani tez nie ma zadnych grozb wobec ludzi niezbawionych. Ale jedno musi mi pan przyznac, osobista spolecznosc z Panem Bogiem jest podstawa Chrzescijanskiego zycia. I tutaj ja jako chrzescijanin i pan jako chrzescijanin powinnismy sie zastanowic nad tym co dzieje sie z KK. Nie pisze tego dlatego ze szukam sensacji, poprostu gloszac ewangelie zauwazylem ze ludzie w KK poprostu nie wiedza o czym mowie,i pan tego doswiadcza mowiac o neokatechumenacie jako "wtajemniczeniu", drodze zycia. A wiec problem jaki powstal jest taki:

1. ludzie ochrzczeni za niemowlaka wcale nie musza poczuwac sie do roli chrzescijanina w zyciu doroslym. Malo tego, kiedy przychodzi sie do nich ze slowem Boga, oni zyjac w grzechu uwazaja ze wszystko jest wporzadku i za nic nie przemowi sie do ich ducha bo sa poprostu zamknieci, zapieczetowani przez chrzest ale w co? Poprostu, uwazam ze tak silna dawka dobrego samopoczucia wobec wiecznosci jest conajmniej nie zdrowa i powoduje letnosc.

2.I tutaj wlasnie rodzi sie pytanie, prosto ze Slowa Bozego: "Jezeli widzisz ze brat twoj grzeszy idz i napomnij go, jezeli sie nie opamieta wez drogiego brata i go napomnij, a jezeli wtedy cie nie uslucha niech bedzie dla ciebie jak poganin i celnik"- troche parafrazujac. Sa jeszcze do tego ksiegi prorocze jak np Izajasza lub Jeremiasza gdzie Bog mowi o sadzie nad zlymi pasterzami, o pobielaniu scian i prorokowaniu ze wszystko jest dobrze.
Jezeli przezyl pan szczera pokute to rozumie pan o czym mowie, dlatego tez obudzil sie moj bunt i nie znajde spokoju dopoki ktos nie zacznie krzyczec na cale gardlo i nie bedzie sie powsciagal, o tym ze idziemy do wiecznosci i potrzeba nam pokoju z Bogiem i Nowonarodzenia! inaczej jestesmy straceni. Dlaczego nie powstrzymujecie idacych na smierc?...
Byc moze w panskim katechumenacie jest lepiej i wogole, ale czy w kosciele nie mozna glosic Slowa Boga?
Wspomnial pan o kosciele apostołow gdzie Ananiasz i jego zona Safira padli martwi bo chcieli oszukac Ducha Św, czy rozumie pan ze nowotestamentowy kosciol to taki gdzie mieszka Boza Chwala?
Prosze zauwazyc ze autor tego postu o korporacji nawet nie dostrzegl roznicy miedzy korporacja a Kosciolem o ktorym pan mowil.
Byc moze wy (KK) uwazacie ze powinno byc tak jak jest, jezeli tak to byl bym kontent gdybyscie zaczeli stosowac Slowo Boze w swoich spolecznosciach. Poprostu napominac sie wzajemnie, odlaczac tych co zyja niezgodnie z ewangelia, bo przeciez wiara nie jest rzecza wszystkich, a wiec czy ta reszta to "bracia" ktorzy z powodu pieniedzy bluznia Imieniu Bozemu? albo powoduja zgorszenie wsrod pogan...
"Jeśli dziś Słowo Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie waszego serca..."

.... sam pan widzi co ludzie rozumieja pod pojeciem kosciol czy chrzest czy inny sakrament i nie ma co sie oburzać, dla mnie to nie pierwszyzna.


Cz lut 03, 2011 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Pyratic

Moją intencją nie jest burzyć się na Ciebie.

Kościół postrzegasz tak jaki on rzeczywiście jest. Wielu tzw, chrześcijan widzi go jako firmę świadczącą usługi religijne. Ja z kolei widzę w Kościele nasilające się zjawiska takie jak desakralizacja, dechrystianizacja i kryzys wiary.

Odpowiedzialni za Kościół pod natchnieniem Ducha Św. już to dostrzegli i nadal dostrzegają. Świadczy o tym Sobór Watykański II zwołany w latach 60-tych ub. wieku, który między innymi docenił rolę świeckich w Kościele. Stąd Duch św. wzbudza różne rzeczywistości w łonie Kościoła, powołuje różnych charyzmatycznych ludzi (ks.Blachnicki, Francesco Arguello (Kiko) i wielu innych). Bardzo znaczącą rolę spełnił w swoim czasie papież Jan Paweł II.

Ci ludzie są inicjatorami powoływania wspólnot świeckich w Kościele, gdzie Słowo Boże, Liturgia i Wspólnota są tym trójnogiem, na którym opiera się życie chrześcijańskie. Te wspólnoty są nadzieją Kościoła i powstaje ich coraz więcej. Są bardzo widoczne na spotkaniach młodych w różnych miastach w świecie. Najbliższe takie spotkanie to Madryt w sierpniu 2011. W środkach poprawnych politycznie o tym się nie usłyszy ani nie przeczyta.

Jest też prawdą, że chrześcijanie (po wtajemniczeniu ) realizują misję "upominania" braci w wierze, o którą się dopominasz, a która nadal nie jest powszechnie widoczna.

To w skrócie tyle i aż tyle.
Pokój Chrystusa niech będzie z Tobą!
zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz lut 03, 2011 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 4:20
Posty: 36
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Ok rozumiem ze to wszystko, az wszystko co moze mi pan odpowiedziec. Tragedia, wg. pana trzeba byc "wtajemniczonym" zeby doswiadczac zmartwychwstalego Jezusa. Poprostu jestem w szoku ze stworzyliscie kosciol w kosciele.Jeden kosciol zbiera kase a drogi duchowe zniwo, tu naprawde cos nie pasuje i wcale sie nie dziwie ze ludzie zaczynaja mowic poprostu jak jest, sa glodni a wy majacy klucze poznania, dajecie im tylko popatrzec. Jezus byl zarlokiem i pijakiem i nie trwal w spolecznosci trojnoga, poprostu szedl do ludzi i glosil Krolestwo Nieba, do was ludzie przychodza... obyscie rozpoznali czas nawiedzenia.


Cz lut 03, 2011 23:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Czy Kościół to firma ?
Pyratic ja rowniez zetklnalem sie z Kosciolem Zielonoswiatkowym, jak tam przezywa sie spotkanie z Bogiem z Zywym Bogiem, to niestety w Kosciele Katolickim takiego Blogoslawienstwa nie otrzymalem, tych dwoch Kosciolow nie da sie porownac w zaden sposob to wielka strata dla wierzacych Katolikow... ktorzy w podobny sposob i w tamtym Kosciele mogliby poglebic swoja wiare ....

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pt lut 04, 2011 12:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 217 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL