Nie całkiem na temat. Szumi wkleił fragment KKK o posłuszeństwie - chodzi o dobro dziecka i rodziny.
Moja hipoteza (hipoteza, nie znam osób, mogę się mylić i obym nie miała racji).
Mama ladysherlockian "panicznie się boi" o nią, "zawsze płacze", gdy córka jedzie na zjazdy. Czy dorosła kobieta, najwyraźniej nadwrażliwa, potrafi zawsze dawać rady oparte na prawdziwym dobru osoby i należy jej słuchać? Raczej, już dawno miała popracować nad swoimi lękami i nie zadręczać córki (która też zaczęła być panikarą). Płacz z takiego powodu nie jest racjonalny. Do wyboru dobra potrzeba racjonalnego myślenia, a nie opartego na lęku.
Podobnie niebezpiecznie wygląda relacja z ojcem. Ladysherlockian pisze, że "daje sobą manipulować i nie potrafi obronić swojego zdania". Ojciec mówi, że ona nie ma grzechu i chce by z nim szla do komunii. Ojciec zastępuje dorosłej córce sumienie?

Ladysherlockian, może by pod czyjąś inną obronę?

brud naprawde jest dobry i potrzebny do pewnego stopnia
w dzisiejszych czasach bywają ludzie bardzo higieniczni i brzydliwi
z doswiadczenia i obserwacji wiem , ze dzieci lubia sie bawic w błocie i ogólenie lubia sie brudzić, tak samo młodziez i dorośli
zatem moim zdaniem warto czasem sie ubrudzic jak swinia , a potem sie umyć
jest takie powiedzenie, ze częste mycie skaraca zycie i moim zdaniem to prawda
w ubogich krajach ludzie zajadaja robaki, szczury i inne przysmaki i sa zadowoleni, ludzie cywilizowani jedzą łososia i drogie owoce, maja samochody i wile , a mimo to do psychologów chodzą

No własnie MaBi mądrze piszesz. To co ostatnio zauwazyłem to KULT zdrowia . Wśród życzeń najczęściej pada zdanie dużo zdrowia, bo zdrowie jest NAJWAZNIEJSZE . Ludzie z mojego otoczenia mówią, że modlic to się trzeba jak zdrowie słabnie, a tak to Bóg jest niepotrzebny, bo nie da sie zyc według jego wymagań . Synku załóż czapke. Śmieszą mnie takie teksty . Dziecko nie jest własnością rodziców a Boga, jak każdy człowiek . Rodzice nie są idelani i popełniają duzo błędów . Rodzice katoliccy powini wiedzieć , ze zastępuja Pana Boga w wychowaniu dziecka do relacji z Ojcem i Matka jedyną- Bogiem . Wychowanie polega na tym aby nauczyc dziecko samodzielnego życia a nie niańczyc je do smierci i nieustanie je frustrować . Niewidomi, niemi, głusi i inni uposledzeni często zyja samodzielnie i niańki nie potrzebują i przez to czują radość życia, czesto okupioną dużą ofiara z siebie .

Na koniec powiem to w co sam wierze. Bóg jest NAJWAŻNIEJSZY i jest do zbawienia koniecznie potrzebny, na ziemii i w Niebie .

[quote="ladysherlockian"]Jakby nie patrzeć to obecny sposób rozdawania Komunii nie jest zbyt higieniczny, delikatnie mówiąc. Może trzeba by się zastanowić nad zmianą tego sposobu, np. można by wprowadzić jakieś automaty jak do kawy i herbaty,


bez przesady, jak mozna tak podchodzic do sprawy. Ciało Chrystusa z automatu? gdzie tu logika.
To czemu, nie chleb z automatu i wedlina i sery i.... moznaby tak wyliczać.... Ludzie nie dajcie sie zwariować.... zarazki zawsze byly sa i bedą, jesli nie w takiej formie to w innej. uodparniać się trzeba bo potem to byle bakteryjka i mozna paść.

A Komunia nie jest jedynym źródłem zarazków wszedzie ich pełno.... może będziemy chodzić w kaftanie i masce wszędzie i nigdy nie zdejmować bo zewsząd czyhają na nas wredne bakterie?

Ale o zdrowie tez trzeba dbać, bo brak troski o nie jest grzechem. Oczywiście wszystko z umiarem. Trzeba wspólpracowacz łaskąBoga, a taka troska o siebie czy innych jest własnie taką współpraca.