Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 16:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
quas napisał(a):
Acro napisał(a):
Jakiej 'dyskusyjności'? Sprawa jest przebadana, związki homo wychowują dzieci równie dobrze, jak pary hetero. Zapraszam na wątek o homoseksualizmie.

Z zasadniczą różnicą. Związki hetero wychowują dzieci w sposób naturalny, a związki homo w sposób wynaturzony.


:D :o To teraz opisz, na czym polega wychowywanie 'w sposób naturalny', czym rózni się od wychowywania 'w sposób wynaturzony' i czemu pierwsze ma być lepsze od drugiego! LOL!!!

A najlepiej chodź z tym na wątek o homo - tu nie róbmy OT.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lut 02, 2011 13:50
Zobacz profil
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
maly_kwiatek napisał(a):
Quas, norma na jaką się wciąż powołujesz, to norma ludzi bez Boga, czyli, jak w temacie Gdybyś znał Boga i wierzył w Niego, to wiedziałbyś, że Bóg jest Miłością.

To że normalni ludzie nie lubią widoku par homo i nie mają ochoty żeby ich dzieci przyglądały się na ulicy zboczeniom nie ma nic do wiary. To że ktoś za kimś nie przepada nie znaczy że nie zna Boga, jeżeli tak piszesz to może Ty. To Ty tu osądzasz i stawiasz siebie w roli wierzącego i znającego Boga a większość ludzi która nie przepada za homo w roli Boga nieznjących. Twój osąd.
maly_kwiatek napisał(a):
Każde represje wobec osób o odmiennej płci czy poglądach, czy orientacji seksualnej dla Boga są wstrętne. Zachowanie represyjne, jakie opisujesz, przejawia się w społeczeństwach prymitywnych, które raczej odchodzą do przeszłości w cywilizowanych krajach.

Podałem tylko realny przykład. Może odchodzą ale tylko w Twojej teori, bo w praktyce jest zupełnie. Gej wszędzie może oberwać za samą orjentacje.
maly_kwiatek napisał(a):
A tak między nami. Ludzie homoseksualni to margines społeczeństwa, w żadnych badaniach nie przekraczający 10%. Skąd u Ciebie się bierze tak ogromne zainteresowanie tą minimalną częścią społeczeństwa? Tak bardzo nie lubisz gejów, że ciągle musisz o nich myśleć?

A co Ty już pozjadałeś wszystkie rozumy ?? Raczej piszesz w tym temacie tyle co ja, więc o czym gadasz ?? Ja odpisuje na pytania, a jak widać to Ty masz ochotę ciągnąc ten wątek mimo że nie pisałem do Ciebie, więc raczej Ty jesteś zainteresowany haha. :D


Śr lut 02, 2011 14:06
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 29, 2010 14:18
Posty: 195
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
quas napisał(a):
To że normalni ludzie nie lubią widoku par homo i nie mają ochoty żeby ich dzieci przyglądały się na ulicy zboczeniom nie ma nic do wiary.

Co to znaczy normalni ludzie?
Czy to Ci, których gdy np. wyjdą na ulice określa sie mianem motłoch, ludzie o mózgach wypranych przez odbiorniki telewizyjne?
Masz na myśli te chodzące kserokopie zachowujące tak jak inni, robiące to co inni, liczące na przychylność innych, zabiegające o dobrą opinie innych?


Śr lut 02, 2011 14:40
Zobacz profil
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Normalny facet to taki którego interesują kobiety, i odrwotnie. Mówie tylko o seksualności.


Śr lut 02, 2011 14:49
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 29, 2010 14:18
Posty: 195
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
A które sposoby zaspokojenia potrzeb seksualnych pomiędzy mężczyzna a kobietą są normalne a które juz nie? Czy tu nie ma róznicy?
Wszakże jednym wystarczy zwyczajnie, po bożemu pod kołderka raz w tygodniu a sa tez tacy których fantazja w tym zakresie jest bogata. Pomijam katalog pozycji w których to mozna robic.
Co np. z seksem analnym, zabawami S/M, ...itd.?


Śr lut 02, 2011 14:58
Zobacz profil
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Ze szczegółami technicznymi to chyba forum pomyliłeś albo temat. :-D


Śr lut 02, 2011 16:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Quas!
Na górze strony czeka na ciebie moje pytanie.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lut 02, 2011 18:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
maly_kwiatku, ja pisałem o ślubach cywilnych a nie kościelnych.

quas napisał(a):
Czy Ty tylko udajesz czy na prawdę nie widzisz róznicy. Co wogóle ma samotna matka (wdowa czy zostawiona przez męza, narzeczonego) do wynaturzonych homo domagających się dzici.

Główny argument przeciwko homorodzinom jest taki, że dziecko potrzebuje matki i ojca. Matki i ojca nie ma zarówno w rodzinie homo jak również w rozbitej rodzinie.

quas napisał(a):
Zrozum że tu nie chodzi wcale o ludzi wierzących, jakieś ataki czy mity. Tu chodzi o ludzi normalnych ktorzy po prostu się brzydzą gdy widzą takie wynaturzenia. Dla normalnych ludzi widok całujacych sie, sciskających czy trzymjących za rękę facetów (kobiet też) jest po prostu obrzydliwy.

A co Ty myślisz, że mnie to nie brzydzi? Mnie też to brzydzi, bo nie jestem gejem, ale ja nie jestem egoistą, by z powodu mojego widzimisię komuś czegoś zabraniać. Ja potrafię uznać, że homoseksualizm jest prywatną sprawą gejów i to bez względu na to, czy homoseksualizm jest wynaturzeniem czy nie.

quas napisał(a):
W większości miast para gejów przchodząca nocą przy grupie ateistów wyszłya by z takiego spotkania poturbowana

Tu masz rację. Homofobem może być też ateista i innowierca.

quas napisał(a):
To ludzie normalni nie trawią homo.

A czy ktoś Wam każe trawić homoseksualistów? Nie. Ja np. nie palę, ale czy z tego powodu mam żądać delegalizacji palenia? Nie, bo nie jestem pazerny i wystarczy mi tylko prawo do niepalenia.

quas napisał(a):
To że ktoś za kimś nie przepada nie znaczy że nie zna Boga

A co z przykazaniem miłości? Czy osoba miłująca bliźniego swego jak siebie samego bije bliźnich za ich prywatne odmienności? Ja nie palę, ale czy to znaczy, że mam bić i nienawidzić każdego palacza?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Śr lut 02, 2011 18:56
Zobacz profil
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Daniel86 napisał(a):
Główny argument przeciwko homorodzinom jest taki, że dziecko potrzebuje matki i ojca. Matki i ojca nie ma zarówno w rodzinie homo jak również w rozbitej rodzinie.

Tylko rozbita rodzina nie jest rodziną wynaturzoną. Jak już pisałem takiej kobiecie można współczuć, a przy gejach domagających się dziecka to moża się łapać za głowę. Przeciwko homorodzionom (dziwacznie to brzmi) każdy argument jest ważny nie tylko ten jeden. Daniel i maly_kwiatek czy argument wiary i to co ona mówi nie ma dla was znaczenia że nie macie nic przeciwko homorodzionom, wręcz tym co pisaliście popieracie to. Czy Wy jestecie chrześcijanami, a jak nie to kim? Jaka wiara pozwala wam popierać homorodziny?
Daniel86 napisał(a):
A co Ty myślisz, że mnie to nie brzydzi? Mnie też to brzydzi, bo nie jestem gejem, ale ja nie jestem egoistą, by z powodu mojego widzimisię komuś czegoś zabraniać. Ja potrafię uznać, że homoseksualizm jest prywatną sprawą gejów i to bez względu na to, czy homoseksualizm jest wynaturzeniem czy nie.

To jeszcze nie spotkałem nie geja tak obstającego za homo. Pierwszy taki przypadek. Nie wiem może masz wtym interes, ale i tak nie ma to znaczenia. Owszem jest to wynaturzeniem. Ja również potrafię uznać że homoseksualizm jest prywatną sprawą i niech tak pozostanie. Niech się nie pchają tam gdzie ich nie chcą i będzie ok. Ale kiedy geje organizują wyuzdane parady epatując swoimi zboczeniami i patrzą na to małe dzieci, to nie jest już sprawa prywatna. Sami na siebie sprowadzają krytkę i niechęć normalnych ludzi. To nie ma nic wspólnego z egoizmem bo ludzie kierują się przedewszystkim dobrem dzieci. Tak jak rodzice chronią dzieci przed pornografia tak samo chcą im oszczędzić widoku wynaturzonych gejów. W przypadku homorodzin jest to też obrona dzieci które mogłyby być wychowywane w wynaturzonym świecie, nienaturalnej rodzinie, i póżniejszymi tego konsenkwencjiami. Sprawa osobistej niechęci myśle że jest tu dugorzędna.
Daniel86 napisał(a):
A czy ktoś Wam każe trawić homoseksualistów? Nie. Ja np. nie palę, ale czy z tego powodu mam żądać delegalizacji palenia? Nie, bo nie jestem pazerny i wystarczy mi tylko prawo do niepalenia.

Ja nie trawię gejów, ale czy z tego powodu rządam dla nich więzienia? Nie. Niech sobie będą
ale swoje zobczenia niech zachowają dla siebie i oszczędzą tego widoku zdecydowanej większości społeczeństwa która nie ma ochoty na to patrzeć.
Daniel86 napisał(a):
A co z przykazaniem miłości? Czy osoba miłująca bliźniego swego jak siebie samego bije bliźnich za ich prywatne odmienności? Ja nie palę, ale czy to znaczy, że mam bić i nienawidzić każdego palacza?

To do mnie ?? Bo nie rozumiem na jakiej podstawie. Powiem tak, nie przepadam za homo , ale z nienawiścią to nie ma nic wspólnego. Nie biję ani nie zachęcam do jakiejś agresji.


Śr lut 02, 2011 21:54
Post 
Ja jestem hetero całe swoje życie i będę bronił prawa do życia homoseksualistów. Z miłości chrześcijańskiej właśnie. Ale zdaję sobie sprawę, że tę miłość różni ludzie różnie pojmują. Tak czy inaczej nie lubię zaglądać do łóżek ani parom hetero, ani homo. No, chyba że dwie ładne lesbijki... ehem. To nie to forum. ;)

Obstaję przede wszystkim za wolną wolą. Mogę to uważać za grzech, mogę o tym mówić, ale nie mam prawa zabraniać tym ludziom niczego. Poza morderstwem, gwałtem czy kradzieżą, większość grzechów wyrządza szkodę jedynie grzesznikowi. I to naprawdę jego sprawa, co zrobi ze swoim życiem. To Bóg jest od sądzenia, nie ja. Ja ograniczam się do ochrony mojego syna przed pedofilią i reaguję na zagrożenie dla innych. Para gejów w swoim własnym domu nie przeszkadza mi na tyle, żebym się interesował co robią. Kiedy przychodzą do mnie, to ustanawiamy pewne reguły i jakoś wspólnie funkcjonujemy. I to nie jest zaraźliwe. :D


Śr lut 02, 2011 22:18
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Ja dodam od siebie, bo mnie quas wywołał do tablicy, że jako chrześcijanin uważam, że nie wolno mi interesować się cudzym życiem i cudzymi sprawami osobistymi.

Byłbym też chyba wielkim palantem, gdybym zaczął domagać się od homoseksualistów, aby zakładali rodziny z jakimiś paniami. Nie zrobię tego quas.
I życzę Ci zdrowego rozsądku w sprawie, która dla Ciebie budzi dziwnie dużo emocji. :evil:

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr lut 02, 2011 23:14
Zobacz profil
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
A ja jako chrześcijanin uważam że zło należy nazywać po imieniu, popierając homorodziny popieram zło i grzech, dzieło szatana. Bóg nie stwozył nas do zakładania homorodzin które są dziełem szatana, a Pismo potępiając homoseksualizm, tymbardziej potępia homorodziny. Popieranie grzechu i zła, postawa która grzech przedstawia w dobrym świetle i wskazywanie że homorodziny są czymś dobrym nie wydaje mi się zgodna z wiarą o której piszesz.


Śr lut 02, 2011 23:46
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Przepraszam, ale tym razem już nie wytrzymałem.

Obrazek

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr lut 02, 2011 23:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
Acro napisał(a):
Quas!
Na górze strony czeka na ciebie moje pytanie!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz lut 03, 2011 0:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: DO KĄD PROWADZI DROGA BEZ BOGA? Ludzkie twory.
quas napisał(a):
Tylko rozbita rodzina nie jest rodziną wynaturzoną.

Zapytałeś się, co wspólnego ma rozbita rodzina z homorodziną (nazewnictwo na własny użytek), więc odpowiedziałem. Piszesz, że homorodzina jest wynaturzeniem, ale nie wyjaśniasz, co w tym złego.

quas napisał(a):
Daniel i maly_kwiatek czy argument wiary i to co ona mówi nie ma dla was znaczenia że nie macie nic przeciwko homorodzionom, wręcz tym co pisaliście popieracie to. Czy Wy jestecie chrześcijanami, a jak nie to kim? Jaka wiara pozwala wam popierać homorodziny?

Przez pół tego wątku tłumaczyłeś nam, że wiara tu nie ma nic do rzeczy, że nawet ateiści są przeciwko homoseksualistom, a teraz się przyznajesz, że jednak główne argumenty są te religijne. (dalszy ciąć na samym dole tego postu)

quas napisał(a):
To jeszcze nie spotkałem nie geja tak obstającego za homo. Pierwszy taki przypadek.

A ja myślę, że wiele takich przypadków spotkałeś, tylko że każdego tolerancyjnego człowieka uznawałeś za geja.

quas napisał(a):
Ale kiedy geje organizują wyuzdane parady epatując swoimi zboczeniami i patrzą na to małe dzieci, to nie jest już sprawa prywatna.

To jest kolejny mit homofobów. Geje nie walczą o prawo do publicznego uprawiania seksu. Takie rzeczy mają miejsce tylko na Paradach Równości i są tylko środkiem do celu a nie celem. Oni w ten sposób demonstrują swoją odmienność, a nie walczą o prawo do uprawiania seksu publicznie.

quas napisał(a):
Niech sobie będą
ale swoje zobczenia niech zachowają dla siebie i oszczędzą tego widoku zdecydowanej większości społeczeństwa która nie ma ochoty na to patrzeć.

I to jest właśnie egoizm. "Nie podoba mi się coś, więc tego zabronię z powodu mojego widzimisię."

quas napisał(a):
Nie biję ani nie zachęcam do jakiejś agresji.

Nie bijesz i nie zachęcasz do bicia, ale jednocześnie usprawiedliwiasz pisząc o tym, że nawet grupa normalnych ateistów pobiłaby geja. To sugeruje, że bicie gejów jest normalne i co za tym idzie, dobre.

quas napisał(a):
A ja jako chrześcijanin uważam że zło należy nazywać po imieniu, popierając homorodziny popieram zło i grzech, dzieło szatana. Bóg nie stwozył nas do zakładania homorodzin które są dziełem szatana, a Pismo potępiając homoseksualizm, tymbardziej potępia homorodziny. Popieranie grzechu i zła, postawa która grzech przedstawia w dobrym świetle i wskazywanie że homorodziny są czymś dobrym nie wydaje mi się zgodna z wiarą o której piszesz.

(ciąg dalszy) Kościół uważa, że jedynie słuszną religią jest katolicyzm, ale czy to znaczy, że walczy z wolnością wyznania? Czy to znaczy, że walczy o delegalizacje innych religii? Na oba pytania odpowiedź jest NIE. Jak więc to wyjaśnisz? Przecież sytuacja jest analogiczna. Bóg, w którego wierzysz, przecież potępia również inne religie, a nie tylko homoseksualizm.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Cz lut 03, 2011 10:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL