Autor |
Wiadomość |
az1945
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 13:55 Posty: 60
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro czytam Twoją wypowiedż ze smutkiem.Skąd w Tobie tyle nienawiści.Rozumiem że możesz nie wierzyć ale po co tyle jadu w Twoich wypowiedziach.My wszyscy jesteśmy ślepcami w porównaniu do Boga.Jestem wierzącą osobą i jest mi przykro że w ten sposób znieważasz to w co ja wierzę.Pozdrawiam Cie serdecznie
|
Wt lut 08, 2011 12:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
az1945 napisał(a): Acro czytam Twoją wypowiedż ze smutkiem.Skąd w Tobie tyle nienawiści.
Żeby logiczne rozumowanie nazywać nienawiścią, zamiast odpowiedzieć na zarzuty.To już chyba szczyt fanatyzmu. az1945 napisał(a): Jestem wierzącą osobą i jest mi przykro że w ten sposób znieważasz to w co ja wierzę. A w którego Boga z tego tematu wierzysz? opcja 1,2,3,czy może 4?Niech zgadnę... Ty masz opcję 5. Bóg jest miłością...
|
Wt lut 08, 2011 14:01 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
apriori napisał(a): Żeby logiczne rozumowanie nazywać nienawiścią, zamiast odpowiedzieć na zarzuty.To już chyba szczyt fanatyzmu. Je..ć logikę!! Jakbym się nią w życiu kierował, to pewnie byłbym niewolnikiem jak większość społeczeństwa 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 14:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
gargamel napisał(a): apriori napisał(a): Żeby logiczne rozumowanie nazywać nienawiścią, zamiast odpowiedzieć na zarzuty.To już chyba szczyt fanatyzmu. Je..ć logikę!! Jakbym się nią w życiu kierował, to pewnie byłbym niewolnikiem jak większość społeczeństwa  Czyim niewolnikiem? Wytłumacz mi w jaki sposób kierowanie się logiką staje się przyczyną np.mojegolb czyjegokolwiek, rzekomego pozostawania w niewoli. Jeśli nie kierujesz się w życiu logika-to czym w takim razie ? Nielogiką? Czyli mogę przypuszczać,że np. gdy mówisz : "Je..ć logikę!! Jakbym się nią w życiu kierował, to pewnie byłbym niewolnikiem jak większość społeczeństwa " to masz na myśli coś zupełnie przeciwnego: "Jakbym się nią w życiu nie kierował to pewnie byłbym niewolnikiem jak większość społeczeństwa "
|
Wt lut 08, 2011 15:06 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
gargamel napisał(a): Je..ć logikę!! Jakbym się nią w życiu kierował, to pewnie byłbym niewolnikiem jak większość społeczeństwa  Gargamel niczym się w życiu nie kieruje. Gargamel w życiu jest kierowany. Przez co? Przez to czego tak zażarcie broni. Gargamel tak bardzo chce być sterowany, że gdy tego czegoś nie da się już obronić, to obraża się i idzie sobie.
_________________
|
Wt lut 08, 2011 15:20 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Moja mała firemka, powstała na przkor powszechnie rozumianej logice, biznes planom i wszelkim innym prawidłom ekonomii. Ma juz ponad 2 lata i rozrasta się ku mojej uciesze. Czyli w skrócie - wiara i optymizm, logika w trzeciej kolejności !
Geonides, znowu zdradzasz swoje wróżbiarskie zapędy.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 15:22 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
az1945 napisał(a): Acro czytam Twoją wypowiedż ze smutkiem.Skąd w Tobie tyle nienawiści.Rozumiem że możesz nie wierzyć ale po co tyle jadu w Twoich wypowiedziach.My wszyscy jesteśmy ślepcami w porównaniu do Boga.Jestem wierzącą osobą i jest mi przykro że w ten sposób znieważasz to w co ja wierzę.Pozdrawiam Cie serdecznie Jakiej nienawiści? Język mam cięty, ale od ostrych ripost do nienawiści daleka droga... A cięty jestem na puste slogany, których sporo wierzący lubi używać zamiast swojego mózgu. I na koniec - przykro mi, że jest ci przykro...
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt lut 08, 2011 15:24 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
gargamel napisał(a): Moja mała firemka, powstała na przkor powszechnie rozumianej logice, biznes planom i wszelkim innym prawidłom ekonomii. Ma juz ponad 2 lata i rozrasta się ku mojej uciesze. Czyli w skrócie - wiara i optymizm, logika w trzeciej kolejności !
Geonides, znowu zdradzasz swoje wróżbiarskie zapędy. Wiara i optymizm są akurat logiczne i pożądane, jeśli wynikają w badań rynku i podbudowy ekonomicznej. Ale skoro tak ci się udało, to teraz tylko pamiętaj konsekwentnie dalej działać WBREW logice, czyli też WBREW prawom ekonomii. Na początek podnieś ceny i obniż jakość usług/produktów. A za pół roku daj nam koniecznie znać, czy już przesiadłeś się do prywatnego odrzutowca. 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt lut 08, 2011 15:29 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro, jakbyś trafił:) u mnie mozesz drogo nabyć rzeczy, które można kupic sporo taniej. Ale jest pewna rzesza ludzi chętnych na te towary i ta liczba ciągle wzrasta. Mam tutaj jednak z wróżbitami do czynienia, a o logice mi tu cisną:P
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 15:36 |
|
 |
asj
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 20:16 Posty: 91
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Reyiel i wielu, wielu innych napisał(a): wiary chrześcijan (...) Bóg chrześcijan Czemu mnie nie dziwi, że w dziale dotyczącym problemu istnienia Boga w ogóle jakoś nikt nie wspomina o Bogu muzułmanów, żydów czy o jeszcze tych paru setkach religii? Przypomnę, że wyznawcy tych religii też czują swojego Boga, doznają owych subiektywnych doznań kontaktu z Najwyższym - 'subiektywizim oczywiście nie zmniejsza ich prawdziwości...' (parafrazuję wypowiedzi z poprzedniej strony).
_________________ "There ain't no answer. There ain't going to be any answer. There never has been an answer. That's the answer." Gertrude Stein -- Charytatywne codzienne klikanie http://www.suchoparek.yoyo.pl/akcje_charytatywne.html
|
Wt lut 08, 2011 16:09 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Może najpierw warto zastanowić się czy, w ogole wierzysz w istnienie Siły Wyższej, bo jeżeli tak, to wychodzi, jak małostowe jest rozbijanie jej na 1000 odrębnych tworow i nadawanie im nazw. Jeżeli istnieje wszechmogący, wieczny Władca, to jest on jeden. Jeżeli jest inaczej to najbezpieczniej chyba zostać agnostykiem, czy nawet ateistą.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 16:22 |
|
 |
asj
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 20:16 Posty: 91
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Świetnie, ale to też jest jeden z poglądów - w tym momencie najlepiej jest powiedzieć 'scio me nihil scire' i zostać agnostykiem. I żyć 'po Bożemu'='jak humanista'. I warto zauważyć, że przez wieki wszyscy wierni dowolnej religii bronili raczej swojej wiary niż ogólnie 'Siły Wyższej'.
_________________ "There ain't no answer. There ain't going to be any answer. There never has been an answer. That's the answer." Gertrude Stein -- Charytatywne codzienne klikanie http://www.suchoparek.yoyo.pl/akcje_charytatywne.html
|
Wt lut 08, 2011 16:47 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Pogląd jak najbardziej, dlatego każdy ma swój czas i rozum, by wyrobić własny. Zgadza się że bronili swojej wiary, i tak np.chrześcijanie modrowali kiedyś niewiernych, a niedawno się kajali. Widocznie Jslam też musi zaliczyć ten etap by za x lat jedni, drudzy i jeszcze trzeci wspólnie chwalili Boga Ojca jedynego.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 17:22 |
|
 |
stanislav
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn lis 29, 2010 14:18 Posty: 195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
gargamel napisał(a): Widocznie Jslam też musi zaliczyć ten etap by za x lat jedni, drudzy i jeszcze trzeci wspólnie chwalili Boga Ojca jedynego. Tylko co zrobią z Chrystusem. Czy to Islam go zaakceptuje jako "syna" Allacha co de facto będzie sprzeczne z Koranem. Czy też chrześcijanie sie go pozbędą, uznając że był tylko prorokiem?
|
Wt lut 08, 2011 17:35 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
stanislav napisał(a): Tylko co zrobią z Chrystusem. Wg Koranu, Jezus jest prorokiem. Kwestia właściwej interpretacji Koranu, z tego co wiem to w samym Jslamie jest kilka odłamów roznie postrzegających jego treść, a sama księga napisana jest trudnym, poetyckim stylem. stanislav napisał(a): Czy to Islam go zaakceptuje jako "syna" Allacha co de facto będzie sprzeczne z Koranem. Jahwe, pewnie z chęcią adoptuje Mahometa Generalnie, jak chrześcijanie przekonają muzułmanów do wódki, to się jakoś dogadają.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt lut 08, 2011 17:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|