witajcie,

jestem mloda osoba i zawsze modlilam sie do Boga,mialam taka potrzebr,czulam sie wtedy lepiej.
Teraz znajduje sie w sytuacji kiedy chyba tylko cud mi moze pomoc.Cierpie i wolam do Boga o pomoc lecz jestem sama.Tyle przeczytalam o cudach Jana Pawla II,Maryji Matki Bozej,Jezusa Chrystusa.Ludzie modlili sie i otrzymali laske pomocy.Nie mam juz sil bo czuje ze nawet Bog mnie opuscil,skladalam swoje modlitwy do Ojca Swietego,Matki Bozej ,Jezusa...nic.Jak mam sobie radzic,jak sie modlic...czy nigdy nikt mi nie pomoze.Modle sie w jednej tylko sprawie.Szczeze,zawsze szczerze. To boli kiedy wiem ze juz nikt mi nie pomoze.Co robic? Prosze Was pomozcie mi,poradzcie,bo juz stracilam sily.

W takich książkach przeważnie (jeśli nie zawsze) pisze się o modlitwach wysłuchanych.
No i właśnie na tym polegają cuda, że nie zdarzają się zawsze wtedy, jeśli o nie poprosimy,
bo jaka wtedy byłaby ich wartość?

przede wszystkim powinnaś przyjąć Boża wolę..to że się modlisz,nie oznacza że przestaniesz cierpieć..bo może to cierpienie jest ci potrzebne--zaufanie...to podstawa,i pamięć że ON wie lepiej,zdaj się na jego wiedzę..a nie na swoje widzimisię

Może te wersety ci pomogą.
Nasz kochający Ojciec zaprasza nas do poszukiwania Go ŁUK. 11,13; MAT. 7,11; PS. 65,3; MAR. 11,23.24.
Upewnij się, że twoje życie jest poddane Jego woli. Bądź gotowy poddać Mu wszystko, co nie jest w harmonii z Jego wolą 1 JANA 5,14.15; MAT. 26.39.
Przynieś do Niego wszystko, co sprawia ci kłopot, i ciąży ci w jakikolwiek sposób 1 PIOTRA 5,7; PS. 55,23.
Połącz razem chwałę, wdzięczność i dziękczynienie we wszystkich swoich modlitwach FILIP. 1,3.4; KOL. 3,15-17; 1 TES. 5,18.
Celem modlitwy jest prowadzenie nas do jedności z Jego myślami i do głębokiej z Nim wspólnoty OBJ. 3,20; EFEZ. 3,16-19.
Bóg zaprasza nas do znalezienia cichego miejsca do modlitwy i poszukiwania Go każdego dnia z całego serca MAR. 1,35; JER. 29,13.

7. Naucz się modlić głośno tam, gdzie tylko Bóg może cię słyszeć MAT. 26,39; ŁUK. 11,1.

8. Zanotuj Boże odpowiedzi i doświadcz Jego błogosławieństw 5 MOJŻ. 8,2; 1 KRON. 16,12.

To, żę nie otrzymałas od Boga tego o co prosisz to nie znaczy, że nikt Cię nie słyszy w niebie.
Człowiek nie zawsze dostaje to o co prosi, czasami otrzymuje to w innej formie.
Musisz bardziej otworzyc sie na Chrystusa, a On napewno przyjdzie Ci z pomoca

Nie poddawaj się, podobno człowiek otrzymuje łaski stosownie do własnej wiary.

Bardzo trudno jest zaufać Bogu i prosić go o to, żeby zrobił z nami to, co dla nas najlepsze - ale to jest chyba pierwszym krokiem do otrzymania prawdziwych łask i charyzmatów.

Wielu, wielu, wielu ludzi twierdzi, że Bóg zmienił ich życie na lepsze,

ale problem w tym, żeby nie zwracać się do Boga tylko w tym celu, bo to byłby chyba skrajny materializm. Chodzi o zaufanie Mu, choćby w drobnych rzeczach. Po drobnych przyjdą większe.

Pamiętam, jak kiedyś znalazłem koronkę do Najświętszego Serca Pana Jezusa i jej słowa podniosły mnie na duchu:
http://www.padrepio.catholicwebservices ... tm#Koronka do Najświętszego Serca Pana Jezusa wg Św. O. Pio

no i jeszcze to:
http://www.lados.info/o_mnie_wazne_jezus_mowi.php

pozdrawiam i Szczęść Boże

Witaj,ale w jednym się mylisz:nie jesteś sama.Myślę że wielu z tych co tu zagląda wspiera cię duchowo.Jest jeszcze ktoś kto zawsze jest przy nas to Jezus"a oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata"-czy wierzysz w Jego słowo? Jestem pewien że tak. Często kiedy wydaje się nam że Bóg jest daleko,On jest najbliżej nas.Kiedy cierpimy upodabniamy się do Jezusa ukrzyżowanego.Jeśli cierpisz ofiaruj to swojemu Panu, a twoje cierpienie nie pójdzie na marne.Przytoczę jeszcze fragment z"O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA' T a Kempisa (w ogniu próbuje się żelazo, a pokusa doświadcza człowieka sprawiedliwego)

Zapewniam Cię, że będzie dobrze, nie mów, że Pan Bóg Cię nie słyszy, bo tak nie jest. On kocha Cię miłością bezwarunkową, żaden człowiek tak nie potrafi.
Dużo czytasz i modlisz się, to dobrze, ale nie przeginaj... a modlisz się o cierpliwość? a dziękujesz? jesteś wdzięczna?
Zaufaj...
To jest proste, i zarazem trudne, ale kto szuka ten znajdzie...
Pan Bóg swoje dzieci, nawet we śnie darzy łaską...

@syliwa

Napisz mi swój problem na PW

??

Myślałem, że gdy ktoś ma problemy, o których może opowiadać nieznajomym, to może to robić na forum publicznym, a nie byle komu prywatnie.

Syliwo Pan na pewno Cię słucha i On wie kiedy i jak należy pomóc. Pan Bóg wie co robi i Cię nigdy nie opuści. Tak jak było wyżej napisane módl się o cierpliwość i ufaj!
pozdrawiam

Bog zawsze slucha slyszy. ale nie zawsze to co Ty chcesz od Niego w Jego planie dla Ciebie nie koniecznie jest dobre. poza tym szukajac wielkiego cudu gubimy te male codziennie poprzez ktore PAn najczesciej mowi. jesli ktos czeka na odpowiedz moze ja otrzymac ale tak mocno na nia czekajac poprostu jej nie zauwaza gubi we wlasnym upartym czekaniu na cos co juz moglo sie wydarzyc. Bog daje cuda czesto tym ktorzy godza sie na Jego wole i czekaja poprostu na tok wydarzen ufajac Mu w danej sprawie. powierzajac ta cala sprawe swojemu biegowi wydarzen. nie szukaja czegos bardzo wysoko tylko nisko wkolo siebie.

Nie bardzo rozumiem to zdanie...

Myślę, że Eli chodziło o to, że Pan daje znaki, a my jesteśmy tak uparci i chcemy jakiegoś widocznego cudu, a Pan działa także w małych rzeczach, posługuje się innymi ludźmi, daje przez nich odpowiedzi a my jesteśmy ,,ślepi'' i gubimy się. Jeśli się mylę to proszę Elu popraw mnie

dokladnie o to chodzi. czekajac na widzialny znak a nie dostrzegamy tego malego ktory juz mogl sie wydarzyc