Tak, Miła Pani!
Dokładnie wiem o czym jest w nich mowa!

to moze byc napisal jak to Ty widzisz a nie tylko filozofujesz??
skoro jestes pepkiem swiata

Nie mam zamiaru.
Zacytuję tylko to: "Nie rzuca się pereł przed wieprze."

Kontynuujcie dalej beze mnie.

nie odwracaj kota ogonem moze. nie odpowiadajac na pytania zachowujesz sie jak niekulaturalna osoba ktora innych ma gdzies bo liczy sie tylko ona sama. oczekuje odpwiedzi na moje pytanie skoro wiesz co mowia te slowa to laskawie odpowiedz a nie sie chowasz za przyszlowiami

Któryś raz już piszesz: "Ja doskonale wiem..." - taki trochę twój znak rozpoznawczy.

Obawiam się, że nie jesteśmy na tyle dojrzali, żeby pojąć, ogarnąć jakoś bezmiar twej absolutnej wiedzy. I tą bezwarunkową miłość, która ciebie ogarnia gdy wypowiadasz sakramentalne: "Wasza wiedza to żadna wiedza." Zapamiętamy to wszyscy zwłaszcza w kontekście twych słów "miłość nie ocenia, nie osądza", wiedząc, że nie ogarniemy tej miłości nigdy. Och, Suwerenie Zbawiony! Jesteś najwspanialszym suwerenem na tym forum, a twoje słowa to czysta emanacja Absolutu. Wszyscy wpatrzeni w ciebie jesteśmy i nie dowierzamy, że Słowo przyszło na świat na naszych oczach.

protoplex ales pojechal sarkazmem ale przyznaje Ci racej ze uwaza sie za najlepszego na swiecie. ale ciekawe jak dlugo na tym bedzie jezdzil. na swojej filozofii skoro nie umie odpowiedziec na proste pytanie skoro tak wszystko wie i zna.

znajac zycie i to jak ludzi Bog doswiadcza to doswiadcza skrycie w duszy i jesli ktos chce cos o tym jak Bog w jego zyciu dziala nazywa sie swiadectwem a nie nowa filozofia utopijna.

Sarkazm? Ależ skąd, jestem po prostu zachwycony i oczarowany, że Suweren Wielki już za życia dostąpił zbawienia. A Ty nie?

A tak na poważnie, nie usłyszałem od niego żadnej argumentacji, więc pozostaje kpina. Może to i nieładne, ale ja jestem tylko grzesznikiem, niekoniecznie wcieloną mądrością i bezwarunkową miłością wszystkich.

no to kpina moze z twojej strony a dla mnie to glupota totalny narcyzm samozachwyt nad soba i zero realizmu w zyciu.

nikt nie jest bez grzechu kazdy z nas jest grzesznikiem. skoro on sie uwaza za innego to niech mu i bedzie ale niech chociaz to na czyms oprze a nie na powietrzu ktorym oddycha.

I vice versa Suwerenie, vice versa. Pokazales tym cytatem jak potrafisz kochac ta miloscia o ktorej tyle mowisz

hmm cóż za cudowny spór o zapiskach(ST/NT)którzy napisali tylko ludzie?Którzy napisali to tak jak pojęli.Ludzie są omylni i każdy ma prawo interpretować to na swój sposób.