Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 1:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 34  Następna strona
 Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Często zapominam, że niektórzy nie pochłaniają prasy tak maniakalnie, jak ja.
Gdzie to wyczytałeś Johnny? Zarzuć no linkiem do salonu24.

Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Johnny99 to było realne zagrożenie
Dokładnie, to właśnie napisałem.
Taaak? Ja pisałem coś zupełnie innego. Skąd Ci się więc to "Dokładnie"?

Jonny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Widziałem co się dzieje.
Cóż, ja też wtedy żyłem... Potrafię odróżnić medialne histerie od faktów.
Patrzyliśmy na to samo, widzieliśmy co innego. Cóż, Johnny99 jest wyznawcą PiS. JarKacz wyraźnie mówił że to histeria wykreowana przez media nie mająca oparcia w faktach. Co Johnny99 powtarza.

Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Dzięki której konkretne zadania przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie transportu kołowego poszły się j...ć. Po prostu urzędnicy bali się podjąć decyzje. Jakiekolwiek.
Biorąc pod uwagę to, w jaki sposób w Polsce realizuje się niemal wszystkie większe inwestycje - być może słusznie.
Niesłusznie. Recepta PiS na walkę z korupcją? Jeśli nie będziemy nic robić, to korupcji nie będzie. Proste i jakże skuteczne.

Johnny99 napisał(a):
Dla przykładu: ZUS
Zły przykład. Pisałem o inwestycjach w infrastrukturę.

Johnny99 napisał(a):
Problemy Stanów Zjednoczonych mnie nie obchodzą.
Cóż, przeciętny zaściankowy wyznawca PiS nie wyściubia nosa poza swoją Wielką Polskę. Nie wie, że nie ma sensu okrywać czegoś, co więksi i mądrzejsi odkryli już dawno temu 23 razy. Nie wie również, że nie ma sensu odpowiadać na pytania, na które więksi i mądrzejsi odpowiedzieli już setki razy.

Johnny99 napisał(a):
Nie rozumiem, skąd wiesz o czym mowa, skoro wyżej przyznałeś, że nie wiesz o czym mowa.
Taaak? To przeczytaj sobie wyżej jeszcze raz, w zakresie czego nie wiem o czym mowa. Czekam na ten link.

Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Uważam, że lobbing jest naturalnym zjawiskiem mającym miejsce na styku polityka-biznes i należy go ucywilizować
PiS próbował cywilizować tę sytuację.
Jeżeli dzikus biega z siekierą po lesie, to jest to cywilizowany dzikus. Wszak siekiera jest wytworem cywilizacji.

_________________
Obrazek


Pn lut 14, 2011 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Geonides napisał(a):
Gdzie to wyczytałeś Johnny? Zarzuć no linkiem do salonu24.


Co wy macie z tym salonem24? Najpierw SweetChild, teraz Geonides.. ale wiem, wiem, świat stanie się zbyt skomplikowany, gdy przyjmiemy, że ktoś, kto krytykuje PO i jednocześnie nie krytykuje za wszystko i bez przerwy PiS może nie być zarazem wyznawcą salonu24 - a ja na dobrą sprawę nadal nie wiem nawet, co to właściwie jest (przez "prasę" rozumiem tę papierową - głównie Gazetę Wyborczą i Rzeczpospolitą, oraz Tygodnik Powszechny, NIE, Gazetę Polską i Przekrój, bo te czytam regularnie, ale stykam się także często ze wszystkimi innymi tytułami. O związkach któregokolwiek z nich z salonem24 nic mi nie wiadomo).

Cytuj:
Taaak? Ja pisałem coś zupełnie innego.


Nie zauważyłeś subtelnej ironii - nie widać jej, jeśli poprzestać tylko na tym, co zacytowałeś.

Cytuj:
Cóż, Johnny99 jest wyznawcą PiS.


Niestety, Johnny99 nie jest wyznawcą PiS. Rozumiem jednak, że w tym momencie stopień komplikacji całej sytuacji zaczyna wykraczać poza twoje horyzonty myślowe - więc nie będę naciskał.

Cytuj:
JarKacz wyraźnie mówił że to histeria wykreowana przez media nie mająca oparcia w faktach. Co Johnny99 powtarza.


I to jest dowód na to, że Johnny99 jest wyznawcą PiS? Jaka jest twoja definicja "wyznawcy"?

Cytuj:
Recepta PiS na walkę z korupcją? Jeśli nie będziemy nic robić, to korupcji nie będzie. Proste i jakże skuteczne.


Ależ Geonides na pewno nie zgadza się z poglądem, że doktryna PiS polegała na nicnierobieniu. Ileż złego wszak narobili! Nieprawdaż? Z całą pewnością jednak można przypuszczać, że Kaczyński - nie on jeden, ani nie on pierwszy - doszedł do wniosku, że w tym stanie administracji państwowej, z jakim mamy do czynienia teraz, można wprawdzie próbować coś robić, ale ostatecznie musi się to i tak skończyć tym, że się nie zrobi nic, prawie nic, albo choćby i nawet cośkolwiek (nigdy jednak tak, jak powinno być), ale w każdym razie przy olbrzymim marnotrawstwie i/lub (najczęściej "i") niejasnych <wyprowadzeniach> grubej kasy podatników nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak. Wiadomo już np. że Stadion Narodowy w Warszawie będzie kosztował więcej niż stadion olimpijski w Pekinie. Oczywiście, może i to dobrze, że będzie sobie stał, ale czy naprawdę wszystko jest w porządku? Czy naprawdę ważniejsze było, aby "coś zrobić", niż to, by nie zaczynać "czegoś robić" zanim się nie zadba o to, by stadiony w Polsce mogły być budowane po kosztach odpowiadających bardziej polskim niż chińskim realiom? I czy nie jest tak, że te olbrzymie pieniądze jednak nie rozpłyną się w powietrzu, tylko powędrują do czyjejś kieszeni, której właściciel, jak można chyba rozsądnie przypuszczać, był zainteresowany tym, by tam powędrowały i postarał się o to? To aż taki absurd? Aż takie oszołomstwo? Pisowskie gadanie, którym nie warto się przejmować?

Cytuj:
Zły przykład.


Tu urzędnik i tu urzędnik.

Cytuj:
Cóż, przeciętny zaściankowy wyznawca PiS nie wyściubia nosa poza swoją Wielką Polskę.


Nie to, co nowoczesny i obyty POwiak, ruszający odważnie w świat, by opowiadać o bigosach i polowaniach.

Cytuj:
Nie wie, że nie ma sensu okrywać czegoś, co więksi i mądrzejsi odkryli już dawno temu 23 razy.


Skoro USA odkrywają to samo (choć akurat np. z lobby Izraela idzie im jak po grudzie - ludzi z uczelni wywalają za takie "odkrycia"..), to o co chodzi?

Cytuj:
To przeczytaj sobie wyżej jeszcze raz, w zakresie czego nie wiem o czym mowa.


Nie wiesz o co chodzi z ustawą o super-szkołach jazdy, a później mówisz, że chodzi tu o lobbing, który jest dobry. Skąd wiesz, o co tu chodzi, skoro nie wiesz, o co tu chodzi?

Cytuj:
Jeżeli dzikus biega z siekierą po lesie, to jest to cywilizowany dzikus. Wszak siekiera jest wytworem cywilizacji.


Ach, jaki piękny bon-mot. Nawet Pan Prezydent by się go nie powstydził (choć jak na niego to chyba jednak nieco zbyt wyszukany, no i nie ma nic o polowaniach).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 15, 2011 0:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Taaak? Ja pisałem coś zupełnie innego.
Nie zauważyłeś subtelnej ironii
Zauważyłem, niekoniecznie natomiast zauważą inni czytelnicy. Nie bym poddawał w wątpliwość spostrzegawczość forumowiczów. Z doświadczenia wiem, że takie publiczne dialogi są odbierane dosyć pobieżnie.
Natomiast miało miejsce wyraźne przypisanie mi wypowiedzi, której nie wyartykułowałem. Upraszam o niestosowanie takich zabiegów stylistycznych w przyszłości, przynajmniej wobec mojej osoby.

Johnny99 napisał(a):
Jako się rzekło: Johnny99 jest "wyznawcą PiSu".
Johnny99 napisał(a):
Niestety, Johnny99 nie jest wyznawcą PiS.


Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
JarKacz wyraźnie mówił że to histeria wykreowana przez media nie mająca oparcia w faktach. Co Johnny99 powtarza.
I to jest dowód na to, że Johnny99 jest wyznawcą PiS? Jaka jest twoja definicja "wyznawcy"?
Patrz wyżej. Co do definicji, to w wolnych chwilach pomiędzy lekturami opiniotwórczej prasy sięgnij po słownik języka polskiego.

Dosyć zgryźliwości, przejdźmy do mięska :)

Johnny99 napisał(a):
Ależ Geonides na pewno nie zgadza się z poglądem, że doktryna PiS polegała na nicnierobieniu. Ileż złego wszak narobili! Nieprawdaż?"
Prawdaż. Takowoż również prawdaż, iż jest różnica pomiędzyż robić a robić. Pierdnięcie jest w końcu zrobieniem bąka.

Johnny99 napisał(a):
Z całą pewnością jednak można przypuszczać,
Johnny99 naucz mnie przypuszczać z całą pewnością, to taka umiejętność wyznawców PiS? Mariusz Kamiński na konferencjach prasowych również przypuszczał z całą pewnością?

Johnny99 napisał(a):
Kaczyński - nie on jeden, ani nie on pierwszy - doszedł do wniosku, że w tym stanie administracji państwowej, z jakim mamy do czynienia teraz, można wprawdzie próbować coś robić, ale ostatecznie musi się to i tak skończyć tym, że się nie zrobi nic, prawie nic, albo choćby i nawet cośkolwiek (nigdy jednak tak, jak powinno być), ale w każdym razie przy olbrzymim marnotrawstwie i/lub (najczęściej "i") niejasnych <wyprowadzeniach> grubej kasy podatników nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak.
Reprezentujesz mentalność typową dla ludzi, którzy gospodarzą swoimi żałosnymi siedmiuset złotymi renty/emerytury.
No ok, wydana zostanie "gruba kasa" na budowę stadionu. Wykonawca, Pan Rycho, dzięki mitycznemu układowi zdobył kontrakt na wykonawstwo stadionu. Czterdziestu podwykonawców, Panów Zdzichów, zgarnie 90% "grubej kasy". Za 90% tej ceny zostanie kupionych materiałów, zbrojenia, cementy, szalunki, krzesełka. Zostaną wypłacone wynagrodzenia. Ludzie zapłacą od nich podatek PIT. W cenie żarcia, które zjedzą podczas budowy jest zawarty VAT. Z uwagi na zwiększone zapotrzebowanie na materiały i pracowników, zostanie utworzonych parę nowych miejsc pracy. Wyobraź sobie, że ten cały kram trzeba na budowę dowieźć. Zainwestują w ciężarówki, opony też się zużywają. Ha, a w cenie ropy do tirów mamy akcyzę (co jest bezsensem ale nieważne).
Dlatego Johnny99 uważam, że nawet jeśli dla danej inwestycji miałyby się pojawić pewne, nazwijmy to niegospodarności, to należy robić, robić i jeszcze raz robić.

Johnny99 napisał(a):
I czy nie jest tak, że te olbrzymie pieniądze jednak nie rozpłyną się w powietrzu,
Nie, nie jest tak, że te olbrzymie pieniądze rozpłyną się w powietrzu. Do zakresu swoich lektur dorzuć np. Puls Biznesu. W ubikacji, zanim się podetrzesz, zerknij czasem co tam piszą na tych zielonych stronach w Rzepie :)

Johnny99 napisał(a):
Skąd wiesz, o co tu chodzi, skoro nie wiesz, o co tu chodzi?
Może w trzecim z kolei poście oświecisz mnie w końcu o co chodzi?

_________________
Obrazek


Wt lut 15, 2011 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
ashkel86 napisał(a):
To co konkretnie zrealizowali ze swoich obietnic ?


Przecież pisałem

1. Przyśpieszenie wzrostu gospodarczego
2. Liberalizacja gospodarki
3. Ograniczenie korupcji (realne)
4. Stworzenie polskiej armii (małej, słabej, ale zawsze lepszej niż nic)
5. Przyśpieszenie budowy dróg i autostrad

Cytuj:
Istnieje więcej partii niż PO i PIS.


Jedyną potencjalną alternatywą dla PO jest w tej chwili UPR/WIP. jednak czy przekują ten potencjał w realną ofertę polityczną, zobaczymy. Na razie doświadczenia są zniechęcajace. Za bardzo zdryfowali w stronę PiS ostatnimi laty, a oświadczenia lidera, ze od Polski bardziej liberalna jest ...Białoruś, wskazują, że jest to ugrupowanie niepoważne.

Oczywiście partia naprawdę liberalna w Polsce po prostu musi się pojawić, ale na razie mamy tylko ersatze w postaci PO, czy UPR/WIP

Johnny 99

Cytuj:
liczy się to, że dla niektórych Tusk ZAWSZE ma rację, niezależnie od tego, co zrobi.


Niech się zatem Johny zdecyduje, czy dyskutuje z "niektórymi", czy z konkretnymi, pilastrem, geonidesem, etc. Ja tam od ręki moge wymienić z tuzin rzeczy, które Tusk zrobił źle, od zaniechania natychmiastowego wycofania się z organizacji poronionej imprezy "Euro 2012" poczynając, na kwestii OFE kończąc.

Jednak bilans rzeczy dobrze zrobionych do zrobionych źle Tusk ma bardzo dobry.

Cytuj:
społeczeństwo dzieli się na "normalnych" = "popierających PO" (choćby i "krytycznie") i "pisowców" = "wszystkich innych"


I znowu jest dokładnie na odwrót. Społeczeństwo dzieli się na "genetycznych patriotów" = popierających PiS w nadziei że przywróci ono stan z okresu PRL - ideał dla genetycznych patriotów i "normalnych", czyli wszystkich innych. Jedynie część "normalnych" popiera PO. W Polsce rozpoczął się już proces wyształcania normalnej, europejskiej sceny politycznej. Dla dinozaurów PRLu jak PiS nie ma na niej miejsca.

Cytuj:
wyznawcy PO nie czytają tuby propagandowej PiS, czyli Gazety Polskiej. Gdyby ją czytali, dostrzegliby, że wśród fanów PiS zupełnie powszechna jest postawa: "PiS i Kaczyński mają wiele wad, owszem, ale trzeba na PiS i Kaczyńskiego głosować, bo to jedyna alternatywa dla PO, jedyny sposób na powstrzymanie PO itp.


Owszem tak jest. W ich mniemaniu PiS jest po prostu za mało radykalna. "bogatych i wpływowych" chce jedynie "wywłaszczyć" i wsadzić do więzenia, zamiast od razu dać im kulę w łeb i do dołu z wapnem, jakby chciala "Gazeta Polska". PiS usiłuje udawać jakąś sympatię do Kościoła, zamiast wieszać zdrajców-biskupów na latarniach, etc, etc

Tak wygląda "krytyka PiS" ze strony "Gazety Polskiej". :(

Coś jak krytyka lwa autorstwa lisa w slynnej bajce Krasickiego :)

Cytuj:
Gdybyż Pilaster ograniczył się do "jasnych, mierzalnych kryteriów", to Johnny w ogóle by się nie odezwał.


Bo Johnego jasne i mierzalne kryteria w ogóle nie interesują. :(

Cytuj:
natomiast Pilaster wypisuje tutaj zaklęcia o "wyznawcach PiS", "Wodzach", "nie liczeniu się z faktami", "znienawidzonych narodach" itp. to Johnny się odzywa.


Bo to właśnie jest to, co wyznawców PiSa interesuje. :)

Bo według jasnych mierzalnych, obiektywnych kryteriów PiS jest formacją dla Polski niezwykle szkodliwą, prowadzącą kraj w kierunku katastrofy, wcale zresztą przecież nie kryjąca, że chce to "dziadowskie państwo" po prostu zrównac z ziemią. Natomiast PO jest ...taka sobie. Nieco lepsza niż przeciętna. Ale to wystarczy, żeby żadna alternatywa (PiS albo PO) realnie nie istniała.

Cytuj:
Statystyki są może "jasne, mierzalne i obiektywne", ale jednocześnie bywają zwodnicze.


Są zwodnicze, ponieważ nie pokazują tego, co wyznawcy PiS chcieliby zobaczyć :-)

Gdyby pokazywały systuację odwrotną od rzeczywistej, wtedy oczywiscie zwodnicze by nie były. :)

Cytuj:
Przede wszystkim rozwalenia układów i układzików.



Oraz oczywiscie "narodowej obrony twardego interesu".

A także "godnej polityki zagranicznej"

I wielu innych konretnych rzeczy :D

O owych układach pisał już geonides, zgadzam się z nim w tej kwestii w 100%

Dodam jednakowóż, że PiS wcale żadnych "układów" rozwalać nie miał i nie ma zamiaru. W ogóle PiSu nie interesowało i nie interesuje zmiana stanu prawnego (zagmatwane, niejasne prawo, podejmowanie decyzji przez urzędników w sposób całkowicie uznaniowy), który owe "układziki" generuje. Nie. jedyne co Was interesuje to zastąpienie układów niepisowskich, układami pisowskimi, stokroć gorszymi, skoro główne źródło zła dla PiSu i jego wyznawców leży w tym, że państwo, czyli jego urzędnicy mają ...za mało władzy i kompetencji. Że prywatni przedsiębiorcy mają za ...dużo swobody w decydowaniu co zrobić ze swoim biznesem. Że Polacy generalnie są za bogaci i dorobili się zbyt wiele ("bogaci i wpływowi")

Natomiast PO na ten przykład zlikwidowało w końcu osławione "Warunki zabudowy", będące źródłem nieprzebranej ilosci patologii i korupcji. Dla PiS takie osłabienie kasty urzędniczej było i jest nie do przyjęcia.

Cytuj:
Co do umocnienia pozycji Polski - był taki rysunek w Najwyższym Czasie


Tak jest. Nie liczą się fakty i realia. Liczą się satyryczne rysunki. To w nich jest PRAWDA :D

Cytuj:
z telewizora słychać "umocniła się pozycja międzynarodowa Polski", a przed telewizorem siedzi komisja MAK i zaśmiewa się do rozpuku.


Johny nawet nie zna powiedzenia, że ten się najlepiej śmieje, kto się ostatni śmieje.

Cytuj:
Jestem ciekaw, jakimi "obiektywnymi, mierzalnymi kryteriami" kieruje się Pilaster, oceniając "pozycję Polski".


W mocy Johnnego jest zaspokoić tą ciekawość :) Wystarczy, żeby czytał, to co pilaster pisze, a nie tylko sam pisał. :D

Dla przykładu stosunki polsko-rosyjskie

Od 1989 roku polski PKB wzrósł o 91,13% Rosyjski o ..3,86% To nie pomyłka. Niecałe cztery procent Czy pozycja Polski wobec Rosji wzmocniła się czy osłabiła?

Polska, 38,5 mln ludzi, ma na tzw "liście szanghajskiej", grupującej najlepsze na swiecie uniwersytety, dwie uczelnie. To zaiste niewiele. A Rosja 140 mln ludzi, ma ...też dwie :)

Wskaźnik wolności gospodarczej, IEF, dla Polski wynosi dzisiaj 64,1 (68 miejsce na świecie) - beznadziejnie mało. A dla Rosji 50,5 - 143 miejsce.

Budowanie autostrad w Polsce jest przedmiotem kpin i dowcipów. Ale i tak autostrad ma Polska (312 tys km2) 900 kilometrów

Rosja (powierzchni nawet nie podam z litości) mniej niż ...200 km (tzn takich dróg, ktore w Polsce zostałyby uznane za autostrady)


Można by dalej wyliczać, ale obraz jest jasny. Polska w ciągu ostatnich 21 lat zdecydowanie odskoczyła od Rosji gospodarczo, naukowo i cywilizacyjnie. Czy pozycja Polski względem Rosji wzmocniła się czy osłabiła?

Tymczasem za rządów PiS w latach 2005-2007 trend był akurat przeciwny. Polski PKB wzrósł co prawda o 13,4%, ale rosyjski o 17,4%, wstrzyymano, w celu "walki z korupcją" jakiekolwiek inwestycje infrastrukturalne, czyli Rosja, dzięki polityce PiSu udanie goniła za Polską.

Na szczęscie PO i tu posprzątało i w latach 2007-2010 polski PKB wzrósł o 10,6%, natomiast rosyjski o ..0,8% (słownie osiem dziesiątych procent)

Czyli PiS de facto była i jest partią interesu rosyjskiego, a PO de facto jest antyrosyjska.

Cytuj:
Tak długo wmawiano Polakom, że Kaczyński jest groźny dla każdego z nas, każdy z nas może usłyszeć o 6 rano dzwonek do drzwi, że każdy z nas może popełnić samobójstwo jak Barbara Blida (tak, wiem jak to brzmi, ale czy to ja wymyśliłem wymachiwanie trumną Barbary Blidy?) itp.itd. idiotyzmy - że Polacy w końcu w to uwierzyli.


No a przecież niewinni nie mieli i nie mają zadnego powdu, żeby się obawiać, nie? :D Wszak wszyscy wiedzą, że terror (nawet taki kieszonkowy terror jak PiSu w latach 2005-2007) zawsze dosięga tylko winnych.

Pan Kowalski dokładnie się rozliczy przed prokuratorem w jaki sposób wybudował swój domek i jak kupił samochód, przedstawi np faktury na cegłę sprzed 15 lat, zaświadczenie o dochodach w ciagu ostatnich lat 20, powie co konkretnie robił i gdzie był 20 października 1996 roku, przedstawi wiarygodnych świadków, którzy to potwierdzą i już! Udowodni tym samym swoją niewinność. Dlatego nie ma się czego obawiać. :biggrin:

Cytuj:
. To było realne zagrożenie, prawdopodobnie pierwsze odkąd powstała III RP. Zagrożenie dla układów i układzików, ludzi, którzy z nich żyli, najprzeróżniejszych mafii i mafijek, drenujących państwo dla realizacji własnych bądź obcych interesów.


No proszę. Wcześniej w czasach PRL, żadnych drenujących układów i układzików nie było. I dlatego Polska rosła w siłę, a naród żył coraz dostatniej. A potem przyszedł nasłany przez ukłądy i układziki potwór Balcerowicz i wszystko zniszczył. Na szczęscie PiS ma plan, zeby to naprawić i wszystkie zagrabione dobra (no, po prostu wszystkie dobra, bo wszak jak ktoś ma jakiekowliek dobro (dom, samochód, mieszkanie, to przecież znaczy, ze ukradł. Tacy bracia Kaczyńscy nigdy niczego nie ukradli i dlatego byli zawsze goli jak święci tureccy, chociaż trzeba przyznać, że córunię odpowiednio z kasy podatnika wywianowali, no ale patriotom przecież wolno ) wrócić z powrotem do skarbu państwa. A ów skarb wydzieli potem dla każdego według potrzeb. :(

Przesada? Przecież takie sa własnie obietnice i polityka PiSu!

Restauracja PRL, gdzie przecież nie było np żadnych hipermarketów i gdzie naprawdę nikt nie pracował w niedziele i święta, tyle że bez zwierzchnictwa Moskwy - to jedyna różnica. Bo przecież nawet "robotnicze swięto" 1 maja było i jest dla PiSu świętością.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 15, 2011 11:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Geonides napisał(a):
Natomiast miało miejsce wyraźne przypisanie mi wypowiedzi


No to zauważyłeś tę ironię czy nie ?! Bosz..

Cytuj:
Patrz wyżej.


Jak mniemam, cudzysłowu też nie zauważyłeś? Kontekstu również nie?

Cytuj:
Co do definicji, to w wolnych chwilach pomiędzy lekturami opiniotwórczej prasy sięgnij po słownik języka polskiego.


Pytania też nie zrozumiałeś? Ale skoro prosisz o słownik:

wyznawca
1. «ten, kto wyznaje jakąś religię»
2. «zwolennik kogoś, czyichś poglądów, jakiejś idei, teorii itp.»

w którym z tych znaczeń tego słowa jestem "wyznawcą PiS" i na jakiej podstawie tak twierdzisz.

Cytuj:
Johnny99 naucz mnie przypuszczać z całą pewnością, to taka umiejętność wyznawców PiS?


Po pierwsze jakich "wyznawców PiS", po drugie tego też nie zrozumiałeś? Naprawdę mam ci wyjaśniać? Może wcześniej przeczytasz jeszcze raz (trochę wolniej, możesz na głos) i spróbujesz się zorientować, dlaczego nie ma tu sprzeczności. Jeśli się nie uda, to cóż, pomogę.

Cytuj:
No ok, wydana zostanie "gruba kasa" na budowę stadionu. Wykonawca, Pan Rycho, dzięki mitycznemu układowi zdobył kontrakt na wykonawstwo stadionu. Czterdziestu podwykonawców, Panów Zdzichów, zgarnie 90% "grubej kasy". Za 90% tej ceny zostanie kupionych materiałów, zbrojenia, cementy, szalunki, krzesełka. Zostaną wypłacone wynagrodzenia. Ludzie zapłacą od nich podatek PIT. W cenie żarcia, które zjedzą podczas budowy jest zawarty VAT. Z uwagi na zwiększone zapotrzebowanie na materiały i pracowników, zostanie utworzonych parę nowych miejsc pracy. Wyobraź sobie, że ten cały kram trzeba na budowę dowieźć. Zainwestują w ciężarówki, opony też się zużywają.


Pierwszy raz widzę liberała, będącego jednocześnie zwolennikiem interwencjonizmu państwowego i rozdawnictwa pieniędzy, bo do tego się sprowadza powyższa historyjka - równie dobrze stadion mógłby powstać po normalnej cenie, a różnicę między ceną normalną a obecną państwo mogłoby po prostu tym ludziom rozdać. Słowem - niech każdy podatnik odpali swoją działkę po to, by obrotny i mający znajomości w kręgach Władzy Zdzichu mógł sobie zainwestować w ciężarówki. Można się, oczywiście, zastanawiać, czy miliony podatników z nieco grubszymi portfelami nie pobudziłyby gospodarki jeszcze lepiej - ale to takie nieliberalne..

Cytuj:
Dlatego Johnny99 uważam, że nawet jeśli dla danej inwestycji miałyby się pojawić pewne, nazwijmy to niegospodarności, to należy robić, robić i jeszcze raz robić.


Czyli np. jeśli wskutek tej niegospodarności powstanie obwodnica, leżąca w złym miejscu, zbudowana źle, niepotrzebna nikomu, za trzy razy większe pieniądze (podatników) niż faktycznie jest warta, to i tak należy "robić, robić i jeszcze raz robić", nawet jeżeli to g*** trzeba będzie potem za ciężkie pieniądze (podatników) utrzymywać, generując rokrocznie olbrzymie straty, bo przecież dzięki temu robotnik, który ją kładł, kupił sobie samochód pobudzając gospodarkę? Ciekawe tylko, za co później ten robotnik ów samochód utrzyma, skoro z racji deficytu w budżecie trzeba będzie np. podnieść akcyzę.

Cytuj:
Może w trzecim z kolei poście oświecisz mnie w końcu o co chodzi?


Spokojnie, damy sobie jakoś radę. Powtórzmy: Nie wiesz o co chodzi z ustawą o super-szkołach jazdy, a później mówisz, że chodzi tu o lobbing, który jest dobry. A teraz wyjaśnij mi, czego w tym zdaniu nie rozumiesz. Postaram się pomóc.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 15, 2011 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Czyli np. jeśli wskutek tej niegospodarności powstanie obwodnica, leżąca w złym miejscu, zbudowana źle, niepotrzebna nikomu, za trzy razy większe pieniądze (podatników) niż faktycznie jest warta,



Po pierwsze skąd to wszystko wiadomo? Że leży w złym miejscu, jest zbudowana źle i za trzy razy większe pieniądze? Bo Wielki Wódz PiSa tak objawił? Jak swego czasu bredził o "moście wzdłuż Wisły" w Warszawie?

Po drugie nie ma czegoś takiego jak "niepotrzebna droga". Nawet jeżeli w danym momencie jest poprowadzona nieoptymalnie, to z czasem pozostała infrastruktura (mieszkaniowa, przemysłowa, usługowa, etc) się do tego układu dostosuje i nieoptymalność zaniknie.

Zatem tak jest. Lepiej wybudować drogę, most, etc (ale nie stadion - to zły przykład) z jakimś nieuniknionym poziomem korupcji, niż nie wybudowac wcale. Nowoczesna droga, nawet zbudowana nieoptymalnie, wygeneruje wzrost gospodarczy, który w ciągu kilku lat przewyższy wszystkie kwoty stracone na łapówki. Natomiast takie instytucje, jak policja i prokuratura powinny oczywiście łapowników ścigać i wsadzać. Ale nie może się to odbywać kosztem samej budowy, jak to robił PiS.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 15, 2011 13:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Jak mniemam, cudzysłowu też nie zauważyłeś? Kontekstu również nie?
A od kiedy to cudzysłów stanowi negację ujętego weń wyrażenia?

Johnny99 napisał(a):
Pytania też nie zrozumiałeś? Ale skoro prosisz o słownik:

wyznawca
1. «ten, kto wyznaje jakąś religię»
2. «zwolennik kogoś, czyichś poglądów, jakiejś idei, teorii itp.»

w którym z tych znaczeń tego słowa jestem "wyznawcą PiS" i na jakiej podstawie tak twierdzisz.
Wybieram opcję nr 2. Na jakiej podstawie? Ano na tej:
Johnny99 napisał(a):
Jako się rzekło: Johnny99 jest "wyznawcą PiSu"
Kontekst? Co mnie obchodzi w jakim to pisałeś kontekście. Ciebie też nie obchodzi jak to jest z lobbingiem w USA. Czyńmy zatem z ignorancji cnotę :)

Johnny99 napisał(a):
Po pierwsze jakich "wyznawców PiS"
A przepraszam, nie ma żadnych wyznawców PiS. To pilaster i Geonides ich sobie wymyśli :)

Johnny99 napisał(a):
Geonides napisał(a):
Kaczyński - nie on jeden, ani nie on pierwszy - doszedł do wniosku, że w tym stanie administracji państwowej, z jakim mamy do czynienia teraz, można wprawdzie próbować coś robić, ale ostatecznie musi się to i tak skończyć tym, że się [b]nie zrobi nic, prawie nic, albo choćby i nawet cośkolwiek (nigdy jednak tak, jak powinno być), [/b]ale w każdym razie przy olbrzymim marnotrawstwie i/lub (najczęściej "i") niejasnych <wyprowadzeniach> grubej kasy podatników nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak.
Pierwszy raz widzę liberała, będącego jednocześnie zwolennikiem interwencjonizmu państwowego i rozdawnictwa pieniędzy, bo do tego się sprowadza powyższa historyjka - równie dobrze stadion mógłby powstać po normalnej cenie, a różnicę między ceną normalną a obecną państwo mogłoby po prostu tym ludziom rozdać.
Ale widzisz, postulujesz iż JarKacz doszedł do wniosku, że przy obecnym stanie administracji nie ma sensu budować stadionu, autostrady, modernizować linii kolejowej, czy budować nowego bloku energetycznego.
JarKacz powyższe skutecznie wcielił w życie w latach 2005-2007. Z czym jak już wcześniej zaznaczyłem nie zgadzam się. Dlaczego? Odpowiedź masz w historyjce.

Johnny99 napisał(a):
Czyli np. jeśli wskutek tej niegospodarności powstanie obwodnica, leżąca w złym miejscu, zbudowana źle, niepotrzebna nikomu, za trzy razy większe pieniądze (podatników) niż faktycznie jest warta, to i tak należy "robić, robić i jeszcze raz robić", nawet jeżeli to g*** trzeba będzie potem za ciężkie pieniądze (podatników) utrzymywać, generując rokrocznie olbrzymie straty, bo przecież dzięki temu robotnik, który ją kładł, kupił sobie samochód pobudzając gospodarkę? Ciekawe tylko, za co później ten robotnik ów samochód utrzyma, skoro z racji deficytu w budżecie trzeba będzie np. podnieść akcyzę.
Przerysowujesz. Ale wg JarKacza oraz wyznawców PiS faktycznie, lepiej nic nie robić. Byle tylko kieszeń Rycha i Zdzicha nie wypchała się. Wylewanie dziecka z kąpielą. Pilaster wcześniej już podawał, jaki wpływ na obiektywne wskaźniki makroekonomiczne miały rządy PiS.

Johnny99 napisał(a):
Spokojnie, damy sobie jakoś radę. Powtórzmy: Nie wiesz o co chodzi z ustawą o super-szkołach jazdy, a później mówisz, że chodzi tu o lobbing, który jest dobry. A teraz wyjaśnij mi, czego w tym zdaniu nie rozumiesz. Postaram się pomóc.
To pomóż. Jaka ustawa (z dnia, numer w dzienniku ustaw) oraz jakie widzisz tam objawy działania mitycznego układu, który nie jest mobbingiem. Nie będę się upierał że to lobbing raczyłeś mieć na myśli.

_________________
Obrazek


Wt lut 15, 2011 13:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Cytuj:
Niech się zatem Johny zdecyduje, czy dyskutuje z "niektórymi", czy z konkretnymi, pilastrem, geonidesem, etc.


Johnny najczęściej dyskutuje z tymi, dla których Tusk jest święty i nieskalany żadnym grzechem. Ale jeśli pilaster chce, to może i pogadać z pilastrem.

Cytuj:
I znowu jest dokładnie na odwrót.


Ja nie pisałem o tym, co JEST realnie. Ja pisałem o tym, jak sytuacja wygląda w mniemaniu genetycznych fanów PO. Prawda jest, jak zawsze, znacznie bardziej złożona, niż to sobie fanatycy z obu obozów wyobrażają. Samo środowisko Gazety Polskiej jest podzielone na różne sposoby - są w nim i bardziej "patrioci", i bardziej "antykomuniści", są liberałowie gospodarczy, a także zdeklarowani socjaliści.

Cytuj:
W ich mniemaniu PiS jest po prostu za mało radykalna. "bogatych i wpływowych" chce jedynie "wywłaszczyć" i wsadzić do więzenia, zamiast od razu dać im kulę w łeb i do dołu z wapnem, jakby chciala "Gazeta Polska".


Powtarza się syndrom, który opisałem wyżej. Osoby popierające PiS charakteryzują się, w mniemaniu POfanów, kilkoma cechami, m.in.:

1) wszyscy są identyczni;
2) są jeszcze bardziej radykalni niż ich Wódz (o ile to możliwe, przy czym patrz pkt 1 - WSZYSCY są bardziej radykalni, całe owo 20% bez wyjątku);
3) są agresywni, żądni krwi i mordu, Gazeta Polska chce w Polsce zorganizować drugi Katyń dla "nie-patriotów" (przy czym patrz pkt 1) itp. - trudno więc nie czuć przed nimi zabobonnego lęku, który konsekwentnie podsycają u ludzi "normalni".
4) wierzą w to, że istnieją jacyś "bogaci i wpływowi", że zdarzają się spiski, układy, tajne protokoły, Opus Dei, Kod Leonarda da Vinci itp. podczas gdy każdy normalny człowiek wie, że nie ma i nigdy nie było żadnych spisków, układów, tajnych protokołów, bogactwo nie ma nic wspólnego z wpływami, a wszystko jest jawne i wygląda tak, jak widać.

Obraz przeciętnego POwiaka (a znam kilku) jest właśnie takim interesującym połączeniem nienawiści, pogardy i zabobonnego lęku przed "pisowcem". Jeden ze znajomych POwiaków cieszył się np. że Komorowski zrezygnował z wizyty w naszym mieście, bo jeszcze by przyszli "pisowcy" i zrobili mu jakąś krzywdę (np. dali kulę w łeb i wrzucili do dołu z wapnem - to już moje uzupełnienie).

Cytuj:
Bo Johnego jasne i mierzalne kryteria w ogóle nie interesują.


Johnny'ego jasne i mierzalne kryteria interesują tak, jak każde inne. Przy czym Johnny podchodzi do nich - tak, jak do każdych innych - z rezerwą. Johnny dużo czyta, różnych rzeczy, i wiele razy widział już "jasne i mierzalne kryteria", dowodzące np. że socjalizm przynosi dobrobyt, a kapitalizm nędzę. Przy czym Johnny nie chce bynajmniej powiedzieć, że "każdy ma swoją prawdę". Johnny chce tylko powiedzieć, że pewność, z jaką swoje tezy wygłasza pilaster, nie różni się niczym od pewności, z jaką swoje tezy wygłaszają np. autorzy z Le Monde Diplomatique. I obie strony posługują się w tym celu cyferkami. Zresztą wielu ludzi wyznaje pogląd, że cyferka kończy każdą dyskusję, bo z cyferkami się nie dyskutuje. Sztuką jest zatem nie porównywanie cyferek, tylko czytanie między nimi.

Cytuj:
Bo to właśnie jest to, co wyznawców PiSa interesuje.


Ciekawa postawa: wyznawcy PiSa są be, a jednocześnie trzeba się zachowywać tak jak oni, bo to właśnie ich interesuje :| Czy POwiacy mają naprawdę aż taką obsesję na punkcie PiS i Kaczyńskiego? Od paru już zresztą usłyszałem wprost: tak, bardziej mnie interesuje to, co mówi Kaczyński, niż to, co mówi Tusk. Eeee :|

Cytuj:
Bo według jasnych mierzalnych, obiektywnych kryteriów PiS jest formacją dla Polski niezwykle szkodliwą, prowadzącą kraj w kierunku katastrofy


Pilaster ma jakieś matematyczne definicje "szkodliwości" i "katastrofy"? Czy po prostu wygłasza takie same zaklęcia, co wyznawcy PiS i nawet tego nie zauważa?

Cytuj:
Ale to wystarczy, żeby żadna alternatywa (PiS albo PO) realnie nie istniała.


Przyjmijmy na chwilę, że tak jest. Jaka w takim razie powinna być właściwa postawa wobec Władzy, która, po pierwsze, rządzi w tym momencie we wszystkich istotnych segmentach państwa i dla której, po drugie, nie ma alternatywy? Konkretniej: czy w przeciętnej sytuacji powinniśmy zakładać, że Władza "robi dobrze i chce dobrze", czy raczej powinniśmy jej "patrzeć na ręce", możliwie ograniczać pochwały (żeby nie zgnuśniała), a koncentrować się na krytyce - z tej właśnie racji, że rządzi i nie ma dla niej alternatywy?

Cytuj:
Są zwodnicze, ponieważ nie pokazują tego, co wyznawcy PiS chcieliby zobaczyć


Wyznawcy PiS mają swoje statystyki, z których wynika, że za PiS Polska albo już była krajem mlekiem i miodem płynącym, albo zaczynała już się nim stawać. Oczywiście, dla pilastra one rzeczywistości nie pokazują - bo nie pasują pilastrowi.

Cytuj:
W ogóle PiSu nie interesowało i nie interesuje zmiana stanu prawnego


Tyle, że - w związku ze stopniem rozwinięcia w Polsce tak chwalonego przez Geonidesa "lobbingu" - aby udało się w naszym kraju zmienić prawo, najpierw trzeba rozwalić układy i układziki. Inaczej prawo będzie takie, jak życzą sobie "lobbyści" - czyli np. likwidujące konkurencję w szkołach prawa jazdy poprzez ustanowienie kryteriów spełnianych jedynie przez tych, którzy "lobbowali" za takimi właśnie kryteriami.

Cytuj:
jedyne co Was interesuje


Jakich znowu "nas"? Pilaster zaraz pewnie zacznie dowodzić, że Johnny99 jest członkiem PiS.. coraz wyraźniej widać, jak u pilastra wygląda "rzeczywistość".

Cytuj:
Natomiast PO na ten przykład zlikwidowało w końcu osławione "Warunki zabudowy"


Coś więcej na ten temat? Gdziekolwiek próbuję coś znaleźć, natrafiam albo na nic (tzn. warunki jak były, tak są), albo na zapowiedzi i obietnice, albo np. na ubiegłoroczną nowelizację, która do iluś tam obowiązkowych zgód dołożyła kolejne (o "warunkach zabudowy" nie ma ani słowa). Generalnie "liberalizacja" ta wydaje się typowa dla polskiej tradycji - szumne zapowiedzi, z czasem coraz bardziej ograniczane i usymboliczniane, przy jednoczesnym coraz większym stopniu skomplikowania (to też tradycyjny schemat - w Polsce albo 1) decyzję podejmuje urzędnik i wtedy "nie ma problemu", albo 2) nie podejmuje formalnie urzędnik i wtedy w tym obszarze przepisy jakoś dziwnie same się, w toku najróżniejszych uzgodnień, komisji itp. komplikują do niemożliwości - w związku z czym patrz pkt 1. Sprytne, trzeba przyznać).

Cytuj:
Tak jest. Nie liczą się fakty i realia. Liczą się satyryczne rysunki. To w nich jest PRAWDA


W tym rysunku nie ma żadnej PRAWDY, on miał wskazywać jedynie na to, że pomimo ciągłego "wzrostu międzynarodowego znaczenia Polski" ci złośliwcy z zagranicy ciągle nie chcą jakoś tego naszego Wielkiego Znaczenia respektować. Cóż, nic dziwnego, że w odwecie Pan Prezydent kazał Sarkozy'emu moknąć w deszczu, a Merkelowej nie pozwolił pierwszej usiąść - niechże gawiedź zna Pozycję Wszechpolski Międzynarodową!

Cytuj:
Johny nawet nie zna powiedzenia, że ten się najlepiej śmieje, kto się ostatni śmieje.


I kto będzie się ostatni śmiał? Jestem szczerze zaciekawiony.

Cytuj:
Czy pozycja Polski względem Rosji wzmocniła się czy osłabiła?


No właśnie, pilastrze, dobre pytanie. Na przykładzie Estonii dobrze widzimy, jak pozycja międzynarodowa tego kraju rosła i rosła w stosunku do Rosji wraz z jego dynamicznym rozwojem - przy czym różnica była tu tak kolosalna (pod względem wzrostu), że gdyby nie ten cholerny kryzys, już dawno Putin każdą swoją decyzję konsultowałby z Tallinem. To samo np. z Irlandią - przez pewien czas kraj ów był najszybciej rozwijającym się i najbogatszym w UE, w związku z czym jego pozycja międzynarodowa wzrosła na tyle, że już-już Komisja Europejska szykowała się do przenosin na Hanover Quay w Dublinie - ale znowu przyszedł kryzys i władza wróciła do Niemiec.. damn! A tak lubię Irlandię.

Cytuj:
Czyli PiS de facto była i jest partią interesu rosyjskiego, a PO de facto jest antyrosyjska.


Jak wyraźnie widać z przedstawionego przez pilastra zestawienia, PiS wśród wszystkich swoich win ma również także wywołanie skokowego wzrostu PKB w.. Rosji i dopiero PO musiało po nich "posprzątać", doprowadzając do spadku tegoż wzrostu na łeb na szyję.. również w Rosji. Szkoda, że w przypadku wywołanego przez PiS trzęsienia ziemi w Haiti PO jakoś się ociąga ze sprzątaniem - ale pewnie tylko do wyborów. Należy też docenić przenikliwość taktyczną PO - doskonale wiedziała ona, że dla przeprowadzenia skokowego spadku wskaźnika wzrostu PKB w Rosji należy grać na obniżenie wskaźnika wzrostu PKB w Polsce, co też widać również w przedstawionym wykazie. Mistrzowskie zagranie! Czuję się przekonany.

Cytuj:
Pan Kowalski dokładnie się rozliczy


Trafnie prawisz - to właśnie czeka nas w najbliższych latach http://www.bankier.pl/wiadomosc/Niczego ... 49854.html. W kajdankach i pod pałą rozliczysz się na pewno chętniej i dokładniej.

Cytuj:
Wcześniej w czasach PRL, żadnych drenujących układów i układzików nie było.


Oczywiście że były, co to ma do rzeczy? Lata 80-te to okres ich żywiołowego rozwoju i przygotowywania się do zmiany ustrojowej.

Cytuj:
Na szczęscie PiS ma plan, zeby to naprawić i wszystkie zagrabione dobra


Jak rozumiem, od czasów Balcerowicza nikt w Polsce niczego nie kradł, wszystkie prywatyzacje były git, cacy i jak najbardziej zgodnie z zasadami rynkowymi (i właśnie dlatego przeciętny Polak na dźwięk słowa "prywatyzacja" wyciąga petardę) etc.etc.

Cytuj:
chociaż trzeba przyznać, że córunię odpowiednio z kasy podatnika wywianowali


Masz może na myśli wprowadzone przez Aleksandra Kwaśniewskiego ubezpieczenie na życie prezydenta i jego rodziny, za które podatnicy płacili niebotyczną sumę 19 tysięcy zł rocznie, którą następnie Lech Kaczyński obniżył do 12 tysięcy zł? Tą samą, którą na fali medialnej nagonki wszczętej przez Palikota uroczyście "zlikwidował" Pan Prezydent Komorowski, przechodząc na ubezpieczenie "prywatne" - w związku z czym nikt teraz nie wie, ile na to ubezpieczenie płacimy obecnie i gdzie te pieniądze idą. Nie dla psa kiełbasa!

Cytuj:
Przecież takie sa własnie obietnice i polityka PiSu!


Właśnie, właśnie, za rządów PiSu bardzo się bałem, że mi PiS zabierze dom i samochód. Dzięki Bogu przyszło PO i teraz już się nie boję niczego, jestem spokojny o swoje składki do OFE i w ogóle wszystko jest cacy. W końcu czym są jakieś tam OFE w porównaniu do REALNEJ i to wręcz do bólu REALNEJ perspektywy odebrania mi całego majątku przez krwiożerczych Kaczyńskich! Kurde, dobrze, że, jak dowiedziałem się od Palikota, Jarek jest homoseksualistą, bo chyba bym córkę i żonę też do piwnicy musiał schować w tych straszliwych czasach - a nuż by odebrali. W końcu z pisowcami to nic nie wiadomo!

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 15, 2011 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Geonides napisał(a):
A od kiedy to cudzysłów stanowi negację ujętego weń wyrażenia?


Naprawdę chcesz, poprzez dyskutowanie ze mną o tym, czym jest cudzysłów, wmówić mi, że przyznałem, iż jestem wyznawcą PiS?! Tak chciałem się tylko upewnić, zanim będziemy kontynuować zabawę.

Cytuj:
Na jakiej podstawie? Ano na tej:


Innymi słowy: Geonides uważa Johnny'ego za wyznawcę PiSu, ponieważ Johnny napisał: "Johnny99 jest 'wyznawcą PiSu'" - przy czym ani kontekst, ani cudzysłów, ani sens, jaki Johnny chciał temu wyrażeniu nadać, nic tu Geonidesa nie obchodzą. W porządku, tylko w takim razie nie rozumiem, po co Geonides kazał Johnny'emu szukać w słowniku znaczenia wyrazu "wyznawca", skoro nie ma ono dla Geonidesa żadnego.. znaczenia.

Cytuj:
A przepraszam, nie ma żadnych wyznawców PiS.


Wyznawcy PiS istnieją, tak jak i istnieją wyznawcy PO. Pytanie miało na celu wyjaśnienie, dlaczego Geonides do wyznawców PiS w zacytowanym zdaniu się odwołał.

Cytuj:
Odpowiedź masz w historyjce.


Ja się odniosłem do tej historyjki.

Cytuj:
Przerysowujesz.


Znam przykłady zbliżone do podanego. Ale to, że przerysowuję, nie ma znaczenia o tyle, że chodzi nie o jeden przypadek będący skrajnym absurdem, tylko o setki tysięcy przypadków, będących absurdami mniej skrajnymi. Co jest o wiele gorsze.

Cytuj:
objawy działania mitycznego układu


Dopóki znajdujemy się na poziomie "mitycznego układu", dopóty rozmowa nie ma sensu. Musimy zacząć od podstaw. Czy uważasz, że na kształt społeczno-politycznego stanu rzeczy mają --również-- wpływ zdarzenia, z których zachodzenia nie zdaje sobie sprawy przeważająca część społeczeństwa? Odpowiedz na to pytanie. Wystarczy tak albo nie.

Cytuj:
Nie będę się upierał że to lobbing raczyłeś mieć na myśli.


Czyli to mamy ustalone.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 15, 2011 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
pilaster napisał(a):
Po pierwsze skąd to wszystko wiadomo? Że leży w złym miejscu, jest zbudowana źle i za trzy razy większe pieniądze?


A skąd wiadomo, że coś leży w dobrym miejscu, jest zbudowane dobrze i za właściwe (tzn. rynkowe) pieniądze?

Cytuj:
Po drugie nie ma czegoś takiego jak "niepotrzebna droga".


A jest coś takiego jak np. niepotrzebny urzędnik? Bo przecież nawet gdy w danym momencie dany urzędnik jest "nieoptymalny", to z czasem infrastruktura administracji się do tego urzędnika dostosuje - i voila, nieoptymalność znika.. zresztą tak to właśnie działa w rzeczywistości.

Cytuj:
Nowoczesna droga, nawet zbudowana nieoptymalnie, wygeneruje wzrost gospodarczy


To samo tyczy się "nieoptymalnego urzędnika". Bo popatrz - aby taki urzędnik z niepotrzebnego stał się potrzebnym, należy (to immanentna reguła administracji) w pierwszym rzędzie zatrudnić kolejnych urzędników. Każda administracja, każdy urząd działa w ten właśnie sposób (mniejsza o szczegóły - z tych nowych urzędników tworzy się np. nowy resort, którego zarządzanie powierza się niepotrzebnemu urzędnikowi, dzięki czemu staje się on potrzebny - bo ktoś przecież musi tym resortem zarządzać, nieprawdaż?). Kiedyś niepotrzebny urzędnik staje się kierownikiem, więc dostaje podwyżkę, nowi urzędnicy (wcześniej bezrobotni) - pensję, dzięki czemu ten pierwszy może wydać więcej niż dotąd, ci drudzy mogą w ogóle coś wydać, zatem kupują i kupują, dzięki czemu pobudzają gospodarkę. Prawda, jakie proste? No, to kto pierwszy do kopania dołów?

I zgoda - bez względu na wszystko trzeba przede wszystkim budować i robić, robić i budować, budować, budować i jeszcze raz budować. Cokolwiek - tysiąc szkół na tysiąclecie państwa polskiego na przykład. Największą na świecie stocznię na przykład. 500%, ba - 1000% normy wyrabiać! Jak za PRL! Kto wie, może dzięki temu znowu będziemy 11 gospodarką świata?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 15, 2011 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Samo środowisko Gazety Polskiej jest podzielone na różne sposoby - są w nim i bardziej "patrioci", i bardziej "antykomuniści", są liberałowie gospodarczy, a także zdeklarowani socjaliści.


Proszę o wskazanie tych "liberałów" w GP :D Wszak "lyberał" to gwiazda w koronie epitetów, jakimi PiS miota w Polaków :) Od razu zastrzegę się, że nie chodzi o Ziemkiewicza, który liberałem owszem, był. Kiedyś :biggrin:

Zresztą wszystko jedno. Co ich w takim razie łączy?


Cytuj:
Osoby popierające PiS charakteryzują się, w mniemaniu POfanów, kilkoma cechami, m.in.:

1) wszyscy są identyczni;


Faktem jest, że mają bardzo wysoki poziom uniformizacji. Nawet to co mówią jest identyczne, na dany temat (np Smoleńsk, prywatyzacja, etc) wszyscy wypowiadają się dokładnie tak samo używając takich samych słów, ustawionych w takim samym szyku.

Cytuj:
2) są jeszcze bardziej radykalni niż ich Wódz (o ile to możliwe, przy czym patrz pkt 1 - WSZYSCY są bardziej radykalni, całe owo 20% bez wyjątku);


Wódz jest radykalnym cwaniakiem, jego wyznawcy zaś tylko radykalni.


Cytuj:
3) są agresywni, żądni krwi i mordu, Gazeta Polska chce w Polsce zorganizować drugi Katyń dla "nie-patriotów" (przy czym patrz pkt 1) itp. - trudno więc nie czuć przed nimi zabobonnego lęku, który konsekwentnie podsycają u ludzi "normalni".


Najwyraźniej Johnny, wbrew temu czym się chwalił, "GP" i jej internetowej mutacji "Niezalezna" jednak nie czytuje. Szczególnie polecałbym teksty niejakich (censored) i Wyszkowskiego. Frazy o "upuszczaniu narodowi krwi" nalezą jeszcze do najłagodniejszych.

Cytuj:
wierzą w to, że istnieją jacyś "bogaci i wpływowi",



Wierzą, że każdy, kto się czegokolwiek własną pracą dorobił, czyli "bogaty i wpływowy", dorobił się dzięki złodziejstwu i okradł personalnie ich - genetycznych patriotów. No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że "bogaci i wpływowi" są bogaci (czyli żyją powyżej poziomu lumpa), a patrioci są biedni (jak bracia Kaczyńscy)? Tylko tym, że "bogaci" okradli patriotów. Bo przecież innego wytłumaczenia nie ma. Dlaczego największe poparcie PiS ma w najbiedniejszych rejonach Polski?

Cytuj:
Johnny dużo czyta, różnych rzeczy, i wiele razy widział już "jasne i mierzalne kryteria", dowodzące np. że socjalizm przynosi dobrobyt, a kapitalizm nędzę.


Czyli Johnny co prawda czyta, ale ...nie rozumie. :) Według jakich kryteriów socjalizm przynosi dobrobyt, a kapitalizm nędze? Niech zgadnę... Według objawień Wodza? :)

Cytuj:
Przy czym Johnny nie chce bynajmniej powiedzieć, że "każdy ma swoją prawdę". Johnny chce tylko powiedzieć, że pewność, z jaką swoje tezy wygłasza pilaster, nie różni się niczym od pewności, z jaką swoje tezy wygłaszają np. autorzy z Le Monde Diplomatique. I obie strony posługują się w tym celu cyferkami.


Nic podobnego. Tamci autorzy się cyferkami nie posługują. To znaczy, tak jak wyznawcy PiSa rzucają jakieś liczby (np 30% dzieci żyje w nędzy) ale kompletnie oderwane od kontekstu, jakie sa kryteria owej "nędzy", ile dzieci spełniało je 5, 10, 15 lat temu, jak to jest w innych krajach (przy tych samych kryteriach), etc


Cytuj:
Zresztą wielu ludzi wyznaje pogląd, że cyferka kończy każdą dyskusję, bo z cyferkami się nie dyskutuje. Sztuką jest zatem nie porównywanie cyferek, tylko czytanie między nimi.


Proszę przeczytać między cyferkami podanymi przez pilastra i wskazać, dlaczego wrażenie, że są one kompletnie dyskwalifikujace dla PiSa jest fałszywe.

Cytuj:
Cytuj:
Bo według jasnych mierzalnych, obiektywnych kryteriów PiS jest formacją dla Polski niezwykle szkodliwą, prowadzącą kraj w kierunku katastrofy


Pilaster ma jakieś matematyczne definicje "szkodliwości" i "katastrofy"?


Oczywiście, przecież wielokrotnie pilaster deklarował:

- obniżanie konkurencyjności Polski wg wskaźnika IEF
- osłabianie pozycji Polski wobec innych krajów mierzonego wielkością PKB
- zaniechanie rozbudowy niezbędnej w cywilizowanym kraju infrastruktury


Cytuj:
czy w przeciętnej sytuacji powinniśmy zakładać, że Władza "robi dobrze i chce dobrze", czy raczej powinniśmy jej "patrzeć na ręce", możliwie ograniczać pochwały (żeby nie zgnuśniała), a koncentrować się na krytyce - z tej właśnie racji, że rządzi i nie ma dla niej alternatywy?


Jakoś nie zauważyłem, żeby, poza pilastrem, ktokolwiek gdziekolwiek w jakichkolwiek mediach tą władzę, w inny sposób, niż "PiS byłby gorszy" chwalił. (tych, którzy muszą, np członków rządu nie liczę). A i pilaster robi to wyłacznie dlatego, ze spojrzał tej władzy wnikliwie na ręce i spodobało mu się to, co zobaczył.


Cytuj:
Wyznawcy PiS mają swoje statystyki, z których wynika, że za PiS Polska albo już była krajem mlekiem i miodem płynącym, albo zaczynała już się nim stawać. Oczywiście, dla pilastra one rzeczywistości nie pokazują - bo nie pasują pilastrowi.



Nic podobnego nie ma. Jedyne co wyznawcy PiSu potrafią wyartykułować, to to, ze za rządów PiSa w Polsce był szybszy wzrost gospodarczy, niz pod rządami PO. Jednak o tym właśnie pisałem, że takie twierdzenie całkowicie ignoruje kontekst miedzynarodowy. Aby ocenić wpływ rządzących na gospodarkę, należy odjąć wpływ koniunktury światowej. Po dokonaniu tej czynnosci, PiS, w porównaniu z PO, jest beznadziejny.

Cytuj:
aby udało się w naszym kraju zmienić prawo, najpierw trzeba rozwalić układy i układziki.


Jak można to zrobić bez zmiany prawa? Ano tylko po leninowsku - terrorem. Robespierre, Lenin, czy Hitler, faktycznie złamali i rozwalili wszystkie ówczesne układy i układziki. Tylko, że żadnej pomyślności to rządzanym przez nich narodom, nie przyniosło :(


Cytuj:
Cytuj:
Natomiast PO na ten przykład zlikwidowało w końcu osławione "Warunki zabudowy"


Coś więcej na ten temat?


Faktycznie sprawdziłem, że, mimo daleko posuniętych prac, wuzetki nadal obowiązują. Odpowiednia nowelizacja ciagle lezy w sejmie. Ale się doczeka :)

Cytuj:
na ubiegłoroczną nowelizację, która do iluś tam obowiązkowych zgód dołożyła kolejne


A konkretnie jakie?


Cytuj:
w Polsce albo 1) decyzję podejmuje urzędnik i wtedy "nie ma problemu", albo 2) nie podejmuje formalnie urzędnik i wtedy w tym obszarze przepisy jakoś dziwnie same się, w toku najróżniejszych uzgodnień, komisji itp. komplikują do niemożliwości - w związku z czym patrz pkt 1. Sprytne, trzeba przyznać).


Trudno temu odmówić słuszności. Nalezy jednak zaznaczyć, ze to właśnie za PiSa ów system uległ daleko idącej radykalizacji (to też skutkowało obniżeniem polskiego rankignu IEF). Kaczyński, gdy był jeszcze prezydentem tylko Warszawy, po prostu ordynarnie i całkowicie bezprawnie wstrzymał wydawanie jakichkolwiek pozwoleń na budowę, doprowadzając do gigantycznych strat wśród deweloperów, przedsiębiorstw budowlanych. Kupa ludzi w tym sektorze potraciła robotę, etc Dopiero jak pokrzywdzeni zaczęli kierować sprawy do NSA, pozwolenia zostały odblokowane. Ten incydent jednak sprawił, że w Warszawie, w której Kaczyński został przecież wybrany prezydentem,a PiS miał większosć w radzie miasta, dzisiaj nie ma on czego szukać.

Cytuj:
W tym rysunku nie ma żadnej PRAWDY, on miał wskazywać jedynie na to, że pomimo ciągłego "wzrostu międzynarodowego znaczenia Polski" ci złośliwcy z zagranicy ciągle nie chcą jakoś tego naszego Wielkiego Znaczenia respektować.


Bo tak narysowano na rysunku... :biggrin:

W rzeczywistości Rosja coraz bardziej respektuje Polskę i jej pozycję, chociaż pokazuje to po swojemu, próbując rozgrywać przeciw Polsce PiS i Kaczyńskiego, którzy zawsze byli chętni do realizacji interesów Kremla w Polsce


Cytuj:
Cytuj:
Johny nawet nie zna powiedzenia, że ten się najlepiej śmieje, kto się ostatni śmieje.


I kto będzie się ostatni śmiał? Jestem szczerze zaciekawiony.


Pilaster bedzie się śmiał, kiedy za 10-15 lat, Rosji już nie będzie. ;-)


Cytuj:
Cytuj:
Czy pozycja Polski względem Rosji wzmocniła się czy osłabiła?


No właśnie, pilastrze, dobre pytanie.


Oczywiście przytoczone przeze mnie dane na Wyznawcach PiSa, takich jak Johny nie robią żadnego wrażenia, poniewaz są sprzeczne z tym co głosi ich Wódz (o "kondominium" i tym podobnych bredniach)

Cytuj:
Na przykładzie Estonii dobrze widzimy, jak pozycja międzynarodowa tego kraju rosła i rosła w stosunku do Rosji wraz z jego dynamicznym rozwojem - przy czym różnica była tu tak kolosalna (pod względem wzrostu), że gdyby nie ten cholerny kryzys, już dawno Putin każdą swoją decyzję konsultowałby z Tallinem.


Oto jest wskaźnik znaczenia danego kraju wg PiSa :D Jakie miny robi do niego Putin. :D

Przykład Estonii pokazuje, ze jak dosżło co do czego, to okazało się że Rosja może takiej malutkiej Estonii co najwyżej skoczyć na puklerz :) Tym bardziej może skoczyć Polsce. Zresztą co tam Polska i Estonia. Nawet dużo mniejsza (w sensie gospodarczym) i biedniejsza Gruzja, okazała sie być poza moskiewskim zasięgiem.


Cytuj:
To samo np. z Irlandią - przez pewien czas kraj ów był najszybciej rozwijającym się i najbogatszym w UE, [..] ale znowu przyszedł kryzys i władza wróciła do Niemiec.. damn! A tak lubię Irlandię.


To Irlandią rządzą Niemcy? A nie żydzi? :D

A poza tym faktycznie, krach gospodarki irlandzkiej znacznie osłabił jej pozycję międzynarodową. PiSowcy nie widzą nawet tego, co mają pod własnym nosem :-(




Cytuj:
Cytuj:
Czyli PiS de facto była i jest partią interesu rosyjskiego, a PO de facto jest antyrosyjska.


Jak wyraźnie widać z przedstawionego przez pilastra zestawienia, PiS wśród wszystkich swoich win ma również także wywołanie skokowego wzrostu PKB w.. Rosji i dopiero PO musiało po nich "posprzątać", doprowadzając do spadku tegoż wzrostu na łeb na szyję.. również w Rosji.


PiS ma na sumieniu, że nie wykorzystała koniunktury międzynarowej do tego, aby Polska rozwijała się szyciej od Rosji. Co jest fundamentem polskiej racji stanu i interesu narodowego i co udawało się jakoś wszystkim innym rządom Polski. Tylko jakoś nie tym najbardziej "patriotycznym".

To nie Rosja rozwijała się za PiSu "za szybko", tylko Polska "za wolno" :(


Cytuj:
Cytuj:
Wcześniej w czasach PRL, żadnych drenujących układów i układzików nie było.


Oczywiście że były, co to ma do rzeczy?


Nic podobnego. Przecież Johnny wyraźnie napisał, że rządy PiSu były jedyną próbą rozicia tych układów w czasach III RP. Czyli ze wcześniej, za PRL były inne takie próby. Należy wnioskować, że PiS jest zatem dla Polski równie dobra jak kiedyś PZPR, a lepsza niz cała dzisiejsza III RP

Cytuj:
Lata 80-te to okres ich żywiołowego rozwoju i przygotowywania się do zmiany ustrojowej.



Acha, zapomnniałem. to przeciez Gierek był wielkim patriotą, co przecież objawił sam Wódz, a Jaruzelski zdrajcą i sprzedawczykiem, który podpisał ustawy Balcerowicza. :( Za Gierka nie było zadnych układów i układzików, Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej. A potem przydszedł potwór Balcerowicz ze zdrajcą Jaruzelskim i wszystko zniszczyli :(

Oto słowo Wodza :)

Cytuj:
Cytuj:
chociaż trzeba przyznać, że córunię odpowiednio z kasy podatnika wywianowali


Masz może na myśli wprowadzone przez Aleksandra Kwaśniewskiego ubezpieczenie na życie prezydenta i jego rodziny,


Czy Kwaśniewski wypłacił swojej córce 3 mln złociszy z kieszeni podatników? Może jednak bez przesady... :( Kwasniewski, co by o nim nie pisać, wiedział, ze trzeba przynajmniej zachowywac pozory..


Cytuj:
przeciętny Polak na dźwięk słowa "prywatyzacja" wyciąga petardę


Wcale nie 'przeciętny Polak", tylko "przecietny wyznawca PiSa", czyli taki leń, obibok i złodziej, kóry świetnie sie czuł w "państwowym zakładzie pracy", gdzie "czy się stoi, czy się lezy, to się nalezy" i zawsze można było coś "wynieść", ale który do prawdziwej roboty nie ma żadnej chęci.

W miarę upływu czasu te dwa określenia "przeciętny Polak" i 'przeciętny PiSowiec" stają się coraz bardziej rozłączne.

Cytuj:
Właśnie, właśnie, za rządów PiSu bardzo się bałem, że mi PiS zabierze dom i samochód.


Ci, którzy naprawdę te domy i samochody mieli, to się bali ("pokaż lekarzu co masz w garażu" - to pewnie jakiś członek PO zawołał :) ). A ponieważ, wbrew przekonaniom genetycznych patriotów, takich ludzi jest w Polsce dużo więcej niż im się wydaje, PiS przegrał wybory w 2007 i przegra każde następne. A kolejne jego pomysły, typu ogłoszonej niedawno przez Wodza i jego Wierną Poddaną zapowiedzi nacjonalizacji banków i innych przedsiębiorstw, wbijają dodatkowe gwoździe do tej trumny :)

I nie, zeby mnie to martwiło. Wręcz przeciwnie. :D

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 15, 2011 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
pilaster napisał(a):
Po pierwsze skąd to wszystko wiadomo? Że leży w złym miejscu, jest zbudowana źle i za trzy razy większe pieniądze?


A skąd wiadomo, że coś leży w dobrym miejscu,


Stąd, że jeździ tamtędy więcej pojazdów, niż innymi, alternatywnymi drogami.

Cytuj:
jest zbudowane dobrze i za właściwe (tzn. rynkowe) pieniądze?


Po tym, ze wykonawca został wyłoniony na drodze "licytacji w dół", tak jak to dzisiaj się praktykuje w przypadku budowy autostrad w Polsce. Gdyby był tańszy oferent i został odrzucony, można by twierdzić, że droga jest za droga o tę właśnie różnicę.


Cytuj:
Cytuj:
Po drugie nie ma czegoś takiego jak "niepotrzebna droga".


A jest coś takiego jak np. niepotrzebny urzędnik?


Owszem. Droga jest inwestycją. Urzednik (a także np stadion) - fanaberią

Sławne do dzisiaj drogi rzymskie były budowane właśnie w ten sposób. Skrajnie nieoptymalnie, bez żadnego liczenia się z potrzebami gospodarczymi. Biegły np setkami kilometrów prosto jak strzelił, nie zbaczajac do żadnych leżących po drodze miast i miasteczek. Z czasem jednak infraktruktura gospodarcza przeniosła się na nową sieć drogową, na skrzyżowaniach wyrosły nowe miasta, etc.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 15, 2011 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
Naprawdę chcesz, poprzez dyskutowanie ze mną o tym, czym jest cudzysłów, wmówić mi, że przyznałem, iż jestem wyznawcą PiS?! Tak chciałem się tylko upewnić, zanim będziemy kontynuować zabawę.
Innymi słowy: Geonides uważa Johnny'ego za wyznawcę PiSu, ponieważ Johnny napisał: "Johnny99 jest 'wyznawcą PiSu'" - przy czym ani kontekst, ani cudzysłów, ani sens, jaki Johnny chciał temu wyrażeniu nadać, nic tu Geonidesa nie obchodzą. W porządku, tylko w takim razie nie rozumiem, po co Geonides kazał Johnny'emu szukać w słowniku znaczenia wyrazu "wyznawca", skoro nie ma ono dla Geonidesa żadnego.. znaczenia.
Zatem bawmy się. Etykietkę wyznawcy PiS dostajesz za całokształt. Przy czym faktycznie nie ma znaczenia na kogo głosowałeś bądź nie. Definiuje Cię tu Twoje słowo (a ja zapoznaję się z nim z klinicznym wręcz zainteresowaniem), no i niestety/stety etykietka "faithfull PiS beliver" do Ciebie przylgnęła.

Johnny99 napisał(a):
Znam przykłady zbliżone do podanego. Ale to, że przerysowuję, nie ma znaczenia o tyle, że chodzi nie o jeden przypadek będący skrajnym absurdem, tylko o setki tysięcy przypadków, będących absurdami mniej skrajnymi. Co jest o wiele gorsze.
Znasz setki tysięcy przykładów, ale na pewno nie podasz nam ani jednego. Co jest o wiele gorsze.

Johnny99 napisał(a):
Dopóki znajdujemy się na poziomie "mitycznego układu", dopóty rozmowa nie ma sensu. Musimy zacząć od podstaw. Czy uważasz, że na kształt społeczno-politycznego stanu rzeczy mają --również-- wpływ zdarzenia, z których zachodzenia nie zdaje sobie sprawy przeważająca część społeczeństwa? Odpowiedz na to pytanie. Wystarczy tak albo nie.
Otóż mili państwo powyżej mamy całą esencję bycia wyznawcą PiS. Wszelkie dyskusje mają sens jedynie wówczas, gdy bezkrytycznie przyjmiemy prawdziwość "objawienia" :D
Objawieniem tym jest fakt istnienia "mitycznego układu". Przy czym mityczny układ jest pojęciem pierwotnym, niedefiniowalnym. Jego istnienie jest przyjęte jako pewnik na którym zbudowana została cała ideologia, podział na nas i "nich", biednych prawdziwych Polaków oraz bogatych Rychów i Zdzichów. Nie przyjmujesz pewnika na wiarę? Johnny nic nie objaśni :D

@pilaster: Respect :D

_________________
Obrazek


Wt lut 15, 2011 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
pilaster napisał(a):
Proszę o wskazanie tych "liberałów" w GP


Np. Jacek Kwieciński.

Oczywiście, Rafał Ziemkiewicz zapewne również jest "pisowcem". Ma przechlapane, niezależnie od tego, ile krytycznych tekstów na temat PiS i Kaczyńskiego jeszcze napisze (a ostatnio o PiS pisze wyłącznie krytycznie). Ma przechlapane, bo ośmiela się krytykować PO podobnym tonem, jakim np. pilaster wyraża się o PiS. A to jest oczywista myślozbrodnia. O PO należy pisać wyłącznie z szacunkiem, nawet jeśli się ich chce skrytykować. Bo przecież może i robią coś tam źle i wszyscy to przyznajemy, ale to jednak faceci z klasą i nie musimy się ich wstydzić.

Cytuj:
Zresztą wszystko jedno. Co ich w takim razie łączy?


A co łączy fanów PO, życzliwych PO i "krytycznych wobec PO, ale mimo wszystko"?

Cytuj:
Faktem jest, że mają bardzo wysoki poziom uniformizacji. Nawet to co mówią jest identyczne, na dany temat (np Smoleńsk, prywatyzacja, etc) wszyscy wypowiadają się dokładnie tak samo używając takich samych słów, ustawionych w takim samym szyku.


To samo można powiedzieć o "życzliwych krytykach PO". Jeśli chodzi o Smoleńsk jest to jeden, identyczny głos - nawet zmienia się w ten sam sposób u wszystkich.

Cytuj:
Najwyraźniej Johnny, wbrew temu czym się chwalił, "GP" i jej internetowej mutacji "Niezalezna" jednak nie czytuje.


Czytuje, czytuje. I nigdzie nie znalazł tam dowodów na to, że ktokolwiek stamtąd jest "żądny krwi i mordu". To samo zresztą tyczy się drugiej strony. M.in. tym Johnny różni się od fanatyków z obu stron. Na przykład Johnny nie uważa, że Pan Prezydent życzył kiedykolwiek komukolwiek śmierci - Johnny po prostu uważa Pana Prezydenta za <osobę której predyspozycje umysłowe są nieadekwantne do sprawowanych funkcji>.

Cytuj:
Dlaczego największe poparcie PiS ma w najbiedniejszych rejonach Polski?


Zakładając, że np. z polską prywatyzacją było wszystko w porządku, a polski liberalizm faktycznie był liberalizmem, jest to rzeczywiście ciężkie do wytłumaczenia. No ew. można zacytować Geremka - bo te rejony "nie dorosły do demokracji", "nie rozumieją dziejowych konieczności" itp.itd.

Cytuj:
Według jakich kryteriów socjalizm przynosi dobrobyt, a kapitalizm nędze?


Ostatnio np. modne są statystyki, wg których dobrobyt przynosi wyrównywanie.

Cytuj:
Niech zgadnę... Według objawień Wodza?


Jakiego wodza mają redaktorzy Le Monde Diplomatique? Kaczyńskiego? Ha. Ha.

Cytuj:
Nic podobnego. Tamci autorzy się cyferkami nie posługują. To znaczy, tak jak wyznawcy PiSa rzucają jakieś liczby (np 30% dzieci żyje w nędzy) ale kompletnie oderwane od kontekstu


A pilaster, jak rozumiem, zawsze rzuca liczby w odpowiednim kontekście. Prawda? Czasem tylko zapomina to zaznaczyć. Właściwie zawsze. U pilastra nigdy nie zauważyłem analizy innej niż "o, proszę, tu większa liczba, a tam mniejsza, no i co, nie widać wyraźnie, że ja mam rację, a oni się mylą?!". Ale może nieuważnie czytałem.

Cytuj:
- obniżanie konkurencyjności Polski wg wskaźnika IEF


Dobrze, to dla przykładu sprawdźmy to. Rzut oka na tabelkę zmian wskaźnika dla Polski w przeciągu lat pokazuje, że PiS ani szczególnie się tu nie zasłużył, ani niczego szczególnie nie zepsuł. Po zwycięstwie Platformy mamy statystyczny wzrost. Z czego on wynika? Spójrzmy. Widzimy np. wysoki wzrost, gdy chodzi o zwalczanie korupcji. Skąd się wziął? IEF wyjaśnia: The Central Anticorruption Office has increased the number of its investigations, and a country-wide anticorruption strategy is planned.Bogu (i Kaczyńskiemu) dzięki za CBA! Poza tym najwyższe wyniki, gdy chodzi o wskaźniki wzrostu, mamy w kategoriach Investment Freedom i Property Rights. Niestety, ciężko się doczytać, z czego takie z kolei wyniki się wzięły - na przykład tekst poświęcony pierwszemu jest niemal wyłącznie krytyką (!) tego, co w Polsce się dzieje (o spadkach w kategoriach Business Freedom, Labour Freedom, czy - największym - Government Spendings nie wspominam). Jeżeli natomiast przyjmiemy zasadę, że "za złe i dobre rozwiązania obecnego rządu płaci następny", to zobaczymy w ogóle coś zupełnie innego: PiS płacący wysoką cenę za cztery lata rządów SLD i PO korzystające z jego sukcesu (albo go marnujące, jak w przypadku Business Freedom - nawiasem mówiąc, wg tych tabelek PO i PiS są gorsze pod tym względem od.. SLD) :D Oczywiście, znaczenie mają tu również inne czynniki, w tym np. klimat medialny za czasów PiS i diametralnie odmienne przyjęcie rządów PO (zaczyna się ono zmieniać dopiero teraz - być może odkąd Tusk nawrzucał głupim ekonomistom, nie rozumiejącym konieczności dziejowych).

Cytuj:
Jakoś nie zauważyłem, żeby, poza pilastrem, ktokolwiek gdziekolwiek w jakichkolwiek mediach tą władzę, w inny sposób, niż "PiS byłby gorszy" chwalił.


Pilaster jednak mało czyta.

Cytuj:
Nic podobnego nie ma.


Dokument "Dwa lata solidarnego państwa" liczy 94 strony :)

Cytuj:
Jak można to zrobić bez zmiany prawa?


Na przykład wprowadzając "atmosferę zagrożenia".

Cytuj:
Robespierre, Lenin, czy Hitler


Wiemy, wiemy, Kaczyński niczym się od nich nie różni. Tak tak, panie pilaster, tak właśnie jest. Gdzieżbym śmiał zaprzeczać pańskim światłym i racjonalnym pouczeniom.

Cytuj:
Odpowiednia nowelizacja ciagle lezy w sejmie. Ale się doczeka


Nie ma to jak bezgraniczna wiara w św. Tuska. On już przecież dawno by to wprowadził, gdyby mu ciągle nie przeszkadzali, zwłaszcza "pisowcy". Tak tak, panie pilaster, mądrze pan mówi i tak racjonalnie.

Cytuj:
A konkretnie jakie?


Kto szuka, ten znajdzie.

Cytuj:
Nalezy jednak zaznaczyć, ze to właśnie za PiSa ów system uległ daleko idącej radykalizacji (to też skutkowało obniżeniem polskiego rankignu IEF)


Właśnie takie posunięcia powodowały, że członkowie rozmaitych sitw wpadali w blady strach - i w końcu zrobili wszystko, by przeklęci Kaczyńscy przestali im przeszkadzać w dalszym robieniu przekrętów. Cóż, by się wyleczyć z raka, trzeba przejść chemioterapię - o której popularnie się mówi jako o "lekarstwie gorszym od choroby". Oczywiście, to niedobrze, że musieli się za leczenie zabrać osobnicy tak nieudolni, jak Kaczyńscy - ale to już nie moja wina, że nikt inny nie chciał. Gdy wybory wygrała PO, zapanowała w kraju euforia "teraz już można" i obecnie zapewne sporą część wzrostu naszych wskaźników niesie czarny rynek. Niestety, to się niedługo skończy, czego przesłanki widać także na owej stronie IEF, gdzie konkretna krytyka zdecydowanie przeważa nad mglistymi pochwałami (zasługi za które zresztą trudno przypisać konkretnie PO).

Cytuj:
W rzeczywistości Rosja coraz bardziej respektuje Polskę i jej pozycję, chociaż pokazuje to po swojemu, próbując rozgrywać przeciw Polsce PiS i Kaczyńskiego, którzy zawsze byli chętni do realizacji interesów Kremla w Polsce


.. no i bili Murzynów. Jak orzekł w pełni racjonalny i mądry pilaster, i to wcale nie jest żadne zaklęcie. Choć trudno się nie zgodzić z pilastrem, że sposób pokazywania wzrostu respektu dla jakiegoś kraju poprzez serwowanie mu kolejnych upokorzeń jest dość charakterystyczny (oczywiście, odrzucamy tutaj wszelkie sugestie, jakoby np. dla pilastra każde zachowanie Rosji w okresie rządów PO świadczyłoby o "wzroście respektu", nieważne jakie by nie było, co najwyżej mogłoby być mniej lub bardziej "swoiste").

Cytuj:
Pilaster bedzie się śmiał, kiedy za 10-15 lat, Rosji już nie będzie.


No, chyba, że Kaczyńscy ją uratują. Prawda, panie racjonalny?

Cytuj:
Oczywiście przytoczone przeze mnie dane na Wyznawcach PiSa, takich jak Johny nie robią żadnego wrażenia, poniewaz są sprzeczne z tym co głosi ich Wódz (o "kondominium" i tym podobnych bredniach)


Johnny nie jest wyznawcą PiS i odniósł się do przytoczonych danych.

Cytuj:
Przykład Estonii pokazuje, ze jak dosżło co do czego, to okazało się że Rosja może takiej malutkiej Estonii co najwyżej skoczyć na puklerz


Okazało się dokładnie odwrotnie - Rosja, gdyby tylko chciała, zrobiłaby w Estonii cokolwiek, na razie jednak nie chce, bo tak się składa, że ma w krajach bałtyckich obecnie dość istotne interesy gospodarcze (czynione, rzecz jasna, z pełnym "respektem" dla wzrastającego międzynarodowego znaczenia Polski) i konflikt byłby jej nie na rękę. Poza tym, oczywiście, ma znaczenie także położenie geograficzne.

Cytuj:
Tym bardziej może skoczyć Polsce.


Rosja może prowadzić śledztwo w sprawie katastrofy samolotu, w którym zginął prezydent Polski w sposób urągający wszelkim cywilizowanym (już nawet nie "europejskim") standardom - i nie musieć nawet zastanawiać się, co Polacy na to powiedzą (nie mówiąc już o respektowaniu tego, co ewentualnie mówią). Tak wygląda wzrastający respekt Rosjan w stosunku do Polski. Z całą pewnością identycznie potraktowaliby katastrofę samolotu np. niemieckiego. Ale to, oczywiście, takie "pisowskie" gadanie, bo przecież w Smoleńsku zginął nie prezydent, tylko "pisowiec".

Cytuj:
A poza tym faktycznie, krach gospodarki irlandzkiej znacznie osłabił jej pozycję międzynarodową.


Oczywiście, dowody w cyferkach pilaster też na to ma. No chyba, że dla pilastra jedynym kryterium pozycji międzynarodowej kraju są wskaźniki gospodarcze - wtedy jednak pilaster wypowiada po prostu tautologie, a Irlandia w okresie największego wzrostu faktycznie trzęsła Europą i USA razem wziętymi. Nie mówiąc już np. o Hong Kongu, zajmującym regularnie 1 miejsce w rankingu IEF i dzięki temu rządzącym całym światem.

Cytuj:
Polska rozwijała się szyciej od Rosji. Co jest fundamentem polskiej racji stanu i interesu narodowego


Aaa ratunku, genetyczny patriota i rusofob!

Cytuj:
Przecież Johnny wyraźnie napisał, że rządy PiSu były jedyną próbą rozicia tych układów w czasach III RP. Czyli ze wcześniej, za PRL były inne takie próby.


Ach, jakież racjonalne wynikania przeprowadza pilaster. No nie mogę wyjść z podziwu.

Cytuj:
Acha, zapomnniałem. to przeciez Gierek był wielkim patriotą, co przecież objawił sam Wódz, a Jaruzelski zdrajcą i sprzedawczykiem, który podpisał ustawy Balcerowicza. :( Za Gierka nie było zadnych układów i układzików, Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej. A potem przydszedł potwór Balcerowicz ze zdrajcą Jaruzelskim i wszystko zniszczyli :(


Pilaster uwielbia swoje racjonalne zaklęcia, ale Johnny nie da się wpuścić w retorykę fanów PO.

Cytuj:
Czy Kwaśniewski wypłacił swojej córce 3 mln złociszy z kieszeni podatników?


Nie, Lech Kaczyński to zrobił. Zza grobu. A teraz będzie zza grobu wetował ustawy PO i dlatego ciągle leżą one w komisjach sejmowych, a biedny Tusk nadal nie może zrobić z Polski drugiej Irlandii (nawet przeprowadzenie się do kancelarii nic nie pomogło!).

Cytuj:
Wcale nie 'przeciętny Polak", tylko "przecietny wyznawca PiSa"


I dlatego właśnie w każdym sondażu przeciwnicy prywatyzacji nie przekraczają 20%.

Cytuj:
Ci, którzy naprawdę te domy i samochody mieli, to się bali


Co to znaczy "naprawdę mieli"?

Cytuj:
"pokaż lekarzu co masz w garażu" - to pewnie jakiś członek PO zawołał :)


PO o tym nie woła, tylko to po cichu robi, o czym już pisałem. Niestety, ludzie właśnie zaczynają się orientować, co się dzieje.

Cytuj:
PiS przegrał wybory w 2007 i przegra każde następne.


No to znowu wracamy do starego motywu: skoro PiS przegra każde następne wybory, nie ma szans na powrót do władzy i będzie już tylko tracić resztki wpływu, jakie na cokolwiek zachował, to może czas już przestać się nim zajmować i zacząć bliżej przyglądać się obecnej Władzy? A może pilaster czerpie jakąś perwersyjną przyjemność z nienawidzenia PiS, Kaczyńskich, "genetycznych patriotów itp. z nazywania każdego, kto ośmieli się skrytykować PO bardziej, niż to wymaga "racjonalne" gnojenie PiSu "pisowcem" i automatycznego przypisywania mu wszystkiego, co dla pilastra go charakteryzuje (np. patriotyzmu Gierkowi) etc.?

Geonides napisał(a):
Definiuje Cię tu Twoje słowo (a ja zapoznaję się z nim z klinicznym wręcz zainteresowaniem), no i niestety/stety etykietka "faithfull PiS beliver" do Ciebie przylgnęła.


Ależ ja to wiem - "wyznawcą PiS" zostaje każdy, kto mówi coś innego niż głosi "obowiązująca linia".

Cytuj:
Znasz setki tysięcy przykładów, ale na pewno nie podasz nam ani jednego.


Po co mam je podawać komuś, kto tylko udaje (albo wmawia sobie), że nie wie, iż tak właśnie się rzeczy mają.

Cytuj:
Otóż mili państwo powyżej mamy całą esencję bycia wyznawcą PiS. Wszelkie dyskusje mają sens jedynie wówczas, gdy bezkrytycznie przyjmiemy prawdziwość "objawienia"


Geonides, spokojnie. Nie musisz się aż tak spieszyć, bo wyraźnie masz wtedy problem ze zrozumieniem tego, co się do ciebie pisze. Jeszcze raz, wolniej.

Cytuj:
Objawieniem tym jest fakt istnienia "mitycznego układu".


Pojęcie "mitycznego układu" wprowadził Geonides. Przy czym pojęcie "mitycznego układu" jest dla Geonidesa dogmatem, będącym jedną z podstaw do wydawania sądów o wypowiedziach innych osób. Na czym polega ów dogmat? Właśnie na tym, że pojęcia "układ" nie używa się samodzielnie, a jedynie w połączeniu z przymiotnikiem "mityczny". Słowem, dla Geonidesa nie istnieją układy inne niż "mityczne", ergo nie istnieją żadne. Po prostu żadne. Nic nigdy i nigdzie nie było efektem działania żadnego spisku, układu, niejawnego porozumienia itp.itd.

Tak czy nie? O odpowiedź na to pytanie prosiłem wyżej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lut 19, 2011 13:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Johnny99 napisał(a):
pilaster napisał(a):
Proszę o wskazanie tych "liberałów" w GP


Np. Jacek Kwieciński.


W czymże sie jego liberalizm przejawia?



Cytuj:
Oczywiście, Rafał Ziemkiewicz


Osobnik, który jak lew broni patologii KRUSu/ZUSu, który domagał się odbierania dzieci "nieprawomyślnym" rodzicom, który postulował zamykanie telewizji prywatnych, które robią za dużą konkurencję tej jedynie właściwej - państwowej, kim, jak kim, ale liberałem na pewno nie jest.

Cytuj:
Ma przechlapane, niezależnie od tego, ile krytycznych tekstów na temat PiS i Kaczyńskiego jeszcze napisze (a ostatnio o PiS pisze wyłącznie krytycznie).


Krytykuje PiS za to, że nie do końca spełnia on pryncypia genetycznego patriotyzmu. Krytyka lwa przez lisa ze znanej bajki Krasickiego :-)


Cytuj:
Cytuj:
Zresztą wszystko jedno. Co ich w takim razie łączy?


A co łączy fanów PO, życzliwych PO i "krytycznych wobec PO, ale mimo wszystko"?


Odpowiedź pytaniem na pytanie :(

Poza tym PO nie ma żadnych "fanów", a przynajmniej ja takich nigdzie nie zauważyłem.


Cytuj:
Cytuj:
Faktem jest, że mają bardzo wysoki poziom uniformizacji. Nawet to co mówią jest identyczne, na dany temat (np Smoleńsk, prywatyzacja, etc) wszyscy wypowiadają się dokładnie tak samo używając takich samych słów, ustawionych w takim samym szyku.


To samo można powiedzieć o "życzliwych krytykach PO".


Nie, nie można.

Cytuj:
Jeśli chodzi o Smoleńsk jest to jeden, identyczny głos - nawet zmienia się w ten sam sposób u wszystkich.


Proszę wskazac gdzie i w jaki sposób zmienił się głos pilastra o Smoleńsku. :)


Cytuj:
Cytuj:
Najwyraźniej Johnny, wbrew temu czym się chwalił, "GP" i jej internetowej mutacji "Niezalezna" jednak nie czytuje.


Czytuje, czytuje. I nigdzie nie znalazł tam dowodów na to, że ktokolwiek stamtąd jest "żądny krwi i mordu".


Czyli jednak nie czytuje. :-) A na pewno nie Wyszkowskiego i C.h.o.j.e.c.k.i.e.g.o (musze tak napisac, bo mi cenzura wytnie)


Cytuj:
Johnny po prostu uważa Pana Prezydenta za <osobę której predyspozycje umysłowe są nieadekwantne do sprawowanych funkcji>.



A któryś z jego poprzedników miał adekwatne? :D Po tym, jak prezydentami byli moczymorda Kwaśniewski, publicznie głoszący, że interes Polski ma w d..., a najważniejsze jest dla niego wykonywanie poleceń przełozonych, Kaczyński, czy wręcz nawołujący generałów do puczu Wałęsa. to naprawdę mamy niewielkie wymagania na to stanowisko :biggrin:

Cytuj:
Cytuj:
Dlaczego największe poparcie PiS ma w najbiedniejszych rejonach Polski?


Zakładając, że np. z polską prywatyzacją było wszystko w porządku, a polski liberalizm faktycznie był liberalizmem, jest to rzeczywiście ciężkie do wytłumaczenia.


A zakładając że nie, to dlaczego? Stężenie patriotyzmu jest odwrotnie proporcjonalne do poziomu zamożności/ toby tłumaczyło, dlaczego PiS tak wściekle atakuje "bogatych i wpływowych" i traktuje zjawisko bogacenia się Polakow jako śmiertelne zagrożenie dla siebie. :)

Cytuj:
Cytuj:
Według jakich kryteriów socjalizm przynosi dobrobyt, a kapitalizm nędze?


Ostatnio np. modne są statystyki, wg których dobrobyt przynosi wyrównywanie.


Prosze odpowiedzieć na pytanie. Według jakich kryteriów socjalizm przynosi dobrobyt? Jakie wskaźniki na to wskazują?

Cytuj:
A pilaster, jak rozumiem, zawsze rzuca liczby w odpowiednim kontekście. Prawda? Czasem tylko zapomina to zaznaczyć. Właściwie zawsze. U pilastra nigdy nie zauważyłem analizy innej niż "o, proszę, tu większa liczba, a tam mniejsza, no i co, nie widać wyraźnie, że ja mam rację, a oni się mylą?!". Ale może nieuważnie czytałem.



Prosze konkretnie wskazać przykład

Cytuj:
Po zwycięstwie Platformy mamy statystyczny wzrost. [IEF-p] Z czego on wynika? Spójrzmy. Widzimy np. wysoki wzrost, gdy chodzi o zwalczanie korupcji. Skąd się wziął? IEF wyjaśnia: The Central Anticorruption Office has increased the number of its investigations, and a country-wide anticorruption strategy is planned.Bogu (i Kaczyńskiemu) dzięki za CBA!


Jakoś dziwnym trafem, to CBA zaczęło działać jak nalezy dopiero po latach od wyzwolenia Polski od PiSu, co widać we wskaźnikach korupcji. :)

Cytuj:
Jeżeli natomiast przyjmiemy zasadę, że "za złe i dobre rozwiązania obecnego rządu płaci następny",


A przyjmiemy, ponieważ takie przyjęcie stawia rządy PiS w korzystnym świetle. :) Gdyby sytuacja była odwrotna, to byśmy zasady nie przyjęli. No ale przyjmijmy. i do czego to nas doprowadzi?

Za czasów PiS Polska miała bardzo wysoki wzrost gospodarczy - 6,56% rocznie. no ale przyjęliśmy zasadę, ze to zasługa rządu poprzedniego, czyli ..SLD. Po tym jak PiS władze stracił, polski wzrost wyhamował do ledwo 3,5%. Niestety zgodnie z właśnie przyjętą zasadą jest to wina ...PiSu. Więcej. W latach 2007-2010 polskie zadłużenie w cenach stałych wzrosło o prawie 30%. Zgodnie z przyjętą zasadą to równiez wina PiSu.... :biggrin: etc, etc

Cytuj:
Cytuj:
Jakoś nie zauważyłem, żeby, poza pilastrem, ktokolwiek gdziekolwiek w jakichkolwiek mediach tą władzę, w inny sposób, niż "PiS byłby gorszy" chwalił.


Pilaster jednak mało czyta.


Johny 99 czyta jednak bardzo dużo. Zwłaszcza "Gazetę Polską". Czyżby tam tak natrętnie PO chwalili? :-D


Cytuj:
Cytuj:
Jak można to zrobić bez zmiany prawa?


Na przykład wprowadzając "atmosferę zagrożenia".


Czyli terror. Choćby tylko psychologiczny.


Cytuj:
Cytuj:
Robespierre, Lenin, czy Hitler


Wiemy, wiemy, Kaczyński niczym się od nich nie różni.


Różni się tym, że tamci wcielili swoje koncepcje w życie. A Kaczyński okazął się nawet na to zbyt nieudolny.


Cytuj:
Cytuj:
A konkretnie jakie?


Kto szuka, ten znajdzie.


Czyli Johny 99 nie ma pojęcia jakie. Po prostu powtarza, jak to zgrabnie ujął Michalkiewicz, "za swoim oficerem prowadzącym" :)


Cytuj:
Cytuj:
Nalezy jednak zaznaczyć, ze to właśnie za PiSa ów system uległ daleko idącej radykalizacji (to też skutkowało obniżeniem polskiego rankignu IEF)


Właśnie takie posunięcia powodowały, że członkowie rozmaitych sitw wpadali w blady strach


Posunięcia, które doprowadziły, do tego, że z głupią rejestracją samochodu, czynnością, która dzisiaj zajmuje 15 minut, trzeba było za PiSu w urzędzie handryczyć się ..dwa dni. No ale członkowie sitw na pewno odczuwali z tego powdu strach. Ten strach wart był na pewno, aby dziesiątki tysięcy zwykłych ludzi traciły setki tysięcy godzin na posłuchaniach u Jaśnie Wielmożnych Państwa Urzędasów. :(

Cytuj:
Gdy wybory wygrała PO, zapanowała w kraju euforia "teraz już można" i obecnie zapewne sporą część wzrostu naszych wskaźników niesie czarny rynek.


Narkotyki, haracze, porwania dla okupu, szantaże, włamania, etc. To wszystko dzisiaj przyśpiesza polski PKB. Tako objawił Wódz, zatem to prawda. :D

Jaka ta psychika tych sitw jest delikatna... :) No ale w latach 2005-2007 się bały. To wielki sukces, że przez dwa lata się bały. :)

Cytuj:
Cytuj:
W rzeczywistości Rosja coraz bardziej respektuje Polskę i jej pozycję, chociaż pokazuje to po swojemu, próbując rozgrywać przeciw Polsce PiS i Kaczyńskiego, którzy zawsze byli chętni do realizacji interesów Kremla w Polsce


.. no i bili Murzynów. Jak orzekł w pełni racjonalny i mądry pilaster, i to wcale nie jest żadne zaklęcie. Choć trudno się nie zgodzić z pilastrem, że sposób pokazywania wzrostu respektu dla jakiegoś kraju poprzez serwowanie mu kolejnych upokorzeń


Te tzw "upokorzenia" są jedynie "upokorzeniami" wyłącznie dla PiSa i Kaczyńskiego i mają za zadanie wywołac w PiSie okresloną reakcję. A PiS posłusznie polecenia Kremla wykonuje dajć się rozprowadzać bez oporu.


Cytuj:
Cytuj:
Pilaster bedzie się śmiał, kiedy za 10-15 lat, Rosji już nie będzie.


No, chyba, że Kaczyńscy ją uratują. Prawda, panie racjonalny?


Rosji nic już nie uratuje. Punkt bifurkacji minęli gdzieś tak w połowie lat 90 ub wieku. Wtedy mieli szanse pójśc w inną stronę. Dzisiaj już nie mają.

A poza tym, nigdzie nie twierdzę, że PiS jest narzedziem Kremla świadomie. Wręcz przeciwnie, uważam, że czyni tak z głupoty. Choć to oczywiście w niczym go nie usprawiedliwia.

Cytuj:
Cytuj:
Oczywiście przytoczone przeze mnie dane na Wyznawcach PiSa, takich jak Johny nie robią żadnego wrażenia, poniewaz są sprzeczne z tym co głosi ich Wódz (o "kondominium" i tym podobnych bredniach)


Johnny nie jest wyznawcą PiS i odniósł się do przytoczonych danych.


Wyłącznie do IEFu.


Cytuj:
Cytuj:
Przykład Estonii pokazuje, ze jak dosżło co do czego, to okazało się że Rosja może takiej malutkiej Estonii co najwyżej skoczyć na puklerz


Okazało się dokładnie odwrotnie


Tak jest, Estonia została podbita i włączona do Rosji, a wszyscy, którzy się opirali - wymordowani. :( Tako objawił Wódz, zatem to prawda.

Rosja mogła Estonii , jak się okazało ..skoczyć. :)


Cytuj:
- Rosja, gdyby tylko chciała, zrobiłaby w Estonii cokolwiek


Tak, tak, oczywiście. Mogą z Estonią zrobić cokolwiek, tylko ...nie chcą. Salwador tez mógłby pozbawić US Navy dominacji na oceanach i całą ją zatopić. Ale - nie chce. :D

Cytuj:
Cytuj:
Tym bardziej może skoczyć Polsce.


Rosja może prowadzić śledztwo w sprawie katastrofy samolotu, w którym zginął prezydent Polski w sposób urągający wszelkim cywilizowanym (już nawet nie "europejskim") standardom - i nie musieć nawet zastanawiać się, co Polacy na to powiedzą (nie mówiąc już o respektowaniu tego, co ewentualnie mówią).


No właśnie. Mogą Polsce skoczyć. I tylko PiS im jeszcze został do rozgrywania. :)


Zresztą nieważne. Niech johny 99 zadeklaruje. Skoro międzynarodowa pozycja Polski i każdego innego kraju, nie zależy od siły jego gospodarki, to od czego zalezy? Od tego jak bardzo nadmie się prezydent danego kraju?

Genetyczni patrioci są autentycznie przekonani, że Rosja jest (ciągle jeszcze) silniejsza od Polski, wyłącznie dlatego, ze w Rosji rządzi Putin, a w Polsce Tusk. Gdyby tusk i Putin zamienili się miejscami, to Polska urosłaby do rangi (ciągle jeszcze) jednego z mocarstw, a Rosja spadła do rzędu krajów średniego znaczenia :)

Cytuj:
Tak wygląda wzrastający respekt Rosjan w stosunku do Polski. Z całą pewnością identycznie potraktowaliby katastrofę samolotu np. niemieckiego.


Tak tak, oczywiście. W koncu mieliśmy liczne przykłady podobnych katastrof i diametralnie odmiennych rosyjskich reakcji. :biggrin:


Cytuj:
Cytuj:
Polska rozwijała się szyciej od Rosji. Co jest fundamentem polskiej racji stanu i interesu narodowego


Aaa ratunku, genetyczny patriota i rusofob!


I wrescie widzimy co dla wyznawców PiSa jest najważniejsze. Aby Polska była słaba, a Rosja - silna. to są ich priorytety. :(

Cytuj:
Cytuj:
Acha, zapomnniałem. to przeciez Gierek był wielkim patriotą, co przecież objawił sam Wódz, a Jaruzelski zdrajcą i sprzedawczykiem, który podpisał ustawy Balcerowicza. :( Za Gierka nie było zadnych układów i układzików, Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej. A potem przydszedł potwór Balcerowicz ze zdrajcą Jaruzelskim i wszystko zniszczyli :(


Pilaster uwielbia swoje racjonalne zaklęcia, ale Johnny nie da się wpuścić w retorykę fanów PO.


Czy za wielkiego patrioty Gierka (tako objawił Wódz, zatem to prawda) były układy i układziki, czy tez powstały dopiero za Tuska? TAK czy NIE?

Cytuj:
Cytuj:
Czy Kwaśniewski wypłacił swojej córce 3 mln złociszy z kieszeni podatników?


Nie, Lech Kaczyński to zrobił.


No właśnie. Dla takiego gołodupca i łazęgi był to jedyny sposób, aby zabezpieczyć byt potomstwu. Ubezpieczyć się na wysoką sumę i ..zginąć w "wypadku" :-(

Cytuj:
Cytuj:
Wcale nie 'przeciętny Polak", tylko "przecietny wyznawca PiSa"


I dlatego właśnie w każdym sondażu przeciwnicy prywatyzacji nie przekraczają 20%.


O! Czyżbyście wierzyli w sondaże? :o :D

Cytuj:
Cytuj:
Ci, którzy naprawdę te domy i samochody mieli, to się bali


Co to znaczy "naprawdę mieli"?


Mieli wpisane w księgę wieczystą, akt notarialny, etc.. Wiadomo, że kto się czegokolwiek dorobił, ten jest z sitwy, układu, etc.


Cytuj:
Cytuj:
PiS przegrał wybory w 2007 i przegra każde następne.


No to znowu wracamy do starego motywu: skoro PiS przegra każde następne wybory, nie ma szans na powrót do władzy i będzie już tylko tracić resztki wpływu, jakie na cokolwiek zachował, to może czas już przestać się nim zajmować i zacząć bliżej przyglądać się obecnej Władzy?


Ma ona jedną zasadniczą wadę. Jest ...nudna. :-( Nie produkuje nawet w przybliżeniu takiej ilości ubawu (to znaczy teraz już tylko ubawu, w latach 2005-2007 nikomu do śmiechu nie było), co PiS.

Najświeższe pomysły PISa na gospodarkę

teraz już tylko śmieszne, ale 5 lat temu były straszne.

Cytuj:
Zgadzam się z tym, że państwo jako instytucja, czy może raczej jako machina administracyjno-biurokratyczna działa źle i to trzeba zmienić. W firmach państwowych funkcjonuje mentalność, że nie myśli się interesem państwa, ludzi, tylko się kombinuje. Z tym trzeba walczyć i tego typu patologie powinny być wyplenione.

Ale to nie zaprzecza idei narodowego, czy państwowego podmiotu gospodarczego. Firmy państwowe też mogą dobrze funkcjonować na rynku. Jeśli tak się nie dzieje, to jest to efekt patologii administracyjnej.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


So lut 19, 2011 21:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL