Acro!

Nie dziecko, tylko jego otoczenie.

Zauważyłem, że z Tobą nie da rady dyskutować gdyż nic do siebie nie dopuszczasz. Czy ty pozwalając swojemu dziecku bawić się przed blokiem stwarzasz zło, które Ono zmontuje?

Bóg katuje dziecko, aby otoczenie coś zrozumiało?! To teraz Bóg faktycznie, jest nie tylko miłosierny, ale i szalenie sprawiedliwy... A może inaczej Bóg tego wytłumaczyć nie potrafi? To i faktycznie jest wszechmocny... Eee - w które boga właściwie wierzysz? Perkuna?

Jest tyle wiar, inni ludzie mają innych bogów, oni myślą zupełnie tak samo jak my, że nasza religia jest prawdziwa a inne nie.
A to wszystko było 2 tys lat temu. wiec większy cud i mieli cie za boga. Ale to nie o to chodzi.
Według religii ziemia ma 6 tys lat chyba, czy jakoś tak, a nauka mówi coś innego.
Tak samo niby bóg stworzył to wszystko, nauka mowi że wielki wybuch, ale ktoś ten wybuch musiał tez stworzyć

Co do mnie nie dociera? Nic nie znacząca, nasiąknięta iluzją miłości gadka?
Czepiasz się mnie, tak? To tak jakby się kogoś czepiać kogoś kto mówi, że 2+2 jest 4 mówiąc, że jest to 5 i tłumacząc to wolną wolą i boską miłością. Nie da rady. Twoje i innych zbytnio wierzących opinii nie trzymają się kupy. Jak można twierdzić, że nic się nie dzieje bez udziału boga i jednocześnie upierać się przy tym, że Bóg nie ma wpływu na zło? Jak można twierdzić, że Bóg stworzył wszystko i jednocześnie wmawiać innym, że Bóg zła nie stworzył? Kompletny brak logiki. A atakowanie osób, które ten kompletny brak logiki wykazują jest właśnie przykładem religijnego fanatyzmu. I to do ciebie, drogi wojwku, nic nie dociera!

A przedstawiony przez ciebie przykład z blokiem i dziećmi jest zupełnie nieadekwatny. Chyba, że sugerujesz, że Bóg wysłał ludzi na przeszyty złem świat i w ogóle nie spogląda na to co oni robią i nie przejmuje się złem, które czynią i które ich spotyka. To by się zgadzało nawet.
Domyślam się jednak, że nie było to twoją intencją.

Ale mniejsza o to, pozwalając dziecku się bawić pod blokiem nie mam wpływu na to co dziecko zrobi. Ma ono wolną wolę. I tylko to się zgadza w twoim przykładzie. Inne rzeczy już nie. Na przykład nie mogę zapobiec ani zesłać na to dziecko cierpienia. Bóg może.
Poza tym samo umiejscowienie tego dziecka też nie zgadza się z Boskim zachowaniem. Bóg stworzył człowiekowi jego miejsce, jego blokowisko. Ja mogę co najwyżej wybrać jedno z dostępnych. Nie mogę stworzyć takiego miejsca gdzie nie byłoby zła i cierpienia. Bóg mógł lecz tego nie zrobił. Dlaczego? Bo nie jest miłością.

Już na prawdę nie chce mi się po raz setny pisać tego samego, że 2+2 jest 4, że białe jest białe a czarne jest czarne. Wielu forumowiczów jest przypadkiem zaślepienia religijnego. Przykro na to patrzeć. A niekoniecznie tak musi być. Poza forum, w normalnym życiu, mam kilku wierzących znajomych, którzy nie są tak naiwnie wpatrzeni w obrazki i koncepcje bezgranicznej miłości. Z nimi da się porozmawiać. Nie to co z wieloma z was. Powiedziałbym, że przez te wątpliwości i brak zaślepienia i bezmyślnego wierzenia we wszystko co usłyszą od księży ich wiara jest mocniejsza.

Na przyszłość, drogi wojwku, bardzo proszę, powstrzymaj się od osobistych ataków. To niemiłosierne. Bóg twój, który jest nieskończoną miłością na pewno nie chciałby tego.
Amen

xeloreu,
Czy wierzysz w osobowego Boga, który jest twórcą dobra jak i zła? Jeśli nie udzielasz takich poglądów, to tak, jakby buddysta oceniał działalność diabła.
Pozdrawiam,
ProTected

Nie trzeba wierzyć w historię o rybaku i złotej rybce by stwierdzić, ze rybak zachował sie głupio - bo wystarczyło w pierwszym życzeniu zażądać nieskończonej ilości życzeń.

Jeżeli nie wierzysz w to, że opisane we Władcy pierścieni historie są prawdziwe, to nie masz prawa stwierdzić, że trolle były okrutne?

Dlaczego odpowiadasza na moje wyjasnienia Elbrusowi, a nie odpowiesz na mój post z 22 mar 2011 13:33?

Natomiast co do twojego pytania: Jak Bóg mógł stwarzając cały Wszechświat nie zaplanować zła, skoro ono istnieje?
http://www.youtube.com/watch?v=d3pCQysucls

Witam. Nie zrozumiałeś mnie. Pewnie nie wierzysz, że na Saturnie jest pewna poduszka, na której wyszyte jest "I tak nie jestem poduszką". Jak myślisz, czy ta poduszka może mieć jakieś podstawy do tego, żeby było na niej wypisane "I tak nie jestem poduszką"?

Jeśli poprzednio Cię nie zrozumiałem, to teraz już nie dajesz mi szans
Bez tych alegorii - napisz zwyczajnie, plz, o co Ci chodzi.

PS Przypomina mi to parodię Mana i Materny wypowiedzi sławnego kandydata na prezydenta RP Tymińskiego: na dowolne pytania odpowiadali 'jeżeli zaparzam sobie herbatę, to z reguły wypijam ją całą"...

Bóg nie jest miłością - Przestańmy mówić Bogu, kim bądź czym jest.

"O nieobecnych się nie mówi"
Niech sam Bóg sie wypowie...
Chyba potrafi?

On potrafi ....tylko na głuchotę ludzką brakuje lekarstwa....

Bóg powiedział: bądź zimny albo gorący. Jestes zimny masz więc lepszy start niz wielu innych, którym Pan Bóg jest obojętny.

... a jeśli zaparzam sobie herbatę, to z reguły wypijam ją całą...


Powiedział też" niech wasza mowa będzie tak-tak, nie-nie". Więc mówię: Bóg jest miłosierny? NIE. Jest okrutnikiem lub nieudacznikiem? TAK.