Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Autor |
Wiadomość |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Wierzący w Boga otrzymał łaskę, a wierzący w UFO jest chory psychicznie! Wezmy taką filozofię, i to, ile miejsca przedstawiciele tej dziedziny poświęcają zgłębianiu Boga, a ile znajdziemy w niej o UFO, czy jeszcze lepiej - o krasnoludkach.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
So mar 19, 2011 15:48 |
|
|
|
 |
borderline
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 17:37 Posty: 83
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Borderline, często się spotkałam ze stwierdzeniami z ust wierzących typu: "życie wieczne musi istnieć", "dla mnie jest oczywiste, że życie wieczne/Bóg/dusza istnieje" etc. Mogłabym nawet podać przykłady takich wypowiedzi z różnych forów. To raczej kwestia sposobu wypowiedzi. Dla mnie tego typu zdania mówią o tym, w co dana osoba wierzy, a słowa typu "musi", "oczywiste" bardziej podkreślają jej osobiste przekonania
|
So mar 19, 2011 16:03 |
|
 |
borderline
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 17:37 Posty: 83
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): Sophie napisał(a): Wierzący w Boga otrzymał łaskę, a wierzący w UFO jest chory psychicznie! Wezmy taką filozofię, i to, ile miejsca przedstawiciele tej dziedziny poświęcają zgłębianiu Boga, a ile znajdziemy w niej o UFO, czy jeszcze lepiej - o krasnoludkach. Widocznie ufo czy krasnoludki nie warte są aż takiej uwagi...
|
So mar 19, 2011 16:05 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
borderline napisał(a): Widocznie ufo czy krasnoludki nie warte są aż takiej uwagi... No właśnie ! Ciekawe dlaczego.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
So mar 19, 2011 16:08 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): Wezmy taką filozofię, i to, ile miejsca przedstawiciele tej dziedziny poświęcają zgłębianiu Boga, a ile znajdziemy w niej o UFO, czy jeszcze lepiej - o krasnoludkach. To, że filozofia zajmuje się także spekulacjami na temat hipotezy Boga w żaden sposób nie przemawia na korzyść tej hipotezy. Na szczęście współcześnie takie spekulacje pojawiają się nie często a nurt analityczny uważa je za bezsensowne.
|
So mar 19, 2011 16:09 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): To, że filozofia zajmuje się także spekulacjami na temat hipotezy Boga w żaden sposób nie przemawia na korzyść tej hipotezy. Jednak jakoś przemawia.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
So mar 19, 2011 16:17 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): borderline napisał(a): Widocznie ufo czy krasnoludki nie warte są aż takiej uwagi... No właśnie ! Ciekawe dlaczego. Ano dlatego, że wiara jest zakorzeniona w kulturze. Jest wytworem ludzi, którzy nie potrafili sobie wytłumaczyć rzeczywistości w inny sposób niż odwoływanie się do jakichś nadprzyrodzonych mocy. Z religią jest jak z mitami. Cytuj: Jednak jakoś przemawia. A jak?
|
So mar 19, 2011 16:18 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Ano dlatego, że wiara jest zakorzeniona w kulturze. Jest wytworem ludzi, którzy nie potrafili sobie wytłumaczyć rzeczywistości w inny sposób niż... A czemu nie tak: Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest przez Boga w niego wlana, czyli wrodzona, tak jak jest mi wrodzona idea mnie samego. Bóg jest przyczyną idei Boga w nas, a zarazem wszystkich prawd wiecznych. Istnienie Boga jest zatem takim samym pewnikiem jak cogito ergo sum i jak prawdziwość jasnych i dokładnych twierdzeń odnajdywanych w naszym myśleniu. W przeciwnym bowiem razie Bóg byłby oszustem, jeśliby nam dał rozum, który by nas stale wprowadzał w błąd, co jest niemożliwe. (by Kartezjusz) Bo nic na ludzkości nie odcisnęło takiego piętna. Pytanie o Boga to jedno z pierwszych i głównych pytań filozofii, nawet jeszcze dzisiaj. I jeżeli tyle zacnych umysłów się tym zajmowało i zajmuje nadal, to pewnie warto.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
So mar 19, 2011 16:27 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): A czemu nie tak: Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest przez Boga w niego wlana, czyli wrodzona, tak jak jest mi wrodzona idea mnie samego. Bóg jest przyczyną idei Boga w nas, a zarazem wszystkich prawd wiecznych. Istnienie Boga jest zatem takim samym pewnikiem jak cogito ergo sum i jak prawdziwość jasnych i dokładnych twierdzeń odnajdywanych w naszym myśleniu. W przeciwnym bowiem razie Bóg byłby oszustem, jeśliby nam dał rozum, który by nas stale wprowadzał w błąd, co jest niemożliwe. (by Kartezjusz)
Sądziłam, że po Krytyce Kanta nikt już na poważnie za dowody na istnienie Boga się nie zabiera, a jednak. Domyślam się, że nie traktujesz tego dowodu poważnie. Z faktu, że mogę pomyśleć ideę Boga nie wynika, że On istnieje. Równie dobrze mogę pomyśleć nieskończonego i doskonałego pegaza lub cokolwiek innego. Sama możliwość pomyślenia jakiejś idei nie konstytuuje jej realnego istnienia. Cytuj: I jeżeli tyle zacnych umysłów się tym zajmowało i zajmuje nadal, to pewnie warto. Zacny umysł, którego rozważania byłeś łaskaw przytoczyć sądził, że dusza łączy się z ciałem w szyszynce, czy z tego powodu nadal powinniśmy się tym zajmować? Pytania o Boga są nieweryfikowalne, dlatego bezsensowne. Dyskusja na ten temat może się wyłącznie ograniczać do żonglerki stwierdzeniami: "Bóg jest"-"Boga nie ma". Nie ma żadnych wiarygodnych argumentów na poparcie któregokolwiek ze stanowisk. Dlatego nie warto.
|
So mar 19, 2011 18:47 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Sądziłam, że po Krytyce Kanta nikt już na poważnie za dowody na istnienie Boga się nie zabiera, a jednak. Domyślam się, że nie traktujesz tego dowodu poważnie. Ja tylko dałem przykład, że na jedno twierdzenie znajdzie się inne, zgoła odmienne. No i ciężko filozofię traktować jako kopalnię dowodów. Cytuj: Z faktu, że mogę pomyśleć ideę Boga nie wynika, że On istnieje. Równie dobrze mogę pomyśleć nieskończonego i doskonałego pegaza lub cokolwiek innego. Sama możliwość pomyślenia jakiejś idei nie konstytuuje jej realnego istnienia. A nie słyszałaś o teorii, że myśli kreują rzeczywistość, albo o stosowaniu wizualizacji. Tak więc zastanów się, czy nie za często o czymś fantazjujesz Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona. — Albert EinsteinCytuj: Dyskusja na ten temat może się wyłącznie ograniczać do żonglerki stwierdzeniami: "Bóg jest"-"Boga nie ma". Nie ma żadnych wiarygodnych argumentów na poparcie któregokolwiek ze stanowisk. Dlatego nie warto. Jak by tą myśl powołać do życia w każdej dziedzinie, to świat stanąłby w miejscu.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
So mar 19, 2011 19:32 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): Ja tylko dałem przykład, że na jedno twierdzenie znajdzie się inne, zgoła odmienne. No i ciężko filozofię traktować jako kopalnię dowodów. Tak czy inaczej Kartezjusz czyni z tego dowód na istnienie Boga, których przywoływanie jest zawsze bezzasadne. Cytuj: A nie słyszałaś o teorii, że myśli kreują rzeczywistość, albo o stosowaniu wizualizacji. Tak więc zastanów się, czy nie za często o czymś fantazjujesz Podaj dowód na kreowanie rzeczywistości przez myśli. Jak pomyślisz o zielonym słoniu to on się stanie? Cytuj: Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona. — Albert Einstein Jestem głęboko religijnym niewierzącym.(...) Idea osobowego Boga jest mi raczej obca, a nawet wydaje mi się naiwna. Również Albert Einstein Cytuj: Jak by tą myśl powołać do życia w każdej dziedzinie, to świat stanąłby w miejscu. Na szczęście nie do każdej sfery ta myśl ma zastosowanie. Stosuje się wyłącznie do rzeczy nieweryfikowalnych.
|
So mar 19, 2011 20:32 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Tak czy inaczej Kartezjusz czyni z tego dowód na istnienie Boga, których przywoływanie jest zawsze bezzasadne. Dla Kartezjusza dowód, a dla mnie kolejny pogląd, tak zresztą jak i Twój. Cytuj: Podaj dowód na kreowanie rzeczywistości przez myśli. Jak pomyślisz o zielonym słoniu to on się stanie? Jest i słoń  Każdy ludzki projekt rodzi się w myślach. Ktoś kiedyś pomyślał o lataniu i dziś mamy Airbusy i inne Boeingi. To taki przykład Cytuj: Na szczęście nie do każdej sfery ta myśl ma zastosowanie. Stosuje się wyłącznie do rzeczy nieweryfikowalnych. Tylko kiedy orzec, że dane zagadnienie jest nieweryfikowalne.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Śr mar 23, 2011 18:13 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): Każdy ludzki projekt rodzi się w myślach. Ktoś kiedyś pomyślał o lataniu i dziś mamy Airbusy i inne Boeingi. To taki przykład Kreowanie rzeczywistości przez myśli to chyba coś innego niż planowanie w główce i urzeczywistnianie poprzez działanie. Cytuj: Tylko kiedy orzec, że dane zagadnienie jest nieweryfikowalne. Wówczas, gdy dotyczy "bytów" niesubstancjalnych. Innymi słowy, jak nie ma materii to nie ma czego badać. Ps: Słoń uroczy 
|
Śr mar 23, 2011 18:27 |
|
 |
ProTected
Dołączył(a): Cz mar 24, 2011 8:51 Posty: 6
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
Sophie napisał(a): Innymi słowy, jak nie ma materii to nie ma czego badać.
Sophie,Jeśli podążając tym nurtem... Czy prawa fizyki to materia? Jeśli nie, to nie ma czego badać. Jeśli tak... to w jaki sposób prawo fizyki to materia? Nie chodzi tu o sam związek z materią, ale o nią samą. Pozdrawiam, ProTected
|
Cz mar 24, 2011 9:15 |
|
 |
Wiadomokto
czasowo zablokowany
Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31 Posty: 103
|
 Re: Dowód absurdu ślepej wiary w życie po śmierci
gargamel napisał(a): Bo nic na ludzkości nie odcisnęło takiego piętna. Pytanie o Boga to jedno z pierwszych i głównych pytań filozofii, nawet jeszcze dzisiaj. To są dwie filozofie? Ta filozofia którą ja studiowałem przez 5 lat Bogiem się mało interesowała. Cytuj: I jeżeli tyle zacnych umysłów się tym zajmowało i zajmuje nadal, to pewnie warto. Nie warto - strata czasu.
_________________ Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!
|
Cz mar 24, 2011 14:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|