Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 22:24



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 212 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona
 Od kiedy jest się człowiekiem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: aborcja- karanie matek
Przyjęcie, że zwłoki płodu są takze zwłokami ludzkimi w świetle prawa polskiego można wytłumaczyć tym, oże jedne jak i drugie posiadają materiał genetyczny, z którego rozwija się (lub rozwiną się) człowiek. Szczunek do ludzkiego ciała powinien trwać także wtedy, gdy ciało to jest martwe. Zwłoki płodów nie mogą być traktowane tylko jako nieokreślona tkanka, którą można bez ograniczeń sprzedawać, kupować, a nawet - o zgrozo - zjadać. Fakt, że uznano określone prawo matki dziecka jako ważniejsze niż rozwój płodu nie oznacza, że temu płodowi nie należy się po śmierci szacunek.


Traktowanie zarodka/płodu jakoś istoty diametralnie innej niż człowiek postawienie jakiejś umownej granicy (każda granica jest umowną) może prowadzić do abberracji i lekceważenia życia prenantalnego. Myślą ustawodawcy było pozostawienie wyboru matce dziecka co jego przyszłego istnienia w sytuacjach kryzysowych, w których nie można wymagać od matki zachowania zakazu zabijania płodu/dzieci nienarodzonych. Nie każda matka jest zdolna do poświecenia życia lub narażenia się na ciężki uszczerbek na zdrowiu, inwalidztwo dla urodzenia dziecka, nie każda matka jest zdolna do urodzenai dziecka, które ma poważne wady rozwojowe i nie każda matka jest zdolna do urodzenia dziecka poczętego w wyniku przestępstwa (gwałt, współżycie z nieletnią albo przykład z zserialu "Majka" - insyminacyjna pomyłka w szpitalu).
Ustawodawca, mimo że nie traktuje ochrony dziecka poczętego / płodu jako ochrony absolutnej w okresie pierwszych 12 tygodni, nie zezwala na usuniecie płodu z przyczyn społecznych, ekonomicznych, z wolnego wyboru matki;
- po pierwsze, ustawodawca wyżej kładzie wartosć życia prenantalnego człowieka niż sytuację ekonomiczną matki, wychodząc z założenia, że życia takiego nie da się przeliczyć na pieniądze; aspekt ten nie jest mierzalny ekonomicznie; po urodzeniu matka może oddać dziecko do odpowiedneij placówki wychowaczej, jeśli nie może sobie pozwolić na opłacenie jego wychwoania;
- po drugie, ustawodawca ceni wyżej życie prenantalne, niż swobodę realizacji swoich planów życiowych przez matkę; nie można przedkładać ponad przyszłe istnienie ludzkie kariery matki, strachu przed opinią otoczenia, rodziny, braku umiejętnosci wychowawczych
- po trzecie, ustawodawca rozgranicza przypadki, gdy wpływ urodzenia dziecka na życie matki nie był przez nią do przewidzenia w żadnej mierze (kobieta nie mogła przewidzieć, że poczęte dziecko będzie maiło wadę rozwojową, będzie zagrażało jej życiu, lub że pocznie w wyniku przestępstwa), od systuacji, gdy negatywne skutki urodzenia dziecka były dla matki do przewidzenia w pewnej mierze (np. gdy mimo złej sytuacji ekonomicznej, mimo wymagającej pracy podjęła współżycie - możliwie nawet że bez zabezpieczenia). Ustawodawca wyznacza w dużej mierze jasne granice, usuwając pole do kazuistyki typu: matka miała dobrą sytuację ekonomiczną, ale w 12 tygodniu ciąży straciła pracę.

Głoszone przez niektóre feministki "prawo kobiety do swego ciała" jest niestety pominieciem praw mężczyzn, jako że matka nosi w sobie płód złożonych takze z genów ojca dziecka. W niektórych stanach USA matka musi przed dokonaniem aborcji poinformować o tym ojca dziecka, w niektóych - do przeprowadzenia zabiegu jest potrzebna jego zgoda.

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Pn kwi 11, 2011 21:59
Zobacz profil WWW
Post Re: aborcja- karanie matek
BlankaA napisał(a):
Cieszę się, że zauważyłes, iż "fakt" ("tak jest") to nie jest żaden argument.
Czyli jesteśmy w punkcie wyjścia - Twoje założenie, że człowiek nie ma żadnych praw z natury rzeczy, a dopiero można mu je (z uzasadnionych) przyznac, jest tak samo dobre, jak moje założenie, iż człowiek z natury pewne fundamentalne prawa ma, a można je (z uzasadnionych powodów) ewentualnie ograniczyc.
O to mi właśnie chodziło, dziękuję.

Co do tego, ze niemowlę nie jest człowiekiem - nie skomentuję, bo klawiatury szkoda.

Co do ortografii - no, widzisz, prawo stanowione (ustawa o języku polskim) ma w tej kwestii inne zdanie ;-P.

Bzdury. :o :badgrin: Po raz kolejny. proszę Cie bardzo czytaj moje posty nie co uważniej...
Gdzie ja piszę. że człowiek nie ma z natury żadnych praw?Możesz mi wskazać?
Ja wyraźnie Ci przecież piszę że:Człowiek nie ma praw poza prawem silniejszego ponadto piszę,że: Po mojemu to jest tak:matka to istota silniejsza od zarodka ,zarodek w jej organizmie to pasożyt, zatem może go pozbawic życia jesli tylko tego chce( tym bardziej, że to pasożyt). Zaprzeczysz ,że matka to istota silniejsza, a zarodek to pasożyt?
Jak mam nadzieję ,że teraz już widzisz, że za moją tezą stoją pewne racjonalne przesłanki, coś wiecej niż moje osobiste widzimisię -jak to jest w twoim przypadku....

Po drugie, to zauważ jedną zasadniczą rzecz: zwolennik aborcji na życzenie nie domaga się od " obrońców zycia" aby Ci dokonywali aborcji. Zaprzeczysz? Czy może prawna mozliwość dokonania aborcji na życzenie dla "obrońców życia" =obowiązek dokonania aborcji?
Jeśli ty nie chcesz dokonać aborcji,to nie musisz tego robić.Żaden proaborta Cie do tego nie zmusi. On szanuje Twoje prawo do sprzeciwu wobec aborcji i nie narzuca Ci żadnych
rozwiązań.Z "obrońcami życia" jest dokładnie przeciwnie : Oni ze wszelka cenę chcą swoje widzimisię narzucić innym( dlatego uważam, że to przede wszystkim oni( obrońcy życia) powinni posiadac argumenty,bo to oni próbując coś- swoje jak na razie widzimisię- narzucić innym). Gdyby chociaż dysponowali jakimiś racjonalnymi argumentami...
A Ty co post udowodniasz, że nie masz żadnych argumentów, a na dodatek ,gdy ja Ci przedstawiam swoje argumenty ,to Ty nagle dostajesz takiej dziwnej slepoty i nie widzisz w moich wypowiedziach nic ponad "błędy ortograficzne " :lol:


Zoll napisał(a):
Niech zgadnę, wniosek wyciągnąłeś po rozmowie ze swoją matką?

Moja matka sie z tym zgadza :D A co ty nie zgadzasz się z tym?

Zoll napisał(a):
Głoszone przez niektóre feministki "prawo kobiety do swego ciała" jest niestety pominieciem praw mężczyzn, jako że matka nosi w sobie płód złożonych takze z genów ojca dziecka.
Przecież płód mozna "wyciągnąc" z brzucha mamusi i oddać tatusiowi .... :badgrin: bedzie miał wtedy na swoją własnośc geny i mamusi i swoje. :mrgreen:

Moim zdaniem większy problem stanowi myślenie antyaborcjonistów, dla których ciało kobiety to nie jej ciało( a to ciało to w ogóle nie ciało, tylko automat), tylko "tatusia" który może sobie wsadzić żetony do tego automatu a po 9 miesiacach ma prawo otrzymać "pepsi". :D


Pt kwi 15, 2011 12:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: aborcja- karanie matek
Słuchaj, a priori. Byłam dwa razy w ciąży i powiem Ci tyle - dziecko nie pchało się na świat samo i nie powstało we mnie bez mojego przyzwolenia (każdy stosunek seksualny jest takim przyzwoleniem - tak samo, jak bijąc kogoś należy wziąć pod uwagę, że może się to zakończyć zabójstwem). I płody w moim brzuchu były innymi ludźmi, nie moją "składową", jak wątroba, czy nerka. Więc absolutnie matka nie ma prawa decydować o ich życiu. Tak, to jej brzuch i niech sobie go nawet kwasem poleje, ale nie wtedy, kiedy ma w nim innego człowieka, który przygotowuje się w nim do samodzielnego życia. Płód to nie jej ciało, tak samo jak nie jest nim implant albo kolczyk.


Pt kwi 15, 2011 12:39
Zobacz profil
Post Re: aborcja- karanie matek
agvis napisał(a):
Słuchaj, a priori. Byłam dwa razy w ciąży i powiem Ci tyle - dziecko nie pchało się na świat samo

A urodziło się oczywiście dokładnie wtedy, kiedy ty mu na to pozwoliłaś, tak?

Cytuj:
i nie powstało we mnie bez mojego przyzwolenia (każdy stosunek seksualny jest takim przyzwoleniem - tak samo, jak bijąc kogoś należy wziąć pod uwagę, że może się to zakończyć zabójstwem).

Nie każdy.Jesli ktos odbywa stosunek seksualny i używa prezerwatywy to znaczy, że nie ma przyzwolenia na zapłodnienie.
A "pozwolenie" na gwałt tez jest takim przyzwoleniem?


agvis napisał(a):
I płody w moim brzuchu były innymi ludźmi, nie moją "składową", jak wątroba, czy nerka.

Oczywiście,że płody nie sa jak wątrob czy nerka...
Wątroba jest niezbędna do twojego życia...a płod tylko czerpie " z matki"Z biologicznego punktu widzenia to tylko pasożyt.

Cytuj:
Więc absolutnie matka nie ma prawa decydować o ich życiu.
Ona "nie ma prawa", tylko ma taką możliwość wynikającą z jej przewagi nad "pasożytem"..
A o życiu swojej wątroby ma prawo decydować?

Cytuj:
Tak, to jej brzuch i niech sobie go nawet kwasem poleje, ale nie wtedy, kiedy ma w nim innego człowieka, który przygotowuje się w nim do samodzielnego życia.

Czyli co? brzuch matki to jej brzuch tylko wtedy gdy w tym brzuchu nie mieszka pasożyt? Jak kobieta złapie tasiemca to nie może sie go pozbyć bo jak w brzuchu zamieszka pasożyt to jej brzuch przestaje być jej?tak?

Cytuj:
Płód to nie jej ciało, tak samo jak nie jest nim implant albo kolczyk.

No właśnie ,kolczyk zawsze można zdjąć... :D


Pt kwi 15, 2011 15:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: aborcja- karanie matek
ZiarnoPiasku napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Jeszcze raz - chwilę przed i chwilę po porodzie dziecko niczym się nie różni, więc nie ma też różnicy, w którym momencie pozbawi się je życia. To jest dokładnie ta sama istota.
Może i się nie zmienia, ale do momentu porodu jest elementem organizmu matki.
Nie jest. W jednym organizmie może żyć wiele innych. W ludziach żyje mnóstwo różnych bakterii, grzybów itp. Większość jest nawet potrzebnych ale to się nazywa symbioza, a nie "element organizmu".

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt kwi 15, 2011 16:03
Zobacz profil
Post Re: aborcja- karanie matek
Ale płod to nie jest element "potrzebny".W takim przypadku mówi się nie o symbiozie a o pasożytnictwie.


Pt kwi 15, 2011 16:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: aborcja- karanie matek
apriori napisał(a):
Ale płod to nie jest element "potrzebny".W takim przypadku mówi się nie o symbiozie a o pasożytnictwie.
A w jaki sposób przetrwałby gatunek, gdyby nie "niepotrzebne pasożyty płodowe"?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt kwi 15, 2011 16:38
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: aborcja- karanie matek
apriori, to był tylko przykład.

Niemniej od razu widać, że prawdopodobnie jest jakaś luka w tym rozumowaniu, chociaż czytam odpowiednie definicje i nie mogę znaleźć (jednak np. wydaje się - na co zwrócił też uwagę Elbrus - że jedynym celem istnienia pasożytów nie może być działanie na korzyść danego gatunku). Ale nawet jeśli tak przyjąć, to fakt, że ktoś podkrada Ci co miesiąc 100zł z pensji nie upoważnia Cię, abyś go zabił, więc argument ten nic nie wnosi.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt kwi 15, 2011 16:51
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: aborcja- karanie matek
Trzeba było od razu spojrzeć od encyklopedii PWN...

pasożytnictwo, forma współżycia 2 gatunków organizmów, z których jeden (pasożyt) bytuje stale lub czasowo kosztem drugiego (żywiciela), będącego dlań środowiskiem życia i źródłem pokarmu; np. tasiemce.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3954830

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt kwi 15, 2011 17:01
Zobacz profil
Post Re: aborcja- karanie matek
Elbrus napisał(a):
apriori napisał(a):
Ale płod to nie jest element "potrzebny".W takim przypadku mówi się nie o symbiozie a o pasożytnictwie.
A w jaki sposób przetrwałby gatunek, gdyby nie "niepotrzebne pasożyty płodowe"?

A w jaki sposób przetrwałyby tasiemce,gdyby nie ich cykl rozwojowy w człowieku?
To, że brzuch człowieka jest potrzebny tasiemcowi do przedłużenia gatunku nie zmienia tego ,że tasiemiec to pasożyt.
Jeśli matka uzna ,że "wisi jej "przedłużanie swojego gatunku to możemy chyba uznać, że płód jest jej niepotrzebny.

Cytuj:
Ale nawet jeśli tak przyjąć, to fakt, że ktoś podkrada Ci co miesiąc 100zł z pensji nie upoważnia Cię, abyś go zabił, więc argument ten nic nie wnosi.
Podkrada, więc jest pasożytem.To,że tasiemiec podkrada Ci składniki odżywcze też nie upoważnia Cie do tego aby go zabić?
"Upoważnienie" ,aby zabic kogoś kto Cie okrada, zabiera Ci tylko i wyłacznie prawo stanowione. W "stanie natury" gdybyś miał taką chęć mógłbys to zrobić.

Cytuj:
pasożytnictwo, forma współżycia 2 gatunków organizmów, z których jeden (pasożyt) bytuje stale lub czasowo kosztem drugiego (żywiciela), będącego dlań środowiskiem życia i źródłem pokarmu; np. tasiemce.

Po pierwsze czy płód spełnia warunki przynalezności do gatunku człowiek? - o tym juz było....
Po drugie jak na pewno zauważyłeś, wiele definicji pasożytnictwa nie wprowadza w ogóle konieczności współżycia 2 gatunków organizmów.Z resztą, tak zdroworossądkowo:czy człowiek nie może pasożytować na innych ludziach?Kogoś kto Cie okrada, wykorzystuje w jakikolwiek sposób nazwałbyś może dobroczyńcą?


Pt kwi 15, 2011 17:12
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: aborcja- karanie matek
Cytuj:
Po pierwsze czy płód spełnia warunki przynalezności do gatunku człowiek? - o tym juz było....
A do jakiego miałby należeć? :D Homo erectus? Dawno wyginął.

Nie chodziło tu o przynależność gatunkową.

W kwestii pasożytnictwa natomiast, może być a może nie być, w zależności od definicji (chociaż właśnie sprawdziłem w czterech angielskojęzycznych encyklopediach i trzy z nich podkreślają odrębność gatunkową). Ale to nic nie zmienia, bo uprawnienie do zabicia człowieka nie jest tym samym, co uprawnienie do zabicia każdej innej istoty żywej.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt kwi 15, 2011 18:54
Zobacz profil
Post Re: aborcja- karanie matek
Soul33 napisał(a):
Cytuj:
Po pierwsze czy płód spełnia warunki przynalezności do gatunku człowiek? - o tym juz było....
A do jakiego miałby należeć? :D Homo erectus? Dawno wyginął.

Człowiek rozumny (Homo sapiens) – jedyny występujący współcześnie gatunek z rodzaju człowiek (Homo). Występuje na wszystkich kontynentach.

Cytuj:
Nie chodziło tu o przynależność gatunkową.

Dokładnie to było o" rodzaju-człowiek".Ale skoro płód nie należy do rodzaju człowiek to tym bardziej nie należy do gatunku człowiek rozumny.Gatunek to pojecie "węższe" od rodzaju.


Cytuj:
W kwestii pasożytnictwa natomiast, może być a może nie być, w zależności od definicji (chociaż właśnie sprawdziłem w czterech angielskojęzycznych encyklopediach i trzy z nich podkreślają odrębność gatunkową).

Czy to że coś jest "po angielsku" znaczy, że jest bardziej prawdziwe od tego " po polsku"?
i co z kwestią zdroworozsądkową?

Cytuj:
Ale to nic nie zmienia, bo uprawnienie do zabicia człowieka nie jest tym samym, co uprawnienie do zabicia każdej innej istoty żywej

W świetle prawa stanowionego i tylko stanowionego przez ludzi-tak jest.
Uprawnienie do zabicia człowieka, nie jest tym samym, co uprawnienie do zabicia każdej innej istoty żywej, czyli np.płodu.


Pt kwi 15, 2011 19:32

Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28
Posty: 382
Post Re: aborcja- karanie matek
apriori napisał(a):
[Dokładnie to było o" rodzaju-człowiek".Ale skoro płód nie należy do rodzaju człowiek to tym bardziej nie należy do gatunku człowiek rozumny.Gatunek to pojecie "węższe" od rodzaju.


A to ciekawe... :D W takim razie do jakiego gatunku należy ludzki płód, jeśli nie do Homo sapiens ?


Pt kwi 15, 2011 20:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 26, 2010 21:16
Posty: 17
Lokalizacja: Wraszawa, Mazowieckie
Post Re: aborcja- karanie matek
W odpowiedzi na główne pytanie: matka aborcjonistka jak najbardziej powinna zostać ukarana. Ona podejmuje decyzję, chociaż otaczający ją ludzie mogą mieć na nią ogromny wpływ. Nie rozumiem skąd to pytanie. Nie wiem, jak to jest w polskim prawie, ale to, co napisałam, wydaje się chyba oczywiste.


Pt kwi 15, 2011 20:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: aborcja- karanie matek
Cytuj:
Moim zdaniem większy problem stanowi myślenie antyaborcjonistów, dla których ciało kobiety to nie jej ciało( a to ciało to w ogóle nie ciało, tylko automat), tylko "tatusia" który może sobie wsadzić żetony do tego automatu a po 9 miesiacach ma prawo otrzymać "pepsi". :D

W filmie "seksmisja" kobiety nie potrzebowały mężczyzn do zajścia w ciążę. Rozumiem, że wiele rewolucjonistek-feministek czy feministów (bo takim pewnie jesteś) mężczyznę traktuje się jak buhaja rozpłodowego, który ma dać nasienie, ewentualnie ma zapewnić utrzymanie i siedzieć cicho.

Cytuj:
Ja wyraźnie Ci przecież piszę że:Człowiek nie ma praw poza prawem silniejszego

Prawo to zbiór norm, dyrektyw, nakazów postępowania. Prawo silniejszego to żadne prawo, a jedynie bilans sił osobników.

Cytuj:
"Upoważnienie" ,aby zabic kogoś kto Cie okrada, zabiera Ci tylko i wyłacznie prawo stanowione. W "stanie natury" gdybyś miał taką chęć mógłbys to zrobić.
W stanie natury nie odpisywałbyś na posty, bo w "stanie natury" niepodobna zorganizować się tak, by wynaleźć pismo alfabetyczne, nie mówiąc juz o Internecie. "Stanem natury" można usprawiedliwiać przemoc, pedofilię, kanibalizm i inne negatywne aspekty ludzkeij natury.

Cytuj:
Moja matka sie z tym zgadza
No to wiadomo kto Ci zaszczepił takie poglądy. Pewnie jak byłeś niegrzeczny, mamusia mówiłą Ci - widzisz, a mogłam Cię usunąć.

Cytuj:
Człowiek rozumny (Homo sapiens) – jedyny występujący współcześnie gatunek z rodzaju człowiek (Homo). Występuje na wszystkich kontynentach.

Thank you Captain Obvious!

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Pt kwi 15, 2011 20:51
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 212 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL