Czy przez masturbacje kobieta zabija bądź marnuje swoje komórki rozrodcze ?

proszę ! niech mi ktoś odpowie bo bardzo mnie męczy ten problem ?

Boisz się o swoje komórki rozrodcze?
Ich utrata nie powoduje uszczerbku na zdrowiu ani grzechu.A w jaki sposób miałaby?
//powinienem raczej zapytać: jakim cudem?

nie wiem jakim cudem ?
dlatego pytam was czy to możliwe ??

To pytanie do lekarza a nie teologa . Nawet gdy masturbacja nie niszczy komórek rozrodczych, to i tak masturbacja jest zła i Bogu obrzydliwa .

Masturbacja nie powoduje żadnych szkodliwych dla zdrowia efektów.

W Biblii ani w katechizmie nie ma nic, co potwierdzałoby, że dla Boga jest to obrzydliwe. W Biblii nie ma w ogóle ani słowa, które potwierdzałoby, że jest to złem. Katechizm określa to jednak jako grzech, bo tak mówi "zamysł moralny chrześcijan", czyli właściwie nie wiadomo konkretnie dlaczego.

Natomiast seksuologia mówi wyraźnie, że masturbacja jest czymś zupełnie naturalnym i robi to większość nastolatków.

W każdym cyklu miesięcznym kobiety uwalniana jest jedna bądź kilka komórek jajowych które wędrują przez jajowód do macicy . Jeśli w jajowodzie dojdzie do zapłodnienia to najczęściej dochodzi do zagnieżdżenia w macicy . Jeśli nie jest ona wydalana poza organizm kobiety podczas miesiączki.
Tak to mniej więcej w skrócie wygląda tyle wiem z lekcji biologi w szkole .
Podczas masturbacji nie dochodzi do żadnego dodatkowego uwolnienia komórek jajowych więc raczej nie ma mowy o ich marnowaniu, zabijaniu czy takich innych rzeczy.
Ja chciałabym się ciebie zapytać droga Sandrunia1991 skąd wzięłaś w ogóle ten pomysł?

Prawdopodobnie z podobnych źródeł,
dzięki którym młodzież sądzi (niektórzy), że cola lub kostki lodu mogą działać antykoncepcyjnie.

Obstawiam, że Sandrunia ma w planie zapytac, dlaczego to wobec tego jest grzech, skoro nie ma opisanego w Biblii wylewania nasienia

Jest opisane ale tam nie chodziło o masturbację, tylko o niedopełnienie prawa żydowskiego, które nakazywało mężczyźnie zapłodnić wdowę po zmarłbym bracie.

Sandruniu, sugerując się nickiem, jesteś już naprawdę dużą dziewczynką i nie chce mi się wierzyć, że zadajesz to pytanie na poważnie. A może masz na myśli to, że zaspokajając swój popęd poprzez masturbację a nie poprzez współżycie seksualne "marnujesz" jajeczka, które potencjalnie mogłyby zostać zapłodnione? Sandruniu, muszę Cię zmartwić, ilekroć Twoja komórka jajowa nie zostaje zapłodniona, tylekroć się "marnuje"

Niekoniecznie. Onan został ukarany śmiercią. Juda też sprzeciwił się prawu lewiratu (nie chciał dać Tamar swojego syna), a nie poniósł tak srogiej kary.

Szkoda, że zabijanie niewinnych ludzi nie było mu tak obrzydliwe.


Bo może. Cola jest robiona na bazie kwasu fosforowego, a ten zniszczy biała, z których składa się sperma.

Koniecznie:

Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego,
ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu.
Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego śmierć.
(Rodzaju 38:9-10)

Później (w Prawie) Bóg zarządził, żeby taką osobę karać... zdjęciem sandała z nogi (Pwt. Prawa 25:7-10).
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia, aby Cię otaczano bojaźnią.
(Psalm 130:3-4)
Pan odpowiedział: Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana,
gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba.
(Wyjścia 33:19)

Juda miał względy u Jahwe. Jego syn już nie zaznał takiej łaski...

A jaka jest skuteczność tej "metody"?

Nie wiem. Badań chyba nikt nie robił, w każdym bądź razie nie interesowało mnie to za bardzo.