myślę, że za bardzo z jednej strony jest tu niedoceniana praca Lecha Wałęsy
a z drugiej zbytnio przechwalana
popadacie w skrajności krótko mówiąc

Lecha Wałęsę cenię bardzo za to ,że trzyma Polską rację stanu
lepsi tacy z którymi sie można spierać niż tacy z którymi sie trzeba by było bić w obronie Narodu

kiedyś Polacy byli równie zadziorni i gotowi do walki na śmierć i życie między swoimi o to ...
kto ma prawo ściąć głowe skazańcowi...

musicie jednak wiedzieć to , że gdyby nie Polacy wszyscy sie ruszyli, to by jedni niewyczuli czasu dobrego na Solidarność, a drudzy nieposzli za nią właśnie
tak więc mocą Narodu Polskiego powalona u nas komuna była
możemy sie tym jak zwykle chwalić i to nie pierwszy raz historycznie , że czegoś dokonaliśmy sami od siebie
Lech Wałęsa sam powtarzał ciągle , że sam nigdy nic nieosiągnie do tego trzeba ludzi, wspólnego działania

i ma w tym racje
Naród w jedności odczuwał bóle gdy ktoś z naszych legł za dobrą sprawe prześladowany i z tąd został prezydentem w konsekwencji praw dziejowych za swój trud i wysiłek
był znany inni nie, może niebyli odważni i dlatego

dziś radio Maryja głosi to co Naród Polski czuje

więc powinien sie zastanowić pan Lech Wałęsa nadtym jakby sie czuł wtedy w tamtych czasach gdyby pod stocznią stanęli tacy goście "Narodowi" którzy by krzyczeli: precz ze stocznią , niemamy nic do robotników , ale ona nam zawadza chcemy swoją "Narodową" wybudować...

meritusie

Nie chodzi o "rewelacje" GW......problem w tym, ze ta sprawa jest potwierdzana przez IPN...ta o denuncjowaniu Zydów. Sowiecka agentura to jedynie domysły nic więcej, dlatego nie podałem tego zarzutu.
Łatwo jednak udowodnic Kobylańskiemu to , że sfałszował dokumenty obozowe. Dziwna bowiem to sprawa, ze osoba podajaca sie jako wiezien kilku obozów koncentracyjnych....nie figuruje w dokumentach.

Domyslam sie, ze odrzucisz te argumenty tylko ze wzgledu na to, ze nie potwierdza ich "Jedynie słuszny, katolicki głos w naszych domach" (w domysle o. Rydzyk).

Jak zwykle o. Tadeo bedzie grzmiec, ze to atakl na RM i cały Kosciół....wietrzac powszechny spisek wokół siebie.....ale to norma u tego mnicha, który kazda krytyke pod swoim adresem utozsamia z krytyka Koscioła.......zaiste wyjatkowa pycha.

pozdrówka

Meritus pisze Jedno jest pewne gość mówi publicznie nieprawdę Bardzo zawzięcie się wypierał że nie spotkał się z Kulczykiem A prawda okazała się taka ,że to obiadek razem jedli i zapewne o pogodzie gwarzyli
To jako polityk jeżeli by tak rzeczywiście wygrał wybory ! To będzie mówić prawdę
Dopiero będzie oszukiwać społeczeństwo

Napisano na forum
To się tak radiu wydaje w cale tak nie musi być!!
Stwierdzam że wielu Polaków ma odmienne zdanie!!! I co i innego też czują przedstawiciele tego narodu !!
Pozdro

Należałoby sprawdzić dokładnie jak ze sprawą Kulczyka i Giertycha było. To, że raz miał skłamać nie znaczy, że "publicznie kłamie" - czas teraźniejszy jest nieadekwatny.

Belizariuszu.
O.Tadeusz Rydzyk jest osobą która była i jest najbardziej opluwana i oskarżana o wszelkie możliwe zło. Nie jest też mnichem, tylko księdzem katolickim z zakonu kaznodziejsko - misyjnego.
Ataki na pana Kobylańskiego są mocno podejrzane ze względu na wyziska pod jego adresem, naprawdę wymyślne zarzuty i cały ładunek nienawiści skierowany przeciw niemu.

Meritusie
O. Pio oskarżany o wiele przewinień, został zawieszony w czynnościach kapłańskich (msza, spowiedź) na okres 10 lat.
O. Peter Rookey - charyzmatyk, posiadający dar modlitwy uzdrawiającej, oskarżony, zawieszony na 33 lata.
O. Peter udał sie osobiście po poradę do o. Pio i ten poradził mu czynić wszystko w posłuszeństwie.
"Posłuszny mąż będzie głosił swe zwycięstwo" - Księga Przysłów.
O. Rydzyk na najmniejsze uwagi kierowane w jego kierunku podnosi raban, ogłasza atak na wiarę, Kościół, toczy batalie - gdzie tu miejsce na pokorę?
Do chwały dochodzi się przez krzyż - nie ma innej drogi.

O.Rydzyk jest wzorem pokory. Takie ilości obelg i pomówień jakie on znosi są wręcz niewiarygodne. W swoich wypowiedziach nikogo osobiście nie obraża za to, a co do ataków to prawdę mówi. Radio Maryja jest medialnie terroryzowane i prześladowane przez niektóre publikatory. Litanie wyzwisk, wymyślne pomówienia i insynuacje, pogarda. Jakbyś znosił, gdyby ktoś Cie nawyzywał od "wrzodów", "sekciarzy", "fanatyków" i powiedział, że ludzi wykorzystujesz, wyłudzasz pieniądze, jesteś przemytnikiem, guru, politykiem w sutannie itd ?

"Wzór pokory" - niepowtarzalny wzór pokory Jezus Chrystus ..."Ojcze przebacz im..."
RM wspaniale się słucha:modlitw, refleksji, katechez, audycji dla młodzieży, pieśni, rozmów niedokończonych dot. rodziny, edukacji - byle nie politycznych.....
Gdy na antenie zacznie mówić o. Rydzyk....zaczyna się zwykle od słów miłości, pokory....przechodzi w ukazywanie swojego poświęcenia, ponoszonych trudów, cierpienia - do obrazu męczeństwa wręcz....wybaczamy - ale... "nie myślcie, że katolik to taka ciamajda - o nie! trzeba walczyć"....i zaczyna się właściwa treść:"My widzimy aktorów, a kto pociąga za sznurki"...następuje mniej lub bardziej zaowalowana wyliczanka i instrukraż jak postępować z "wrogiem" - masonem, Żydem, politykiem, biskupem, prasą.......na koniec zrozumiałe dla wiernych słuchaczy; "Alleluja i do przodu".........jednym słowem "wzór pokory"

Same brednie piszesz, a co o Leszku Wałęsie nic nie mówił?. Jak narazie to przed świętami Prezydent, poruszony rekolekcjami przeprosił za swe słowa. A Co O. Rydzyk "wzór wszelakiej pokory" jakoś nie miał odwago się ukorzyć. Bo ON JEST BIG !.

ja nic do RM nie mam, o.R. jest O.K

a to jego wina że głosi prawde??i że politykom to sie nie podoba??

Juz tyle o tym bylo, ze szkoda powtarzac.

skoro to tylke razy sie powtarzało to moze rzeczywiście RM głosi prawde?? i jest za to pietnowane??

Moj post oznaczal: "tyle razy byly wysuwane kontrargumenty, ze nie bede ich pisal raz jeszcze".

cyt:
"...Do chwały dochodzi się przez krzyż - nie ma innej drogi. ..."

być może do chwały na ziemi ale nie jest to konieczne by być w niebie.
Chrystus już zbawił świat.
Wielu świętych zmarło z przyczyn które można śmiało nazwać naturalnymi, dożywszy sędziwych lat.
Gdzie tu więc wbijanie na pal , obdzieranie ze skóry , przypalanie żywcem, krzyżowanie?
Złe pojmowanie męczeństwa prowadzi do samobójstwa a nie męczeństwa.

a co do wypowiedzi , że o. Rydzyk się nie korzy przed oszczercami, to zwykła chrzescijańska przyzwoitość niepozwala by zgadzać się publicznie na kłamstwa i im przytakiwać.Przytakiwanie kłamstwom w imię celu uświęcającego środki odbywa się nie w naszej cywilizacji łacińskiej , ale bizantyńskiej.I to obojętne czy się to nazwie posłuszeństwem czy nie.
Szatanowi takie posłuszeństwo to by było super na ręke , tylko jedno pytanie by zadał: "czy katolicyzm to właściwa droga", i odpowiedź tak zwanego świętego męża w posłuszeństwie :"oczywiście , że nie" ...

św.Paweł sądził się ,Chrystusa też pozwano i wielu innych ...
Prawdziwe męczeństwo to żyć Miłością-Chrystusem na codzień w tym świecie gdzie zanim człowiek źle wychowany pojmie swoje błedy i sie nawróci to obrazi , pogwałci prawa do życia, okradnie, ośmieszy może zabije kogoś, albo będzie miał nieszczęście i sam umrze ...
(no i jak się prezentuje w świetle historii życie takiego człowieka?)

Co do posłuszeństwa to wobec kanonicznego prawa wygląda ono tak iż jeśli by który z księży w imie KK kazał ci kogoś zabić to masz obowiązek według tego iść powiadomić o tym odpowiednie władze Kościelne
Niestety niepamiętam tego prawa dokładnie bo je dawno temu słyszałem ,ale mnie zszokowało i je zapamiętałem
Ot, takie posłuszeństwo ...
Pozatym posłuszeństwo wobec przełożonych dotyczy wywiązywania się z obowiązków wobec Miłośći.I tylko wobec niej należy takie posłuszeństwo rozpatrywać.
Uważam, że o. Rydzyk bardzo dobrze się z tego obowiązku wywiązuje.




Nikt kto jest katolikiem z powodu ideii naszych niema na myśli i celu zła zadając komuś posłuszeństwo. _______________
Dlatego zrozumienie posłuszeństwa trzeba rozpatrywać tylko i wyłącznie z punktu widzenia Miłości. __________________

Historia Kościoła zna wielu reformatorów i "buntowników"... Tylko że dzieła tych, którzy trwali w pokorze i posłuszeństwie jak św. Franciszek czy św. Jan od Krzyża do dziś przynoszą tysiąckrotny owoc. Inni niestety od Lutra po Lefebvre'a poszli we własne widzimisię nawet jeżeli zaczynali od dobrej idei to zabrakło właśnie pokory i posłuszeństwa Kościołowi i zamiast dobrych owoców przynieśli głębokie rany w Ciele Chrystusowym. Rydzyk niestety plasuje się raczej w drugiej grupie, a owoce jego działalności tylko to potwierdzają...

Kanty giganty,Hegle, Lefebrzy ,Luteranie i inni podobni
poszli drogą nie ideii a ideologii
a to różnica
poza tym szli drogą etyki cywilizacji bizantyńskiej a nie łacińskiej
niecelnie wybrałaś "reformatorów"
niezabraklo im pokory bo jej niemieli od początku

jaką pokorę może zawierać ubóstwianie państwowości i form prawnych czy to państwowych czy to religijnych
gdzie siła przed rozumem ma prawo i pięść przed duchem ?

... i gdzie to widzisz u o. Rydzyka , że równasz tych ludzi ze sobą