1. Piekło nie istnieje.Jest to błędna interpretacja (celowa lub mniej celowa) Biblii. Jeżeli Bóg jest miłością nie skaże człowieka na wieczne potępienie. Karą za grzech jest śmierć. Katolicy są przekonani w istnienie piekła. Być może sam papież w to nie wierzy, jednak dla zachowania porządku zostaje, tak jak jest. Można straszyć piekłem ludzi. Ludzie jednak powinni wierzyć w Boga z miłości do Jezusa, a nie dlatego, że się boją piekła i nie chcą tam trafić. Czyżby Bóg skazał zbuntowanego anioła, w ślad którego poszły inne na wieczne, bolesne cierpienia i męki? Czy to, że Adam i Ewa złamali zakaz i życie stało się ciężkie tutaj na ziemi nie jest wystarczającą karą?
Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, tak więc piekło jest nieludzką karą za małe przewinienia. Zmuszanie za pomocą tortur do służenia Bogu? Jeżeli ktoś postawi Cię przed wulkanem z gorącą lawą i mówi, że jeżeli nie będziesz mu służył, nie będziesz dla niego pracował to Cię tam wrzuci - to czy to jest przekonanie do wspaniałych stosunków między pracodawcą a pracownikiem? To jest sadyzm - za odmowę współpracy rzucić kogoś prosto w ogień? A z tego wynika, że Bóg jest jeszcze o wiele bardziej sadystyczny. Jeżeli ktoś Cię wrzuci do wulkanu, to zanim wpadniesz do lawy, spadając już się stopisz, pozostanie tylko trochę dymu i zakończysz swoje życie. Kilka czy kilkanaście sekund i Cię nie ma. Teraz wyobraź sobie karę piekielną. To nie kilka sekund, tylko miliardy lat smażenia się nieustannego w ognistym piekle. Jaka istota we wszechświecie chciałaby komukolwiek zadać taką ohydną karę? Ktoś, kto posiada uczucia, nie skazałby nawet największego zbrodniarza na miliardy lat takich nieludzkich tortur. Niestety takie tortury przypisujemy Bogu. Wyobraźmy sobie, że sparzyliśmy sobie palec. Ból jest okropny. Albo ludzie, którzy zostali poparzeni w jakimś wypadku, leczą się w szpitalu miesiącami w bólach. Czy Ktoś, kto skazuje jakiegoś człowieka na spalenie ręki, wkłada mu na siłę rękę do pieca z ogniem na tak długo aż ta ręka się całkowicie zwęgli. Czy taka kara jest adekwatna do np. do jakiejś kradzieży? Tak samo ktoś, kto jest skazany na spalenie na stosie, najpierw palą mu się nogi co raz wyżej, a człowiek jest dalej przytomny, a jak już straci przytomność to polewa się go wodą, żeby go ocucić i żeby dłużej cierpiał.
Wyobraź sobie, że Bóg daje Cię do piekła. Nie na 10 minut, nie na godzinę, nie na dzień, tylko na całą wieczność. Nie tylko ręka Ci się pali, ale pali się całe ciało, oczy, skóra, potworny ból i to ma trwać na wieczność. Czy można ten widok w jakiś sposób usprawiedliwić w stosunku do kogokolwiek kto by taki wyrok wydał? Czy można nazwać istotę, która chce ukarać kogoś w taki sadystyczny sposób miłościwym Bogiem? Ludzie, którzy mieli wizje piekielne twierdzą, że Bóg stworzył duszę, która będzie się palić, cierpieć w ten sposób przez miliardy lat, przez całą wieczność i nie pozwoli nawet na chwilowe omdlenie z bólu, żeby odetchnąć. Takie nieludzkie cierpienia na miliardy lat? To jak można o takim Bogu mówić, że jest miłością? Przed groźbą takich tortur nie ma chyba osoby na ziemi, która odmówiłaby współpracy z Bogiem z czystego strachu przez takimi nieludzkimi katuszami.
2. Czy ateiści i wyznawcy innych religii, którzy nie uwierzyli w Jezusa pójdą po piekła?Dziecko domyślnie rodzi się ateistą. Wiarę dziecka kształtują tylko i wyłącznie rodzice (w młodym wieku, później również lekcje religii, spotkania przed pierwszą komunią świętą itd.) - i wpajają to w co oni sami wierzą. Jeżeli dziecko urodzi się w Polsce jest wychowywane w wierze katolickiej, gdzieś indziej kształtuje się np. na protestanta. W innym zakątku świata jest wychowane
na ateistę. W innym uczy się buddyzmu czy hinduizmu. W innym zakątku zostanie ukształtowany na muzułmanina czy będzie wyznawcą judaizmu. Ktoś inny wierzy w reinkarnację. Gdzieś indziej będzie wierzył w Afrodytę czy afrykańskiego ducha wioski.
Czy sądzicie, że rodząc się w chrześcijańskiej (katolickiej) rodzinie mieliście większe szczęście od tych, którzy się urodzili w rodzinie ateistycznej czy są żydami? Albo buddystami? Tylko wy zostaniecie zbawieni, bo wierzycie w Jezusa, a Ci którzy o nim nie słyszeli trafią do "piekła"? Nie, nie mieliście większego szczęścia od innych. Czysty przypadek. Nie ważne w co wierzymy, ważne, że jesteśmy dobrymi ludźmi to otrzymamy życie wieczne. Jeżeli nie zabijamy, nie krzywdzimy innych, nie kradniemy, nie gwałcimy - nie trafimy do "piekła". Czyżby tylko chrześcijanie mieli zostać zbawieni? Wasza wiara nie jest "jedyną i prawidłową". Nie ma wiary jedynej i prawidłowej. Wiarę w coś kształtujemy w dzieciństwie. Nie wiele osób decyduje się zmienić wiarę, czy uwierzyć w Boga, czy przestać w niego wierzyć.
1. Żyje sobie jakiś ateista (rodzice nie wierzyli i wychowali go na ateistę). Próba przekonania takiego człowieka do Boga nie odnosi skutków, ponieważ od małego ma zaprogramowane, że Bóg nie istnieje, poza tym ma wiele racjonalnych dowodów na to, że Bóg nie istnieje.
2. Żyje sobie jakiś katolik (rodzice wierzyli głęboko i został wychowany w wierze katolickiej, wpaja się mu również istnienie "piekła"). Ateista chce go przekonać, że Bóg nie istnieje (lub ktoś chce go przekonać na przejście do Świadków Jehowy czy Buddyzmy). Jednak się mu to nie udaje, ponieważ katolik został zaprogramowany na chrześcijanina i nie zmieni poglądów. Jeżeli nawet by pomyślał, że jednak ateista ma częściowo rację - to będzie się bał wizji "piekła wiecznego".
Ciężko jest przekonać wierzącego do nie istnienia Boga, a ateistę do istnienia Boga. Ciężko przekonać muzułmanina do Jezusa, a katolika, że Jezus nie był Synem Bożym. I tylko przez to ktoś miałby zostać potępiony na wieki?
3. Jan Kowalski (ateista lub żyd) umiera. Ateista widzi Boga w którego nie wierzył, żyd w Jezusa, w którego nie wierzył, że jest Synem Bożym. Wywiązuje się pomiędzy Bogiem a Kowalskim taki dialog:
Kowalski:...Czy trafię do piekła? Byłem dobrym człowiekiem, pomagałem chorym ludziom, zawsze służyłem drugiemu człowiekowi, tak podpowiadało mi sumienie.
Bóg:.........Co z tego, nie uwierzyłeś w mojego syna Jezusa (czy nie wierzyłeś we mnie), przykro mi, trafiasz do piekła na wieki.
Czy tak wygląda miłościwy Bóg?
3. Śmierć kliniczna. Teraz nieco o śmierci klinicznej. Jest to piękna wizja, człowiek czuję euforię, nie chce wracać do ciała. Spotyka jakieś duchowe istoty lub zmarłych z rodziny. Jedni widzą Jezusa, inni tylko Boga, inni buddę, inni Mahometa. Ateiści duchową istotę. Wierzący w reinkarnację może są "pomiędzy" życiami. Wszystko zależy od tego w co wierzą. Więc nie jest tak, że Jezus jest tylko "prawidłowy". Może każdy idzie tam w co wierzył? Są też przypadki gdy ktoś pamięta kim był we wcześniejszym wcieleniu i szczegółowo o tym opowiada. A objawienia? Skąd wiecie, że to nie demony się objawiają? Poza tym wszystkie prawa na ziemi ustala w głównej mierze papież - a on jest tylko i wyłącznie człowiekiem - który może się mylić. Pierwszy ustala jakieś zakazy, drugi je obala. Prawie każdy kto ma choćby trochę wiedzę teologicznej, biologicznej, filozoficznej, psychologicznej, nie wierzy do końca w istnienie Boga czy w jedną "prawidłową" religię. Głęboka wiara katolika, to tak jak głębokie przekonanie ateisty w nieistnienie Boga. Trzeba mieć trochę dystansu do wszystkiego, spojrzeć na to z innej perspektywy, myśleć, analizować, nie przyjmować wszystkiego, "bo tak jest".
4. Dowody na nie istnienie piekła z Biblii.Nauka o piekle nie ma żadnego potwierdzenia w Biblii. Według kościoła Katolickiego piekło jest ognistym miejscem, w którym potępione dusze, żyjące wiecznie, są nieśmiertelne, doznają
wiecznych mąk w ogniu piekielnym. W piekle znajduje się także Szatan oraz demony. Istoty te, zgodnie z wyrokiem Boga zadają wieczne katusze skazanym nieśmiertelnym duszom w
płomieniach ognia. W rzeczywistości piekło według Biblii w takiej formie w ogóle nie istnieje i jest ono rezultatem, jak już wspomniałem na początku celowego "tłumaczenia" lub raczej zniekształcenia świętego tekstu w sposób przekonywujący czytelnika, że ogniste piekło jest przerażającą realnością i grzesznicy powinni się bać wyroku oraz kary wiecznych mąk w piekle.
Praktycznie Biblia nie używa słowa piekło. W polskich przekładach jest kilka miejsc, z których wynikałoby, że coś takiego istnieje i słowo "piekło" jest rzeczywiście używane. Większość przekładów Biblii jest dokonywana przez księży. Każdy uczciwy tłumacz doskonale rozumie trzy słowa oryginalnych tekstów, które są błędnie tłumaczone w polskich przekładach Słowa Bożego na piekło:
1. Szeol - (hebrajski) może oznaczać krainę umarłych [Rdz 37:35], grób [Lb 16:33], stan śmierci [2 Sam 2:6], rozpadlinę w ziemi [Ps 141:7] podziemne miejsce dla zmarłych dusz posiadających świadomość. Nie oznacza miejsca tortur ani przypiekania ogniem.
2. Hades - (grecki) może oznaczać przeciwieństwo nieba, ale bez wyraźnego stanu świadomości [Mat 11:23], miejsce przebywania nieczystych duchów [Mt 16,18], kraina śmierci [Dz 2,27, Obj
1,18 ], uosobiona kara dla złych [Obj 6:8], "Otchłań – Hades” zostanie wrzucona do jeziora ognistego [Obj 20:13-14], (wg. KK piekło trwa wiecznie). Hades to także imię mitologicznego boga greckiego, boga-króla panującego w Hadesie. Tak więc termin Hades, używany w czasach Jezusa oznaczał miejsce podziemne, w którym przebywali zmarli. Co jest niezwykle istotne, słowo
Hades nie oznaczało nigdy miejsca, w którym w straszliwych płomieniach cierpiały skazane na ogień dusze. Ale w takie miejsce Grecy wierzyli także.
3. Gehenna - (hebrajski) może oznaczać różne stany, KK jako argumenty za piekłem podaje następujące teksty: Mt 5:22,29-30; 10:28, Mk 9:42-48; Gehenna jest to znane miejsce istniejące w czasach Jezusa, tzw. "Dolina Hinnoma". Miejsce, w którym stale płonął ogień oraz wznosił się dym. W dolinie tej palono zwłoki oraz wszelkie śmieci. Dolina Hinnoma ta była w czasach Jezusa synonimem trwałego zniszczenia.
Jak wyraźnie widać - żaden z powyższych terminów opisujących krainę zmarłych nie ukazuje piekła, miejsca wiecznej kaźni. W większości tekstów biblijnych te trzy słowa są nieprawidłowo tłumaczone na "piekło". Słowo greckie określające ogniste piekło to Tartaros /Tartar/ (w mitologii greckiej była to najmroczniejsza i najniższa część krainy podziemia, gdzie przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie. W większości przekładów polskich Biblii słowo greckie - Tartar występuje zaledwie jeden raz). Nowy Testament nazywamy Pismami Greckimi, ponieważ został on spisany tylko po grecku. To że w naszych Bibliach w języku polskim występuje słowo "piekło" nie jest więc argumentem, ponieważ w oryginalnych Pismach Greckich nie ma nigdzie wzmianki o ognistym wiecznym piekle, za wyjątkiem jednego wersetu:
Cytuj:
2 Piotra 2:4 Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd.
Nawet w tym przypadku Piotr użył tego słowa w odniesieniu do "ciemnych lochów", w których zbuntowane demony przebywają czekając na sąd. Czyli nadal nie mamy ani jednego tekstu biblijnego, który wskazywałby na istnieje wiecznotrwałego miejsca kaźni, w którym pod nadzorem demonów oraz Szatana dusze, albo raczej specjalne, nieśmiertelne ciała przygotowane przez miłosiernego Boga tylko po to, aby torturować na wieki grzeszników.
Tymczasem najtrafniejsze piekłu słowo greckie Tartar (Tartaros) nie doczekało się przetłumaczenia na piekło w żadnym przekładzie biblijnym. Jezus nie miał najmniejszych intencji, aby nas straszyć wiecznym piekłem i nigdy nie użył słowa Tartar. Innym rzekomym dowodem na istnienie piekła jest kilkakrotnie powtórzony tekst Ewangelii:
Cytuj:
Marka 9:47 Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, 48 gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie
Ewangelista Marek cytował w tym momencie:
Cytuj:
Izajasza 66:24 A gdy wyjdą, ujrzą trupy ludzi, którzy się zbuntowali przeciwko Mnie: bo robak ich nie zginie, i nie zagaśnie ich ogień, i będą oni odrazą dla wszelkiej istoty żyjącej.
Zauważmy pewne różnice. Wersety od 19-24 wyraźnie wskazują na teren poza Jerozolimą, a w ogniu nieugaszonym gdzie robak nie zginie znajdą się trupy pobitych wrogów Pana. Nie nieśmiertelne dusze ale martwe trupy skazane na całkowite zniszczenie. Nie ma ani słowa o piekle, w którym smażą się żywcem dusze ludzkie.
Cytuj:
Judy 7 Jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie /położone/ miasta - w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała - stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia.
Czy Sodoma i Gomora nadal płoną? Oczywiście, że nie. Po ogniu nie ma żadnego śladu i niewielu wierzy, że miasta te istniały oraz zostały zniszczone ogniem.
Termin "wieczny ogień" podobnie jak Gehenna oznacza więc trwałe bezpowrotne zniszczenie. Owszem, najprawdopodobniej mieszkańcy obu miast staną na tysiącletnim Sądzie Ostatecznym po zmartwychwstaniu, ale miasta te są dla nas symbolami trwałego zniszczenia i nigdy jako takie nie doczekały się odbudowy. Zniszczenie ich miast miało więc charakter trwały i nieodwracalny.
Cytuj:
Ezech. 16:53 I odmienię ich los, los Sodomy i jej córek, oraz los Samarii i jej córek, a potem odmienię twój los pośród nich, 54. Abyś nosiła swoją hańbę i okryła się wstydem z powodu tego wszystkiego, co uczyniłaś, udzielając im pociechy. 55. Siostry zaś twoje, Sodoma i jej córki, wrócą do swego pierwotnego stanu, i Samaria, i jej córki wrócą do swego pierwotnego stanu, ty także ze swoimi córkami wrócisz do pierwotnego stanu.
Cytuj:
Kapłańska 10:(1) Nadab i Abihu, synowie Aarona, wzięli każdy swoją kadzielnicę, nabrali do niej ognia, włożyli na niego kadzidło i ofiarowali przed Panem ogień inny, niż był im nakazany. (2) Wtedy ogień wyszedł od Pana i pochłonął ich. Umarli przed Panem.
Czy karą dla nich było wieczne piekło czy trwałe zniszczenie ogniem?
Cytuj:
Liczb 16:(35) Wtedy wypadł ogień od Pana i pochłonął dwustu pięćdziesięciu mężów, którzy ofiarowali kadzidło.
Kolejny przykład ognia, jako narzędzia zniszczenia i śmierci a nie kary piekielnej.
Cytuj:
2 Królewska 1:(10) Odpowiadając Eliasz rzekł do pięćdziesiątnika: Jeżeli ja jestem mężem Bożym, niech spadnie ogień z nieba i pochłonie ciebie wraz z twoją pięćdziesiątką! I spadł ogień z nieba i pochłonął go wraz z jego pięćdziesiątką.
Rozważmy kilka kolejnych wersetów biblijnych.
Cytuj:
Rzymian 6:23 Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Cytuj:
Rodzaju 3:19 W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!
Obydwa wersety dają nam odpowiedź na pytanie, jaka kara spotka grzesznika.
Karą za grzech jest śmierć.Cytuj:
Mateusza 6:22 A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego (Gehenny ognistej).
Powyższy werset pochodzi z Biblii Tysiąclecia, której tłumacze przetłumaczyli słowo Gehenna na "piekło" (ogniste). Niemal wszystkie przekłady biblijne tłumaczą Gehennę na piekło, poza Przekładem Nowego Świata Świadków Jehowy.
Cytuj:
Mateusza 6:22 Ja jednak wam mówię, że każdy, kto trwa w srogim gniewie na swego brata, będzie odpowiadał przed sądem; a kto by skierował do swego brata niegodne wymówienia słowo pogardy, będzie odpowiadał przed Sądem Najwyższym; kto zaś powie: 'Podły głupcze!', będzie podlegał ognistej Gehennie.
Ten sam tekst z łacińskiej Wulgaty:
Cytuj:
Mateusza 6:(22) ego autem dico vobis quia omnis qui irascitur fratri suo reus erit iudicio qui autem dixerit fratri suo racha reus erit concilio qui autem dixerit fatue reus erit gehennae ignis
Oryginalny grecki przekład Septuaginty podaje nam w ten sposób:
Cytuj:
Mateusza 5:(22) egw de legw umin oti pav o orgizomenov tw adelfw autou eikh enocov estai th krisei ov d an eiph tw adelfw autou raka enocov estai tw sunedriw ov d an eiph mwre enocov estai eiv thn geennan tou purov
Jak wyraźnie widać, oryginalne teksty nie piszą o piekle ale o
Gehennie. W Mateusza 6 rozdziale jest kilka wersetów, które wszystkie polskie przekłady oddają niewłaściwie jako "piekło" wbrew temu, że w oryginalnym tekście występuje słowo
Gehenna.
Inny przykład błędnego tłumaczenia:
Cytuj:
Mateusza 10:(28) Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
Wulgata podaje ponownie, za Septuagintą - Gehenna.
Cytuj:
Mateusza 10:(28) et nolite timere eos qui occidunt corpus animam autem non possunt occidere sed potius eum timete qui potest et animam et corpus perdere in gehennam.
Cytuj:
Objawienie 20:(13) I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. (14) A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. (15) Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.
Najbardziej znany werset biblijny, ale nie w pełni rozumiany:
Cytuj:
Jana 3:16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Jeżeli piekło jest miejscem wiecznych mąk, ludzie przebywający w piekle musieliby posiadać życie wieczne. Tymczasem werset mówi -
"nie zginął, ale miał życie wieczne" Ponieważ Bóg tak umiłował świat! Natchnął Jana aby napisał Prawdę, że życie wieczne jest możliwe i to życie nie należy do ognistego piekła. Werset z Mateusza 25:41, 46 jest uznawany za dowód wiecznego piekła oraz wiecznego karania.
Cytuj:
Mateusza 25:41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
Cytuj:
Mateusz 25:46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».
Czy w owych wersetach są dowody na wieczne męki w piekle? Oczywiście że nie. Słowo przetłumaczone na wieczną mękę jest w tym przypadku
"aionios", tłumaczone na
"wieczny" znaczy
wiekowy.Biblia Warszawsko-Praska tak oddaje ten werset:
Cytuj:
(46) I pójdą stamtąd: ci na wieczne potępienie, a sprawiedliwi do życia wiecznego.
Zasadnicza różnica w znaczeniu. Terminy takie, jak wieczysta kara, wieczna kaźń, też męka wieczna, wieczne potępienie oznaczają coś trwałego i bezpowrotnego. Wyrok trwały, od którego nie ma odwrotu. Taki termin był masowo stosowany pośród pisarzy z tego okresu. Jak widzimy, wiele przekładów polskich Słowa Bożego ma spore zmiany, które zmieniają właściwe znaczenie pewnych wersetów. Bóg chętniej i hojniej wybacza, niż karze.
Cytuj:
II Tesaloniczan 1:9 Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego
Ponownie mamy biblijne potwierdzenie, że karą zatwardziałych grzeszników jest wieczna zagłada czyli trwała śmierć.
Cytuj:
Objawienie 21:4 I otrze z ich oczu wszelką łzę i śmierci już nie będzie ani żałości ,ani krzyku ,ani bólu już nie będzie. To co poprzednie ,przeminęło".
Skoro Bóg zamierza uszczęśliwić wybranych ludzi, to po co miałby jednocześnie męczyć złych? Nie byłby wtedy Bogiem miłości. Bóg daje wszystkim do wyboru życie lub śmierć.
Cytuj:
Powtórzonego Prawa 30:19 Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo,
Kilka rzeczy w nauce o piekle jest wielce niepokojącymi. Nauka o piekle wyklucza jakąkolwiek miłość Boga do człowieka. Nie mamy ani jednego tekstu w Biblii, który ostrzegałby nas przed karą wiecznego ognia piekielnego. Sam przykład kary, jako wiecznych mąk w ogniu piekielnym jest najokrutniejszym, iście szatańskim wyrokiem, jaki można wydać na człowieka. Miliardy miliardów lat smażenia się w piekle za kilka błędów życiowych, najczęściej wynikających z braku doskonałości, beztroski czy tez zwykłej ludzkiej głupoty? W większości upadków człowiek jest ofiarą kłamstw Szatana i za to, że był przez Szatana nieustannie oszukiwany, ma się smażyć w bezlitosnym piekle przez miliardy miliardów lat? Czy Jezus i oraz Bóg rzeczywiście miłują człowieka, skoro w
Biblii nie ma wielokrotnego ostrzeżenia przed piekłem?! Czyżby Bóg i Jezus nas okłamywali? Bóg owszem dał nam Jezusa jako okup za nas, ale jakoś "zapomniało" się Jemu, aby ostrzec cały świat przed niezwykle realnym, wiecznym wielo miliardowym okresem niewysłowionych mąk w piekle. Światu grożą niewysłowione męki a Bóg i Jezus nas w wyraźny sposób nie ostrzegają?
Nigdzie w Biblii nie ma wyraźnego, wielokrotnego i głośnego ostrzeżenia o karze piekła!Gdyby Jezus ostrzegał ludzkość, powiedziałby takie ostrzeżenia:
> Karą za grzech jest wieczna męka w ognistym piekle.
>Nie grzesz człowiecze, ponieważ twój Pan ukarze cię za twoje grzechy wiecznymi cierpieniami w gorącym ognistym piekle.
>Karą za grzech jest wieczna męka w ognistym piekle.
>Za trwanie w grzechu spotka cię straszliwa kara - miliardy miliardów lat mąki w piekle, które dla nas w swojej miłości dla człowieka Bóg w swej sprawiedliwości stworzył piekło i wybrał Szatana jako wiernego wykonawcę i kata Bożych wyroków.
>Jeżeli będziesz nadal grzeszył, ofiara Jezusa nie uchroni cię przed straszliwymi mękami wieczności w straszliwie gorącym i bolesnym piekle.
We wszelkich sytuacjach, w którym grozi nam POWAŻNE niebezpieczeństwo, zagrożenie zdrowia czy życia, my, niedoskonali ludzie najczęściej dbamy o to, aby w należyty, zrozumiały, efektywny i skuteczny sposób ostrzec innych przez jakimkolwiek zagrożeniem. Kara piekielna jest straszliwa, ponieważ według tego dogmatu jest karą wieczną. Przed tak straszliwą karą Bóg ma
moralny OBOWIĄZEK wielokrotnego oraz wyraźnego ostrzeżenia swoich stworzeń. Jeżeli Bóg miłuje swoje stworzenia, będzie je
nieustannie ostrzegał przed groźbą czegoś tak strasznego, jak piekło. Owszem, Bóg wielokrotnie ostrzega nas przed zgubnymi skutkami pozostawania w stanie grzechu i w rezultacie utraty życia, ale nigdy nie ostrzega nas przed ognistym piekłem. Skoro Bóg stworzył człowieka na swój wzór oraz podobieństwo, jeżeli ja, grzeszny człowiek w miłosierdziu ludzkim chciałbym za wszelką cenę ostrzegać ludzkość przed piekłem, czyż doskonały Bóg nie powinien zrobić tego samego, skoro na wzór Boga mamy ten sam wzór miłości oraz sprawiedliwości Bożej wpisany w naszych sercach i duszach?
> Czy uczciwy, współczujący innym człowiek nie ostrzeże drugiego człowieka przed upadkiem?
> Dlaczego miłosierny Bóg nie ostrzega nas wielokrotnie w swoim Słowie przed tak straszliwą karą?!
> Jakiż ojciec nie ostrzeże syna przed wchodzeniem na dach, do studni czy przed nadmiernie szybką jazdą samochodem czy motocyklem?
> Jeżeli człowiek miłuje swe potomstwo, niechybnie, wielokrotnie OSTRZEŻE je.
Według Biblii Bóg tak umiłował świat, że oddał swego umiłowanego Syna za nasz okup ale jakoś
ZAPOMNIAŁ NAS OSTRZEC PRZED STRASZLIWYM PIEKŁEM? Zadajmy sobie jeszcze jedno pytanie. Okup za wielu. Wykupienie czy też zbawienie nas od czego? Może od...
śmierci?
Cytuj:
Heb 5:7 Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości.
Czy to wszystko ma sens? Czy nauka o straszliwym piekle jest logiczna oraz spójna z miłością Boga oraz Jezusa? Jest co najmniej dziwne, że wielu chrześcijan twierdzi że
Jezus jest miłością, ale w kilka sekund później twierdzi bez zmrużenia oka, że Jezus zionie do grzeszników
największą nienawiścią, jaką człowiek może sobie wyobrazić. Czy jest to logiczne, że Jezus posiada nienawiść wieczną do grzesznika, którzy nie wsparł jednego biednego człowieka jałmużną? Głosząc naukę o wiecznym piekle sugeruje się innym, że Jezus posiada straszliwy sens wiecznej zemsty skazując nieszczęśników takich jak bogacz z przypowieści o Łazarzu i bogaczu, na miliardy lat w gorejącym piekle. Jednym z najczęściej stosowanych argumentów za piekłem jest argument, że człowiek jest w stanie zasłużyć sobie na niebo, a więc jest także w stanie zasłużyć sobie na piekło. Oto wersety zaprzeczające tego typu logice:
Cytuj:
"Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę, a Jego łaskawość przez całe życie” [Psalm 30:6]
Cytuj:
Jahwe okazuje łaskę do tysięcznego pokolenia, a karę tylko przez kilka pokoleń [Wyjścia 34:6-8]
Dogmat wiecznych mąk w ognistym piekle jest wysoce niesprawiedliwy. Czy kara ognistym wiecznym piekłem jest rezultatem miłości oraz sprawiedliwości Boga? Na szczęście nie! Mamy wiele przykładów Bożej sprawiedliwości w czasach starożytnych a także w czasach Jezusa oraz Jego apostołów. Pismo Święte wielokrotnie podkreśla poniesienie kary za popełnione uczynki w ciele. Na podstawie Zakonu Mojżeszowego jasno możemy zrozumieć, że Bóg karał czasami surowo, ale zawsze sprawiedliwie. Jego prawo było i jest nadal nacechowane sprawiedliwością oraz miłością, a Jego celem jest powstrzymanie grzeszników od upadku w grzech, oraz w konsekwencję grzechu - śmierć! Spójrzmy na niektóre najbardziej znane prawa Tory czyli Pięcioksięgu Mojżeszowego.
Cytuj:
3 Moj. 24:19:22
19 Jeżeli kto okaleczy swego bliźniego, uczyni mu się tak, jak sam uczynił.
20 Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. Jak okaleczył człowieka, tak mu będzie oddane.
21 Kto zabije zwierzę, zapłaci za nie, a kto zabije człowieka, poniesie śmierć.
22 Będzie u was jedno prawo, zarówno dla obcego przybysza jak i dla krajowca, gdyż Ja, Pan, jestem Bogiem waszym.
Wystarczy pobieżnie spojrzeć na owe prawa i natychmiast widać wnikliwą sprawiedliwość Boga.
Oko za oko - a nie piekło za oko. Ząb za ząb - a nie piekło za ząb. Życie za życie - nie piekło jest karą za zbrodnię morderstwa, ale kara śmierci jest adekwatną karą za morderstwo. Nie ma oczywiście w Dekalogu zbrodni, której popełnienie gwarantowałoby karę wiecznego piekła.
Nie ma w całym Pięcioksięgu Mojżeszowym najmniejszej wzmianki o piekle. Bóg wyraźnie określał kary za łamanie Prawa i największą karą była śmierć! Człowiek nie wydałby tak okrutnego i niesprawiedliwego wyroku, jaki rzekomo Bóg ma wydawać na rodzaj ludzki. Prawo Mojżeszowe było najbardziej sprawiedliwe oraz adekwatne do wagi popełnionych czynów. Wyobraźmy sobie sądy ludzkie. Za kradzież obuwia w sklepie - dożywocie. Za jedzenie mięsa w piątek - kara śmierci. Za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego i śmierci drugiej osoby - kara śmierci z torturami, darcie skóry pasami. Czy kary te są proporcjonalne do popełnionych przestępstw? Oczywiście że nie. Skoro mamy takie samo jak Bóg poczucie sprawiedliwości, jeżeli my, niedoskonali ludzie dostrzegamy olbrzymią niesprawiedliwość w wyroku wiecznego ognia piekielnego, możemy się słusznie spodziewać, że... Bóg stworzył człowieka na swój własny obraz i podobieństwo. Bóg stosuje identyczne mierniki moralne oraz sądownicze, w jakie nas On sam wyposażył. On wpisał swoje prawa w nasze serca! Bóg nie ukarałby własnego stworzenia taką niewymierną, nielogiczną, okrutną i jakże niesprawiedliwą karą! Ani w Starym Testamencie, ani w Nowym Testamencie miłościwy Bóg nie straszy człowieka karą wiecznej męki w wiecznie gorejącym piekle!
Przypowieść o bogaczu i Łazarzu. Co powiemy na temat przypowieści o bogaczu i Łazarzu? Czy przypowieść ta uczy nas o wiecznym oraz ognistym piekle?
Cytuj:
Łukasza 16:19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».
Jedna z najbardziej znanych aczkolwiek mało zrozumianych przypowieści przez wielu chrześcijan.
Przede wszystkim jest to przypowieść a nie rzeczowe sprawozdanie. Przypowieść - to fikcyjna treść, połączona z symbolizmem, ilustrująca pewien punkt widzenia. Jezus często posługiwał się przypowieściami i nie tyle ich treść rzeczowa, ale w ten sposób zobrazowane znaczenia przypowieści - oto, co nas interesuje. Jezus posługiwał się przypowieściami w określonych celach. Pierwszy cel - Łatwiejsze zrozumienie zagadnienia, które chciał nam wyjaśnić,
Cytuj:
Mateusza 13:10 Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?» 11 On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. 12 Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. 13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. 14 Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
Drugi cel - Nie każdy miał owe przypowieści rozumieć. Nie każdy otrzymał taki przywilej.
Czyli brak wyjaśnienia przypowieści nie daje nam nic! Bez wyjaśnienia znaczenia przypowieści nie ma ona żadnej wartości. Tak więc próba analizy przypowieści z pominięciem TEMATU przypowieści jest zupełnie bezcelowe, ponieważ sama przypowieść jest fikcją!Także fikcjami są inne przypowieści, jak przypowieść o 5 pannach mądrych i pięciu pannach głupich, przypowieść o właścicielu winnicy, przypowieść o siewcy, synu marnotrawnym czy kilka innych. Wszyscy bohaterowie owych przypowieści to postacie fikcyjne, których jedynym celem jest zobrazowanie pewnych ważnych myśli, które Chrystus chciał przedstawić w najłatwiejszy do zrozumienia sposób! Podobnie rzecz się ma z przypowieścią o bogaczu i Łazarzu. Jest to
obrazowa fikcja, a celem tej
fikcji jest wyjaśnienie stosunku faryzeuszy do Jego nauk. Jezus wykazał do jakiego stopnia ludzie uparcie tkwiący w grzechu nie będą zwracali uwagi na żadne ostrzeżenia i nawet Jego powstanie z martwych nie będzie w stanie zmienić ich postawy:
Cytuj:
31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».
Powyższy werset jest tematem owej przypowieści. Nie łazarz czy bogacz ale myśl wyrażona w tym wersecie jest jej esencją. Niemniej nawet sama przypowieść, analizowana przez wielu nie jest zrozumiana właściwie i poniekąd sugeruje istnienie piekła oraz wiecznych mąk w piekle. Wielu twierdzi, że posłużenie się tą przypowieścią świadczy właśnie o tym, że Jezus sam wierzył w ogniste piekło. Rozważmy więc szczegóły owej przypowieści. Wersety 19 i 20 ukazują nam dwie postacie - bogacza oraz ubogiego Łazarza. Werset 22 - obaj mężczyźni umierają. Wielu ludzi uważa, że obaj NATYCHMIAST znaleźli się albo w piekle albo w niebie. Tymczasem przypowieść niczego takiego nie sugeruje. Żebrak został zaniesiony na tzw. "łono Abrahama" a bogacz został pogrzebany. Jak na razie nie ma wzmianki i niebie ani o piekle. Termin "łono Abrahama" niezupełnie wiernie oddaje oryginalny tekst. Termin ten określa specjalną pozycję, jaką cieszył się Łazarz. Podobna pozycja jest opisana w Jana 13:23.
Cytuj:
23 Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował* - spoczywał na Jego piersi.
Identyczny termin jest w tym przypadku użyty - można więc ów werset napisać -
spoczywał na jego łonie. Czyli Łazarz, będąc człowiekiem prawym został wyniesiony do takiej pozycji. Cóż się wtedy działo z Abrahamem? Abraham był w tym czasie martwy.
Cytuj:
Mateusz 25:31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały.
Kto zaniósł Łazarza na "łono Abrahama"? Aniołowie. Nasuwa się subtelna sugestia - Łazarz zostanie w tym okresie wyniesiony przez wiernych aniołów do pozycji, podobnej jednego z uczniów Jezusa (najprawdopodobniej był to Jan). Werset 21. Bogacz najwyraźniej znajduje się w ciele w Otchłani czy też Hadesie, w krainie umarłych. Nadal nie ma mowy o piekle z wiecznym ogniem. Bogacz widzi z wielkie dystansu Łazarza na piersi Abrahama. Praktycznie sytuacja raczej niemożliwa i nielogiczna. Pamiętajmy, że jest to przypowieść a więc nie o logikę przypowieści tutaj chodzi, ale o logikę ilustrowanej w ten sposób myśli Jezusa. W wersecie tym jest określenie
"podniósł oczy" - werset sugerujący wyraźnie powstanie z martwych. Takie wyrażenie jest używane systematycznie w Biblii jako zmartwychwstanie. Bogacz najwyraźniej cierpi tortury. Greckie słowo tłumaczone w tym przypadku na "tortury" - basanos . Słowo to jest użyte dwukrotnie w Biblii. Znaczenie tego słowa jest fascynujące.
Cytuj:
Basanos - (Touchstone) - czarny kamień bazaltowy, używany do testowania jakości i czystości złota i srebra. O ten kamień pocierano złoto aby na podstawie pozostawionych smug złota na kamieniu sprawdzić czystość kruszca. Słowo to w języku angielskim jest synonimem testu jakości. Basano także jest synonimem testu jakości i tak był w tych czasach rozumiany.
Czyli bogacz cierpi podczas testu jakości. Bogacz stanął przed sądem i cierpi mentalne tortury związane z możliwym spodziewanym wyrokiem - jeziorem ognistym! Nie udało mu się skorzystać z ofiary Jezusa i widzi wyraźnie Łazarza, jako członka Królestwa Bożego, które jest dla niego, bogacza jest nieosiągalne.
Cytuj:
Werset 24 "...niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu"
Nikt rozsądny nie prosiłby o kroplę wody na język, gdyby CAŁY płonął w ogniu! Kropla na język nie pomogłaby w niczym. Raczej prosiłby o cysternę wody na całego siebie a nie o kroplę wody. Podobnie tłumacz polski użył słowa - 'cierpię'. Tymczasem w tym przypadku mamy inne słowo użyte, a tłumaczone na 'cierpienie.
Odunao - słowo to oznacza - smutek, rozpacz, cierpienie, stres, niepokój. Oczywiście nie widać nigdzie wiecznego ognistego piekła w tym znaczeniu tego słowa.
O co więc chodzi w tym fragmencie? Najwyraźniej bogacz cierpi niezwykły stres podczas sądu! Co dzieje się z człowiekiem podczas olbrzymiego stresu? Jedna z oznak jest niezwykle suchy język! Trudności z połykaniem śliny. Wielu z nas zna doskonale to uczucie. Oto męka Bogacza! Stojąc na sądzie zna swój wyrok i niesamowity stres powoduje wyschnięcie języka i cierpienia mentalne, głownie rozpacz i strach. Tekst 'w płomieniu' jest także niewłaściwie przetłumaczony, ponieważ powinno być -
"z powodu płomienia".
Bogacz nie był w płomieniu ale się jego bał! Werset 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. Inne tłumaczenia oddają pierwszy werset słowem -Pamiętasz? Ten werset uzmysławia nam, że sąd nie odbywa się natychmiast po śmierci ale Abraham poleca bogaczowi, aby sobie przypomniał wydarzenia ze swego życia.
Przypowieść ta nie jest przypowieścią o piekle!Jezus wyjaśnia nam, za pomocą przypowieści taką prostą prawdę.
Cytuj:
...ludzie uparcie tkwiący w grzechu nie będą zwracali uwagi na żadne ostrzeżenia i nawet powstanie z martwych nie jest w stanie zmienić ich postawy.
Taką oto lekcję dla nas dał nam Jezus! Ma to dla nas dzisiaj także wymowne znaczenie, ponieważ zmartwychwstanie Jezusa nie przekonało wielu ale i przyszłe zmartwychwstania niewielki odniosą skutek z powodu uporu mas grzeszników. Tak więc przypowieść o Bogaczu i Łazarzu nie jest przypowieścią potwierdzającą nam karę wieczną w ogniu piekielnym nieśmiertelnej duszy, ale przypowieść ta obrazuje nam uporczywe pozostawanie wielu ludzi w grzechu i nawet zmartwychwstanie nie jest w stanie tych ludzi zmienić. Jeszcze raz przypomnę, że jest to
przypowieść, a nie rzeczowe sprawozdanie z faktycznego wydarzenia. Jeszcze jedna uwaga na temat bożej sprawiedliwości.
Cóż takiego złego zrobił bogacz, że zasłużył sobie na wieczne męki w nieugaszonym ogniu?> Czy był makabrycznym zbrodniarzem? Słowo Boże mówi nam, że był on człowiekiem bogatym i najwyraźniej nie dbał o Łazarza.
> Czy takie postępowanie, taki błąd powinien być karany przez Boga miliardami lat w piekle?
> Czyż bogacz nie zrozumiał swego błędu i nie wykazał skruchy?
> Czy nadal powinien ponieść, pomimo zrozumienia swego błędnego postępowania w przeszłości, tak okropną karę?
Cytuj:
Kaznodziei 12:13 Wysłuchaj końcowej nauki całości: Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka. 14. Bóg bowiem odbędzie sąd nad każdym czynem, nad każdą rzeczą tajną czy dobrą, czy złą.
Nauka o piekle zaprzecza Bożemu planowi zbawienia.Kilka interesujących pytań:
> Czy może ktoś podać datę oraz cel stworzenia piekła?
> Gdzie się owo piekło znajduje?
> Czy którakolwiek z postaci biblijnych przebywa w piekle?Nikt na te pytania nie zdołał jeszcze odpowiedzieć. Ponieważ mówimy o czymś, co nie istnieje i skoro to nie istnieje, nikogo tam nikt nigdy nie wysłał! Koncept grzesznika przebywającego w chwili obecnej w piekle i cierpiącego
wieczyste męki oraz nieba, jako miejsca
wiecznej nagrody dla ludzi posłusznych Bogu jest także zupełnie nielogiczny z Bożym planem zbawienia a zwłaszcza z planem zmartwychwstania oraz tzw.
Sądu Ostatecznego. Sąd Ostateczny sugerowałby odwołanie się do wyższej instancji z powodu już otrzymanego z ręki Boga
nieomylnego wyroku. W takiej sytuacji zmartwychwstanie na sąd już podczas odbywania osądzonej przedtem kary wiecznego piekła jest zupełnie nielogiczne. Zastanówmy się nieco nad losem Szatana oraz demonów. Czy przebywają oni w chwili obecnej w piekle? Czy są poddawani torturom? Jedyne miejsce, gdzie jest mowa o przebywaniu nieposłusznych aniołów już wspomniałem wcześniej:
Cytuj:
2 Piotra 2:4 Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd
Ponownie nie ma mowy o wiecznym ogniu oraz o wiecznych cierpieniach. Której ze wszystkich stworzeń Bożych zasługiwałoby bardziej na sąd wiecznego piekła? Czyż nie Szatan oraz jego demony? Tymczasem nawet dla największych złoczyńców w całym wszechświecie, czyli Szatana zwanego Lucyperem oraz aniołów, którzy poszli w ślad za nim, sprawiedliwy oraz miłosierny Bóg nie przewidział dla nich tak okrutnej kary! Jaki los ma spotkać Szatana za jego zbrodnie?
Cytuj:
Objawienie 19:19 I ujrzałem Bestię i królów ziemi, i wojska ich zebrane po to, by stoczyć bój z Siedzącym na koniu i z Jego wojskiem. 20 I pochwycono Bestię, a z nią Fałszywego Proroka, co czynił wobec niej znaki, którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii i oddawali pokłon jej obrazowi. Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, gorejącego siarką.
Z tego wersetu wynika, że przeciwników Królestwa Bożego czeka
ogniste jezioro, gorejące siarką.Cytuj:
Objawienie 20:1 Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. 2 I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. 3 I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony*.
Z tego wersetu wyraźnie widzimy, że pokonany Szatan nie został skazany na tysiącletni
pobyt w piekle, ale został zamknięty w...
Czeluści. Najprawdopodobniej w jakimś odizolowanym miejscu, z którego nie byłby w stanie szkodzić przez 1000 lat stworzeniom bożym.
Cytuj:
Czyż nie byłoby sprawiedliwie, żeby Szatan, największy zbrodniarz wszechświata posiedział sobie w piekle przez 1000 lat, jako przestroga dla ludzi żyjących 1000 lat na ziemi?
Być może z ludzkiego punktu widzenia: tak! Każdy człowiek zostałby poinformowany o piekle oraz wyroku na Szatana i... Szatan cierpiałby wstępnie przez 1000 lat, zanim po kolejnych zbrodniach całkowicie pochłonęłoby go piekło na wieczność!
Tymczasem nawet Szatan nie otrzymał od Boga takiej kary, będąc najdoskonalszym złem, któremu zło człowieka nie jest w stanie dorównać. Przeczytajmy o ostatecznym losie Szatana.
Cytuj:
Objawienie 20:10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.
Cytuj:
Objawienie 20:13 I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów.
Czyli skąd pojawili się umarli na sądzie? Powstali z morza, śmierci oraz Otchłani.
Nie przybyli z piekła! Zastanówmy się czym jest jezioro ognia. Czy jest to piekło? Definitywnie nie, ponieważ oryginalny werset nie używa słowa Gehenna czy Hades. Jest to najwyraźniej
symbol, jak wiele innych symboli użytych w księdze Objawienia. Symbol ten oznacza drugą śmierć, czyli śmierć bez możliwości powrotu do życia. Czym jest owo enigmatyczne jezioro ognia?
Objawienie 20:14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. 15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia. Tak więc Bóg w swojej mądrości oraz sprawiedliwości osądzi wszystkich grzeszników jak i Szatana w jeden sprawiedliwy sposób, zgodny z własnym PRAWEM, które nam dał dawno temu. "Karą za grzech jest śmierć!" Stała, niezmienna kara, tzw. "
katusze we dnie i w nocy na wieki wieków" - stan, z którego już nie ma powrotu do życia.
Tak więc jezioro ognia jest symbolem drugiej śmierci, z której nie ma szansy na zmartwychwstanie. Jest to ostateczny, decydujący wyrok Boga, od którego nie ma żadnego odwołania. Wszelkie szanse na pojednanie człowieka czy inne istoty z Bogiem zostały wyczerpane i został wykonany wyrok, od którego nie ma żadnego odwołania ani żadnej nadziei.
Dla pozostałych przy życiu są to "katusze we dnie i w nocy na wieki wieków".
Jezioro ognia to symbol wiecznej śmierci.Cytuj:
Rzymian 6:23 Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Kara ta dotyczy każdego stworzenia bożego, człowieka, Szatana czy demona. Bóg w swojej sprawiedliwości oraz miłosierdziu dotrzyma swoich obietnic a także dotrzyma swojego sądu. Grzesznicy zapłacą życiem za swoje grzechy. Słowo Boże nie daje nam żadnych podstaw aby myśleć inaczej.
Cytuj:
Kara wiecznego spalania człowieka żywcem w ogniu jest najwyższym okrucieństwem, największym sadyzmem, jaki można sobie wyobrazić.
W jaki sposób możemy pogodzić obraz miłosiernego Syna Bożego, który nie tylko uczył nas
"Miłować swoich nieprzyjaciół",
ale umarł za nasze grzechy męczeńską śmiercią z obrazem sadysty, męczącego ludzi w straszliwym ogniu przez miliardy lat?Jakiż potwór kosmiczny jest w stanie torturować kogokolwiek przez wieczność? Nawet niedoskonała ludzkość posiada sporą dozę sumienia i kontrolowane przez Szatana sądy ludzkie nie tylko
nie wymierzają kary śmierci za nie zapłacony parking ale także kontrolowane przez Szatana rządy
nie pozwalają na tortury najohydniejszych zbrodniarzy, skazanych za swe zbrodnie na karę śmierci. Wyroki śmierci wykonuje się w możliwie szybki, w miarę bezbolesny i humanitarny sposób.Owszem, istnieją sadyści, którzy bez zmrużenia oka są gotowi torturować każdego bez żadnej przyczyny. Niemniej są ludzie bez sumień i na szczęście nie jest takich wielu. Tymczasem niektórzy chrześcijanie porównują Boga do... najgorszego rodzaju sadysty kosmicznego, który z lubością będzie torturował przez wieczność każdego grzesznika. Mało tego, tego typu chrześcijanie nie tylko nie mają problemu z takim nie biblijnym potworem, ale oni wierzą, że
taką szatańską bestię powinniśmy wielbić! Niemal niemożliwe do uwierzenia ale niestety prawdziwe.
Do jakiego stopnia umysły chrześcijańskich pastorów mogą być tak skrajnie wyrafinowane, aby z radością oraz z zapałem ogłaszać innym o wieczystym ognistym piekle a nawet życzyć innym tak niesprawiedliwej kary Do jakiego stopnia może posiadać tak nieludzko skażony umysł? Jezus ukazał nam swoją bezgraniczną miłość do grzeszników oraz ukaże nam jej jeszcze więcej, zaprowadzając sprawiedliwe Królestwo Boże na ziemi, w którym "ani bólu, ani mozołu już nie będzie" Oto cel Boga, za który oddał za nas swoje życie.
Cytuj:
Objawienie 21:3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły».
Chrześcijańskie piekło jest
chrześcijańskim oszustwem i herezją godną największego potępienia.
Nauka taka jest największym bluźnierstwem przeciwko Synowi Bożemu, który... 'tak umiłował świat, że oddał swoje życie na okup za wielu'. Doktryna o piekle czyni z Boga o wiele większego sadystę, niż jakikolwiek grzesznik, który istniał we wszechświecie, włączając w to Szatana!
Tymczasem cały plan Boga zawsze był, jest, oraz zawsze będzie przepełniony miłością do człowieka!
Cytuj:
1 Tymoteusza 2:3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
Jaki los czeka tych, którzy oskarżają Boga o coś takie szaleńczego?
Cytuj:
Mateusza 23:33 Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w Gehennie?
Gehenna - symboliczna dolina Hinnoma oznaczająca trwałe zniszczenie. Czyli grzeszników czeka wieczne potępienie powodujące wieczną oraz bezpowrotną śmierć! Żadnej nadziei na zmartwychwstanie czy ponowne życie z szansą na poprawę.
Ostateczną karą za uporczywe trwanie w grzechu jest śmierć bez żadnej nadziei zmartwychwstania. Wyrok z ręki Boga na
Sądzie Ostatecznym jest wyrokiem nieomylnym i wiecznym. Oznacza to, że niemal każdy dzisiaj żyjący grzesznik będzie miał szansę na zmartwychwstanie oraz zmianę swego postępowania. Oznacza to także, że niemal każdy człowiek będzie miał bezpośrednią sposobność poznania dzieł Boga oraz oglądania własnymi oczyma mocy samego Boga w takich czy innych okolicznościach i dopiero wtedy, po zapoznaniu się osobistym z
nieomylną mocą Ducha Bożego uczynki człowieka zostaną osądzone na Sądzie Bożym.Cytuj:
Sprawiedliwość miłosiernego Boga pozwoli wszystkim, aby poznali Boga oraz Jego Syna. Będą oni mogli podjąć decyzję - wybrać życie wieczne pod rządami Syna Bożego w królestwie Bożym, lub służyć Szatanowi oraz podzielić jego los - czyli razem z nim zostać na wieki unicestwionym w symbolicznym jeziorze ognia, symbolizującym bezpowrotną śmierć.
Cytuj:
Apokalipsa 20:10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.
Cytuj:
Apokalipsa 20:11 Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono. 12 I ujrzałem umarłych - wielkich i małych - stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów. 13 I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych[/b[b]], co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. 14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia.15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.
W ten sposób miłosierny Bóg usunie śmierć - największego wroga ludzkości. Szatan wraz ze swoimi demonami oraz ludźmi, którzy jemu zaufali, zostaną oni całkowicie zniszczeni a ich los będzie przestrogą dla każdego, kto chciałby pójść drogą, którą wybrał Szatana - czyli drogę nieposłuszeństwa, grzechu oraz wiecznej śmierci. Jeżeli Bóg jest kosmicznym sadystą - twórcą piekła, cała Biblia oraz nauki o miłości są zupełnie nam niepotrzebne. Albo będziesz posłuszny przykazaniom, albo czeka cię kaźń wieczna w piekle. Jeżeli Bóg jest miłością, w takim przypadku samo istnieje Biblii, dostępnej dla niemal każdego człowieka ma głęboki sens. Bóg chce, abyś Go poznał, abyś Go docenił, zrozumiał Jego Prawa oraz jego miłość do każdego z nas. Co jest najważniejsze,
pragnie On posłuszeństwa z miłości i wdzięczności a nie z panicznego strachu przez piekłem.