Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Autor |
Wiadomość |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
to nie jest usprawiedliwianie..człowiek za swoje czyny powinien odpowiadać...to tylko wskazuje na Boża Obecność,i Jego Opatrzność..bez względu jakie są nasze myśli i odczucia--Bo Jego zamierzeń nie odgadniemy,i ON ze zła wyprowadzi dobro
|
Wt kwi 26, 2011 13:22 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Byłam pewna, że to nius z Onetu:)
|
Wt kwi 26, 2011 13:51 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a): Bo Jego zamierzeń nie odgadniemy,i ON ze zła wyprowadzi dobro Ale mimo to zła należy unikać i innych od niego odwodzić.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 26, 2011 14:05 |
|
|
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
tak..tylko,ze ani go nie unikniemy,ani też nie ustrzeżemy innych od niego w pełni..zapominamy że to nie tylko ludzkie skażenie grzechem pierworodnym,ale także działanie Złego--nie jesteśmy wstanie zabezpieczyć własnego życia,nie jesteśmy wstanie powstrzymać starości,choroby,bólu,śmierci--nie umiemy przewidzieć jakich ludzi wychowamy(pomimo naszych starań)..nie przewidzimy wojen,czy złego nastroju sąsiada,pijanego kierowcy na drodze,czy dresiarza w ciemnej uliczce...życie które nie zostaje zawierzone w ręce Pana,tak naprawdę jest ciągłym życiem w strachu i stresie (bogacz..czy go nie okradną,czy bank coś tam--nie znam się na tym  )..czy nie nadejdzie powódź..czy samolot nie spadnie na nasz dom podczas snu--czy przysłowiowa cegła w drewnianym kościele---ON jest panem i ducha i ciała..jeśli umiemy patrzeć na życie pod tym kątem,a nasze plany na przyszłość obejmują też i to Spotkanie TAM..jeśli mamy na względzie naszą ewentualną śmierć(choćby dziś)---to potrafimy patrzeć na siebie i świat wokół z nadzieją i ufnością,pomimo zła które w nim jest.
|
Wt kwi 26, 2011 14:45 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a): tak..tylko,ze ani go nie unikniemy,ani też nie ustrzeżemy innych od niego w pełni. Należy przypominać i napominać ile się da. Zaniechanie jest grzechem cudzym ( punkt 6. i 9.). renata155 napisał(a): ON jest panem i ducha i ciała..jeśli umiemy patrzeć na życie pod tym kątem, a nasze plany na przyszłość obejmują też i to Spotkanie TAM. Dlatego należy też myśleć o innych, którzy mogą być jeszcze nieprzygotowani. To się nazywa współodczuwanie/empatia. renata155 napisał(a): jeśli mamy na względzie naszą ewentualną śmierć(choćby dziś)--- to potrafimy patrzeć na siebie i świat wokół z nadzieją i ufnością,pomimo zła które w nim jest. Pomimo, a nie dzięki.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 26, 2011 15:13 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
ja wogóle nie rozumiem dlaczego ma być jakąś sensacją fakt prowadzenia po pijanemu akurat przez księdza. Co weekend słyszymy statystyki o pijanych kierowcach. Wszyscy wiemy że jest to złe, nieodpowiedzialne, niebezpieczne, głupie, że trzeba z tym walczyć. Policja z tym jakoś tam walczy, osobny temat czy skutecznie czy nie. Jeśli ja czy ty pojedziemy po pijanemu, nasza wina nie jest mniejsza przez to że nie jesteśmy księżmi. Każdy jadąc po pijanemu robi źle / głupio/ popełnia grzech i oczywiste jest że z tego że ktoś tak robi nie wynika że wszyscy tak robią. Są księza alkoholicy to nic nowego tak jak są alkoholicy we wszystkich grupach zawodowych. Co w tym dziwnego, innego nowego?
_________________ Ania
|
Wt kwi 26, 2011 18:06 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Elbrus-nigdzie nie napisałam,ze nie należy przypominać ani napominać,ani że nie należy myśleć o innych..i nie napisałam ,ze dzięki złu---zawsze musisz przekręcać?..masz to we krwi ? czy jak? kropeczka..to jest sensacją.i cieszy mnie fakt,ze ktoś to zauważa i nagłaśnia..od "ludzi Boga" należy wymagać,zwłaszcza w kwestii alkoholu,kasy,pedofilii..itd..i nie po to żeby kościołowi dokopać
|
Wt kwi 26, 2011 18:14 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a): Elbrus-nigdzie nie napisałam,ze nie należy przypominać ani napominać,ani że nie należy myśleć o innych.. i nie napisałam ,ze dzięki złu---zawsze musisz przekręcać?..masz to we krwi ? czy jak? Nie przekręcam, ale próbuję naprostować pewne niejednoznaczne stwierdzenia, które mają wymowę mniej więcej taką, że zabijanie kogoś (np. pod wpływem środków odurzających) nie jest aż takie złe, bo i tak wszyscy umrzemy, a Bóg jest panem życia i śmierci, więc On to kontroluje i zawsze ze zła wyprowadzi dobro.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 26, 2011 21:31 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
zabicie kogoś pod wpływem środków odurzających,z pewnością jest powodem do złagodzenia kary...słusznie moim zdaniem,co na pewno nie umniejsza popełnionego zła--co do dostępności,i używania tychże środków..to już inna kwestia
|
Wt kwi 26, 2011 21:55 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a): co na pewno nie umniejsza popełnionego zła I o to cały czas chodziło - żeby zło nazywać złem.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 26, 2011 21:59 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...zło jest zawsze złem,to że ze złą PB wyprowadza dobro,lub do ewentualnego złą dopuszcza,nie oznacza że jest to jakieś zło uświęcone...drażnisz
|
Śr kwi 27, 2011 0:18 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a): zło jest zawsze złem,to że ze złą PB wyprowadza dobro,lub do ewentualnego złą dopuszcza, nie oznacza że jest to jakieś zło uświęcone...drażnisz Piszesz w taki sposób, że można odnieść wrażenie, że właśnie zło można uznać za uświęcone skutkiem, jakim ostatecznie jest dobro: renata155 napisał(a): pewnością jest to zdarzenie które będzie maiło swój ciąg dalszy w życiu matki ,ojca,i innych osób biorących w tym udział/ nic się nie wydarza bez potrzeby,i wszystko ma swój cel
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr kwi 27, 2011 0:33 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Następny kierofca w koloratce: Proboszcz parafii Matki Boskiej Fatimskiej w C h o j n i c a c h odpowie za znieważenie i grożenie policjantom oraz za próbę wpływania na nich, by "zaniechali czynności prawnych" w trakcie awantury, która miała miejsce na stacji benzynowej w miejscowości Sierpc w połowie grudnia - informuje TVN24. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wa ... omosc.htmlCiekawe czy policjantów czeka dyscyplinarne zwolnienie z pracy?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt lut 12, 2013 0:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Takich "kierofcuf" i to bez koloratek jest dziesiątki podczas rutynowych kontroli. Każdy z nich "probuje wpływać" na gliniarzy by zaniechali czynności. To jednak jest nało interesujące gdyż przeciętny Kowalski nie nosi koloratki, a więc pismaki sie nim nie interesują. Szkoda, że nikt nie podaje ilu pismaków już nie ma prawka za jazde na podwójnym gazie
|
Wt lut 12, 2013 9:41 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Dziś nawet pisali o jakimś kierofcy, który rzucił policjantom 250 zeta i kazał spadać. Grozi mu za to 10 lat. Tak więc prasa pisze o takich też. Ale przyznasz, że ksiądz jadący z kobietą, niepłacący za paliwo na stacji i awanturujący się z policjantami to jednak co innego. Od księdzów mamy prawo wymagać więcej.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt lut 12, 2013 10:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|