O czym ten temat w zasadzie jest ? Zgadzasz się z tym co napisano na racjonalista.pl czy nie ?

Bez odpowiedzi na te dwa podstawowe pytania trudno o czymś tu dyskutować.

Oczywiście. Zapraszam do dyskusji

Tak porównując Pismo Święte do innych książek moglibyśmy stwierdzić iż każda współczesna książka jest plagiatem kogoś innego, gdyż w każdej książce obecnej znaleźlibyśmy coś, co już podobnie było napisane w innej, a dalej idąc tym tropem musielibyśmy zakazać mówić na swoje mamy „mamo” bo wyjdzie że sąsiad ma tą samą mamę co i Ty, taki galimatias tylko szatan może robić nam w mózgach.
Pamiętaj że Biblia jest dziełem napisanym pod natchnieniem Boga, jest najwyższą prawdą, którą wielu próbowało podważyć i się im nie udało.

To, że została napisana pod natchnieniem to Twoje zdanie na wyłączność. Ja uważam, że Awesta została napisana pod natchnieniem Boga. Mam na to proroków, objawienia, cuda, uniwersalizm prawd tam zawartych. Wielu ludzi, takim jak chrześcijanie, czy muzułmanie próbowali podważyć wiarę z Zaratusztrę, lecz im się nie udało.

Ale dałeś przykład, jak Zaratustra żył w latach 660-583 p.n.e. i uznaje się że napisał Aweste tuż przed swoją śmiercią, a pierwsze teksty Starego Testamentu spisane były już w XII w. p.n.e. np. Pieśń Debory z Księgi Sędziów. Tak więc myśląc waszym tokiem to Gaty Zaratusty prędzej będą plagiatem Biblii.
Tak samo egipskie opowiadanie o braciach jest plagiatem opowiadania o Józefie, gdyż ustala się czas życia Abrahama na pierwszą połowę drugiego tysiąclecia przed Chrystusem czyli ok. 1500 p.n.e, a Abraham w wieku 100 lat spłodził Izzaka, ojca Jakuba, a on Józefa. Natomiast opowiadanie egipskie zostało napisane przez skrybę faraona Setii II który żył dużo pózniej, bo w latach 1202-1195 p.n.e. Tak więc widzicie jak plagiatowano Biblię

1500 p.n.e omyłkowo oszacowałem, gdyż Alfred Tschirschnitz datuje przybycie Józefa do Egiptu na ok. 1660 p.n.e., a więc na czas Drugiego Okresu Przejściowego !

Biblijny Potop to plagiat, intelektualna kradzież twórczości autora Eposa o Gilgameszu.

Jaja sobie robisz? Epos o Gilgameszu został napisany długo po potopie Noego, więc kto tutaj kogo plagiatuje?

Jaja to chyba Ty sobie robisz!!

A w jakim języku ta "Biblia" czyli St zostały napisane i z ktorego wieku pochodzą najstarsze zachowane fragmenty Starego Testamentu?

Nie jest ważne jakie najstarsze rękopisy udało nam się odnaleźć, bo nie oznacza to że są one pierwszymi, ważne jest to że potop Noego był na pewno dawniej niż ok. 3000 r. p.n.e. a Galimeusz legendarny król, rządził sumeryjskim miastem Unug pod koniec 1 połowy III tys. p.n.e. czyli ok. 2500 r. p.n.e. – fakty historyczne są niepodważalne, aby stwierdzić co było wcześniej, potop Noego oczywiście na podstawie którego mółbyć napisany Epos o Gilgameszu, a nie odwrotnie.

Takie bajki to dzieciom na dobranoc...

Jakim więc językiem posługiwał się Noe?

Na jakie lata datowane jest odkrycie Woolley'a?

Bajki to na dobranoc.
Jaki jest więc najstarszy tekst traktujący o Noem, nie o Ziusiudrze?

Wg tradycyjnej chronologii biblijnej cud pomieszania języków nastąpił ok. 2201 r. p.n.e czyli już w 2 połowie III tyś. p.n.e., czyli dawno po Gilgameuszu i potopie Noego, a więc Gilgamesz posługiwał się tym samym językiem co Noe, a więc łatwo było mu zapożyczyć sobie jego historię.
Nie wiem na jakie lata datowane jest odkrycie Woolley'a, nie zadawaj pytań, na które znasz odpowiedzi, bo wówczas dyskusja niema sensu, a więc chętnie posłucham co wiesz na jego temat?
Czemu uważasz że ważniejszy jest dzień napisania tekstu, o wydarzeniu, tutaj potopie Noego, od dnia w którym się ten opisany potop wydarzył?

To może sam się dokształć w pierwszej kolejności i nie opowiadaj bajek.
Na dzień dzisiejszy zachowane fragmenty sumeryjskie czy akkaddyjskie są dużo, dużo starsze od jakiegokolwiek artefaktu biblijnego.
Potop o którym traktują, miał zasięg lokalny a nie globalny - pomimo tego był końcem "pewnego świata".
Potop o którym traktuje Biblia, miał być również potopem globalnym - a najstarszy taki "globalny" potop o którym wiemy, pochodzi z holocenu. A więc jest starszy od tzw "biblijnego" datowania wg którego świat liczy sobie zaledwie 6 tys lat. Zaledwie.
Nie bez przyczyny tez pytałem o język, jakim to mógł sie posługiwać nasz dzielny marynarz Noe.
Niestety i w tym temacie, dzielny obrońca "biblijnego datowania" nabrał wody w usta.
Nie chce nam tego zdradzić, jak i również nie chce nam zdradzić z jakiej grupy etnicznej marynarz mógł pochodzić.
I na koniec.
Nie ma żadnych ale to żadnych potwierdzeń dla historii "czysto" biblijnych sięgających dalej niż XI w pne, żadnych.
Pomimo tego, zwolennicy "biblijnego datowania" dokonują jakże "cudownej" ekstrapolacji trwania i wiarygodności historii biblijnej.
Tak dla przypomnienia: jak miał na imię teść Mojżesza i do jakiej grupy językowej możemy przypisać to imię?