Autor |
Wiadomość |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Kazdy kto zna Biblie wie,że Bóg zrobił wszystko co mógł dla całej ludzkości,która poszła w niewolę grzech przez pierwszych ludzi Adama i Ewe.Dzisiaj, każdy kto znajdzie usprawiedliwienie ze swoich grzechów w Jezusie stoi po Bożej stronie a kazdy kto nie chce przyjąć Bożego usprawiedliwienia idzie szeroką droga na zatraceenie.Nie ma trzeciej możliwości np. jestem niezależny. Musimy komuś służyć.
|
Cz kwi 28, 2011 22:18 |
|
|
|
 |
Oriflamme
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 1:05 Posty: 96 Lokalizacja: Kalisz, Wielkopolskie
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
agvis napisał(a): Bo wszystko, co stworzył Bóg, było dobre. Piekło nie jest dobre. Cierpienie nie jest dobre, choć do tego dobra może prowadzić. Królem Piekła jest Szatan, więc wydaje mi się logiczne, że on je kształtuje. Choć mówi się, iż Piekło to stan oddalenia od Boga. Wszystko więc zależy od tego, jak się go rozumie.
Oczywiście. A jedyną wiarygodną "przesłanką" jest Biblia.
"Wypinając się" na Boga, wybierają Piekło. Wie to każdy, kto miał do czynienia z Chrześcijaństwem. I jego wybór. I w ten sposób dochodzimy do herezji, bowiem na świecie mamy masę złych rzeczy - drapieżniki, wirusy, szkodliwe szczepy bakterii, rośliny trujące. Twój opis stworzenia jest całkowicie zgodny z wersją stworzenia świata, pochodzącą z tzw. Biblii Szatana, gdzie to czytamy: "Bóg bowiem stworzył wszystko to co dobre, natomiast Szatan uczynił to, co jest złem. Gdy Bóg stworzył zboże, wnet Szatan utworzył chwast; gdy Bóg tchnął życie w zwierze pasące się, wnet Szatan stworzył zwierze żądne krwi". Dalej czytamy coraz więcej analogii, by na koniec otrzymać taki wniosek: "... Gdy Bóg stworzył mężczyznę, Szatan powołał do życia kobietę, która miała moc zwieść bożego sługę". Jeśli zatem mówisz, że Szatan jest panem zła, potrafi kreować rzeczywistość piekła, oraz zapewne ziemi (bo przecież co Jahwe stworzył DOBRYM było), to dochodzimy do stwierdzenia, że i Szatan jest bogiem. keram napisał(a): Musimy komuś służyć. Ja służę sobie. Bóg mógł być na tyle mądrym i rozgarniętym, by móc nas przed tym uratować.
|
Cz kwi 28, 2011 22:26 |
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
drapieżniki, wirusy, szkodliwe szczepy bakterii, rośliny trujące.
A dlaczego są złe? Świadomie szkodzą człowiekowi? Same w sobie są cierpieniem? To tylko żyjątka, które mogą szkodzić, jeżeli człowiek nieumiejętnie się z nimi obchodzi. Tak samo jak nóż np.
I nie wydaje mi się, żeby Szatan swtorzył jakiekolwiek stworzenie.
|
Pt kwi 29, 2011 8:40 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
stworzenie żyjące
|
Pt kwi 29, 2011 8:41 |
|
 |
Metallica
Dołączył(a): So kwi 30, 2011 19:52 Posty: 1
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Eee.... a co masz na myśli mówiąc że: "To tylko żyjątka, które mogą szkodzić, jeżeli człowiek nieumiejętnie się z nimi obchodzi."??? Że niby jeśli dziecko zaraziło się jakimś wirusem i umarło to nie umiało się z nim "obchodzić"? Zaiste ciekawa teoria...
|
So kwi 30, 2011 19:59 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Wiele wirusów powstało z ingerencji człowieka, jako wynik eksperymentów.
|
Wt maja 03, 2011 20:01 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
agvis napisał(a): Wiele wirusów powstało z ingerencji człowieka, jako wynik eksperymentów. A tak w stosunku do tych naturalnych, to ile?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt maja 03, 2011 20:11 |
|
 |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
keram napisał(a): Musimy komuś służyć. [quote oriflame]Ja służę sobie. Bóg mógł być na tyle mądrym i rozgarniętym, by móc nas przed tym uratować.
Bóg dał ratunek dla człowieka, może jeszcze o tym nie wiesz. Wynika to z Twoich słów. Kazdego człowieka któregobyś tak nazwał, musiałbyś przeprosic a Boga?
|
Wt maja 03, 2011 21:26 |
|
 |
Oriflamme
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 1:05 Posty: 96 Lokalizacja: Kalisz, Wielkopolskie
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
keram napisał(a): keram napisał(a): Musimy komuś służyć. [quote oriflame]Ja służę sobie. Bóg mógł być na tyle mądrym i rozgarniętym, by móc nas przed tym uratować.
Bóg dał ratunek dla człowieka, może jeszcze o tym nie wiesz. Wynika to z Twoich słów. Kazdego człowieka któregobyś tak nazwał, musiałbyś przeprosic a Boga? Wiem o tych bajkach o zbawieniu i tym podobnym. Słyszałem to zarówno od katolików, protestantów, wyznawców kryszny, muzułmanów, hindusów. Każdy ma swoje zbawienie. I też je mam - godne i dobre życie na ziemi.
|
Wt maja 03, 2011 22:04 |
|
 |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
[quote="Oriflamme[/quote] Każdy ma swoje zbawienie. I też je mam - godne i dobre życie na ziemi.[/quote]
A potem Śmierć do niej dążysz a to już nie jest zbawienie .
|
Wt maja 03, 2011 23:22 |
|
 |
brown
Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 4:53 Posty: 66
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Oriflamme jest mocny w gębie, ale pójdz sobie na egzorcyzmy i się przekonaj że jest diabeł to twoja mocna, intelektualna gęba zwiotczeje i zmięknie. Przypomina mi się anegdotka jak to kilku podobnych choć młodszych, jurnych pewnych siebie leszczy z liceum nie wierzyło w diabła i tak się jakoś złożyło że trafili do kościoła (Wąwolnica) gdzie odbywały się egzorcyzmy. Egzorcyzmowana dziewczyna (diabeł w niej) odwróciła się nagle i zaśmiała do nich drwiąc że nie wierzą w demony (choć spotkanie chłopaków nie było planowane i nikt nie wiedział po co przyszli i że nie wierzą w diabła). Jeden się chyba pos*ał lub poszczał, wszyscy zaś zwiali -tyle było z ich hardości i głupoty. Nie wiem na ile to prawda, ale polecam Ci bidaku jeden z drugim, abyś zamiast kłapać ozorem i udowadniać i obśmiewać czy jest życie pozagrobowe i Bóg, nie czy ma, abyś ruszył d*psko - jeśli Ci zależy na byciu prawdziwym intelektualistą czy na prawdzie czy na czymkolwiek tam jeszcze - i poszedł zbadać osobiście w praktyce jaka jest prawda (a nie przez wirtualne słowa i teoryjki intelektualne). Bo w imię czego tak kpisz i drwisz i nie dowierzasz, dla jakich wartości i w jakim celu?? By pobić sobie pianę bo i tak Prawdę masz gdzieś i wygodnie Ci się żyje? Czy coś Cię może gryzie i nie umiesz sobie z tym poradzić, więc tu polemizujesz (de facto nie z nami ale z samym sobą)? Po co trujesz ciągle o tym samym w ten sam naiwny biedny sposób? Po co męczysz siebie i innych? Jesteś odważny to jedź, jesteś tchórzem to nie jedź, żyj sobie jak chcesz i giń. 
|
Cz maja 05, 2011 16:03 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
brown napisał(a): Nie wiem na ile to prawda polecam Ci bidaku jeden z drugim, abyś zamiast kłapać ozorem (...) abyś ruszył d*psko - jeśli Ci zależy na byciu prawdziwym intelektualistą czy na prawdzie czy na czymkolwiek tam jeszcze - i poszedł zbadać osobiście w praktyce jaka jest prawda
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz maja 05, 2011 16:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Oriflamme napisał(a): Wiem o tych bajkach o zbawieniu i tym podobnym. Słyszałem to zarówno od katolików, protestantów, wyznawców kryszny, muzułmanów, hindusów. Każdy ma swoje zbawienie. I też je mam - godne i dobre życie na ziemi. Dla mnie Twój światopogląd też jest bajką. Jeśli zrealizujesz plan Boga wobec siebie, wzbudzisz sympatię kogoś kto będzie modlił się o Twe nawrócenie, to masz szansę na zbawienie. Jeśli pójdziesz po linii hedonizmu możesz mocno zdziwić się. Czas spędzony na forum będzie wykorzystany przez złego do zakomunikowania Bogu, że mialeś wiedzę i wybrałeś inaczej. Jest mi żal takich ludzi, ale mamy wszyscy wolną wolę i wybieramy sami. Na zmianę poglądów mamy czas aż do śmierci...
|
Cz maja 05, 2011 19:08 |
|
 |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Oriflamme - Twoje zbawienie to śmierć,wierzysz w to.A potem rzeczywiście tez bedziesz miał wieczność tylko jak i z kim?
|
Cz maja 05, 2011 20:46 |
|
 |
brown
Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 4:53 Posty: 66
|
 Re: Nie umiem uwierzyć...
Elbrus nie udowodniłeś mi że sam sobie przeczę. To, że stwierdziłem że nie wiem na ile prawdą jest moje opowiadanie, dotyczyło samego przebiegu spotkania. Że było ono na pewno, tego jestem pewien. A nawet gdyby tego nie było, sam byłem u egzorcysty, więc wiem że tak czy siak sranie ze strachu i poznanie prawdy że jest Bóg i diabeł, i że ten ostatni jest przerażający- jest gwarantowane. Choć słyszałem od pewnej osoby opętanej, że członkowie jej rodziny pomimo widoku egzorcyzmów i niesamowitych rzeczy jakie się z tą osobą działy - nie chciały w swym zatwardzeniu wierzyć że to diabeł. Owszem, nie chodzą już z tą osobą na same egzorcyzmy, bo się zwyczajnie boją, ale w swojej biedzie dalej uparcie nie wierzą. Tedy trzeba oddać sprawiedliwość, że nawrócenie jest jakąś łaską, i nawet po obejrzeniu Prawdy na żywe oczy - człowiek jest tak słaby że może nie uwierzyć. Ale to już jest problem Boga 
|
Cz maja 05, 2011 21:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|