Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 23:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
gargamel napisał(a):
A które są fałszywe ?
Wszystkie inne nie będące pod jurysdykcją biskupa Rzymu czyli papieża.Pan Jezus założył Jeden Kościół Powszechny a nie wiele kościołów.Tak wyznajemy w Credo;
,,Et unam, sanctam, catholicam et apostolicam Ecclesiam."
,,Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół."


Pt kwi 15, 2011 7:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 1:05
Posty: 96
Lokalizacja: Kalisz, Wielkopolskie
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
JózefK napisał(a):
gargamel napisał(a):
A które są fałszywe ?
Wszystkie inne nie będące pod jurysdykcją biskupa Rzymu czyli papieża.Pan Jezus założył Jeden Kościół Powszechny a nie wiele kościołów.Tak wyznajemy w Credo;
,,Et unam, sanctam, catholicam et apostolicam Ecclesiam."
,,Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół."

Ciekawe, że wiele zborów protestanckich ma to samo wyznanie wiary ; )

Twoje podejście do wiary wskazuje na to, że sympatyzujesz z bractwem Piusa X.


Wt maja 03, 2011 16:37
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
Oriflamme napisał(a):
JózefK napisał(a):
gargamel napisał(a):
A które są fałszywe ?
Wszystkie inne nie będące pod jurysdykcją biskupa Rzymu czyli papieża.Pan Jezus założył Jeden Kościół Powszechny a nie wiele kościołów.Tak wyznajemy w Credo;
,,Et unam, sanctam, catholicam et apostolicam Ecclesiam."
,,Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół."

Ciekawe, że wiele zborów protestanckich ma to samo wyznanie wiary ; )

Twoje podejście do wiary wskazuje na to, że sympatyzujesz z bractwem Piusa X.

Moje podejście do wiary wskazuje że jestem katolikiem, a w związku z tym mam katolickie obowiązki. Katolicki znaczy powszechny, więc Kościół Powszechny jest Kościołem Katolickim.Akurat Bractwo PX trzyma się katolickiej wiary i nikt tego im nie może zaprzeczyć.Sympatyzuje z każdym, kto wyznaje katolicką wiarę.Protestanci choć mogą twierdzić że wyznają Credo, to aby ich nazwać chrześcijanami jest nieporozumieniem.

Ci, którzy są heretykami, nie mogą być jednocześnie Chrześcijanami.
(Tertulian).

I. Wyklinamy wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem wszystkich, co ich biorą w obronę.
(Papież Pius IX, Konstytucja Apostolicae Sedis z dnia 12 października 1869).

Jak najmocniej się tego trzymaj i bynajmniej nie wątp, iż nie tylko wszyscy poganie, lecz również wszyscy Żydzi i wszyscy heretycy i schizmatycy, którzy poza Kościołem katolickim teraźniejsze kończą życie, pójdą w ogień wieczny, zgotowany szatanowi i aniołom jego (Mt. XXV, 41).
(Św. Fulgencjusz z Ruspe Biskup († 533), O wierze do Piotra. Rozdział XXXVIII, 35 reguła: Skazani na potępienie).


Wt maja 03, 2011 16:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
JózefK- widzę ,że dobrze znasz pisma Papiezy i innych mądrych ludzi kościoła.Jednak to co oni piszą to kłamstwo. Prawda jest w Jezusie a nie w ludzkiej mądrości. Boże Słowo w drugim przykazaniu mówi o miłości bliźniego,żaden z Twoich madrych nie odniósł się do Słow Bożych- Dlaczego, czyżby byli mądrzejsi od Boga.Jezeli tak samo nienawidzisz heretyków, odstępców i grzeszników to przypominasz ludzi którzy zyli w czasach Jezusa a nazywali sie faryzeusze.


Wt maja 03, 2011 20:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
Nie czepiajmy się szczegółów, skoro łotr mógł nawrócić się kilka minut przed śmiercią, to i Żydzi i poganie pewnie też. Poza tym, Bóg nikogo kto Go czcił z całej duszy i z całego serca nie zostawiał na potępienie - wydaje się mało prawdopodobne, żeby postąpił tak z innymi wyznaniami, a już szczególnie ze swoim Narodem Wybranym!

Zwróciliście w swoich komentarzach uwagę na dwie bardzo istotne rzeczy, aby dostąpić zbawienia trzeba między innymi:

- kochać Boga z całego serca
- przestać grzeszyć

...

No i to są chyba najtrudniejsze rzeczy do przeskoczenia. Jak człowiek zgnębiony nieszczęściami, pogrążony w grzechu i nałogach ma kochać Boga? Co innego zdrowy, bogaty ktoś, któremu niczego nie brakuje - a co innego, osoba od urodzenia sparaliżowana, na wózku, wyśmiewana, żyjąca w biedzie i pogardzie?

Sam powiem szczerze mam z tym wielki problem - bo z jednej strony uważam, że Jezus był Super-Gość, Bóg, zbawca ludzkości. A z drugiej strony, do Boga Ojca podchodzę z odrobiną rezerwy...

Niby to Ten Sam Bóg, a niby nie Ten Sam...

Tłumaczę sobie to w ten sposób, że próbuję być "po tej samej stronie barykady", co On. Wiem, że generalnie "zło" jest do niczego, że wykoleja, wypacza i generalnie nie ma ze zła żadnego pożytku. Do niczego dobrego nie prowadzi, nic fajnego nie przynosi.

Tylko czy gra w tej samej drużynie - choćby na ławce rezerwowych, zaraz znaczy miłość?

Druga sprawa, kwestia grzechu:

- narkoman
- homoseksualista
- pijak
- zakupoholik
- internetowy onanista
itp., itd....

nie czarujmy się, z takich grzechów się nie wychodzi. A jeśli już uda się je zminimalizować, bo niektórym się udaje, to często koszty takiego wyrzeczenia powodują w duszy znacznie większe szkody.

Więc jak to jest z tą Bożą miłością i trwaniem w grzechu?


Wt maja 03, 2011 20:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
Popatrz na Jezusa przyszedł na świat powiedzieć ludziom,że Bóg kocha ciągle wszystkich ludzi i jest gotów wszystkim przebaczyć każdemu kto zrozumi ze jest uzależniony od grzech i zyć bez niego nie może

To jest niewola.

Sami z tego szamba nie wyjdziemy zebyś się starali jak najbardziej
Tylko Jezus moze uczynić nas niezależnych od grzechu . Popatrz Jezus uwalniał z ludzi z wielu chorób jeden człowiek lezał 38 lat sparalizowany - Jezus dał mu pełne zdrowie,niewidomi,opętani.
Dwa dni temu byłem na konferencji szukając Boga /www.szukajacBoga.pl/słyszałem świadectwa misjonarki która widziała jak Bóg po 20 latach przywrócił wzrok choremu.

Jezus żyje .
Jest dla każdego kto Go pragnie i czuje ciężar grzechu i jest gotowy w modlitwie sam z Bogiem wyznac swój ciężar.


Wt maja 03, 2011 21:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
Keram, bardzo dziękuję za odpowiedź!

Moje wątpliwości wynikają własnie z tego... Nie rozumiem tej Bożej miłości.

Potrafię docenić Jezusa i to, co zrobił dla ludzi. Jednak, kiedy pomyślę, że to ten sam Bóg, który w Biblii okazuje się zazdrosny, mściwy, działa jakby na przekór dekalogu który sam stworzył, to ofiara Jezusa wpędza w jeszcze większe zakłopotanie.

Czasami myślę, że grzesznymi ludzie nie są bez powodu, że grzech wynika z ograniczoności świata, w którym przyszło im egzystować, że wynika zarówno z "wady konstrukcyjnej" człowieka (sposobu, w jaki został stworzony przez Boga), jak i po części z jego (człowieka) własnej woli.

Człowiek sam nie pcha się na świat, a nagle zostaje postawiony w dziwacznej grze o zbawienie, gdzie nad wszystkim stoi surowy sędzia, który mówi, że nas kocha, a który gotowy rzucić nas w ogień na całą wieczność, jeśli nie będziemy robić, tego co chce.

Nie mówię o skrajnie skrajnych przypadkach, jak gwałty, morderstwa, przeciętny kowalski grzeszy przeciętnie. Więcej, zwykle ze zwyczajnej dobroci serca staje "po tej samej stronie barykady", co Wszechmogący. Odwiedza chorych, pomaga biednym, nie zabija, nie kradnie...

Czasami wydaje mi się, że z miejsca, bezdyskusyjnie pokochałbym Boga, gdyby się okazało, że nie jest wszechmogący i nie może ingerować w ten świat. Że nie okazuje ludziom żadnej uwagi, bo Jego świat jest inny i w tym nie ma nic do gadania.

Tymczasem, zostałem postawiony w sytuacji, gdy muszę Boga pokochać "na siłę"...


Wt maja 03, 2011 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
zephyr7 napisał(a):
.

Tymczasem, zostałem postawiony w sytuacji, gdy muszę Boga pokochać "na siłę"...

Bóg mógłby zbawic wszystkich ludzi jednym słowem w jednej chwili, wtedy czułbym sie w niewoli ale jest inaczej
Bóg uczynił wszystko aby człowiek z WŁASNEJ WOLI chciał wrócic do Niego[b][/b
Bóg szanuje decyzje człowieka dał mu wolna wolę
a są tylko dwie możliwości.
nie ma trzeciej.
Człowiek jest stworzeniem które zostało zwiedzione przez szatana i należymy do niego.
Teraz mamy czas, trwa on naszej do śmierci ze możemy wybierać.


Wt maja 03, 2011 22:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
Cytuj:
Czasami myślę, że grzesznymi ludzie nie są bez powodu, że grzech wynika z ograniczoności świata, w którym przyszło im egzystować, że wynika zarówno z "wady konstrukcyjnej" człowieka (sposobu, w jaki został stworzony przez Boga), jak i po części z jego (człowieka) własnej woli.


Napewno znasz historie z raju Adama i Ewy ci pierwsi ludzie byli bez grzechu mieli tylko zyć w raju i nazwać wszystki zwierzęta.Bóg postawił im jeden zakaz "nie zrywajcie owoców z tego drzewa"
Co się stało?
Z powodu nieposłuszeństwa stracili wszystko co mieli od Boga.
Czy nieposłuszeństwo jest dużym,małym,ogromnym grzechem W.edług naszej sprawiedliwośći która jest w grzesznym cieleuważamy że to niesprawiedliwe,ze Bóg przesadza jest tyranem.
Mamy wypaczoną poczucie sprawiedliwośći. Bo jesteśmy po przeciwnej stornie.
Bóg w Starym Testamencie prowadził swój lud wybrany do Kananu i niestety niszczył wszystkie lude które oddawały czść innym bogom z kamieni,drzewa. W jednym miekjscu ST pisze ze każdy z innego narodu mógł sie przyłączyc do Narodu wybranego i unikną zagładyć mieli wybór ale nie chcieli. A byli tacy co ch chcieli i ratowali swoje życie. Taki jest wybór i dzisiaj.


Wt maja 03, 2011 23:10
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
zephyr7 napisał(a):
Nie czepiajmy się szczegółów, skoro łotr mógł nawrócić się kilka minut przed śmiercią, to i Żydzi i poganie pewnie też. Poza tym, Bóg nikogo kto Go czcił z całej duszy i z całego serca nie zostawiał na potępienie - wydaje się mało prawdopodobne, żeby postąpił tak z innymi wyznaniami, a już szczególnie ze swoim Narodem Wybranym!


Nie przekręcaj nauki KK i słów które wypowiedział nasz Pan Jezus Chrystus.

Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, kto zaś nie uwierzy, będzie potępiony." (Mk 16:15- 16.
Bluźniercy i ci co odrzucili Chrystusa Pana, drwią z religii katolickiej zbawienia nie dostąpią.KK tak nauczał 20 wieków jako nieomylna prawdę która każdego wiernego obowiązuje.Naród żydowski nie jest też narodem wybranym.Jest to jeden z dogmatów KK.Narodem wybranym są ci co uwierzyli w Chrystusa. Wybraństwo z ducha pochodzi a nie z ciała.Oczywiście Izraelici którzy uwierzyli i się ochrzcili powrócili do narodu wybranego.
Oto jak ten twój wybrany naród ,,czci" Mękę Pańską?

http://youtu.be/JA6vRC1xW_c
zephyr7 napisał(a):
Zwróciliście w swoich komentarzach uwagę na dwie bardzo istotne rzeczy, aby dostąpić zbawienia trzeba między innymi:

- kochać Boga z całego serca
- przestać grzeszyć

Wszyscy grzeszą. Grzesznikami byli nawet święci.To Wiara uświęca i otwiera drogę do zbawienia.
Grzech jest przeszkodą do zbawienia, dlatego wyznajemy je w Sakramencie Pokuty.
...
zephyr7 napisał(a):
No i to są chyba najtrudniejsze rzeczy do przeskoczenia. Jak człowiek zgnębiony nieszczęściami, pogrążony w grzechu i nałogach ma kochać Boga? Co innego zdrowy, bogaty ktoś, któremu niczego nie brakuje - a co innego, osoba od urodzenia sparaliżowana, na wózku, wyśmiewana, żyjąca w biedzie i pogardzie?

Akurat jest odwrotnie. Pan Jezus o bogatych powiedział, że łatwiej wielbłądowi będzie przejść przez ucho igielne, niż im dostąpić Nieba.
zephyr7 napisał(a):
Sam powiem szczerze mam z tym wielki problem - bo z jednej strony uważam, że Jezus był Super-Gość,


Takie poklepywanie Zbawiciela po ramieniu katolikom nie przystoi.

zephyr7 napisał(a):
Bóg, zbawca ludzkości. A z drugiej strony, do Boga Ojca podchodzę z odrobiną rezerwy...

Niby to Ten Sam Bóg, a niby nie Ten Sam...


Nie możesz wątpić w podstawowy dogmat Wiary że Jeden jest Bóg w Trzech Osobach sobie rangą równych.
zephyr7 napisał(a):
Tłumaczę sobie to w ten sposób, że próbuję być "po tej samej stronie barykady", co On. Wiem, że generalnie "zło" jest do niczego, że wykoleja, wypacza i generalnie nie ma ze zła żadnego pożytku. Do niczego dobrego nie prowadzi, nic fajnego nie przynosi.

Tylko czy gra w tej samej drużynie - choćby na ławce rezerwowych, zaraz znaczy miłość?

Druga sprawa, kwestia grzechu:

- narkoman
- homoseksualista
- pijak
- zakupoholik
- internetowy onanista
itp., itd....

nie czarujmy się, z takich grzechów się nie wychodzi. A jeśli już uda się je zminimalizować, bo niektórym się udaje, to często koszty takiego wyrzeczenia powodują w duszy znacznie większe szkody.

Więc jak to jest z tą Bożą miłością i trwaniem w grzechu?

Z tym to już do spowiednika.


Śr maja 04, 2011 7:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
JózefK NIEOMYLNY TO JEST TYLKO BÓG a KK w ciagu 20 lat popełnił wiele błedów. A powiem ci tylko o jednym błedzie w którym masz udział bo o tym pisałes wyżej i ten bład już popełniłeś Ew.Mar16.15-16 .Źdźbło w oku bliźniego łatwiej zobaczyć.......


Śr maja 04, 2011 22:15
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
keram napisał(a):
JózefK NIEOMYLNY TO JEST TYLKO BÓG a KK w ciagu 20 lat popełnił wiele błedów. A powiem ci tylko o jednym błedzie w którym masz udział bo o tym pisałes wyżej i ten bład już popełniłeś Ew.Mar16.15-16 .Źdźbło w oku bliźniego łatwiej zobaczyć.......

Jestem katolikiem i dogmat o nieomylności KK mnie obowiązuje. Co do źdźbła, to własnie Ty okazałeś się obłudnikiem, gdyż zaprzeczasz nieomylności KK( herezja) i wytykasz błędy drugiemu sam mając w oku belkę. Jeśli się wypowiadam, to na poparcie moich tez podaję konkretne cytaty i nieomylną wykładnię KK,Ty natomiast uważasz że jednym zdaniem z Ewangelii powalisz mnie na ziemię.Już pisałem wcześniej, że od interpretacji Pisma Św. jest nieomylny Kościół a nie mniemany mędrek.

"To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia" (2 P 1, 20).

Ostateczną wiarygodną interpretację tekstów Pisma św. daje tylko Magisterium Kościoła.

"(...) żadnego z proroctw Pisma nie wykłada się własnym tłumaczeniem. Gdyż proroctwo nie przez wolę ludzką zostało kiedyś przyniesione, ale ludzie święci boży mówili natchnieni Duchem świętym." 2 list św. Piotra 1,20-21

" (...) a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł* według danej mu mądrości napisał do was, 16 jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma*, na własną swoją zgubę." 2 list św. Piotra 15-16


Cz maja 05, 2011 10:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:19
Posty: 171
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
JózefK napisał(a):
na poparcie moich tez podaję konkretne cytaty i nieomylną wykładnię KK,... od interpretacji Pisma Św. jest nieomylny Kościół a nie mniemany mędrek.


Znaczy to że nie wolno mi używac własnego mózgu?
Mam łykać wszystko co mi podsuną do uwierzenia?

Jednak dobrze zrobiłem wystepując z tej instytucji, czy też sekty :D


Cz maja 05, 2011 11:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So kwi 09, 2011 19:47
Posty: 156
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
waldek napisał(a):
JózefK napisał(a):
na poparcie moich tez podaję konkretne cytaty i nieomylną wykładnię KK,... od interpretacji Pisma Św. jest nieomylny Kościół a nie mniemany mędrek.


Znaczy to że nie wolno mi używac własnego mózgu?
Mam łykać wszystko co mi podsuną do uwierzenia?

Jednak dobrze zrobiłem wystepując z tej instytucji, czy też sekty :D

Ja wolę polegać na Kościele, poza którym nie ma zbawienia.Świat mnie po prostu mierzi. Nie mogę patrzeć na ludzi tarzających się we własnych odchodach za ułudę szczęścia. Sam się przekonasz, że świat nic Ci nigdy nie da i wydrwi Cię pozostawiając samego sobie.Swojego mózgu używali nie tacy myśliciele jak Ty i marnie na tym wyszli, tak oni jak i ich słuchający.Miałem niektórych kolegów w pracy, którzy wprost kpili sobie z Kościoła i z wiary katolickiej. Nie będę przytaczał ich słów pod adresem wierzących czy duchownych a nawet Zbawiciela którego określali( ,,akrobata").Przepraszam najmocniej Boga i zgorszonych że musiałem to wyznać, ale moje niespokojne sumienie tak mi karze. Ja bylem wtedy letnim katolikiem i nieśmiało próbowałem bronić Kościoła zwyczajnie bojąc się drwin i zniewag do pewnego momentu. Później się zbuntowałem a w moim pomieszczeniu gdzie pracowałem sam, na okrągło było włączone RM.Gdy ktoś próbował mi ,,prostować kręgosłup" bez wahania zacząłem pokazywać palcem drzwi, aby je zamknął z drugiej strony.Jedna koleżanka dała mi łatkę ,,Taliba" za zdecydowana wypowiedź w kwestii ochrony życia.Chyba za bardzo ja dopiekło po mojej wypowiedzi. Mam doświadczenie i obycie ze
wszelkimi niedowiarkami.Tylko odwaga procentuje, a najgorsze co człowieka może spotkać, to własny strach i obawa o opinię innych, często ( zgrzeszę pychą) głupszych.


Cz maja 05, 2011 18:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33
Posty: 138
Post Re: Jak pójść do nieba - skrócona instrukcja obsługi
JozefK- nie gniewaj się ale coś niezrozumiałeś. Powołałem sie na Twój cytat z ew.Marka "kto uwierzy ochrzci się zbawiony będzie. Te słowa powiedział Jezus i napewno się nie pomylił ,żeby być zbawionym trzeba najpierw uwierzyc a potem sie ochrzcic na wyznanie swojej wiary. Pismo mówi jednoznacznie i nieomylnie. Ty najpierw sie ochrzciłeś zmieniajac słowa Jezusa- czy tak można.?Uważam cały Kościół popełnił błąd wieki temu zaczynając chrzcić dzieci. Jezus tez był posłuszny Ojcu i ochrzcił się jako dorosły a znasz przecież czas Jego narodzenia z Pisma i nie ma tam nic o Jego chrzcie.


Cz maja 05, 2011 18:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL