Wiadomo, że dwa pierwsze wyrazy to poczatek nazwy partii, która przez okres PRL niepodzielnie rządziła posługując się kłamstwem, niesprawiedliwością, a w momentach zagrożenia nie wahała sie używać siły, nawet w postaci broni ostrej.
Obecnie panująca nam Platforma coraz bardziej przypomina Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą, chociaż przy roprawianiu się z demonstrantami nie doszło jeszcze, do uzycia broni palnej.
Czy dojdzie? Czas pokaże.
W Gdańsku, moim wojewódzkim mieście, które określam jako miasto zdrady narodowej, ze względu na zdradę ideałów SOLIDARNOŚCI przez rządy Platformy doszło do brutalnego ataku na demanstrantów:

http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/90 ... 63ac,1,3,4

Z którą PiS świetnie dogadał się w kwestii zawłaszczenia mediów publicznych, a Gierek jest wzorem patriotyzmu

Czego ty się boisz Alus? Dlaczego nie zakładasz wątku o PiSie?
A może są specjalne kursy, które każą wam każdy temat sprowadzać do tego wrednego PiSu?

Bez kursów wiadomo, że kij ma dwa końce .....Ty wymierzasz ciosy jednym końcem, ja ripostuję drugim.
Stare porzekadło urągała motyka gracy, a oba jednacy pasuje do PiS i PO jak ulał.

Alus! Niezależnie od tego jakich zabiegów będziesz próbowała w wątku o PZPO nie dam się wciągnąć w dyskusję o PiSie.

W swoim wpisie nadmieniłaś coś o hipokryzji, więc tak mi się skojarzyło.Żeby rozmawiać o nieprawidłowościach w jednej partii
należy to odnieść do prawidłowości w innych partiach.

Wiem ....odzieram Twói ideał z patyny......

Ale Alus będzie głosować na PO. Dlaczego? Bo w PO nie ma "pisowskiego gadania". POwskiego też nie - ponieważ jak polityk PO coś mówi, to po prostu ma rację i tak właśnie jest.

Ludzie porównujący PZPR do PO, policje do ZOMO czy Bieruta do Tuska powinni się mocno zastanowić nad tym co głoszą. Jedynym podobieństwem miedzy obiema partiami jest system wodzowski który przedstawiany jest jako centralizacja demokratyczna, ale akurat to obowiązuje we wszystkich partiach w sejmie. Nie specjalnie widzę sens w charakteryzowania działalności pzpr-u zakładam że każdy wypowiadający się na ten temat je doskonale zna, zresztą film Czarny Czwartek genialnie przedstawia tą najgorszą stronę rządów PZPR. Ideologicznie totalne przeciwieństwa z jednej strony liberalne PO i realno-socjalistyczny partia zjednoczona, konserwatywna prawicowa partia i komunistyczna lewicowa, poza tym u nas panuje Demokracja a nie Leninizm. Dzisiejsza policja jest ograniczona do maksimum w działaniach "siłowych" każdy kto wykrzykuje "ZOMO" w ich stronę, jest zwykłym oszołomem który nie zdaje sobie ze sprawy czym było zomo, pałowanie, wiezienia i cały szereg innych "nadużyć" tego zdrowo myślący człowiek nie porówna z policja. Wystarczy spojrzeć na akcje członków związków zawodowych "Solidarności"(z którą wspólnego nic nie mają), pobić ochronę i włamać się do budynku(?) normalny człowiek poszedł by za to do wiezienia. Ale temat związków zawodowych przekształcających się w organy partyjnie zostawię, można mieć pretensje, a nawet trzeba mieć pretensje do rządzącej koalicji ale trzeba to jakoś sensownie argumentować. Rozbudowa biurokracji nie obniżone podatki brak radykalnych reform w najważniejszych sferach ciecia emerytur (o które de facto powinniśmy zadbać sami kupując prywatne polisy) o tym powinno się rozmawiać. Inna sprawa że wcześniejsze partie które rządziły robiły to tak a nie inaczej.. Zasada powinna być prosta, Oni rządzą ich krytykujemy lub chwalimy. Mieszanie w to opozycji czy rządów z przeszłości ma sens tylko w tedy gdy przyczyniła się do jakiegoś problemu, co nie zmienia faktu że nie powinna zajmować całej polemiki.

Nie zawsze PO ma rację, ale z racji, że w PO nie ma "pisowskiego gadania" zdecydowanie wybiorę PO

A tak zdecydowanie to jaki urząd Twój mąż piastuje dzięki PO?

Następne pytanie będzie zapewne o oficera prowadzącego.

A jeśli do PiS przeszło część działaczy LPR, część działączy Samoobrony, później też ci z Polski Plus, przed wyborami samorzadowymi może i rozbitkowie z JPN, to czy można mówić o Przymierzu Prawa i Sprawiedliwości ? (PPiS)?


Solidarnosć swoją drogą... jako zwiżek istniejacy jeszcze w PRL nie musiał nigdy sie rejestrować, a to znaczy, że nie ma w KRS rejestru związków zakładowych wchodzących w skład Solidarnosci; oznacza to, że 3 pracowników po cichu może założyć taki związek zakładowy bez rejestracji i wiedzy pracodawcy (wystaczy telefon jednego z nich z prośbą o potwierdzenie założenia z.z. do centrali Solidarności) aby potem korzystać z dobrodziejstw ustawy o z.z. i ochronie przedstawiciela z.z. przed wykopsaniem z pracy.

A tak zdecydowanie mój mąż nigdy nie był "na urzędzie", sam sobie stworzył "urząd".
Głosuje w 90% wyborów na PSL- jego rodzina od dziada pradziada działała w ruchu ludowym, nawet w książce o ruchu ludowym na kielecczyźnie poświecono im cały dział.
Raz jedyny zaufał propagandzie i w 2005r oddał głos na PiS....i teraz często powtarza raz zgłupiałem i wystarczy

Niezłe pranie mózgów - tyle lat wmawiano nam, że nie ma nic gorszego od "pisowskiego gadania", że bycie "jedyną partią zdolną powstrzymać pisowskie gadanie" staje się wystarczającym powodem do głosowania na PO, niezależnie od wszystkiego, nawet od smoleńskiego pola. To jest właśnie przykład etycznego horroru.

A o tym, co jest "pisowskim gadaniem" decyduje, oczywiście, PO i wyszkoleni przez nią fani.



Ja zdążyłem już zaufać propagandzie obu tych partii. W obydwu przypadkach był to błąd, jednak w przypadku PO - niewspółmiernie większy. Nie sądziłem, że to, co działo się po katastrofie smoleńskiej, w ogóle jest możliwe, że polskie władze mogą być do tego stopnia odcywilizowane. Jest to dla mnie sytuacja nie do zniesienia.