Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 20:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Wiara w naukę 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Wiara w naukę
maly_kwiatek napisał(a):
Pamiętam zażarte spory z moją Mamą o różne elementy wiary.
Mama była bardzo dobrze uformowana w doktrynie katolickiej jeszcze przed wojną.
Zadziwiało mnie jej przywiązanie do stwierdzeń naukowych i ślepe zaufanie tzw. nauce.
Bardzo ufała wynikom badań naukowych w obszarze wiary.

Moja wiara, z kolei była intuicyjna i oparta o osobiste doświadczenie, odczucie Boga.
Bardzo trudne były te nasze rozmowy.

Dziś zastanawiam się, po co Kościołowi ten naukowy racjonalistyczny sposób podejścia do wiary, skoro wiadomo z doświadczenia, że z tego podejścia bierze się najwięcej zwątpień w Boga, odejść od Boga. Wystarczy że przyjdą obkuci na 4 nogi Świadkowie Jehowy, czy inni ateiści czy taoiści i wytłumaczą racjonalnie, że wierzymy w jakieś bzdury.
I zaczyna się dramat.

Oczywiście w ich tłumaczeniach są schowane podteksty i manipulacje, ja to wiem, tylko ile osób to wie?

A co Kościół zrobi, jeśli ktoś udowodni racjonalnie, że Boga nie ma?
Myślę, że od czasów Oświecenia Kościół ciągle boryka się z widmem takiej sytuacji i ciągle odpiera jakieś kolejne ataki za to, że wiara i Bóg są "za mało" naukowe.
Po co Kościół wdał się te przepychanki? Po co z uporem godnym lepszej sprawy, nadal się trzyma naukowego podejścia w aspekcie wiary?

Przecież Bóg daje się poznać beż żadnych racjonalnych dowodów i jest głęboko odczuwany przez ludzi prostych i dzieci.

A wiara w naukę jest, moim zdaniem, wiarą w bałwana.


Ludzie wierzą, w to, w co chcą wierzyć.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Pn maja 16, 2011 13:01
Zobacz profil
Post Re: Wiara w naukę
Cytuj:
pilaster prosił o liczbę osób skazanych za czary przez inkwizycję. natomiast apriori podał liczbę (zresztą o podejrzanej miarodajności) wszystkich wyroków wydanych przez wszystkie możliwe sądy, także w takich krajach (Anglia, Szwecja, Rosja, Dania, etc) w których inkwizycja nigdy nie istniała i nie miała żadnej jurysdykcji :)

Apriori przytoczył:Przybliżone statystyki dotyczące liczby procesów o czary i egzekucji w poszczególnych regionach Europy w okresie 1450–1750:[1]

Inwizycja działała również w krajach protestanckich:
Gorliwymi inkwizytorami okazali się też protestanci. Nie naśladowali instytucji, ale posługiwali się tymi samymi metodami, nie trzymając się nawet tych pozorów praworządności, jakimi były przepisy i procedury narzucone inkwizycjom katolickim. Prześladowali i mordowali tych, którzy nie chcieli zaprzeć się wiary katolickiej lub buntowali się przeciwko nowym porządkom – jak niemieccy anabaptyści.

Rzymską inkwizycję rozwiązano w 1908 r., zastępując ją Kongregacją Świętego Oficjum. Po reformach II Soboru Watykańskiego, który ogłosił m.in. przełomową deklarację o wolności religii, Oficjum zastąpiono Kongregacją Doktryny Wiary – kierował nią kard. Józef Ratzinger.

Inkwizycja kojarzy się również z polowaniami na czarownice. Jeden z najpopularniejszych podręczników inkwizycyjnych dwóch jego średniowiecznych autorów-dominikanów nazwało właśnie „Młotem na czarownice” (1488 r.). Nie wiadomo dokładnie, ile nieszczęsnych kobiet zmiażdżył ten młot. Prof. Borromeo twierdzi, że w Hiszpanii na śmierć skazano 59, we Włoszech – 36, w Portugalii – 4, za to w Szwajcarii 4 tys., a w Niemczech – 25 tys. Sądy świeckie miały być pod tym względem dużo gorsze niż trybunały inkwizycyjne.

Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/historia/1501047,1,inkwizycja-mniej-straszna.read#ixzz1MWFdaVv7

Więc w żadnym wypadku nie mam złej woli.Po prostu są pewne bardzo niechwalebne fakty w historii Kościoła. I trzeba to przyjąć do wiadomości.Nie ma też co udawać, że tych wydarzeń nie było,albo przedstawiać te fakty jako "słodkie cytryny" sugerując, że przecież nie zginęło wtedy "aż tyle osób",ile podają te źródła historyczne.Bo nawet gdyby zginęła "tylko" jedna osoba-to czy to usprawiedliwia działania Kościoła, "broniącego" tym systemem rzekomo "jedynej"" prawdziwej wiary"?


Pn maja 16, 2011 14:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Wiara w naukę
apriori napisał(a):
Inwizycja działała również w krajach protestanckich:
[i]Gorliwymi inkwizytorami okazali się też protestanci.


ROTFL !!!!
:brawo: :3majsie:

Z mojej strony EOT. jakieś granice bzdury jednak istnieją :D

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn maja 16, 2011 16:00
Zobacz profil
Post Re: Wiara w naukę
To, że byli inkwizytatorami nie oznacza, że słuchali w tym względzie papieża. Chyba zdajesz sobie sprawę, że inkwizycja miała swój wymiar "duchowy", ale także świecki.
Kościół stworzył pewne skuteczne narzędzie eliminacji wrogów, które później było wykorzystywane również przez osoby nie związane z katolicyzmem.

Czy Ty w ogóle sam jesteś w stanie sam wskazać jakieś rzeczowe argumenty( inne niż z "Twojego słownika", który tak często tu reklamujesz), czy potrafisz tylko kpić bezzasadnie z wypowiedzi innych osób -"tak dla idei"?


Pn maja 16, 2011 17:24
Post Re: Wiara w naukę
pilaster napisał(a):
cinekk

Owszem, już w 1921 roku Russell, indywiduum, co by nie mówić inteligentne i spostrzegawcze, dostrzegał narastające "odchylenie stalinowskie" od jedynie słusznej linii marksizmu - trockizmu. I ten "komunizm stalinowski", stosunkowo łagodny, humanitarny, ludzki, uważał za niesłuszne wypaczenie komunizmu jedynie słusznego. (takiego, jaki udało się wdrożyć w Kambodży czerwonym khmerom)

I to że ten słuszny trockistowski komunizm jest jedynym rozwiazaniem dla ludzkości Russell głosił do końca życia.

Cytuj:
I believe that Communism is necessary to
the world,


kluczowe zdanie oczywiście cinekk przemilczał. :-(



co za belkot!
pilaster wierzy, ze sloowotoczne, amorficzne klamstwo, pozbawione logiki i struktury, powtarzane po wielokroc stanie sie prawda i zapelni mysli owieczek

ale nie, nie stanie sie


Pn maja 16, 2011 20:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Wiara w naukę
apriori napisał(a):
To, że byli inkwizytatorami nie oznacza, że słuchali w tym względzie papieża.


O Absolucie! priori naprawdę w to wierzy :o

Inkwizycja była (i jest) z definicji sądem papieskim, złożonym z duchownych mianowanych przez papieża.

Pisanie o "protestanckiej inkwizycji", to jak pisanie np o "komunistycznej inkwizycji". Może to posłużyć jako pewna, zresztą nietrafiona, metafora, ale w żadnej mierze nie odpowiada stanowi faktycznemu.

cour de, jakbym dyskutował z przedszkolakami. Jeden (cinekk) twierdzi, że odwrotna strony Księżyca jest niemożliwa do zaobserwowania (pewnie dlatego, ze on, cinekk tej strony nie widzi. Czego cinekk nie widzi, tego nie ma), drugi, apriori, twierdzi, że inkwizycja skazywała "za czary" w ..Rosji, Szwecji i w Ameryce :D


Cytuj:
Czy Ty w ogóle sam jesteś w stanie sam wskazać jakieś rzeczowe argumenty( inne niż z "Twojego słownika", który tak często tu reklamujesz), czy potrafisz tylko kpić bezzasadnie z wypowiedzi innych osób -"tak dla idei"?


Argumenty są przeznacozne dla osób, które znajdują sie na pewnym minimalnym poziomie intelektualnym, umożliwiającym ich zrozumienie. Z przedszkolakami bo tylko przedszkolak może poważnie twierdzić o "protestanckiej inkwizycji" (zresztą jeszcze lepiej, dla apriori Rosja jest krajem protestanckim) można się jedynie przekomarzać :)

Dla porządku, bo i tak apriori po żadne źródła poważne nie sięgnie, przedstawiam najlepsze do tej pory wydane po polsku opracowanie na temat inkwizycji:

Ad abolendam diversarum haeresium pravitatem

Ale jak wspomniałem wyłącznie dlatego, żeby nie było, że nie podałem.

Co do meritum, do którego apriori się nie odniósł, to oczywiscie inkwizycja (wg normalnej definicji) nie skazała za czary ani jednej osoby, a przynajmniej historycy nic o tym nie wiedzą. Co więcej, wiele trybunałów przyjmowało wykładnię, że samo wniesienie oskarżenia o czary jest ...herezją :biggrin:

cinekk

Najwyraźniej króciutka, jednoelementowa (Russell nie lubił Stalina), lista argumentów już dawno się wyczerpała i w obronie swoich urażonych do żywego uczuć religijnych cinekk może już tylko lżyć. Jak to zwykle u humanistów bywa.

Nie jest w stanie cinekk zaprzeczyć, ze jego bożek, do którego cinekk wznosi modły i składa ofiary, był komunistą (nie stalinowskim, ale komunistą), czyli jednoznacznie opowiadał się za terrorem, ludobójstwem, gułagiem i obozami śmierci, bo w żaden inny sposób komunizmu nie da się wprowadzić, co typek tak inteligentny jak Russell doskonale rozumiał.

Cytuj:
...amorficzne...


ciekawe, czy cinekk w ogóle rozumie, co znaczy to słowo. Najwyraźniej nie. :)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt maja 17, 2011 8:06
Zobacz profil
Post Re: Wiara w naukę
pilaster napisał(a):
cinekk


ciekawe, czy cinekk w ogóle rozumie, co znaczy to słowo. Najwyraźniej nie. :)


Dokladnie to:

Ciało amorficzne, ciało bezpostaciowe – stan skupienia materii charakteryzujący się własnościami reologicznymi zbliżonymi do ciała krystalicznego, w którym nie występuje uporządkowanie dalekiego zasięgu.

Wypowiedzi pilastra w sa zlozone ze zdan, pozornie logicznych lub niekiedy logicznych, nie ukladajacych sie w logiczna calosc. Ze zdan nieprawdziwych, polprawdziwych i z rzadka prawdziwych, ukladajacych sie w klamstwo.

Cos w rodzaju "Z archiwum X" czy "Solidarnych 2010".

To nowa taktyka, polaczenie lepu na muchy intelektu z supermarketem.

Pogarda, katole!


Wt maja 17, 2011 8:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Wiara w naukę
Czyli jednak cinekk nie zrozumiał... :) kopiujwklejanie definicji z wikipedii dowodzi niezrozumienia, a nie zrozumienia. :)

Czy np smoła jest ciałem amorficznym? A drewno?

Jak widać humanisci nie mogą znieść sytuacji, w ktorej obrażone zostają ich własne uczucia religijne wykazując plamy na ich bóstwach :)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt maja 17, 2011 12:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:24
Posty: 24
Post Re: Wiara w naukę
Wypowiadając się bardziej ogólnie odnośnie tematu...

Ostatnio uznawany za wielkiego naukowca naszych czasów, pan o nazwisku H... coś tam, który jest sparaliżowany, stwierdził, że Boga nie ma. Pewnik swego wywodu oparł na swej wiedzy - wg niego wszystko we wszechświecie jesteśmy w stanie wyjaśnić i opisać za pomocą poznanych zasad Fizyki, nie ma więc nigdzie miejsca dla Boga w tym wszystkim.

A ja - szary człowiek wobec wielkości tego naukowca - mówię: Skoro Bóg jest nieskończenie mądry, jak mógłby stworzyć nielogiczny świat?

Pamiętajmy też że szatan bardzo często podsuwa ludziom (wszystkim!) "genialne" teorie, aby stworzyć wrażenie, że człowiek jest tak mądry, by odrzucić Boga.


Wt maja 17, 2011 15:17
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Wiara w naukę
pajacykPL napisał(a):
Skoro Bóg jest nieskończenie mądry, jak mógłby stworzyć nielogiczny świat?


Świat jest logiczny, tylko człowiek nie umie go jeszcze w stu procentach wyjaśnić. Z drugiej strony, zwierzęta są szczęśliwe ze swoją umysłową dezorientacją, a poszczególne gatunki zwierząt są w stanie ze sobą współistnieć - czego się nie da powiedzieć o niektórych religiach, krajach, ugrupowaniach, czy poszczególnych ludziach. O czymś to świadczy.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Wt maja 17, 2011 15:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post Re: Wiara w naukę
pajacykPL napisał(a):
...pan o nazwisku H... coś tam...

Chodzi oczywiście o Stephen'a Hawking'a.

pajacykPL napisał(a):
...wg niego wszystko we wszechświecie jesteśmy w stanie wyjaśnić i opisać za pomocą poznanych zasad Fizyki...

Musiałeś źle zrozumieć jego wypowiedź. Jest wiele rzeczy, których nie można wyjaśnić za pomocą już poznanych praw fizyki np. bariogeneza, ciemna materia, ciemna energia, kwantowe efekty grawitacyjne. Na razie mamy tylko hipotezy na temat tych rzeczy.

pajacykPL napisał(a):
...nie ma więc nigdzie miejsca dla Boga w tym wszystkim.

A po co zakładać, że Bóg potrzebuje miejsca?

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Wt maja 17, 2011 16:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:24
Posty: 24
Post Re: Wiara w naukę
Każdy będzie miał swoje tłumaczenie, każdy wierzy w swoje przekonania. Nie zgłębiałem dokładnie tego, co powiedział powyższy naukowiec - już dawno przestałem do głębi zaczytywać się w publikacjach naukowych, które w większości poprzez swoje zachłystywanie się laickim światem i wszystkim co nie kojarzy się z "bzdurną" wiarą, wyprane zostały z humanitarnych zasad, mierząc tylko bilans zysków i strat... bądź co bądź w większości przypadków błędny

Bóg niczego nie potrzebuje, bo może mieć co chce! A człowiek poprzez swoją pychę nie dostrzega, że sam nie ma nic... a w tej nicości oddala się od największego daru - Boga


Śr maja 18, 2011 20:49
Zobacz profil
Post Re: Wiara w naukę
Stephen Hawking:

"Ponieważ istnieją takie prawa, jak grawitacja, wszechświat może i będzie tworzył się z niczego. Spontaniczne tworzenie jest przyczyną tego, że istnieje raczej coś niż nic, dlatego istnieje wszechświat, istniejemy my."

"Nie ma potrzeby angażowania Boga, by podpalił lont i sprawił, że wszechświat zaczął działać."


Cz maja 19, 2011 18:58
Post Re: Wiara w naukę
Lukrecjusz:

"Nie można lęku duszy i ciemnej bytu zagadki
Promieniem słońca rozjaśnić, ni dziennym blaskiem gładkim.
Jeden jest tylko sposób: natury poznać prawa.
Więc najpierw: nie ma rzeczy, która z niczego powstawa
Za bogów władnem zrządzeniem, z jakowychś wyższych przyczyn.
To tylko trwoga ludzka o objawienie krzyczy:
Widząc różne zjawiska, dla których podać nie mogą
Przyczyn, zaraz ich sprawstwo możnym przyznają bogom.
Skoro ujrzysz wyraźnie, że nic się z niczego nie rodzi,
Łatwo już będzie dalszych, zawilszych praw bytu dowodzić,
Do których prosto idziemy, szukając mianowicie,
Skąd każda rzecz na ziemi początek ma i życie."


Cz maja 19, 2011 19:02
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Wiara w naukę
cinekk napisał(a):
Stephen Hawking:

"Ponieważ istnieją takie prawa, jak grawitacja, wszechświat może i będzie tworzył się z niczego. Spontaniczne tworzenie jest przyczyną tego, że istnieje raczej coś niż nic, dlatego istnieje wszechświat, istniejemy my."

"Nie ma potrzeby angażowania Boga, by podpalił lont i sprawił, że wszechświat zaczął działać."
Profesor Hawking twierdzi, że wszechświat powstał tylko wskutek działania praw fizyki. Ale skąd w takim razie wzięły się te prawa? Otóż jak najbardziej uważam, że stworzył je Bóg. Hawking nie likwiduje problemu, nie likwiduje Boga, przesuwa go tylko w porządku wyjaśniania o jeden stopień do przodu. I jeszcze jedno - Hawking nie udowodnił przecież, że Boga nie ma. Póki co żadnemu naukowcowi się to jeszcze nie udało.
- Alister McGrath


Kiedyś miałem na ten temat dyskusję ze znanym biologiem Richardem Dawkinsem, który jest autorem bardzo głośnej książki "Bóg urojony". Książki moim zdaniem bardzo prymitywnej. Kiedy po raz pierwszy ją przeczytałem, to powiedziałem sobie, że ja z tymi problemami, które on tak ostro stawia, uporałem się, gdy miałem 17 lat. Nasza rozmowa miała miejsce kilkanaście lat temu. Jak twierdził Dawkins, Pan Bóg nie jest nam potrzebny, bo wszystkie zjawiska biologiczne możemy wytłumaczyć za pomocą praw fizyki. A ja na to: OK, bardzo dobrze. W jaki sposób w takim razie wytłumaczysz, skąd wzięły się prawa fizyki. No i dyskusja się skończyła.
- Michał Heller


I chyba nadal jeszcze:
Co my wiemy, to tylko kropelka. Czego nie wiemy, to cały ocean.
- Isaac Newton

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Cz maja 19, 2011 19:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL