Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 11:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Fischer napisał(a):
Jeszcze jeden duuuuży błąd. Nie wiem jak można oczerniać w taki sposób Boga...
"Taka była wola Boga" - płakać się chce...
Hioba 34,23 "On człowiekowi nie ustala terminów, by stanął przed Bożym sądem".
Koheleta 9,11 "czas i przypadek rządzi wszystkim"
To Pan daje śmierć i życie, wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza.
(1 Samuela 2:6)

Niech będzie błogosławiony Bóg, który żyje na wieki, i królestwo Jego.
Ponieważ On karze i okazuje miłosierdzie, posyła do Otchłani pod ziemię i wyprowadza z największej zagłady.
I nie ma nikogo, kto by uszedł Jego ręki.

(Tobiasza 13:2)

Patrzcie teraz, że Ja jestem, Ja jeden, i nie ma ze Mną żadnego boga.
Ja zabijam i Ja sam ożywiam, Ja ranię i Ja sam uzdrawiam, że nikt z mojej ręki nie uwalnia.

(Pwt. Prawa 32:39)

Bo Ty masz władzę nad życiem i śmiercią: Ty wprowadzasz w bramy Otchłani i Ty wyprowadzasz.
(...) Niepodobna ujść Twojej ręki.

(Mądrości 16:13, 15)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr maja 18, 2011 14:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Lucy nie do konca zycia! nie wolno Ci tak nawet mysleć! sama piszesz, że zostawił żonę i dziecko, a więc musisz pomóc im i tacie również dalej zyć! Niedawno oglądałam w tv religia wywiad z matką trzech wspaniałych synów w wieku coś ok 20-25lat, wyobraź sobie, że wjechał na ich samochód pijak i cała trójka zginęła! Sluchałam jak zbaraniała. Ta kobieta próbuje wybaczyć temu bandycie a tez Bogu. Nie ma nikogo. Nawet z mężem jest wseparacji albo cos kolo tego. Nie jest tez mloda. Mimo tego wie że musi zyć. Byc może ty jestes jedyna osobą która ma mozliwośc, chęć, serce poskładać tę rodzinę. Nie możesz sie migac, choć ból rozsadza Ci duszę. " Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy, milości i trzeźwego myslenia"

wyobrażam sobie co przezywasz i pewnie każdy kto to czyta, ale Bóg nie jest potworem, tylko my nie jestesmy w stanie zobaczyć sensu tej śmierci. jesteśmy wierzący, poznałam Boga na tyle, że spodziewam się jakiegos wielkiego dobra z tej tragedii.
Tymczasem zarówno ja jak i inni forumowicze łączymy sie z Tobą w bólu. i pamiętaj, żadny ból nie jest wieczny. Bóg jest mocen Wam ulżyć i się kiedys zdziwisz jak wstaniesz bez cięzkiego serca i z wielką ochotądo zycia.


Śr maja 18, 2011 16:32
Zobacz profil
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Elbrus, bardzo Cię proszę, nie wprowadzaj Lucy w błąd. Spójż na kontekst tych wersetów. Podkreślają one, że Bóg troszczy się o lojalnych wobec Niego, wybawia ich, mści się zaś na niegodziwcach; potrafi wywyższyć maluczkiego, ale i doprowadzić do zguby ich ciemiężców. Fragmenty te ukazują potęgę Pana oraz to, iż nie jest mu obojętny los jego sług. Wersety podane przeze mnie potwierdzają, że w przypadku prawych Bóg nie ingeruje w długość ich życia (słuszny wyjątek - Henoch). Cała Biblia, jej ogólny kontekst wykazuje, że Bóg odbierał życie tylko wrogom jego czcicieli. Sugerujesz, że z bratem Lucy coś było nie tak? No proszę Cię...

Lucy, w Biblii znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania ;-)


Cz maja 19, 2011 14:26

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 11:12
Posty: 34
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
dziekuję serdecznie za kolejne wyjasnienia....
dziękuję Fischer, Kredka...
błądzę jak we mgle, nie mam na ten temat wiedzy, mogę uwierzyć wszystko, albo nie uwierzyć w nic...

tyle pytań..
jakże to, więc ŚMIERĆ to KARA? za co?moja mama była taka prawa, brat kochany io kochający(płacze)...
czy tak srogi i bezwzględny jest BÓG?
a może jednak wszystkim rządzi przypadek...zły, niedobry, na nic nie baczący przypadek....

mój brat śpi...a więc nie ma sensu prosić o ZNAK? jakże da mi znak skoro nic nie wie...

nie śni mi sie wcale. mam tylko koszmary generowane przez własną głowę.


jak to ogarnąć, jak..:(


Cz maja 19, 2011 15:51
Zobacz profil
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Lucy35 napisał(a):
dziekuję serdecznie za kolejne wyjasnienia....
dziękuję Fischer, Kredka...
błądzę jak we mgle, nie mam na ten temat wiedzy, mogę uwierzyć wszystko, albo nie uwierzyć w nic...

tyle pytań..
jakże to, więc ŚMIERĆ to KARA? za co?moja mama była taka prawa, brat kochany io kochający(płacze)...
czy tak srogi i bezwzględny jest BÓG?
a może jednak wszystkim rządzi przypadek...zły, niedobry, na nic nie baczący przypadek....

mój brat śpi...a więc nie ma sensu prosić o ZNAK? jakże da mi znak skoro nic nie wie...

nie śni mi sie wcale. mam tylko koszmary generowane przez własną głowę.


jak to ogarnąć, jak..:(

Wie :)
W mojej rodzinie zginęło tragicznie dziecko w wieku 8 lat.
Matka rozpaczała okrutnie, a najbardziej przeżywała, że po dwu miesiącach Wojtuś snił sie kilku osobom, ale nie jej.
Żaliła się do mnie, a moja 11 letnia córka przebywała w innym pokoju z innymi dzieciakami - nie wiem czy słyszała naszą rozmowę.
Następnego dnia córka obudziła sie rano i wręcz mnie przeraziła - była jakaś dziwna, nieobecna, jakby w innym świecie, chora...
Nie miała gorączki, nic ją nie bolało, więc z obawą, ale pozwoliłam jej póśc do szkoły.
Wróciła w podobnym stanie jak rano.
Delikatnie zaczęłam podpytywać, badać w czym rzecz.
Wyznała mi wreszcie, że przyszedł do niej we snie Wojtuś.
Ukazał sie najpierw w towarzystwie jakiegoś jasnego, niesamowitego światła, co ją przestraszyło, więc światło oddaliło się, a Wojtuś prosił, aby się nie bała.
Zaczęła z nim rozmawiać ubolewając, że wyjechali na wczasy (tam nastapiła tragiczna śmierć) na co Wojtuś powiedział, ze tak się miało stać, że tyle miał żyć i jest bardzo szczęśliwy w niebie.
Powiedział córce, aby przekazała jego matce, że nie może się jej jeszcze przyśnić, bo to spotęgowałoby jej ból i rozpacz.
Przyjdzie do niej we śnie, gdy matka będzie w lepszym stanie.
Oczywiście przekazałam kuzynce treść snu, co bardzo ją wyciszyło, uspokoiło.
I po ok 2 miesiącach Wojtuś przyśnił się matce.


Cz maja 19, 2011 17:43
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Alus, takie rzeczy, objawienia, faktycznie się zdarzają. Ale spójż...
Kohelet pisał, że umarli nie są świadomi niczego, nie ma też żadnej wzmianki, by wskrzeszony przez Jezusa Łazarz przebywał podczas tych 4 dni od śmierci w jakichś "zaświatach".
Ale jak już nadmieniłem "nasi zmarli" mogą się nam ukazywać. Trochę światła na to rzuca ta pewna realcja biblijna - o tym jak Saul u medium spirytystycznego próbował się skontaktować z duszą Samuela. Jak wiadomo, nie spotkało się to z uznaniem Boga. Oto pare cytatów:

W dziele Biblischer Commentar über das Alte Testament: Die Bücher Samuels (wyd. 2, Lipsk 1875, s. 210) C. F. Keil powołuje się na grecką Septuagintę, gdzie w 1 Kronik 10:13 dopisano słowa: „a Samuel, prorok, odpowiedział mu”. Wprawdzie zgadza się z poglądem wyrażonym w tym nienatchnionym dopisku, niemniej dodaje: „Jednakże Ojcowie Kościoła, reformatorzy i teologowie wczesnochrześcijańscy — z bardzo nielicznymi wyjątkami — uważali, iż Saul nie widział prawdziwego Samuela, lecz tylko jego wyobrażenie. Już Efrem Syr[yjczyk] wyjaśniał, że królowi umożliwiono ujrzenie postaci Samuela za pomocą sztuk demonicznych. Również Luter i Kalwin, a za nimi pierwsi teolodzy protestanccy sądzili, że było to widmo diabelskie, phantasma seu spectrum diabolicum sub schemate Samuelis [diabelski upiór lub złudzenie postaci Samuela], a oświadczenie Samuela nie było przepowiednią podaną przez Boga, lecz udzielonym za Jego zgodą diabelskim objawieniem, w którym prawda mieszała się z fałszem”.
W jednym z przypisów („Das erste Buch Samuel”, s. 210) we wspomnianym dziele wyjaśniono: „Toteż Luter powiada (...) ‚Wywołanie Samuela przez wróżkę lub czarownicę, opisane w 1 S. 28, 11. 12, z pewnością było jedynie diabelskim widziadłem; nie tylko dlatego, że jak mówi samo Pismo, dokonała tego kobieta pełna diabłów (bo któż by uwierzył, że dusze wiernych, które są w ręku Boga, (...) podlegają mocy diabła albo złego człowieka?), ale także dlatego, że przez wypytywanie zmarłych Saul i ta kobieta jawnie złamali Boski zakaz. Duch święty nie może i nie chce działać wbrew niemu ani pomagać tym, którzy wbrew niemu postępują’. Kalwin również (...) uważał tę zjawę wyłącznie za wizję (...): ‚Nie ulega wątpliwości, iż nie był to prawdziwy Samuel, Bóg bowiem nigdy by nie pozwolił, żeby Jego prorok uległ takim diabelskim knowaniom. Wszak tutaj jakaś czarownica wywołuje zmarłych z zaświatów. Czyż naprawdę można mniemać, iż Bóg wydał swego proroka na taką hańbę, jak gdyby diabeł miał moc nad ciałami i duszami świętych, którzy są w Bożej pieczy? Mówi się, że dusze świętych odpoczywają w Bogu (...), czekając na radosne zmartwychwstanie. A poza tym czy mamy wierzyć, że Samuel zabrał swój płaszcz do grobu? Wynika stąd, iż zjawisko to nie było niczym innym jak widziadłem, a zmysły tej kobiety zostały zwiedzione, tak iż zdawało jej się, że widzi Samuela, choć w gruncie rzeczy to nie był on’. Z tych samych powodów również dawniejsi teolodzy prawosławni powątpiewali, czy naprawdę ukazał się wtedy zmarły Samuel”.


Cz maja 19, 2011 19:05

Dołączył(a): So maja 14, 2011 14:02
Posty: 12
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Masz prawo do pytań i wątpliwości. Wiele rzeczy, które dzieją się w naszym życiu to tajemnica. Nie można szukać odpowiedzi na siłę. Jeżeli jesteś osobą wierzącą proś o wiarę a nie o odpowiedzi. Z cierpieniem naszym jest jak z cierpieniem biblijnego Hioba. Bóg opuszcza człowieka czasem i ma w tym swój cel i nie zmusza nas do rozumienia tego. Opuścił nawet swojego Syna na Krzyżu. Być może w bólu naszym wykuwa się jakiś cud...


Cz maja 19, 2011 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
O duchu Samuela rozmawialiśmy w tym temacie:
viewtopic.php?f=27&t=27428&p=599949#p599949 - Czy biblia zabrania rozmawiać z duszami zmarłych....

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz maja 19, 2011 19:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 11:12
Posty: 34
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
nie wiem czy chce prosic o wiarę. wiem, że juz nie znjade odpowiedzi. on umarł, nie ma go, po prostu. coś popsuło sie w jego ciele i odszedł. nie wiem gdzie. może nigdzie.


Cz maja 19, 2011 20:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
masz prawo nie prosic o wiarę i wogole cokolwiek powiesz będzie normalne, ale niekoniecznie prawdziwe, bo Twój brat nie jest nigdzie, skoro Jezus wziął od razu zloczyncę do siebie to jakze by Twojego brata nie wziął?
Ale nawet jak on juz kroluje z Jezusem tojednak Twoja rodzina została tu, w bólu i tesknocie i pewnie to truizm ale czas ułagodzi smutek no i jak pisalaś zostały dzieci, zona i tato, wszyscy pogrążeni w rozpaczy, więc nie ma wyjścia, tylko trzeba zyć tak jak sie da mimo takiego ogromneo spustoszenia w sercu. Napisz ile lat mają dzieci i coś więcej na ten temat
Nie rozumiem tylko dlaczego piszecie tak duzo o snach, czy to pomaga jak się przyśni zmarły? i czy to oczymś świadczy? bo chyba ani w Biblii ani w nauczaniu KK nic otym nie ma


Cz maja 19, 2011 21:40
Zobacz profil
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Fischer - w przypowieści o bogaczu i Łazarzu Jezus przekazuje, że świadomość nie zanika wraz ze śmiercią ciała.


Pt maja 20, 2011 8:11

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
no wiadomo że nie zanika, skoro dusza żyje!


Pt maja 20, 2011 8:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Kohelet żył przed Jezusem, który przewrócił wszystko do góry nogami, Jezus przed zmartwychwstaniem "wstapił do piekieł"- czyli szeolu i ten temat jest dla mnie jak dotąd kiepsko znany i sama bym sie dowiedziała więcej


Pt maja 20, 2011 10:37
Zobacz profil
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Alus napisał(a):
Fischer - w przypowieści o bogaczu i Łazarzu Jezus przekazuje, że świadomość nie zanika wraz ze śmiercią ciała.


Widać, błędnie troszkę rozumiesz znaczenie tej przypowieści. Ale to chyba nie na ten wątek rozmowa, ewentualnie na wiadomość prywatną.


Pt maja 20, 2011 16:38
Post Re: Życie po śmierci-bardzo proszę o pomoc
Fischer napisał(a):
Alus napisał(a):
Fischer - w przypowieści o bogaczu i Łazarzu Jezus przekazuje, że świadomość nie zanika wraz ze śmiercią ciała.


Widać, błędnie troszkę rozumiesz znaczenie tej przypowieści. Ale to chyba nie na ten wątek rozmowa, ewentualnie na wiadomość prywatną.

Żadna przypowieść Jezusa nie zawiera tylko jednego znaczenia.
W tej oprócz nauki o przełożeniu jakości życia na wieczność, Jezus wyraźnie mówi o zachowanej świadomości "po drugiej stronie".


Pt maja 20, 2011 18:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL