Autor |
Wiadomość |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
A nie wiesz Atheist dlaczego Bog tak bezwzględnie nakazywał postepować w tym przypadku, tak usuwać zło ? Bo wiedział do jakiego upadku moralnego doprowadzi czlowiek bez Boga. Niektórzy uważają, że gdyby naród żydowski nie był taki krnąbrny i twardogłowy to Bóg nie musiałby stosować tak okrutnych restrykcji. A ja uważam, że my Polacy jesteśmy do tego narodu bardzo podobni albo i gorsi i gdyby to nas Bóg wybrał to dopiero dalibysmy Mu popalić
Apriori, jak to prawo milości nie obowiązuje Boga, skoro to On jest Milością, więc nie ma takiej opcji, to co piszesz jest nie możliwe, Bóg nie krzywdzi. Własnie Ci usilowałam to w kilku postach wytłumaczyć, że to ludzie sami siebie krzywdzą uciekając od prawa Bożego. Widze , że nic a nic nie nie chcesz nawet zrozumieć, skoro nadal tak piszesz, nic do Ciebie nie dotarło.
|
N maja 22, 2011 9:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
Cytuj: Apriori, jak to prawo milości nie obowiązuje Boga, skoro to On jest Milością, więc nie ma takiej opcji, to co piszesz jest nie możliwe, Bóg nie krzywdzi. Własnie Ci usilowałam to w kilku postach wytłumaczyć, że to ludzie sami siebie krzywdzą uciekając od prawa Bożego. Widze , że nic a nic nie nie chcesz nawet zrozumieć, skoro nadal tak piszesz, nic do Ciebie nie dotarło. Zapytam tak: jest sobie klasa>w tej klasie Jeden uczeń podlizuje sie nauczycielowi.Nauczyciel ewidentnie faworyzuje ucznia podlizującego mu się.Gdy go pyta zadaje mu łatwiejsze pytania niż innym osobom, przymyka oczy na jego nieprzygotowanie do lekcji( np. uczeń nie przeczytał lektury,inni uczniowie, którzy nie przeczytali dostali pały, a ten uczeń nie), pozwala mu poprawić sprawdzian,którego innym uczniom nie pozwala poprawić, itd. Czy pozostałym uczniom, nie dzieje się krzywda w takiej sytuacji?
|
N maja 22, 2011 9:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
kredka111 napisał(a): A nie wiesz Atheist dlaczego Bog tak bezwzględnie nakazywał postepować w tym przypadku, tak usuwać zło ? Bo wiedział do jakiego upadku moralnego doprowadzi czlowiek bez Boga. Niektórzy uważają, że gdyby naród żydowski nie był taki krnąbrny i twardogłowy to Bóg nie musiałby stosować tak okrutnych restrykcji. A ja uważam, że my Polacy jesteśmy do tego narodu bardzo podobni albo i gorsi i gdyby to nas Bóg wybrał to dopiero dalibysmy Mu popalić Droga kredko, bez odwracania kota ogonem, proszę. Nie używaj czasu przeszłego - pisząc "nakazywał postępować". Obok tego fragmentu, w tej samej księdze, znajduje się tzw. Dekalog. O nim nie powiesz, że Bóg tak "nakazywał postępować" Żydom, tylko, że tak nakazuje postępować wszystkim wierzącym w Słowo Boże, bo prawa zawarte w Biblii są ponadczasowe, czyż nie? Szczególnie jeśli, jak piszesz, dzisiejsze społeczeństwo jest jeszcze gorsze. Więc pytanie czy przestarzegasz tago nakazu Bożego czy też uznałaś go za zbyt daleko idący i wobec tego wybiórczo zignorowałaś to Boże prawo? Jeżeli jednak przestrzegasz, opowiedz jak to wygląda w praktyce? P.S. Swoją drogą, jak uważasz, czy taki ukamieniowany (a było ich mnóstwo, bo Żydzi przecież stosowali się do tego prawa) miał szanse na zbawienie, czy też Bóg pozbawiał go tej szansy, pozbawiając jednocześnie możliwości nawrócenia się (gdyż kazał go natychmiast zabić)? Jesteś pewna nadal, że znasz tego swojego Abbę? Tylko, proszę, odpisz konkretnie na pyatnia a nie naokoło w stylu "Jezus jest Miłościa i Ciebie też kocha".
|
N maja 22, 2011 9:59 |
|
|
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
podlizowanie apriori to paskudna przypadlość. wogóle to nie ma nic a nic wspólnego z oddaniem się Bogu i podleganie Jego autorytetowi i Jego prawu. Jak sie podlizujesz wrednie i wykorzystujesz naiwność i słabośc nauzcyciela to podchodzizs już pod autorytet diabła
|
N maja 22, 2011 10:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie.Pytanie było: Czy pozostałym uczniom, nie dzieje się krzywda w takiej sytuacji?Cytuj: podlizowanie apriori to paskudna przypadlość. wogóle to nie ma nic a nic wspólnego z oddaniem się Bogu i podleganie Jego autorytetowi i Jego prawu. Ja Cie( na razie) nie proszę o oceną zachowania ucznia , tylko o ocenę zachowania nauczyciela.Cytuj: Jak sie podlizujesz wrednie i wykorzystujesz naiwność i słabośc nauzcyciela to podchodzizs już pod autorytet diabła A istnieje " niewredne " podlizywanie?
|
N maja 22, 2011 10:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
ateist napisał Cytuj: Swoją drogą, jak uważasz, czy taki ukamieniowany (a było ich mnóstwo, bo Żydzi przecież stosowali się do tego prawa) miał szanse na zbawienie, c mnóstwo to brzmi strasznie , ale tak naokoło to mniej więcej ilu . bo żydów to aż takie mnóstwo nie było . 
|
N maja 22, 2011 10:33 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
Konkretnie to tak: idę nad rzekę i zbieram kamienie do wora, potem zaczaję się za rogiem najlepiej wieczór i ładuję w niewiernego nieszczęśnika aż padnie. A niekonkretnie to Jezus ustanowił prawo miłości nawet dla nieprzyjaciela, poza tym „nie sądżcie ...” więc nie osądzam. Jak Jezus mówi o sobie że pzryszedł służyć to my też mamy słuzyć nie oskarżać. Jeśli chozdi o zbawienie tych ukamieniowanych ST to Jezus przed zmartwychwstaniem wstapił do piekieł i tam zadziałał  ten temat to mi kiepsko znany ichciałabym sie na ten temat cos dowiedzieć teżkonkretnego
|
N maja 22, 2011 10:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
tajfun napisał(a): ateist napisał Cytuj: Swoją drogą, jak uważasz, czy taki ukamieniowany (a było ich mnóstwo, bo Żydzi przecież stosowali się do tego prawa) miał szanse na zbawienie, c mnóstwo to brzmi strasznie , ale tak naokoło to mniej więcej ilu . bo żydów to aż takie mnóstwo nie było .  Żydzi dopuszczali się kamieniowania za porzucenie swojej wiary przez całe długie wieki. Nie wiem ilu ukamieniowanych było, można sprawdzić w źródłach historycznych, ale czy to ważne czy było ich tysiące czy miliony? Chodzi o prawo, zawarte w Biblii, zwanej przez chrześcijan "natchnionym Słowem Bożym". I to natchnione Boże Słowo kazało zabijać. A teraz chrześcijanie pomijają ten niewygodny fragment (i całe mnóstwo innych niewygodnych fragmentów), twierdząc jednocześnie niezmiennie, że Biblia to 100% prawda natchniona przez Boga i że praw Bożych nie można traktować wybiórczo. Jeżeli nie istnieje termin łączący ze sobą hipokryzję ze schizofrenią, to na potrzeby tego przypadku należałoby go stworzyć!
|
N maja 22, 2011 10:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
kredka111 napisał(a): Konkretnie to tak: idę nad rzekę i zbieram kamienie do wora, potem zaczaję się za rogiem najlepiej wieczór i ładuję w niewiernego nieszczęśnika aż padnie. A nie wyglądasz  . kredka111 napisał(a): A niekonkretnie to Jezus ustanowił prawo miłości nawet dla nieprzyjaciela, poza tym „nie sądżcie ...” więc nie osądzam. Jak Jezus mówi o sobie że pzryszedł służyć to my też mamy słuzyć nie oskarżać. Jeśli chozdi o zbawienie tych ukamieniowanych ST to Jezus przed zmartwychwstaniem wstapił do piekieł i tam zadziałał Świetnie, tylko to prawo miłości jakoś jakby stoi w sprzeczności z tym co Bóg nakazuje w ST. Co więcej, wiele nakazów ST jest dziś przyjętych w kanon wiary chrześcijan jak choćby Dekalog a duża część nie (nie tylko to powyższe). Wiele z tych nakazów znajduje się w tej samej księdze (Księga Powtórzonego Prawa) i niczym się nie różnią w przekazie poza tym, że część jakby zrobiła się mało cywilizowana. Swoją drogą, jeśli czytałaś Biblię, to na pewno zwróciłaś uwagę, że sam Dekalog też został tam inaczej ujęty. Dekalog biblijny zakazuje na przykład robienia rzeźb czy obrazów, do czego zresztą i Żydzi i Muzułmanie (dla których Biblia to też jedna ze świętych ksiąg) się stosują. Katolickie tłumaczenia pominięcia tego przykazania Dekalogu są wyjątkowo pokrętne. Aby nie zostać posądzonym o wybiórczość - umieszczają go w katechizmie (!), ale nie stosują się do tego nadając mu pokrętną interpretację. kredka111 napisał(a): ten temat to mi kiepsko znany ichciałabym sie na ten temat cos dowiedzieć teżkonkretnego Bardzo słusznie. Proponuję też uruchomić własne myślenie, nie tylko posłuchać katechety.
|
N maja 22, 2011 10:58 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
Ocena dla nauczyciela : naganna bo nawet jeśli jest słaby i naiwny to powinien wiedzieć otym i się bronic, a lizus jest wredny albo tylko cwany. Odpowiedz na Twoje pytanie jest taka: tak, innym uczniom dzieje się krzywda bo są swiadkami niemoralnego zachowania kolegi czyli są demoralizowani. Do czego apriori zmierzasz? Czy chcesz mi wmówić że Jezus, który chce by wszyscy ( uczniowie) szukali Jego Krolestwa a nie diabła jest taki jak ten biedaczysko manipulowany przez sprytnych uczniów? Masz racje atheist, że Jezus całkowicie zrewolucjonizował Dekalog, pozsedł że tak powiem na całość w swojej Milości, dlatego Żydzi, którzy nie uwierzyli w Jezusa są biedni. Tez prawda z przykazaniem zabraniającym czcic obrazów, ale Kościół to tylko ludzie, którzy są niedoskonali. To Bóg jest doskonały a nie Kościół. atheist napisał(a): Bardzo słusznie. Proponuję też uruchomić własne myślenie, nie tylko posłuchać katechety nie wiem dlaczego chcesz mnie obrazić
|
N maja 22, 2011 12:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
Cytuj: Ocena dla nauczyciela : naganna bo nawet jeśli jest słaby i naiwny to powinien wiedzieć otym i się bronic, a lizus jest wredny albo tylko cwany. A no widzisz, więc twój Bóg, który faworyzuje modlących się, kosztem niemodlących też zachowuje sie nagannie... Cytuj: tak, innym uczniom dzieje się krzywda bo są swiadkami niemoralnego zachowania kolegi czyli są demoralizowani. Ponadto są też świadkami nagannego( czyli niemoralnego) zachowania nauczyciela( Boga), czyli są demoralizowani...
|
N maja 22, 2011 13:09 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
 i co to Ci sie urodzilo!? ciele z dwoma glowami, a myslałam już że dobrze żre i.... a tu masz 
|
N maja 22, 2011 19:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
kredka111 napisał(a): atheist napisał(a): Bardzo słusznie. Proponuję też uruchomić własne myślenie, nie tylko posłuchać katechety nie wiem dlaczego chcesz mnie obrazić Ale ja nie miałem intencji obrrażania Cię. Chciałem przez to powiedzieć, że szukając prawdy powinnaś skorzystać ze swojego zdrowego rozsądku a nie zasięgać opinii katechetów czy innych specjalistów od "śpiewu i mas" jak śpiewał Lady Pank.
|
N maja 22, 2011 21:04 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Spełnianie modlitw
Zdrowe myślenie, hmmm, zależy co dla kogo jest zdrowe. Dla ludzi odrzucających Boga wiara w Niego jest chora, więc dyskusja o wszelkich przejawach działania Boga w życiu wierzącego jest z góry przesądzona, no nie? Właściwie to nie rozumiem sensu gadania po próżnicy, a my jednak gadamy Ludzie niewierzący nie umieją poruszać się na poziomie ducha , nie rozumieją świata w którym wiąże się głęboka relacja między Jezusem a człowiekiem i jest to relacja serca do serca , pojmują tylko świat który daje się zobaczyć, zmierzyć, zakwalifikować, wyciągać odpowiednio do poziomu nauki wnioski , przewidzieć i opisać literalnie. Jeżeli ktoś nigdy nie poczuł nawet przez chwilę w swoim życiu kojącej obecności Jezusa, to będzie się skupiał na szukaniu i ośmieszaniu, udowadnianiu, że wiara w Boga to jedno wielkie urojenie. Są świadectwa ludzi, którzy tylko przez chwilę dostąpili Bożego działania i już nie byli tacy sami. Po prostu zaczęli tęsknić a ta tęsknota doprowadziła ich do szukania no i do wołania do Boga o objawienie się. Z takimi co chociaż na moment zetknęli się z Bożym Światłem można już gadać, no ale jak rozmawiać o kolorze tęczy z niewidomym, którego poznanie świata skupia się na zapachu, kształtach, dźwiękach…
|
Pn maja 23, 2011 14:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Spełnianie modlitw
atheist: Jezus nie uzdrowił nikogo tam, gdzie nie było wiary. Znalezienie miasta to zadanie dla Ciebie. Jezus nie uzdrawia dla uzdrawiania, by okazac swą moc. Popisywanie się nie jest Jego domeną. Jeśli uzdrawia to czyni to z jakiegoś powodu. Nawet, jeśli chodziło o nawrócenie A.Frossarda, to miało to sens. Uzyskał potężnego świadka wiary. Choroba człowieka ma również sens, nawet psychiczna. Jest bardziej prawdopodobne, że zdrowy psychicznie ateista nie osiągnie zbawienia niż to, że ograniczony wolicjonalnie zostanie zbawiony. Potęguje to fakt, że ktoś być może modli się w jego intencji lub zamawia msze prosząc o spełnienie się woli Boga w tym człowieku. Po śmierci dowiesz się o skuteczności różnorodnych uzdrowień. Na razie nie rozumiesz i prawdopodobnie nigdy tego nie pojmiesz...
|
Śr maja 25, 2011 15:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|