Autor |
Wiadomość |
Kamill
Dołączył(a): So maja 02, 2009 17:53 Posty: 31
|
Gwiezdne wojny
Witam Mam takie pytanie. Szukałem na forum, ale nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie czy wg Kościoła Katolickiego oglądanie "Gwiezdnych wojen" jest grzechem/jest niewskazane. Czy ktoś ma jakieś konkretne informacje na ten temat? Nie chodzi mi o wiarę w ideologię przedstawioną w tych filmach ale o ich zwyczajne obejrzenie. Na razie oglądnąłem 2 części i chociaż mam dość podatną psychikę na różne dziwne teorie (mam nerwicę natręctw), to jak na razie nie myślę zbytnio o tym filmie, w miarę mi się podobał. Ciekawi mnie czy KK ma oficjalne zdanie na ten temat. Pozdrawiam wszystkich.
_________________ http://www.emetro.pl/emetro/1,85616,4672584.html http://www.humanitarni.pl/
|
Cz maja 26, 2011 22:38 |
|
|
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Gwiezdne wojny
Kamill napisał(a): czy wg Kościoła Katolickiego oglądanie "Gwiezdnych wojen" jest grzechem/jest niewskazane. Ja znalazłem to: http://salezjanielomianki.pl/zagrozenia_rachunek_sumienia.html(Zagrożenia duchowe - rachunek sumienia) http://www.diecezja.waw.pl/medicina/dokumenty/Zagrozenia.pdf(ks. dr Przemysła Sawa, ZAGROŻENIA DUCHOWE. PODSTAWY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ WALKI DUCHOWEJ PRZYGOTOWANIE DO MODLITWY O UWOLNIENIE) "54. Jakie filmy oglądasz? {magię, ezoteryzm i neopogaństwo promują m.in. horrory, seriale „Czarownice”, „Buffy”, „Nikita”, „Z archiwum X”, wiele japońskich filmów animowanych (nie są tworzone dla dzieci!), m.in. „Pokemony”, „Sailor Moon”, „Była sobie Pollon”; filmy okultystyczne i satanistyczne: „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”, „E.T.”, „Odmienne stany świadomości”, „Odyseja kosmiczna 2000”, „Powrót Jedi”, „Gwiezdne wojny”, „Ciemny kryształ”, „Indiana Jones i świątynia potępienia”, „Wojownicze Żółwie Ninja”, „Niekończąca się historia”, „Imperium kontratakuje”, „Kto wrobił królika Rogera”, „Frankenstein”; „Mission Impossible” (film finansowany przez sektę scjentologów)}" http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/kulbat/t5_4.html(Ks. Waldemar Kulbat, W kręgu magicznego świata "Harrego Pottera") "Bardzo wielkim walorem książki dra Krajskiego jest ukazanie sukcesu sagi o "Harrym Potterze" na tle fenomenu "boomu ezoterycznego" i "bombardowania" magią, zapoczątkowanym w końcu XIX wieku a dochodzącym do apogeum w połowie XX wieku w postaci neopogańskiego ruchu New Age. Książka przekonująco ukazuje także oddziaływanie świata superhitów takich jak " Gwiezdne wojny" , "Mewa", "Przebudzenie", które wywarły potężne piętno na współczesnym pokoleniu, przez rozpowszechnianie klimatu duchowego pogańskiego w gruncie rzeczy New Age. Pustka duchowa wytworzona przez kryzys wiary wielu do tej pory chrześcijańskich społeczeństw Zachodu to stan, który trwa krótko - wyjaśnia dr Krajski. Ta pustka szybko się zapełnia. Zapełnia się tym szybciej im bardziej aktywnie działają "misjonarze" nowej, alternatywnej, zdradliwej duchowości. Autor przytacza opinię włoskiego badacza Carlo Climati z jego ostatnio wydanej książki:" Horoskopy, amulety, tarot i seanse spirytystyczne stały się towarzyszami podróży młodych pokoleń, ofiar prawdziwego bombardowania ezoterycznego dokonywanego za pomocą rozmaitych środków: muzyki, telewizji, gier komputerowych, komiksów, kina, dyskotek. Jest to bombardowanie, które znajduje podatny grunt w życiu wielu młodych. /.../ Zainteresowanie ezoteryzmem, proponowanym jako natychmiastowe rozwiązanie codziennych problemów, może wyrządzić olbrzymie szkody w umysłach i psychice młodzieży./.../ Największy niepokój wzbudza zwiększające się zainteresowanie młodzieży satanizmem. Powiększa się ciągle liczba młodych deklarujących swoją fascynację diabłem i czarną magią" / "Młodzi i ezoteryzm, Magia, satanizm i okultyzm - oszustwo ognia, który nie spala", Wyd. Jedność, Kielce 2001, s.8-9/. Treści, o których pisze Carlo Climati dr Krajski odnajduje zarówno w książkach p. Rawling jak i poszczególnych wytworach współczesnej kultury: w prasie młodzieżowej, w przebojach współczesnej muzyki, w grach komputerowych itp. Inną wielką zaletą pracy dra Krajskiego jest przedstawienie nauki Kościoła na temat magii i okultyzmu (...)" http://newage.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=269&Itemid=269(Toksyczne duchowości - Gwiezdne Wojny) http://gloria24.pl/ksiazki/leksykon,zagrozen,duchowych-21-99336082.htmlhttp://sanctus.com.pl/szczegoly/3910/leksykon_zagrozen_duchowych_cz_1_aikido__homeopatia(Robert Tekieli, Leksykon zagrożeń duchowych cz. 1 Aikido - Homeopatia) "Aikido, ajurweda, akupresura, akupunktura, amulety, anioły, antropozofia, antypedagogika, aromaterapia, astrologia, aura, automatyczne pismo, pierścienie Atlantów, terapia „energią" kwiatów Bacha, bioenergoterapia, biofeedback, biorezonans, BSM, Castaneda, channeling, chiromancja, chiropraktyka, chodzenie po ogniu, Coelho, czary, De Mello, doskonalenie umysłu, uzdrawianie duchowe, egzorcyzmy świeckie, energetyzatory, enneagram, eurytmia, ezoteryka, feng shui, Findhorn, Gestalt terapia, Grotowski, „Gwiezdne Wojny", Harris, „Harry Potter", hatha joga, healing, metoda Hellingera, hipnoza, oddychanie holotropowe, homeopatia" http://newage.pingwin.waw.pl/index.php?tekst=konferencje-dobre_miejsce.html(Goście Roberta Tekieli, spotkania w "Dobrym Miejscu" w Warszawie przy ul Dewajtis) //konferencje i świadectwa w plikach mp3 do pobrania "metoda Sita, Gwiezdne Wojny, chiromancja, metody kontroli umysłu, okultyzm, otwieranie się na różne duchowości, odczuwanie jakiejś "obecności", wychodzenie poza ciało, hipnoza, duch przewodnik, opętanie, tarot, psychotronika, synchronizacja półkul mózgu, magiczne uzdrawianie, byddyzm, zen, medytacja, reiki, joga, bioenergoterapia, wschodnie sztuki walki" http://prawda-o-okultyzmie.blog.onet.pl/Lista-zagrozen-duchowych-za-za,2,ID425848149,nhttp://zagrozeniaduchowe.pl/?page_id=158g gimnastyka Bothmera gnoza grupy subkulturowe gra Satori gry komputerowe o charakterze okultystycznym Gwiezdne Wojny
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt maja 27, 2011 9:26 |
|
|
Aiveena
Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27 Posty: 234 Lokalizacja: Opole, Opolskie
|
Re: Gwiezdne wojny
A co mówi Ci sumienie ? Moim zdaniem twierdzenie, że oglądanie "Gwiezdnych wojen", zacytowanej w poście Elbrusa części "Indiany Jonesa", "Mission Impossible", czy nawet "Harry'ego Pottera" jest grzechem, to szukanie dziury w całym. Wszystko zależy od tego, jak się do obrazu podchodzi. Dodam, że od lat jestem fanką gier, filmów i książek fantasy, a mówić chyba nie trzeba, że o magię, okultyzm tam nietrudno. Powiem szczerze, że głupstwem by to dla mnie było, gdyby KK "uznał" oglądanie powyższych filmów za grzech. Lecz to moje subiektywne zdanie, niekoniecznie zgadzające się z opinią innych.
_________________ когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.
|
Pt maja 27, 2011 14:55 |
|
|
|
|
Kamill
Dołączył(a): So maja 02, 2009 17:53 Posty: 31
|
Re: Gwiezdne wojny
Dziękuję za odpowiedzi. Na pewno poczytam linki od Elbrusa. Dzięki raz jeszcze
_________________ http://www.emetro.pl/emetro/1,85616,4672584.html http://www.humanitarni.pl/
|
Pt maja 27, 2011 21:49 |
|
|
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
Re: Gwiezdne wojny
Elbrus napisał(a): „Powrót Jedi”, „Gwiezdne wojny”, „Ciemny kryształ”, „Indiana Jones i świątynia potępienia”, „Wojownicze Żółwie Ninja”, „Niekończąca się historia”, „Imperium kontratakuje”, „Kto wrobił królika Rogera”, „Frankenstein”; „Mission Impossible” (film finansowany przez sektę scjentologów)}"
Skoro Gwiezdne Wojny są filmem demonicznym, to "Gwiezdne jaja" powinie być filmem świętym!
|
So maja 28, 2011 2:16 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Gwiezdne wojny
Echhhh
Ktoś wymyślił "religię" Jeddai. Ale od obejrzenia filmu do religii droga daleka. Może jednak bez przesady...
Grzechem byłoby czytanie/oglądanie tego, co sprowadza niebezpieczeństwo dla Twojej wiary. A i to należałoby się zastanowić, co z tą moją wiarą, skoro film miałby być dla niej niebezpieczny.
Zgadzam się - nie przesadzajmy...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So maja 28, 2011 12:42 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Re: Gwiezdne wojny
Kamill! Ty lepiej na Elbrusa uwazaj! Wiedza u niego olbrzymia, ale taki jakis pokretny i nieprzewidywalny. Mozna powiedziec chodzaca tajemnica! A jak z tajemnicami to chyba wiesz? Skrzynka Pandory mowi Ci cos?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
So maja 28, 2011 14:36 |
|
|
Aiveena
Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27 Posty: 234 Lokalizacja: Opole, Opolskie
|
Re: Gwiezdne wojny
To nie jest temat o Elbrusie.
_________________ когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.
|
So maja 28, 2011 16:11 |
|
|
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
Re: Gwiezdne wojny
jo_tka napisał(a): Echhhh
Ktoś wymyślił "religię" Jeddai. Ale od obejrzenia filmu do religii droga daleka. Może jednak bez przesady...
Grzechem byłoby czytanie/oglądanie tego, co sprowadza niebezpieczeństwo dla Twojej wiary. A i to należałoby się zastanowić, co z tą moją wiarą, skoro film miałby być dla niej niebezpieczny.
Zgadzam się - nie przesadzajmy... Jedaizm wcale się nie zaczął od filmu Gwiezdne Wojny. Gorge Lucas skorzystał z jednej z najstarszych na świecie religii - zoroastryzmu (rdzenna, przed islamska religia Persów), która wywarła również duży wpływ zarówno na judaizm jak i chrześcijaństwo, o czym się dzisiaj nie mówi. Lucas trochę ją poprzerabiał, dodał co nieco buddyzmu zen, japońskiego bushido, zachodniego science-fiction itd. Jedaizm jest obecnie odnowioną wersją zoroastryzmu, który dzięki Gwiezdnym Wojną uzyskał nową, uwspółcześnioną oparwę, choć jedaiści (zarówno ci którzy traktują to na poważnie, jak i nie), nie zdaja sobie z tego sprawy. Najważniejsze dla jedaistów jest moralna praca nad sobą. Znam przypadki, kiedy ta filozofia dała zaskakującą dobre rezultaty - pewni moi znajomi mieli problem ze swoim dorastającym synem. Typowe problemy tego wieku. Do momentu gdy ogłosił im, że został padawanem, czyli uczniem rycerza jedai. Ponoć ów jego mistrz nakazał mu spełniać dobre uczynki względem rodziców, zanim dostąpi wtajemniczenia i będzie się uczył posługiwać laserowy mieczem. Tak więc synalek sprząta, dużo czyta, stał się wyciszony...
|
So maja 28, 2011 18:37 |
|
|
prefectusego
Dołączył(a): So mar 12, 2011 12:39 Posty: 14
|
Re: Gwiezdne wojny
A czy dzwonienie do kogoś i rozmowa, albo korzystanie z internetu to grzech, ponieważ można się natknąć na treści okultystyczne, dowiedzieć się czegoś oo innych religiach, a w rozmowie temat może spełznąć na bioenergoterapię? Czasami mi się wydaje, że ludzie którzy piszą te tematy (bez obrazy) wychylili coś mocniejszego i wysłuchali chrześcijańskiej audycji w radiu które zbiera od starszych pań na utrzymanie pewnego duchownego... (Chyba każdy wie o czym mówię...)
|
N maja 29, 2011 10:10 |
|
|
AquilaSPQR
Dołączył(a): Pn lip 11, 2011 16:54 Posty: 178
|
Re: Gwiezdne wojny
To przecież szokujące. I to potrójnie. Po pierwsze - szokujące jest to, że ktoś w ogóle klasyfikuje Gwiezdne Wojny jako film "okultystyczny" i "satanistyczny" (!), po drugie, że ktoś w ogóle o takie rzeczy pyta ("czy oglądanie Gwiezdnych Wojen jest grzechem?" - człowieku, oglądaj i się nie przejmuj, ja oglądam je od dziecka i tylko wzmocniły one moją "dobrą postawę") i po trzecie, że w ogóle stosuje się do zaleceń z linków podanych powyżej.
Czemu Bóg nie lubi Gwiezdnych Wojen? Nie mam pojęcia.
_________________ Niektórzy chrześcijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu działają na własną zgubę, zmienili trzy, cztery czy więcej razy tekst Ewangelii i sfałszowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty.
Celsus, "Prawdziwe słowo"
|
Pn lip 18, 2011 22:58 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Gwiezdne wojny
AquilaSPQR napisał(a): To przecież szokujące. I to potrójnie. Po pierwsze - szokujące jest to, że ktoś w ogóle klasyfikuje Gwiezdne Wojny jako film "okultystyczny" i "satanistyczny" (!),
To akurat nic dziwnego.... Film "Gwiezdne wojny" zawiera elementy okultystyczne. Kłania się definicja okultyzmu AquilaSPQR napisał(a): po drugie, że ktoś w ogóle o takie rzeczy pyta ("czy oglądanie Gwiezdnych Wojen jest grzechem?" - człowieku, oglądaj i się nie przejmuj, ja oglądam je od dziecka i tylko wzmocniły one moją "dobrą postawę")
Są różne stopnie wrazliwości. Oczwyiście, mogę obejrzec film zdając sobie sprawę z jego okultystycznego przesłania. Jednak osoby, które dopiero formują swój ogląd świata mogą przy tym narazić się na pewne zagrożenie duchowe. AquilaSPQR napisał(a): i po trzecie, że w ogóle stosuje się do zaleceń z linków podanych powyżej. Czemu Bóg nie lubi Gwiezdnych Wojen? Nie mam pojęcia. A kto napisal, że Bóg nie lubi? To raczej człowiek, który ogląda okultystyczne treści naraża się na ich wpływ a przez to na oddalenie od Boga. A tego Bóg, który kocha człowieka, nie chciałby
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt lip 19, 2011 10:46 |
|
|
AquilaSPQR
Dołączył(a): Pn lip 11, 2011 16:54 Posty: 178
|
Re: Gwiezdne wojny
Nic nie zmieni faktu, że to tylko film, nakręcony dla rozrywki i który dzieci (i nie tylko) uwielbiają, nie doszukując się w nim żadnych religijnych przesłań. Cytuj: Są różne stopnie wrazliwości. Oczwyiście, mogę obejrzec film zdając sobie sprawę z jego okultystycznego przesłania. Jednak osoby, które dopiero formują swój ogląd świata mogą przy tym narazić się na pewne zagrożenie duchowe. Wybacz, ale w takim razie musieliby mieć inteligencję żaby. Nie sądzę, aby dorosły człowiek po obejrzeniu GW nagle zaczął wierzyć w Moc albo coś podobnego. A już na pewno nie zdrowy na umyśle. Tak samo jak po obejrzeniu Władcy Pierścieni nikt nie będzie bał się, że właśnie patrzy na niego Oko Saurona. Cytuj: A kto napisal, że Bóg nie lubi? To raczej człowiek, który ogląda okultystyczne treści naraża się na ich wpływ a przez to na oddalenie od Boga. A tego Bóg, który kocha człowieka, nie chciałby No cóż, skoro autor tematu boi się, że oglądanie GW może być grzechem, to w pewnym sensie najwyraźniej obawiał się, że Bóg może mu mieć to oglądanie za złe. Samo oglądanie, nie przejmowanie jakiejś wiary w Moc. No bo gdyby było inaczej - to skąd wziąłby się ten temat?
_________________ Niektórzy chrześcijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu działają na własną zgubę, zmienili trzy, cztery czy więcej razy tekst Ewangelii i sfałszowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty.
Celsus, "Prawdziwe słowo"
|
Wt lip 19, 2011 17:50 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Gwiezdne wojny
AquilaSPQR napisał(a): Nic nie zmieni faktu, że to tylko film, nakręcony dla rozrywki i który dzieci (i nie tylko) uwielbiają, nie doszukując się w nim żadnych religijnych przesłań.
Nie chodzi o doszukiwanie się religijnych przesłań, lecz o wpływ jaki wywierany jak na widza przez paradygmat filmu. Gwiezdne wojny oferują paradygmat okultystyczny: istnieją pewne ukryte energie, nad ktorymi możemy zapanować, i je wykorzystywać.... Wiele osób jest tym zafascynowanych AquilaSPQR napisał(a): Wybacz, ale w takim razie musieliby mieć inteligencję żaby. Nie sądzę, aby dorosły człowiek po obejrzeniu GW nagle zaczął wierzyć w Moc albo coś podobnego.
Może tak, może nie. Ilu znasz naprawdę dorosłych ludzi? Nawet jeśli nie wierzą od razu, że sami moga posiąść Moc, wierzą, że taki model świata jest możliwy AquilaSPQR napisał(a): A już na pewno nie zdrowy na umyśle. Tak samo jak po obejrzeniu Władcy Pierścieni nikt nie będzie bał się, że właśnie patrzy na niego Oko Saurona.
Władca Pierścieni to zupełnie inny temat. Film jak najbardziej akceptowany przez chrześcijan i przez Kościół AquilaSPQR napisał(a): No cóż, skoro autor tematu boi się, że oglądanie GW może być grzechem, to w pewnym sensie najwyraźniej obawiał się, że Bóg może mu mieć to oglądanie za złe. Samo oglądanie, nie przejmowanie jakiejś wiary w Moc. No bo gdyby było inaczej - to skąd wziąłby się ten temat? Nie. Autor boi sie, że to grzech. Nie, że Bóg sie pogniewa, lub będzie miał za złe. To wynika z dość naiwnego i dziecięcego pojmowania grzechu i relacji Bóg-człowiek
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt lip 19, 2011 18:27 |
|
|
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
Re: Gwiezdne wojny
Macie przykazania i co? Jest tam coś o oglądaniu gwiezdnych wojen czy nie ma? Uff, z wami jak z dziećmi...
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Wt lip 19, 2011 18:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|