Tylko że PO podwyższa VAT by załatać dziurę budżetową, którą sami pogłębiali!

I zapewne sprokurowali światowy kryzys.


Jezus nie był zadnym socjalistą.
Podziały prawica/lewica są sztuczne.....Jezus ukazał, że istotą człoeczeństwa jest dobro, miłośc, szacunek własnej i innych godności.
Prawicowiec może być równie zły i nienawistny, jak lewicowiec dobry i życzliwy.

PiS nie był przeciwny zakazowi aborcji. Marek Jurek chciał ten zakaz dodatkowo umocnić poprzez zmiany w konstytucji, a PiS tych zmian nie poparł.


Przecież ten projekt Marka Jurka nic nie zmieniał, on miał jedynie "zabetonować" obecny stan rzeczy na wypadek, gdyby lewica po przejęciu władzy chciała coś zmienić. Tak przynajmniej przedstawiał go Marek Jurek i jego zwolennicy. Ja akurat byłem innego zdania, uważam, że zmiany proponowane przez Jurka oznaczałyby bezwzględny zakaz aborcji, również w przypadku gwałtu. Na marginesie, dlatego nie głosuję na PR.


Jezus nie był socjalistą, bo nigdzie nie nawoływał do łupienia bogatych i rozdawania biednym. Nauczał, aby oddać ubogiemu własną koszulę, a nie zabraną bogaczowi.

bzdura, gdyby intencją było zabetonowanie to znaczyłoby, że Marek Jurek popiera obecny tzw. kompromis antyaborcyjny, a tak nie jest.

a poza tym projekt złożył LPR a nie PiS ani w szczególności Marek Jurek

tak minimalnej podwyżki VATu żaden Polak nie powinien odczuć, a że jest sporo drożej to zasługa nie rządu ale spekulantów

Albo jesteś tak młody, że nie pamiętasz wydarzeń sprzed zaledwie 4 lat, albo tak stary, że cierpisz na amnezję. Polecam np. rozmowę z Markiem Jurkiem z 2007 roku:

Paradoksalnie, ja akurat zgadzam się z Twoim tokiem myślenia, a argumentację Marka Jurka uważam za pokrętną. Swego czasu uparcie polemizowałem z nią na Forum i Twój przykład pokazuje, że miałem rację.

Nie ważne jak, ważne że. Jak ktoś próbuje wmówić że jest liberałem i nie ważne że w dobie kryzysu, podnosi podatki jest śmieszny. Bo liberał w takiej sytuacji nie tylko nie podnosi podatków, ale wręcz je jeszcze bardziej obniża, bo to tak naprawdę sprzyja gospodarce. Pakowanie pieniędzy tak jak to próbuje teraz robić Unia jest nic nie wartym procederem.

Gdy PO przejmowało władze dług wynosił:
527,4 mld zł teraz ok 800 mld zł, To jest jakiś obłęd, z jakiej racji mamy spłacać ten chory system?

Była wielka powódź, a w takiej sytuacji liberał powinien powiedzieć: radźcie sobie sami, trzeba było się ubezpieczać.

Żebyś wiedział, ku mojemu zdziwieniu niegdyś powiedział to Cimoszewicz(przegrał przez to wybory) za co go do dziś lubię.

Jeśli dostajesz pozwolenie na budowanie się na terenach podmokłych o wysokim stopniu zagrożenie powodziowego, to powinieneś się ubezpieczyć. Ktoś wpadł na pomysł żeby owe ubezpieczenia były obowiązkowe, to jest głupie, ale jeśli za każdym razem z budżetu mają iść pieniądze na pomoc to może jest to i dobre rozwiązanie.

Zamiast się rozczulać nad tragedią trzeba się zastanowić nad przyczynami, tylko politycy rzadko to robią bo wolą pod publiczkę rozpocząć akcje "POMAGAM, nie obchodzi mnie dlaczego się nie ubezpieczyliście".

A co powódź ma wspólnego z Prawicą Rzeczposlitą?

do Prawicy nic, ale odrobina obiektywizmu w ocenach rządów PO by się przydała (mimo że są beznadziejne). A strategia niektórych komentatorów (w tym opozycji) jest taka:
najpierw drzeć się: "pomóżcie ludziom!", "budujcie drogi, stadiony, chodniki kurniki, obory i stodoły!"
potem: "dług publiczny rośnie, domagamy się dymisji ministra finansów!"

O robieniu w balona zwolenników przez polityków świetnie mówili wczoraj Z. Janas i Z. Bujak.
Obama spóźnił się na spotkanie z liderami partii i opozycjonistami "S", więc panowie swobodnie, przyjcielsko sobie rajcowali - np Kaczyński z Sikorskim.
Ale tylko do momentu gdy pojawiły się media - na widok pierwszego dziennikarza z kamerą odskoczyli od siebie jak oparzeni, i przybrali naburmuszone, obojętne miny.
Zabawne, że Bujak najlepiej ocenił mowę Kaczyńskiego - ale PiS akurat nie podnosi tej pochwały jako argumentu na plus - ocenił przecież liberał z UW

Oczywiście, Alus nie zauważa, że jest to dowód na to, jak bardzo fani PO są przez PO oszukiwani. Ja np. wiem, że Kaczyński to normalny, inteligentny facet - i, jak się okazuje, politycy PO też doskonale to wiedzą. Ale fani PO myślą, że to jakiś potwór, faszysta i wariat. Bo tak jest im przedstawiany.

Tiaaaaaa .....Kaczyński wedle wyznawców jest bardzo normalny - gdy przedstawia Sikorskiego, Tuska jako uosobienie demona z wilczymi oczami, gdy Gierka okresla mianem wzoru pariotyzmu, kiboli "patriotycznym ruchem oddolnym", gdy wybór Polaków uznaje jako "nieporozumienie", gdy Komorowskiemu jako uzurpatorowi nie podaje ręki
Normalny cynik - w zalezności od zysku wznieca lub wygasza wojnę polsko-polską.

Ale to nie jest sprzeczne z tym, że Kaczyński jest prywatnie sympatycznym człowiekiem. Hitler też był bardzo lubiany przez najbliższych współpracowników, ponieważ w stosunku do nich był bardzo przyjaznym i wyrozumiałym szefem (nie sugeruję podobieństwa obu postaci), w przeciwieństwie do Churchilla, który był szczerze znienawidzony przez otoczenie z racji cholerycznego charakteru.

zadziwiające, choć samo zjawisko jest dość powszechne.
Politycy którzy w mediach obrzucają się inwektywami prywatnie są często kumplami, a po programach w których się ostro żrą, rzucają tekstami w stylu (autentyk):
-"Stary, nie za mocno ci przywaliłem?"
-"No co ty, to było jak łaskotanie."