Alus, jak zwykle na warcie w obronie jedynie słusznego rządu i partii.
I jak zwykle wynien jezt PiS i Kaczyński, no bo jakże mogłoby byc inaczej?
Przecież nie mozna czepiać sie swego przyszłego koalicjanta SLD, który pomoże w utrwalaniu PZPO.

Na warcie zdrowego rozsądku
Poprzednie wnioski odpadły niezależnie jak głosowało SLD - po prostu koalicja ma większość.
Po walce ramię w ramię Piechy i Balickiego z Kopaczową, która nie kupując szczepionek na AH1N1 "z premedytacją zabijała naród", dziwne byłoby, gdyby SLD nie poparło wniosku sojusznika

Na miano PZPO pracuje nie tylko Platforma, ale inne gremia usilnie chcące zepchnąć PiS z drogi do zwycięstwa.
Dzisiaj dało się to wyraźnie zauważyć w wywiadzie z Czarzastym, szefem Ordynackiej.
Ludzie Ordynackiej startować będą przede wszystkim z list SLD, ale również PO i PSL, a więc juz tworzona jest koalicja PO, SLD, PSL.
Jak oni boją się PiSu, w/g zasady na złodzieju czapka gore.
Platformie coraz bliżej do PZPO, a start czlonków Ordynackiej z list PO to kolejny na to dowód.

Albo w/g innej, chca wywiesic plakat - "Uwaga zlodziej".
Gita2 obecnemu rzadowi wiele brakuje. Musimy miec silna partie opozycyjna. Ja nie twierdze, ze PiS sie do tej roli moze nie nadawac. Ale jak mozna zaufac PiSowi skoro Wy w Sejmie, na 1, 2 postulaty rzeczowe zglaszacie dziesiec o d... Maryny? Zamiast w mediach uderzac w rzad konkreteami caly czas tylko; "Ten nas oplul!", "Tamten na nas pluje!". Utyskiwania i jeki.

Najzabawniejsze w tych rozgrywkach politycznych jest to, że najwiarygodniejsi dla PiS są mafiozi, bandyci.....większość oskarżeń w stosunku do innych partii oparte jest na zeznaniach "skruszonych" bandziorów

Podaj link, to wtedy będzie można mówić o jakimś dowodzie.

Jaki znowu link? Czarzasty wystąpił w publicystycznym programie w tvpinfo i tam powiedział, że czlonkowie Ordynackiej będa startować przede wszystkim z list SLD, ale również z PSL i PO.
Stowarzyszenie Ordynacka nie jest partią, a więc mogą startować z różnych list.
Oczywiście do PiS im najdalej i jest to niemożliwe, jak niemozliwa jest koalicja PiS-SLD.

Tusk podchlebia się lewakom, co zauważają równiez na portalu salon24:
http://wszolek.salon24.pl/311968,kierunek-po-lewactwo

Zdecydowanie myli się mówiąc o akceptacji przez większość społeczeństwa.....najwidoczniej im wyżej, tym mniejszy kontakt z rzeczywistością.

To nie startują, tylko Czarzasty mówił, że będą startować.

Bo PZPO to tylko tania podróba, a PZPR-PiS to prawie jak oryginał, czyż nie?




Jakimi epitetami określiłaby Gita Donalda Tuska gdyby publicznie nazwał Edwarda Gierka patriotą dbającym o interesy Polski?

Mnie nieustannie bawi, że bardem "jedynego patriotyzmu" jest A. Rosiewicz...od peanu "Michaił" po "Tuska matoła"

Proszę nie jeździć chamsko po ś.p. Edwardzie Gierku.
To on potrafił Polaków rozdartych po tragedii grudnia 1970 skonsolidować wokół sprawy, która nazywa się Polska. Nikt po nim, nie potrafił tego tak pięknie zrobić. Dzięki tej konsolidacji możemy mówić dziś, że Gierek zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną.

Edward Gierek zakończył swoją państwową misję we wrześniu 1980 roku, czyli ponad 30 lat temu.
Do dziś możemy mknąć drogą szybkiego ruchu jego imienia z Warszawy i Łodzi do Katowic. Do dziś wspominamy wielkie budowle i osiągnięcia Edwarda Gierka, którym on osobiście patronował:
Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Bielsku Białej i Tychach, Hala Widowiskowo Sportowa "Spodek" w Katowicach, 65 fabryk domów i ponad milion mieszkań, miasto Jastrzębie Zdrój, kolejowa Linia Hutniczo Siarkowa, Huta Katowice, mechanizacja polskiego rolnictwa, modernizacja ubezpieczeń społecznych, w tym ubezpieczeń rolników indywidualnych i wiele innych.

Zakres zadań jaki stanął przed Gierkiem i Jaroszewiczem w roku 1971, po kilkunastu latach siermiężnej polityki Gomułki był ogromny. Zachód w tym czasie rozwijał się bardzo szybko podsycany kapitałem z planu Marshalla i kapitałem amerykańskim. Mając takiego konkurenta, Polska nie miała szans rozwoju bez żadnych pieniędzy, za to z "przyjacielem" u boku, który za "przyjaźń" wyciągał od Polski olbrzymie daniny.

Nieraz próbuję sobie wyobrazić naszych współczesnych "polityków", jakby się zachowywali gdyby przyszło im w roku 1971 zacząć de facto budować Polskę z popiołów wojennych.
Tusk chyba by wyszedł po prostu i uciekł na Zachód i tam nadawał swoje pogróżki wobec "reżimu" w radiu Wolna Europa, Kaczyński chodziłby z procesjami w kościele, a Korwin Mikke nic by nie robił tylko grał w karty za pieniądze dziadów i pradziadów.
Elżbieta Jakubiak może zostałaby przy Gierku i stała się jego uzupełnieniem, bo sama na pewno by nie potrafiła podjąć się jego dzieł, Kluzik by nie istniała, Pawlak by jeździł z gospodarskimi wizytami na wieś, z których przywoziłby ziemskie dobra w bagażniku, a Napieralski spędzał czas głównie w WC, ze strachu przed siłą Narodu.

Takie tam refleksje małego kwiatka ...

Z tym, że Tusk Gierkowi do pięt nie dorasta, akurat się zgadzam. Zresztą Gomułce tak samo - on przynajmniej miał odwagę postawić się Ruskim, w nieporównanie groźniejszej sytuacji.

A może ta nazwa jest lepsza:Polska zjednoczona Platforma Robot-Nitscha?

http://plonsk.salon24.pl/312680,polska- ... ot-nitscha