Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 10:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1026 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 69  Następna strona
 Dramatyczny spadek liczby praktykujących 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Alus napisał(a):
Chodzi o zasadniczy problem...zawsze osoby niewierzące, na różne możliwe sposoby usiłują dowieść, że wiara nieodłącznie towarzyszy jakim anomaliom psychicznym.


Ja nie wspominam nic o anomaliach psychicznych. Anomalia to odstępstwo od normy, tymczasem NORMĄ JEST, że staruszkowie dziecinnieją i stają się łatwowierni i naiwni (vide: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... okolo.html). Można więc skorelować (choć nie jest to do końca oczywiste, bo istnieją i inne czynniki) znacznie większy niż przeciętny poziom religijności ludzi starszych z ich pogarszającym się stanem umysłu, czyż nie? W końcu jeśli wierzą oszustom "na wnuczka", to łatwo dadzą się też przekonać innym, nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr cze 15, 2011 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Jajko napisał(a):
Z chęci pokazania, że moja wypowiedź jest bez sensu.


Pudło. Pomyśl jeszcze raz. Może w tym celu musisz przypomnieć sobie więcej z naszej rozmowy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 15, 2011 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
No to może żeby w ten sposób nie obrażać poprzez pisanie że to bzdety?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr cze 15, 2011 17:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Hmm z tego co ja mogę o sobie powiedzieć, to tylko tyle, że kiedyś wierzyłem, ale zawsze miałem wątpliwości. Po rozmyślaniach zdecydowałem się na ateizm. Wizja świata bez boga mnie nie przeraża, choć na początku była nieco poruszająca. Ogólnie wiara w to co nadprzyrodzone jest tym czynnikiem którego u mnie brak. Wiem, że jest to wymóg bycia chrześcijaninem. Co do szacunku, że tak powiem miłości do bliźniego, nic się nie zmieniło w moim systemie wartości. Po prostu przeanalizowałem fakty i porzuciłem wiarę w całą nadnaturalną wizję świata, włącznie z istnieniem duszy, nieba, piekła, diabła, boga itp. Przestałem praktykować z tego właśnie powodu. Nie czuję, że mi tego brakuje, ale czasem zdarza mi się popisać z wierzącymi o religii. Niestety przeważnie prowadzi to do momentu w którym każdy stara się udowodnić mi, że on wie lepiej, że cuda widział na własne oczy i podobne wyznania, a to przecież nie w tym rzecz, bo wiara to nie wiedza i nie zrozumienie, ani tym bardziej wiara w to co się widzi, bo wzrok to przecież nie wszystko i nie wyczerpuje sposobów na zbadanie zjawiska. "Fides" z "ratio" nie ma nic wspólnego, tak samo jak swobodna interpretacja faktów i doznań osobistych z badaniami naukowymi. Przecież nie przez przypadek mówi się "branie czegoś na wiarę". Najważniejsze to wymieniać się doświadczeniami i analizować je, bez powoływania się na niestabilność umysłową itp. Ja rozumiem, że ktoś lubi wierzyć w to co chce i jeśli nie robi tym nikomu krzywdy, to wspaniale. Rozumiem, że człowiek jest istotą jaką jest, i musi posiłkować się metodami translacji w poznaniu zjawisk. Uważam się za człowieka myślącego, ale też tylko kogoś kto znalazł się na rozdrożu. Ja wybrałem tak, ktoś tam wybrał inaczej. :)

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pt cze 17, 2011 10:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Commander napisał(a):
Hmm z tego co ja mogę o sobie powiedzieć, to tylko tyle, że kiedyś wierzyłem, ale zawsze miałem wątpliwości.
Po rozmyślaniach zdecydowałem się na ateizm.
Czy zaskutkowało to tym, że przestałeś być praktykującym (bo o tym jest temat)?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt cze 17, 2011 10:53
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Napisałem o tym dalej w poprzednim poście. Tak, skutek był taki, że przestałem praktykować. Trudno jest praktykować coś czego sensu się już absolutnie nie widzi, nie wierzy w skutki. W zasadzie zawsze miałem wątpliwości co do skuteczności praktyk religijnych, modlitwy, itp. :)

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pt cze 17, 2011 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Commander napisał(a):
Napisałem o tym dalej w poprzednim poście.
Przepraszam - czytałem pobieżnie i umknęło mi to jedno zdanie.
Commander napisał(a):
Trudno jest praktykować coś czego sensu się już absolutnie nie widzi, nie wierzy w skutki.
Trudno, ale praktykujący katoliccy ateiści się zdarzają.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt cze 17, 2011 11:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Commander napisał(a):
...Trudno jest praktykować coś czego sensu się już absolutnie nie widzi, nie wierzy w skutki. W zasadzie zawsze miałem wątpliwości co do skuteczności praktyk religijnych, modlitwy, itp. :)


By praktykować trzeba mieć chociaż odrobinę wiary! Z Twoich postów wnioskuję, że nie miałeś jeszcze okazji odkryć chociaż w minimalnym stopniu czym jest chrzest św. dla chrześcijanina lub nie uświadomiłeś sobie po co przynieśli Cię rodzice do Kościoła.

W początkowych wiekach, kto chciał zostać chrześcijaninem przechodził wieloletni okres przygotowawczy (przeżywał wtajemniczenie chrześcijańskie). Okres ten jest znany pod nazwą katechumenat. Po przejściu katechumenatu kandydat przyjmował sakramenty inicjacji chrześcijańskiej (chrzest, bierzmowanie i Eucharystię). Będąc chrześcijaninem gwarantował przekaz wiary swoim dzieciom. A dzisiaj...?

Dzisiaj dorośli "chrześcijanie" chrzczą dzieci a jako rodzice chrześcijańscy i proszeni przez nich rodzice chrzestni biorą na siebie obowiązek prawidłowego wtajemniczenia chrześcijańskiego ochrzczonego. Biorą obowiązek wychowania u nich wiary. Czy ten obowiązek jest wypełniany? - w wielu przypadkach - nie. Podejrzewam, iż w twoim przypadku jest podobnie - nie nastąpił proces wychowania wiary (zabrakło autentycznego wtajemniczenia chrześcijańskiego). Nie jesteś prawdopodobnie tylko Ty sam jeden tego przykładem. Na tym forum jest wielu, którzy wypowiadając się dają temu świadectwo!

Dzisiaj Kościół próbuje wypełnić tę lukę dając możliwość każdemu już ochrzczonemu odkryć na nowo wartości chrztu św. Jedną z form wtajemniczenia chrześcijańskiego jest w Kościele Droga Neokatechumenalna.

Warto zainteresować się tą formą ewangelizacji młodzieży i dorosłych!

Pozdrawiam serdecznie!
zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Pt cze 17, 2011 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Commander dobrze pisze. Kiedyś trzeba było wysiłku, poświęcenia, pracy, by dostąpić zaszczytu. Dziś sakramenty rozdawane są jak popadnie i komu popadnie. Stopień przygotowania dzieci do Komunii jest żałosnie niski (przynajmniej w klasie mego syna). Dzieciaki nie bardzo orientują się w czym rzecz. No ale jest presja, rodzice jak zaczadzeni. No i pchają te swoje niewiele rozumiejące pociechy przed ołtarz.
Co innego w niektórych Kościołach protestanckich czy u świadków Jehowy albo mormonów. Tam trzeba sobie zasłużyć na sakramenty, podobnie jak to było przed wiekami. No i wiek udzialania Komunii jest wyższy niż 8 lat, kiedy to dziecko naprawdę niewiele rozumie i idzie na rytuał nie z własnej szczerej chęci, ale bo wszyscy idą, bo rodzice każą, bo katechetka mówi, że tak trzeba, no i przede wszystkim, bo będą fajne prezenty....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt cze 17, 2011 22:54
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Jajko napisał(a):
Commander dobrze pisze. Kiedyś trzeba było wysiłku, poświęcenia, pracy, by dostąpić zaszczytu. Dziś sakramenty rozdawane są jak popadnie i komu popadnie. Stopień przygotowania dzieci do Komunii jest żałosnie niski (przynajmniej w klasie mego syna). Dzieciaki nie bardzo orientują się w czym rzecz. No ale jest presja, rodzice jak zaczadzeni. No i pchają te swoje niewiele rozumiejące pociechy przed ołtarz.
Co innego w niektórych Kościołach protestanckich czy u świadków Jehowy albo mormonów. Tam trzeba sobie zasłużyć na sakramenty, podobnie jak to było przed wiekami. No i wiek udzialania Komunii jest wyższy niż 8 lat, kiedy to dziecko naprawdę niewiele rozumie i idzie na rytuał nie z własnej szczerej chęci, ale bo wszyscy idą, bo rodzice każą, bo katechetka mówi, że tak trzeba, no i przede wszystkim, bo będą fajne prezenty....

A kto temu winien.....czy aby właśnie nie rodzice????
W każdej dzedzinie życia dziecko edukację, normy zachowań, winno poznać w domu.
Szkoła, Kościół to nadbudowa, nigdy nie zastąpi rodziny.


So cze 18, 2011 8:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Rodzice nie są winni temu, że Kościół rozdaje sakramenty. Niemowlę nie jest w stanie pojąć znaczenia chrztu, a 8-latek Komunii. W innych Kościołach robi się to ze szczerego pragnienia i ze zrozumieniem, a nie z automatu i bez pojęcia.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 18, 2011 10:11
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Jajko napisał(a):
Rodzice nie są winni temu, że Kościół rozdaje sakramenty. Niemowlę nie jest w stanie pojąć znaczenia chrztu, a 8-latek Komunii. W innych Kościołach robi się to ze szczerego pragnienia i ze zrozumieniem, a nie z automatu i bez pojęcia.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rodzice - o ile osobiście nie zadbali o chrześcijańską edukację własnego dziecka - zgłosili do kapłana, że ich dziecko nie jest jeszcze przygotowane do Sakramentu Komunii.
W akcie chrztu nieświadomego dziecka, sami pełni świadomie przyrzekali Bogu, że wychowają dziecko w wierze katolickiej.
Nie wina dziecka i Kościoła, że ludzie są nieodpowiedzialni, niewiarygodni i mają gdzieś swoje własne słowa.


So cze 18, 2011 14:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Nie wina banku, że udziela kredytu ludziom niewypłacalnym, bo obiecali, że spłacą?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 18, 2011 17:19
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Jajko napisał(a):
Nie wina banku, że udziela kredytu ludziom niewypłacalnym, bo obiecali, że spłacą?

Wina - tylko psudo bank, czyli agencja finasowa typu Prowident, nie sprawdza kredytobiorców.
Ewidentna wina rodziców, którzy nie zadbali o wychowanie swego dziecka, a winę usiłują zrzucić na Kosciół, szkołę.


So cze 18, 2011 19:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Alus napisał(a):
Wina - tylko psudo bank, czyli agencja finasowa typu Prowident, nie sprawdza kredytobiorców.


Kościół rzymsko-katolicki też nie sprawdza. Chrzest, a zwłaszcza Komunia są rozdawane jak leci.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 18, 2011 22:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1026 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 69  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL