Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Skąd wziął się Szatan w raju? 
Autor Wiadomość
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
medieval_man napisał(a):
Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, (ani Kościoł nie twierdził) że starozytne mity kosmogoniczne zawarte w Biblii, mają byc podstawą wiedzy naukowej. Nie mam nic wspólnego z kreacjonistami. więc proszę laskawie mnie z nimi nie mieszać.

Już gdzieś o tym pisałem, ale się powtórzę. Uważam, że zachowanie Kościoła w sprawie ewolucji i wielu innych podobnych sprawach jest wyjątkowo dwulicowe i nieuczciwe (to najłagodniejsze słowa, jakie mi przyszły na myśl).

Po pierwsze: oficjalne pisma to jedno a ludzie Kościoła, w tym rzesze księży, sióstr zakonnych i katechetów to drugie - to też jest Kościół. Uczone opinie Magisterium i papieża trafiają do nielicznych, są czytane i rozumiane przez nielicznych intelektualistów i są takim listkiem figowym Kościoła. Tymczasem ogromna liczba "zwykłych" katolików, w tym duchownych, odrzuca teorię ewolucji - widać to nawet na tym forum. I odrzuca ją powołując się na swoją wiarę religijną. Dlaczego Kościół (ten oficjalny) nie prostuje takich poglądów, nie poucza swoich wiernych czy choćby księży, że nie należy mieszać wiary w Boga z kreacjonizmem? Bo wie, że „prości” ludzie łatwiej uwierzą w to, że człowieka ulepił Bóg niż zrozumieją mechanizmy ewolucji. Kościół wykorzystuje więc ludzką niewiedzę w celu poszerzania liczby wiernych. Teoria ewolucji to nie jedyny przykład. Kiedyś Kościół nazywał piorunochrony heretycką żerdzią i zabronił ich używania. Skutek: jeszcze w XX wieku na wielu wsiach nie używano piorunochronów, choć oficjalnie Kościół uznał piorunochron dużo wcześniej. Swoją trzódkę, zwłaszcza tę mniej rozumną, trzymał w wierze w zabobony jeszcze 200 lat po wynalazku Benjamina Franklina.

Po drugie: Kościół o teorii Darwina mówi tak: "Kościół nie potępia teorii ewolucji Darwina, lecz jedynie “darwinizm ideologiczny”, odmawiający roli stwórczej Bogu, a rozwojowi i ewolucji świata racjonalności i boskiego planu.". Za niesłychaną butę uważam to, że Kościół w ogóle wypowiada się nt. teorii naukowych i to jeszcze w tonie "potępia", "nie potępia", nie mając w sprawach nauki nic do powiedzenia. Potępiać to Kościół sobie może złe duchy albo inne nieistniejące rzeczy, w które wierzy. Twierdzenie, że interpretacja starożytnej księgi może dać jakiś pogląd na temat prawdziwości współczesnych teorii naukowych jest nie do przyjęcia.
medieval_man napisał(a):
Co do moralności, nie udowodnileś, że najgłębsza warstwa tych mitów (a nie ich wyraz zewnetrzny, związany z mentalnością epoki) nie może słuzyć za podstawe dla tej moralności.

A jakaż to moralność wyrasta z Biblii? Wystawiacie na piedestał 10 przykazań, ale już pomijacie, że w tej samej księdze, parę wersów wcześniej Biblia wychwala wymordowanie 3000 niewinnych osób przez Mojżesza w imię tego Dekalogu. Nie wspominacie, że parę wersów dalej ten sam Bóg nakazuje zabijać w imię wiary:
7 Jeźliby cię też zwodził brat twój, syn matki twojej albo syn twój, albo córka twoja, albo żona łona twego, albo przyjaciel twój, który być był miły, jako dusza twoja, potajemnie mówiąc: Pójdźmy, a służmy bogom obcym, którycheś nie znał ty, ani ojcowie twoi;
8 Z bogów tych narodów, które około was są, którzy blisko są ciebie, albo daleko od ciebie, od końca ziemi, i aż do końca ziemi:
9 Nie pozwolisz mu, ani go usłuchasz, ani mu folgować będzie oko twoje, ani się zmiłujesz nad nim, ani go utaisz;
10 Ale koniecznie zabijesz go; ręka twoja najpierwsza nad nim będzie, na zabicie jego, a ręka wszystkiego ludu potem.
11 I ukamionujesz go aż na śmierć, ponieważ chciał cię odwieść od Pana, Boga twego, który cię wywiódł z ziemi Egipskiej, z domu niewoli;

Wybieracie z Biblii to co jest dla Was wygodne a całą niedorzeczną (jak mit o Potopie) lub nieakceptowalną (jak nakaz zabijania) resztę pokrętnie interpretujecie. Gdyby ktoś stosował taką wybiórczość jak Wy, to równie dobrze mógłby dowieść, że Mein Kampf to przewodnik pacyfisty!
medieval_man napisał(a):
Wiedza naukowa ma tłumaczyc sposób funkcjonowania świata, mity kosmogoniczne odpowiadają na pyatnie o jego źródło, odpowiadają na pytania nie naukowe, lecz ostatecznościowe.

Nie! To tylko Wasze urojenia. Zarówno mity greckie, prasłowiańskie, czy hinduskie Wedy jak i mity biblijne nie odpowiadają na żadne pytania o źródło. Proszę, uzasadnij, że Wasze mity są w czymkolwiek bardziej prawdziwe niż inne, o których wspomniałem. To tylko ludzkie wyobrażenia, literacka fikcja lub legendy powtarzane z pokolenia na pokolenie, nie mające nic wspólnego z żadną „ostatecznościową” (co za nowomowa) prawdą.
medieval_man napisał(a):
Mylisz sie także co do mojego ewentualnego spłonięcia na stosie.

Być może, w tym akurat jesteście ekspertami, więc mogłem się mylić.
medieval_man napisał(a):
Nigdy Kosciół nie głosił, że swiat powstał 6 tys lat temu.

Vide wszystko co napisałem na temat stosunku Kościoła do ewolucji.


Wt cze 14, 2011 21:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
czyli po prostu nie masz niczego sensownego do powiedzenia...
szermujesz przesądami i nie przyjmujesz do wiadomości podstawowych spraw.
Mylisz księgi takie jak pierwsze rozdziały Genesis (mity kosmogoniczne) z Exodusem, gdzie cytowane przez ciebie fragmenty są zapisem pewnych przepisów prawa typowego dla epoki i srodowiska...
Mylisz co tylko się da.
Ale odbiegamy od tematu, a nie mam takiego zamiaru

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt cze 14, 2011 21:30
Zobacz profil WWW
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
medieval_man napisał(a):
czyli po prostu nie masz niczego sensownego do powiedzenia...
szermujesz przesądami i nie przyjmujesz do wiadomości podstawowych spraw.
Mylisz księgi takie jak pierwsze rozdziały Genesis (mity kosmogoniczne) z Exodusem, gdzie cytowane przez ciebie fragmenty są zapisem pewnych przepisów prawa typowego dla epoki i srodowiska...
Mylisz co tylko się da.

Tak, typowe dla argumentacji katolickiej - "nie znasz się". Czy to nie Ty upominałeś się o argumenty? Czy pytanie, jakie Ci zadałem odnośnie mitów jest zbyt trudne?

Jakoś tak się dzieje, że z tej Księgi Wyjścia czy Powtórzonego Prawa wyciągacie Dekalog i uznajecie go za wykładnie moralną Waszej wiary a to co jest parę linijek wcześniej i później, ale Wam nie pasuje, nazywacie "pewnymi przepisami prawa typowymi dla epoki i srodowiska". Żałosne.
A dlaczego "pewnymi przepisami prawa typowymi dla epoki i srodowiska" nie nazwiecie na przykład bredni Św. Pawła dotyczących potępienia homoseksualistów? To już jest ponadczasowe, jak rozumiem?


Wt cze 14, 2011 21:55
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
medieval_man napisał(a):
O ile wiem, Tomasz umarł śmiercią naturalną, podziwiany przez współczesnych i potomność za precyzję i głebię mysli nieosiągalną dla wspołczesnego ignoranta, jakim bez watpienia jesteś. Ale to Cię nie obraża, prawda?

Jak to miał powiedzieć Sokrates: "czyż może mi ubliżyć ryk osła?".

Specjalnie dla Ciebie próbka "głębi myśli" Twojego idola, Św. Tomasza z Akwinu, "nieosiągalnej dla takiego ignoranta jak ja":

Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.

Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych.

Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny...

Piękne, głębokie, prawdziwie katolickie!


Wt cze 14, 2011 22:06
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
atheist napisał(a):
Jak to miał powiedzieć Sokrates: "czyż może mi ubliżyć ryk osła?".

może...może...

Cytuj:
Specjalnie dla Ciebie próbka "głębi myśli" Twojego idola, Św. Tomasza z Akwinu, "nieosiągalnej dla takiego ignoranta jak ja":

Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.

Pan Jezus powiedział, że pośle Parakleta, który nas wszystkiego nauczy. To obietnica i wyższa ranga prawodawcza niż Tomasz. Dziś nauki biologiczne dostarczają nam rzetelniejszej wiedzy. Wiara i rozum to to współczesna encyklika JPII, w ktorej podaje się, że nie ma żadnej sprzeczności między wiarą i wiedzą.
Wychodzi jednak, że macie niepełnosprawny jeden chromosom i jesteście słabsi biologicznie.
A kobietom katolickim niczego nie brakuje. Nie odczuwałam nigdy dyskryminacji z powodu płci. Dyskusje w XXI wieku na temat tego, która płeć jest ważniejsza przypominają mi piaskownicę.
A na koniec rada starego i doświadczonego diabła do młodego (z książki C.Lewisa):
16. Ludzie żyją w czasie, lecz Nieprzyjaciel (Bóg) przeznacza ich do wieczności. Dlatego chce On, by zwracali swą uwagę głównie na dwie rzeczy: na samą wieczność i na teraźniejszość. W naszym interesie leży, aby odciągnąć człowieka od tego, co wieczne, i od tego, co teraźniejsze. Dlatego kusimy go, aby żył przeszłością, albo, by żył przyszłością.
Wytłuszczonym drukiem podałam esencję tego co pisujesz: żyjesz w głębokiej przeszłości a grasz rolę nowoczesnego erudyty. To szatańska pokusa atheisto ( nie zapominaj, że to portal katolicki).


Śr cze 15, 2011 14:57
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
atheist napisał(a):

Specjalnie dla Ciebie próbka "głębi myśli" Twojego idola, Św. Tomasza z Akwinu, "nieosiągalnej dla takiego ignoranta jak ja":

Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.

Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych.

Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny...

Piękne, głębokie, prawdziwie katolickie!

Jak zwykle niczego nie rozumiesz. A szkoda.
Święty Tomasz budował system filozoficzny opierający się na danych współczesnej mu nauki, a nie na danych XX czy XXI wieku.
W swoj system właczył więc całą dostępną mu wówczas wiedzę naukową. Potęga jego intelektu polega nie na tym, że wiedział więcej od współczesnych mu naukowców, że posiadał, jak chciałbyś wiedzę współczesnego Tobie naukowca, ale na tym, że potrafił z całej współczesnej mu wiedzy zbudować system, ktory tę wiedzę przerasta.
Dlatego, nie ma sensu wytykać mu błędów, co do ktorych jesteśmy swiadomi z perspektywy współczesnej nauki. Ktoś, kto tak robi raczej daje o sobie świadectwo bufona.
Należy raczej ujrzeć w twórczości Tomasza geniusz wykraczający systemowo poza jego własną epokę, a i poza osiągnięcia wielu późniejszych epok.
Czepianie się tego, że Tomasz ogarnął w swoim systemie i zmieścił w nim całą współczesną mu wiedzę, jest podobne do czepiania się Mendelejewa, ze zbudował tablicę okresową, ale nie znał do konca zastosowania wszystkich wystepujących w niej pierwiastków.

Jak widać na powyższym, w dalszym ciągu zasługujesz na miano ignoranta
:brawo:

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz cze 16, 2011 18:10
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
atheist napisał(a):
Tak, typowe dla argumentacji katolickiej - "nie znasz się". Czy to nie Ty upominałeś się o argumenty? Czy pytanie, jakie Ci zadałem odnośnie mitów jest zbyt trudne?

Jakoś tak się dzieje, że z tej Księgi Wyjścia czy Powtórzonego Prawa wyciągacie Dekalog i uznajecie go za wykładnie moralną Waszej wiary a to co jest parę linijek wcześniej i później, ale Wam nie pasuje, nazywacie "pewnymi przepisami prawa typowymi dla epoki i srodowiska". Żałosne.
A dlaczego "pewnymi przepisami prawa typowymi dla epoki i srodowiska" nie nazwiecie na przykład bredni Św. Pawła dotyczących potępienia homoseksualistów? To już jest ponadczasowe, jak rozumiem?


Gdybyś zadał sobie trud czytania Pisma świętego z nastawieniem krytycznym, ale bez uprzedzeń odkryłbyś, że Biblia wskazuje na pewną ciągłość rozwojową, pedagogiczną w przekazywaniu Bożego prawa.
Dekalog wcale nie jest wykladnią moralną naszej wiary. Jest wykladnią moralną każdej zdrowej, humanistycznej religii zakorzenioną w konkretnej epoce. Jest bazą moralną pod ktorą moze podpisac się kazdy. Jest prawem ogólnym, niepodważalnym. Cała reszta, ktora po nim nastepuje jest uszczegółowieniem tego prawa w konkretnym kontekscie ludów semickich Bliskiego Wschodu w okreslonej epoce historycznej. Wykładnią, która zmieniała się w ciągu następnych stuleci, także na kartach Biblii, w zależności od przemian kulturowo-społecznych kazdej nastepnej epoki, osiągając zwienczenie w nauce miłosci Boga i bliźniego głoszonej przez Jezusa.

Co do Pawła. Paweł nie potępiał homoseksualistów, a jedynie ich grzech. Podobnie jak czyni t dzisiejszy Kościół.

Czy możemy wrócić do tematu?
8)

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz cze 16, 2011 18:22
Zobacz profil WWW
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
medieval_man napisał(a):
atheist napisał(a):

Specjalnie dla Ciebie próbka "głębi myśli" Twojego idola, Św. Tomasza z Akwinu, "nieosiągalnej dla takiego ignoranta jak ja":

Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.

Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych.

Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny...

Piękne, głębokie, prawdziwie katolickie!

Jak zwykle niczego nie rozumiesz. A szkoda.
Święty Tomasz budował system filozoficzny opierający się na danych współczesnej mu nauki, a nie na danych XX czy XXI wieku.
W swoj system właczył więc całą dostępną mu wówczas wiedzę naukową. Potęga jego intelektu polega nie na tym, że wiedział więcej od współczesnych mu naukowców, że posiadał, jak chciałbyś wiedzę współczesnego Tobie naukowca, ale na tym, że potrafił z całej współczesnej mu wiedzy zbudować system, ktory tę wiedzę przerasta.
Dlatego, nie ma sensu wytykać mu błędów, co do ktorych jesteśmy swiadomi z perspektywy współczesnej nauki. Ktoś, kto tak robi raczej daje o sobie świadectwo bufona.

Jak widać na powyższym, w dalszym ciągu zasługujesz na miano ignoranta

Na początek wyrażę pogląd, że liczba epitetów pod moim adresem nie wzmacnia Twojej argumentacji a jedynie pokazuje Twoją frustację spowodowaną brakiem argumentów.
A do rzeczy. Od kiedy to godność drugiego człowieka, godność kobiety to efekt badań naukowych i współczesnej wiedzy? Jakież to współczesne teorie naukowe prowadzą, których nie znał Św. Tomasz, mogły zmienić jego pogląd, że "wartość kobiety polega na możliwości wykorzystania do prac domowych" czy że są one "rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny"? Od kiedy sprawa godności człowieka zależy od wyników naukowych badań? Dlaczego uświęcona Biblia nie dostarczyła Św. Tomaszowi wskazówek na temat poszanowania dla kobiet? Na to ostatnie pytanie odpowiem Ci sam. Dlatego, że zbiór mitów i legend stworzonych przez prymitywne ludy, zwany Pismem Świętym, wyznaje w dziedzinie moralności i etyki poglądy barbarzyńskie a kobiety traktuje dokładnie tak, jak to opisywał Św. Tomasz.


Cz cze 16, 2011 18:38
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
O słynnym antyfeminixmie Koscioła nawet na naszym forum toczono dyskusję w kilku wątkach, ale jak widac nadal trzeba przypominać dla poduczenia korzystających z gotowców "Racjonalisty".
Niestety postępowi racjonalisci nie są łaskawi uzupełnić, że św. Tomasz zawsze w swoich pismach zaznacza, że cytuje Arystotelesa.
http://mateusz.pl/wdrodze/nr343/14-wdr.htm
http://mateusz.pl/wdrodze/nr366/14-wdr.htm


Ostatnio edytowano Cz cze 16, 2011 19:04 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz cze 16, 2011 18:58
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
medieval_man napisał(a):
Biblia wskazuje na pewną ciągłość rozwojową, pedagogiczną w przekazywaniu Bożego prawa.

Nie. Wskazuje, że pisali ją różni ludzie o różnych przekonaniach i różnych wyznacznikach moralności. Nie ma tam żadnej ciągłości. Zresztą wiele twierdzeń Jezusa (a właściwie przypisywanych Jezusowi przez Ewangelistów, bo po Jezusie nie zachowaly się żadne wiarygodne, historyczne ślady, poza niejasnymi przekazami, że w ogóle istniał), jest równie nieakceptowalnych i niedorzecznych z punktu widzenia dzisiejszej etyki co starotestamentowe brednie.
Zresztą to niezwykle charakterystyczne dla wszelkich religii, że pewne prawdy najpierw uważają za absolutne, niepodważalne, nienaruszalne i święte a kiedy zmieniający się świat je boleśnie weryfikuje potrafią w jednej chwili zmienić zdanie o 180 stopni i z równym nadęciem twierdzić coś dokładnie przeciwnego.
Katolicy uznają prawa ST za (pozwół, że Cię zacytuję): "pewne przepisy prawa typowe dla epoki i srodowiska", ale już NT za niepodważalne prawo, choćby w odniesieniu do homoseksualistów, tak jakby tekst NT oderwany był od realiów "epoki i środowiska". Jednocześnie chyba nie podpiszą się pod stwierdzeniami z NT dotyczącymi niewolników, którym nakazuje on bezwzględne podporządkowanie swoim Panom. To, jak rozumiem, jest już również "pewnym przepisem prawa typowym dla epoki", który dziś nie obowiązuje, bo niewolnictwo zniesiono (co w najmniejszej mierze nie było zasługą chrześcijaństwa). Jeśli związki homoseksualne staną się powszechnie akceptowalne, to KK też zmieni zdanie twierdząc, że był to "przepis prawa typowy dla epoki", co zresztą część wyznań chrześcijańskich już to zrobiła.


Cz cze 16, 2011 19:03
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
atheist napisał(a):
Nie. Wskazuje, że pisali ją różni ludzie o różnych przekonaniach i różnych wyznacznikach moralności. Nie ma tam żadnej ciągłości. Zresztą wiele twierdzeń Jezusa (a właściwie przypisywanych Jezusowi przez Ewangelistów, bo po Jezusie nie zachowaly się żadne wiarygodne, historyczne ślady, poza niejasnymi przekazami, że w ogóle istniał), jest równie nieakceptowalnych i niedorzecznych z punktu widzenia dzisiejszej etyki co starotestamentowe brednie.

na przyklad?
atheist napisał(a):

Zresztą to niezwykle charakterystyczne dla wszelkich religii, że pewne prawdy najpierw uważają za absolutne, niepodważalne, nienaruszalne i święte a kiedy zmieniający się świat je boleśnie weryfikuje potrafią w jednej chwili zmienić zdanie o 180 stopni i z równym nadęciem twierdzić coś dokładnie przeciwnego.
Katolicy uznają prawa ST za (pozwół, że Cię zacytuję): "pewne przepisy prawa typowe dla epoki i srodowiska", ale już NT za niepodważalne prawo, choćby w odniesieniu do homoseksualistów, tak jakby tekst NT oderwany był od realiów "epoki i środowiska". Jednocześnie chyba nie podpiszą się pod stwierdzeniami z NT dotyczącymi niewolników, którym nakazuje on bezwzględne podporządkowanie swoim Panom.

oczywiscie, że się podpiszą. Te teksty z NT odnoszą się do konkretnej sytuacji z epoki. Niewolnictwo było formacją ustrojową postępową wobec poprzedniej epoki. To my dzisiaj demonizujemy tę epokę patrząc anachronicznie na nią z punktu widzenia dzisiejszej rzeczywistości społecznej. Niewolnik w czasach św. Pawła mial zagwarantowany bytm co, choc trudno Ci w to uwierzycm stanowiło dla niego lepszą sytuację niż śmierć.
atheist napisał(a):
To, jak rozumiem, jest już również "pewnym przepisem prawa typowym dla epoki", który dziś nie obowiązuje, bo niewolnictwo zniesiono (co w najmniejszej mierze nie było zasługą chrześcijaństwa).

w jakich innych kulturach niż chrześcijańska zniesiono niewolnictwo bez wpływów kultury Zachodu?
atheist napisał(a):

Jeśli związki homoseksualne staną się powszechnie akceptowalne, to KK też zmieni zdanie twierdząc, że był to "przepis prawa typowy dla epoki", co zresztą część wyznań chrześcijańskich już to zrobiła.

To Twoje niczym nieuzasdnione dywagacje. Kościół szanuje każdego. Homoseksualistów też, jako osoby posiadające godność dziecka Bożego. Nie zmieni jednak nigdy zdania co do tego, że akty homoseksualne są grzeszne.

Może jednak wrócimy do tematu?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz cze 16, 2011 19:28
Zobacz profil WWW
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
Cytuj:
Jednak autor biblijny zwracał sie do pasterzy i poganiaczy bydła, ktorym nie mógł (gdyby nawet znał) przedstawiać głębokich prawd teologicznych jezykiem filozofii.

a to pasterz nie może byc filozofem?
A "Wszechmogący", który "ukrywał się przecież za plecami autora" mógł czy nie mógł? :D


Cytuj:
Dlatego napisał mit,
No tu sie zgadzamy..., mit taki sam jak cała Biblia... :badgrin:

Cytuj:
Pozahistoryczność tego odejścia od Boga, tego upadku nie kłoci się w zadnej mierze z jego realnością.
No pewnie ,że nie :glupek2: :brawo:
Historie z mitów greckich przecież też są pozahistoryczne...a wszyscy wiemy, że to się działo realnie...


Pt cze 17, 2011 18:00
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
Nie, drogi apriori.
Nie wiem dlaczego nie możesz wyzwolić się z okowów myślenia, że tylko to, co historyczne, jest realne?
Stawiasz sobie niepotrzebne znak równości pomiędzy: działo się historycznie i jest realne.

A jednak... o czym opowiadają nawet najzwyklejsze bajki? Za dobro jesteś wynagradzany, a jesli krzywdzisz innych odbierasz zasłużoną karę, wierność przynosi korzyści, a zdrada czyni z ciebie potwora... itd.
Niehistoryczna rzeczywistośc bajki daje się przenieść na prawdy, które dla słuchacza bajki są czymś realnym i pożądanym. Mitologiczna opowieść o utraconym raju wyjaśnia w bajkowy sposób realność naszego dystansu od Boga. Nie każe wierzyć Ci w historyczne istnienie Adama i Ewy, których nieposłuszeństwo powoduje do dzisiaj czkawkę u każdego człowieka, lecz każe Ci wierzyć w to, że człowiek ma w sobie tendencję do buntu i stawiania siebie na pierwszym miejscu zamiast Boga.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt cze 17, 2011 19:25
Zobacz profil WWW
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
Cytuj:
Nie, drogi apriori.
Nie wiem dlaczego nie możesz wyzwolić się z okowów myślenia, że tylko to, co historyczne, jest realne?
Stawiasz sobie niepotrzebne znak równości pomiędzy: działo się historycznie i jest realne.

Nie wiem dlaczego nie możesz sie wyzwolić z myślenia, że to co realne niekoniecznie musi być historyczne.Czy historie opisane w mitach greckich tez działy się wg Ciebie realnie?
realny: rzeczywisty, prawdziwy, faktyczny; -takie jest powszechne rozumienie tego słowa w języku polskim.Nie można" realności" oddzielić od "historyczności".


Pt cze 17, 2011 20:04
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Skąd wziął się Szatan w raju?
apriori napisał(a):

Nie wiem dlaczego nie możesz sie wyzwolić z myślenia, że to co realne niekoniecznie musi być historyczne.

widocznie myślę szerzej... :mrgreen:
apriori napisał(a):

Czy historie opisane w mitach greckich tez działy się wg Ciebie realnie?

a czy ja coś takiego sugerowałem?
Tak jak i nigdy nie sugerowałem, że opowieść o Adamie i Ewie działa się historycznie
apriori napisał(a):

realny: rzeczywisty, prawdziwy, faktyczny; -takie jest powszechne rozumienie tego słowa w języku polskim.Nie można" realności" oddzielić od "historyczności".

Owszem, można i często ma to miejsce.
Zapoznaj się ze sporem o uniwersalia (powszechniki)
W przedmiocie tego wątku: grzech pierworodny nie jest żadnym uczynkiem, o którego historyczności można w ogóle mówić. Jest natomiast tym, co dotyka realnie (wg koncepcji chrześcijanskiej) każdego człowieka.
Czy można powiedzieć, że umiejętność myślenia abstrakcyjnego jest w czlowieku skutkiem jakiegoś konkretnego wydarzenia w historii? A przecież jest realna. I można jej obecność też wytłumaczyć posługując się jakimś mitem (gdyby ktoś tego potrzebował)
W analizowanym przypadku grzechu pieroworodnego -

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt cze 17, 2011 21:33
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL