Ty Sierakowskim, ja klasykiem w kwestii bezideowości, polskości - o. Rydzyk
Tragedią Polski jest to, że od 1939r Polską nie rządza Polacy. Nie chodzi tu o krew, ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego....o. Rydzyk "nie dostrzegł" IV RP
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... zyka_13926

I to na forum UE - tej, która....Unia Europejska jak Hitler, nie ma Boga w sercu - wypowiedź o. Rydzyka z dnia 24.XI.2009r.....i człowiek "dla którego hasło: BÓG HONOR OJCZYZNA, nie jest pustosłowiem"
http://gita.salon24.pl/317883,ojciec-rydzyk-w-brukseli

Źle się wyraziłem nie tyle sama przynależność, a zaprzedania. No bo jak mogą klaskać ludziom którzy sprzeniewierzyli się ideą dzięki którym wygrali wybory. Może tak, jesli mój znajomy obieca że załatwi mi prace jeśli go poprę i dam mu rekomendacje a potem mi tej pracy nie da, to nie wątpliwie nie będę mu klaskał.

Odpowiedziałem bardzo konkretnie, ale odpowiem jeszcze raz tylko w inny sposób, trafią do przytułku lub będą musieli liczyć na pomoc charytatywną poza tym szpitale często podpisują oczywiście nie uczciwie leczenie dla jednego pacjenta pod ubezpieczenie bliskich. Jeśli naprawdę chcemy żeby Szpitale były sprawne a pielęgniarki i lekarze dobrze zarabiali niestety nie ma innego wyjścia jak prywatyzacja.

Smutna prawda - każda partia realizuje 20 - 40% obietnic wyborczych.


Pomału - skąd pieniądze na przytułki, szpitale, skoro nie potrzebne są podatki??
Pomoc charytatywna gdy dominować będzie zasada każdy sobie rzepkę skrobie.....ilu podzieli się swym zarobkiem?
Dlatego utrzymuję, że należy być relistą, pragmatykiem - nie oczekiwać nadto na wypełnienie obietnic wyborczych, liczyć na siebie.
Ale nie nadto ufać ludziom, że są już na tyle dorośli, rozumni i zadbaja o swój los.
Stąd program UPR jest dla mnie utopijny - oczywiscie nie cały - chodzi mi o nadmierną wiarę w świadomość i odpowiedzialność rodaków.
Dochodzi jeszcze cwaniactwo - przykład z rozdawnictwem mieszkań spółdzielczych jest tego namacalnym dowodem.
Ludzie odpowiedzialni zaoszczędzili, zapożyczyli i wykupili mieszkania - dla siebie, ewentualnie dla dzieci.
Nieodpowiedzialni, trunkowi, nie zawracali sobie głowy własnością mieszkań.
PiS zafundował im je za przysłowiową złotówkę.
Jeden mój sąsiad zapożyczył się i wykupił mieszkanie (przy dużej bonifikacie spóldzielni) mieszkanie za 7 tys.
Trunkowy, ale nie ubogi - nawet powiedziałabym, że zamozniejszy - "kupił" dokładnie takie samo (piętro wyżej) za 500 zł, róznica czasowa wynosiła 2 lata.
Szlag człowieka trafi gdy patrzy na taką destrukcję wartości.

Tak jak wie Ja wcale nie oczekiwałem 3 lata temu po nich cudów. Tylko tak szczerze czy Byłabyś wstanie wymienić te 20-40% zrealizowanych planów obietnic?



Nie nie, w Tej wizji podatki są potrzebne ale tylko na głowne filary, to tylko takie państwa jak Liechtenstein mogą sobie pozwolić na brak podatków. Ja jedynie twierdze że podatek dochodowy jest nie potrzebny oraz przymusowe składki emerytalne i ubezpieczeniowe.


Ja rozumiem i podziwiam Twoją wrażliwość i empatie, ale nie można jedynie ze względu na troskę narzucać wszystkim jednego rozwiązania. Ja chciałbym mieć wybór czy chce żeby mi z pensji potrącali czy wole żeby mi te pieniądze oddali i Ja je sobie sam zagospodaruje. Ja jedynie żądam by za mnie nie wybierano na co ja mam wydać pieniądze. Nie sprawdza się system Zusu który w końcu za 20 lat po prostu zbankrutuje, nie sprawdza się też NFZ i wszyscy doskonale o tym wiemy.

http://www.premier.gov.pl/realizacja-ex ... nie-expose


Znam osobiście przypadek wybierającego osobiście.
Młody, zdrowy, samozatrudniony, wysokie dochody......wtedy naturalną rzeczą nie myśli się o śmierci, chorobie.
Zginął w wypadku w wieku 31 lat, dwoje dzieci - i okazuje sie, że dzieciaki nie dostaną renty, bo tatuś dorywczo płacił składki do ZUS, zalegał ostatnio przez 8 miesięcy.
Pomogli ludzie, a konkretnie ludzie ze znajomosciami - załatwili, że żona wpłaciła zaległe składki i dopiero dzieciakom przyznano renty.
A ile osób dopada choroba, brak kasy, a co za tym idzie brak mozliwości wyrównania brakujących składek, brak renty......i życie na koszt rodziny, lub opieko społecznej.
Brak nadzoru państwa często skutkuje sytuacją porównywalną do tej w Grecji.
Do końca sierpnia wszyscy emeryci muszą osobiście potwierdzić, że żyją.
Tysiące greków w wieku 100-120 lat pobiera emetytury - bo nikt nie weryfikuje aktów zgonów i rodziny latami odbierają emeryturę "emeryta".

Trochę tego jest a chciałbym być sprawiedliwy i odnieść się do każdego z tych punktów ale na to potrzeba trochę czasu wiec zrobię to jutro jeśli pozwolisz.




Właśnie tam ten nadzór był nad wymiar duży, to właśnie rządy lewicowych socjalistów doprowadziły do tego stanu rzeczy. Co do tych emerytur 100-120 latków to nie wiem dokładnie o co chodzi wiec nie chce się wypowiadać. Natomiast nie wątpliwie Gracja przejadła pieniądze które otrzymała od UE oraz te które wyprodukowała w ramach PKB, mimo że mogli wzmocnić swoją turystykę do granic możliwość.


Jeśli chodzi o tą sytuacje z życia o której wspominasz, no cóż zdarza się że ludzie zwyczajnie nie myślą i jakby nie wyobrażam sobie sytuacji w której posiadając żonę córkę i syna i będąc jedynym zarabiającym nie posiadam ubezpieczenia na życie. Uważam to za kompletną bezmyślność. Tylko rozwiązaniem jest jakby edukacja ekonomi w szkole i jakby tyle.

Odnośnie spełnionych obietnic...

-Wyeliminowanie barier prawnych i proceduralnych blokujących szybki rozwój infrastruktury,

Ograniczenie tak wyeliminowanie nie, nadal decyzja środowiskowa trwa do 100 dni a i tak po niej jakaś grupka ekoterrostów wpadnie na pomysł by się przypiąć do drzew, no ale to oczywiście nie wina rządu. U nas drogi budują się wolniej ze względu na upór nie których ludzi którzy nie chcą odsprzedać działek, w Chinach nikt nikogo o to nawet nie pyta. Oczywiście rozwiązań chińskich nie popieram ale czasem należałoby wymóc siłą odsprzedanie pustej ziemi.

- Przyspieszenie budowy autostrad, dróg ekspresowych i obwodnic. No cóż Euro 2012 robi Swoje no ale rząd też przykłada rękę także niech im będzie.


-Dobra organizacja EURO 2012. Już zaznaczyli za spełnioną obietnice? Jeszcze się okaże czy faktycznie ona taka dobra będzie, mam nadzieje że tak.


-Zbudowanie najlepszych z możliwych okoliczności dla wzrostu gospodarczego. Nie wiem co dokładnie Premier miał na myśli mówiąc "zbudowali", ale nie wątpliwie nie przyjecie Euro i nie mieszanie się w Gospodarkę można uznać za sukces.


-Zmniejszenie deficytu budżetowego w 2008 roku w większym stopniu, niż planował to poprzedni rząd. W 2010 deficyt wyniósł 52,2 mld zł.



-Przyspieszenie pozyskiwania funduszy unijnych. Niech będzie, z tymże fundusze starają się przedsiębiorcy tudzież rolnicy czy ludzie innego fachu a nie sam rząd jako taki.


-Podwyżki w sferze budżetowej Każdy nauczyciel właśnie prasnąłby że śmiechu słysząc że dostał podwyżkę.


Do tych punktów nie mam zastrzeżeń

-Nowelizacja ustawy o zasadach wspierania polityki rozwoju
-Stworzenie narodowej strategii rozwoju regionalnego
-Przyspieszenie prywatyzacji
-Wprowadzenie jawnego i otwartego naboru do rad nadzorczych spółek skarbu państwa
-Przeznaczenie części przychodów z prywatyzacji na cele istotne dla obywateli, w szczególności na Fundusz Rezerwy Demograficznej
-Abolicja podatkowa dla Polaków pracujących za granicą
-Zapewnienie większych środków budżetowych na edukację


Co prawda to jeszcze nie wszystkie z wymienionych spełnionych ale teraz może pare nie spełnionych :

-Reforma KRUS
-Odpolitycznienie mediów publicznych
-Modernizacja systemu promocji Polski za granicą
-Zatrzymanie przyrostu zatrudnienia, obniżenie kosztów funkcjonowania administracji publicznej i comiesięczne przedstawianie informacji o postępach w likwidacji przywilejów władzy
-Dokończenie reformy administracji publicznej
-Radykalne uproszczenie trybu poboru składek ZUS
-Podział NFZ na konkurujące ze sobą fundusze i utworzenie Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Społecznych
-Racjonalizacja wydatków na pomoc społeczną
-Obniżenie podatków i uproszczenie prawa podatkowego


Innymi słowy, Ja osobiście popierałem PO gdyż liczyłem na ograniczenie biurokracji, obniżenie podatków, zlikwidowanie KRUSu, ograniczenie zasięgu ZUSu, reformę chorego systemu służby zdrowia i prywatyzacje. Nie twierdze że rząd nie zrobił niczego bo trochę zrobił, ale nie zrobił tego co najważniejsze.

Alus jeśli ktoś jest nieodpowiedzialny i wszystko przejada, to nic na to nie poradzisz. Kiedy ja będę na swoim też zapłacę najniższy zus (bo nie jestem głupia żeby pchać pieniądze w z góry przegrany interes) ale nadwyżkę sobie w coś spróbuje zainwestować, może kupic mieszkanie pod wynajem? Może działki? Zobaczę. Zgadzam się w 100% z twoim zdaniem że liczyć trzeba na siebie i jestem zagorzałym wrogiem wyrównywania wszystkich jak w kurniku (co dobrze obrazuje przytoczona przez ciebie sytuacja z oddaniem za free mieszkań pijaczkom- którzy potem nawet czynszu zwykle nie płacą). Ja jestem przeciwnikiem socjalizmu i gospodarczym liberałem z założenia. Jak ktoś ma wszystko z d.. niech nie je.
Ale teraz będzie druga strona. a druga strona mówi że nas, klasę średnią ciężko pracującą coraz bardziej (zamiast coraz mniej) się oskubuje żeby panicznie łatać dziury z zusach, krusach i innych takich. A ja swego czasu pracując trochę na wsi poznałam całe tłumy "rolników" na krusie ubezpieczonych na hektarze nieużytku po babci (wg wszystkich danych nie mających prawa żyć, tylko umrzeć z głodu) gdzie domy po 200 m2 stawiały się jak ta lala, bo sobie zarabiali dobre parę tysiaków na czarno albo za granicą i krótko mówiąc mieli np opiekę zdrowotną za free nie dokladając się praktycznie (bo trudno te grosze na krus uznać za dokładanie się), więc jeśli ktoś kombinuje to ma. Jak pracuje uczciwie, to go oskubują. Miał być podatek liniowy- nie ma. Miało być 3x 15% http://prawica.net/node/1070 jest d... (ja jestem tą grupą która by na tym realnie zyskała) wzrósł vat, wzrosła akcyza na paliwo. Ja czuję się okłamana. Sama gwarancja spadku podatku dochodowego do 15% wystarczyłaby mi żeby na kogoś zagłosować, bo mam gdzieś politykę, tylko oddajcie mi moją kasę. W mojej działce monopolistyczny NFZ robi takie jaja że głowa mała (pisałam o tym) żonglując jak chce kontraktami i robiąc przy tym przekręty na maxa- i tu też zero zmian. W szkolnictwie- maluchy do szkół na siłę. Jak ja mam głosować na PO?
nie wiem na kogo zagłosuje. Ale nie na PO, bo ja się na nich bardzo zawiodłam.

Żadna partia nie ruszy KRUS - zbyt duży elektorat.
Sytuację z "biedą" na wsiach też znam dobrze.....rodzice bezrobotni zarabiają krocie za granicą, budują domy pałacyki, a dzieciaki w szkole dostają dożywianie.
Kiedyś w takiej szkole, w której dyrektorował mój szwagier, dzieciaki dostały jogurty, serki danonki - zaległe, bo drogi zawiało.
Ustawiły z tych serków, jogurtów bałwany przed szkołą.....z biedy zrezygnowały z konsumcji
Szwagier wściekły był jak ch****a, koszty wydanego nabiału, transportu zostały zmarnowane.
Emeryci też są nieźle zdzierani - wszyscy zatrudnieni płacą podatek od pensji po odliczeniu od niej kosztów dojazu, składki ZUS.
Emeryt ma naliczany podatek od 100% emerytury brutto.
Płaci do US rzeczywiste 18%podatku, gdy osoby pracujące de facto 9-10%.

Osobiście lubię JKM, ale ciężko zgodzić się z jego wszystkim wymysłami

Ja nie przepadam.

Korwin - Mikke zmarnował silny i ważny potencjał młodych obywateli Polski lat 90tych, sterując Unią Polityki Realnej i nie ustępując z jej kierownictwa, mimo wyraźnych sygnałów społecznych, że Polacy akceptują tę partię, jednak nie akceptują osoby Korwina Mikke.

Dziś po 20 latach, ta sytuacja powtarza się w partii Kongres Nowej Prawicy.

Pomijasz jednak fakt, że JKM jest praktycznie jedyną znaną twarzą w tym środowisku. I jest też osobistością dość popularną, z tym, że, jak niedawno bardzo trafnie powiedział Ziemkiewicz, "Korwina łatwiej lubić, niż na niego głosować". Za co się oczywiście Ziemkiewiczowi srodze oberwało od korwinistów.

http://www.youtube.com/watch?v=4g4LrvzDVmk
http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/wielki ... wanie_/985

KRUS ruszy partia uczciwa która zamiast o przyszłych wyborach skupi się na Kraju.

UPR bez P. Korwina jest jak PiS bez P. Kaczyńskiego.

No cóż każdy ma prawdo do Swojego zdania, skoro Redaktor Ziemkiewicz tak uważa może i ma w tym trochę Swojej racji. Nie wiem o jakim "oberwaniu" mówisz i o jakich "korwinistach", chyba że chodzi Ci o komentarze pod filmikiem, kto by tam zwracał uwagę na troling? Jeśli chodzi o koalicje z PR, to jedynie mogę się uśmiechnąć i spytać ile czasu partia Marka Jurka poświeciła/poświeci na walkę ideologiczną a ile na realne problemy.

Chciałbym mieć możliwość zapewnienia sobie i bliskim bezpieczeństwa, o liberalizacji prawa do posiadania broni mówi tylko P. Korwin cała reszta wydaje się nie wzruszona. Kastracja gwałcicieli, przywrócenie kary śmierci za morderstwo, konfiskata samochodu za dwukrotne prowadzenie pod wpływem + dożywotnia utrata prawa jazdy już nie wspominając o dekryminalizacji za posiadanie/palenie marihuany to są realne rozwiązania. Nagle by spadła przestępczość, wzrosło bezpieczeństwo na drogach a wiezienia zrobiły by się luźniejsze. Tego jest o wiele wiele więcej, no ale przecież lepiej pogadać o Smoleńsku o unii o kościele albo o tym co powiedział i dlaczego jakiś europoseł czy inny.

Wierze w to że coś się w końcu ruszy, ale to się ruszy tylko wtedy gdy wszyscy będą pchali w jedną stronę.

Właśnie na tym polega problem. Korwin Mikke jest dla wielu swoich zwolenników nieomylnym wodzem, podobnie jak Kaczyński dla wielu swoich. Tych właśnie nazywam "korwinistami". Bezmyślni wyznawcy, którzy nie są wcale zwolennikami konserwatywnego liberalizmu, tylko samego Korwina. Potrafią słowo w słowo cytować wyuczone z jego wypowiedzi regułki i są wobec niego całkowicie bezkrytyczni.

A co do PR, to ten link dałem właśnie ze względu na znajdujące się pod wpisem komentarze na temat Ziemkiewicza. Co się tyczy jednak samego Jurka, to upór ideologiczny cechuje go podobnie jak Korwina. Oni obaj mają pewne sprawy, które uważają za fundamentalne, np. aborcja dla Jurka, podatek dochodowy dla Korwina i w tych sprawach na żaden kompromis nie pójdą.



Jakiś czas temu wychodził z taką propozycją Andrzej Czuma z PO, ale na mówieniu się skończyło.



Cholernie liberalny postulat. Zwłaszcza ta konfiskata samochodu jest silnie nacechowana szacunkiem dla prawa własności...

a ja chyba jednak zagłosuje na UPR. No bo jak nie to..? I niech kastrują gwałcicieli niech zabierają samochód za prowadzenie po pijaku!