Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 20:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
 Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Jest, podobnie jak narażanie dzieci na widok niepohamowanej agresji u ludzi, którzy swoje poczynania uzewnętrzniają na tle i "w imieniu" krzyża - patrz cyrki z "obroną krzyża" przed Pałacem Prezydenckim. Żenada i pośmiewisko oraz bardzo negatywny przykład moralno-etyczny.
Wchodzimy jak widać w dyskusję o prawach obywatelskich i o granicach swobody obywatelskiej. To temat niewyczerpany i niemożliwe jest określenie jednoznacznego konsensusu w jego obrębie. Wiem coś o tym.

Rozumiem, że nie odniesie się Pan do linczu w Alta Verapaz i analogii do usankcjonowanego (wręcz wymaganego) w Biblii kamienowania za "postawy niemoralne" takie jak np. publiczny kontakt cielesny (np. podanie ręki) pary nie związanej węzłem małżeńskim (czyn oceniany obecnie jako zdecydowanie mniej naganny niż kradzież).

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lip 03, 2011 10:52
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Alus napisał(a):
Obrzydzenie na widok obscenicznych, wyuzdanych zachowań niektórych osób homo na owych marszach


Znaczy kto ma obrzydzenie? Ci co siedzą w domach i ciągle myślą o tych marszach?
Chodzisz na te marsze, czy jak?
Może chodzisz tam by się tak napatrzeć, żeby bardziej znienawidzić tych homosiów, jak się już dobrze napatrzysz?

Ja nie chodzę na te marsze. Po prostu. Nie chodzę bo nie mam tam nic do szukania. Swoją wolność mam w sobie i nie muszę za nią chodzić na marszach równości.
Marsze równości nie kojarzą mi się z prostytucją na wolnym powietrzu. w domu publicznym też nigdy nie byłem, bo nie miałem tam nic do znalezienia.
I oddycham pełną piersią swobodnie, świeżym powietrzem :lol:

A na marsz równości i wolności wybiorę się, gdy Państwo wejdzie z butami na moją wolność.
To może być niedługo, wiele zależy od wyniku wyborczego.
Ciągle żyję jednak nadzieją, że Polacy dokonają mądrego wyboru.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N lip 03, 2011 11:04
Zobacz profil
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Cytuj:
I oddycham pełna piersią swobodnie, świeżym powietrzem

Nie dziwi mnie...skoro ezoterykę można swobodnie godzić z katolicyzmem...


N lip 03, 2011 11:08
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Ten temat jest o homoseksualizmie ....
O problemach Kościoła z tym zjawiskiem ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N lip 03, 2011 11:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Kilkanaście lat temu Młodzież Wszechpolska organizowała akcję upominania właścicieli kiosków i sklepów, w których sprzedawano pisma o treści erotycznej. Straszyli prokuratorem, cytowali stosowne paragrafy z kodeksu karnego. Nawet jeśli "świerszczyk" nie był wyeksponowany to i tak potrafili dostrzec go za stertą innych gazet. Problemem bywały nawet na pół rozebrane kobiety na opakowaniu prezerwatyw. Przeciętny klient nie zauważał natomiast niczego, co mogłoby wywoływać publiczna obrazę i zgorszenie.
Podobnie jest z paradami równości - szczególnie tymi, które odbywają się poza granicami naszego kraju, pornografią, filmami erotycznymi. Jeśli kogoś to oburza, gorszy, zniewala, niech takich scen nie ogląda. Być może nie będzie wtedy czuł się zniewolony.


N lip 03, 2011 13:35
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Bo prawda jest taka, ze aktu zniewolenia dokonuje człowiek we własnej duszy.
Człowiek, który jest świadomy, że jest wolny w swojej nieśmiertelnej istocie, nie ulega zniewoleniom.
Oczywiście osoby słabsze, mniej świadome, dzieci powinny być chronione od treści zniewalających.
Jeśli osoby są dorosłe, powinny przytomnie same unikać takich treści.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N lip 03, 2011 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
lublin3333 napisał(a):
Jeśli kogoś to oburza, gorszy, zniewala, niech takich scen nie ogląda. Być może nie będzie wtedy czuł się zniewolony.

Prościej będzie się nie pokazywać. Dużo prościej. Może jeszcze homosie paradują z piórkami w okolicach odbytu po to by ich nie oglądano, co?


N lip 03, 2011 14:21
Zobacz profil
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
lublin33338 napisał(a):
Kilkanaście lat temu Młodzież Wszechpolska organizowała akcję upominania właścicieli kiosków i sklepów, w których sprzedawano pisma o treści erotycznej. Straszyli prokuratorem, cytowali stosowne paragrafy z kodeksu karnego. Nawet jeśli "świerszczyk" nie był wyeksponowany to i tak potrafili dostrzec go za stertą innych gazet. Problemem bywały nawet na pół rozebrane kobiety na opakowaniu prezerwatyw. Przeciętny klient nie zauważał natomiast niczego, co mogłoby wywoływać publiczna obrazę i zgorszenie.
Podobnie jest z paradami równości - szczególnie tymi, które odbywają się poza granicami naszego kraju, pornografią, filmami erotycznymi. Jeśli kogoś to oburza, gorszy, zniewala, niech takich scen nie ogląda. Być może nie będzie wtedy czuł się zniewolony.

Efektem akcji był obowiązek zafoliowania pism erotycznych.
Bo oczywiscie nie chodziło o okładki z aktami kobiet, ale o pisma erotyczne.

Acro napisał(a):
Cóż - jedni czczą teokanibalizm, inni naturalność. Możemy się tak przekomarzać w nieskończoność, bo nie potrafisz spojrzeć na problem z boku.

Tyle tylko, że Twój poprzedni wpis trudno wpisac do kanonu przekomarzania.
Jest to drwina bardzo niskiego poziomu, która nie uderza w Kosciół i wiernych, ale ukazuje Twoją irracjonalną wrogość.


N lip 03, 2011 16:40

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
meritus napisał(a):
Może jeszcze homosie paradują z piórkami w okolicach odbytu po to by ich nie oglądano, co?


A Ty ciągle o tym męskim odbycie. Nie rozumiem tego zainteresowania. A tak w ogóle istnieje pewna prawidłowość: zdarza się i to wcale nie rzadko, że właśnie osoba o silnie homofobicznym nastawieniu sama ze sobą ma problem, z własną tożsamością i orientacją. Nie ma jednak odwagi przyznać się choćby przed sobą, że problem istnieje. Nie jest to oczywiście aluzja kierowana do Ciebie, ale takie przypadki zdarzają się.


N lip 03, 2011 17:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Cytuj:
A Ty ciągle o tym męskim odbycie.

Kobiety odbytu nie mają, czy co? Lesbijki nie mają czym penetrować w przeciwieństwie do mężczyzn, więc w celu uskutecznienia ujścia zboczonej chuci używają różnych przedmiotów, także doodbytniczo, gdy palce okazują się zbyt krótkie. Dlatego też nie wiem dlaczego twierdzisz, że mówię tylko o męskim odbycie.

Cytuj:
Nie jest to oczywiście aluzja kierowana do Ciebie, ale takie przypadki zdarzają się.

Już tego typu aluzje kierowałeś pod moim adresem, więc zdziwiony nie jestem.


N lip 03, 2011 19:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
meritus napisał(a):
Cytuj:
A Ty ciągle o tym męskim odbycie.

Kobiety odbytu nie mają, czy co? Lesbijki nie mają czym penetrować w przeciwieństwie do mężczyzn,
więc w celu uskutecznienia ujścia zboczonej chuci używają różnych przedmiotów,
także doodbytniczo, gdy palce okazują się zbyt krótkie.
Dlatego też nie wiem dlaczego twierdzisz, że mówię tylko o męskim odbycie.
Pragnę uświadomić, że również heteroseksualni mężczyźni (mężowie)
lubują się w tego typu urozmaiceniach (ze swoimi żonami).
Czy takie czynności są grzeszne i przez katolików powinny być kategorycznie odrzucane,
a jeśli tak, to dlaczego?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N lip 03, 2011 19:18
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 22, 2011 11:23
Posty: 81
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Elbrus napisał(a):
meritus napisał(a):
Kobiety odbytu nie mają, czy co? Lesbijki nie mają czym penetrować w przeciwieństwie do mężczyzn,
więc w celu uskutecznienia ujścia zboczonej chuci używają różnych przedmiotów,
także doodbytniczo, gdy palce okazują się zbyt krótkie.
Dlatego też nie wiem dlaczego twierdzisz, że mówię tylko o męskim odbycie.
Pragnę uświadomić, że również heteroseksualni mężczyźni (mężowie)
lubują się w tego typu urozmaiceniach (ze swoimi żonami).

Normalni ludzie wzbogacają swoję życie seksualne o rózne praktyki,gadżety, jesli tego pragną lub też tego nie robią jesli taka ich wola. Kazdy z tych wyborów jest dobry, jesli zaspokaja ich potrzeby. Kwestia indywidualnego wyboru.
Niestety, zawsze znajdzie sie czerw w ludzkiej skórze, któremu nie wolno, który nie może, który nie jest w stanie podołać. A skoro sam nie może, to musi innym życie zochydzić wtryniając się w nie swoje sprawy, biadoląc o grzechu i próbując innym wstrzyknąć truciznę która toczy ich dusze.


N lip 03, 2011 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Cytuj:
Pragnę uświadomić, że również heteroseksualni mężczyźni (mężowie)
lubują się w tego typu urozmaiceniach (ze swoimi żonami).
Czy takie czynności są grzeszne i przez katolików powinny być kategorycznie odrzucane,
a jeśli tak, to dlaczego?

Różnie z tym bywa, bo homoseksualiści oczywiście nie mają monopolu na używanie różnych narzędzi przy akcie seksualnym. Są wprawdzie uzależnieni od różnych substytutów, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety. A grzeszność użycia różnych przedmiotów w akcie seksualnym wynikać może jedynie z zastępowania normalnego pożycia, bądź też, gdy służy to upodleniu jednego z małżonków, lub obojga.


N lip 03, 2011 20:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
meritus napisał(a):
Są wprawdzie uzależnieni od różnych substytutów, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety. A grzeszność użycia różnych przedmiotów w akcie seksualnym wynikać może jedynie z zastępowania normalnego pożycia, bądź też, gdy służy to upodleniu jednego z małżonków, lub obojga.


Nie chodzi tutaj o jakikolwiek uzależnienie oraz poszukiwanie substytutów, lecz urozmaicenie współżycia płciowego. Jeśli partnerzy to akceptują, nie widzę powodu, aby dorabiać do tego ideologię i doszukiwać się zła.


Wt lip 05, 2011 19:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Niechęć Kościoła do walki z homoseksualizmem
Skoro homoseksualizm jest tak zły, to można przecież wykorzystać przeciwko temu zjawisku argumenty, które sam przytoczyłem na początku tego wątku. Należy je dodatkowo ubrać w precyzyjny opis naukowy i argumentacja będzie tak silna, że nikt z adwersarzy jej nie podoła. I nie trzeba będzie się odwoływać do dziwnych pseudoargumentów w stylu: "to nie podoba się Bogu" - przy okazji: Kościół wciąż powołuje się na to, co "podoba się Bogu". Skąd wiadomo, co Bogu się podoba a co nie? Czy ktoś przeprowadził z Bogiem jakąś ankietę?

Dlaczego więc nikt nie sięga po te argumenty?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Śr lip 06, 2011 9:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL