Dlaczego faryzeusze oskarżyli Jezusa, że działał mocą Belzebuba?
Oni wiedzieli, że to nieprawda, czy nie?

Może dlatego, że chcieli się pozbyć niewygodnej dla nich osoby jednocześnie zachowując pozory legalności? Czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje?

owszem

a zgadzacie się z tym (bluźnierstwo przeciwko Duchowi Św.)
''Bluźnienie Duchowi Świętemu, Który był w Chrystusie, było bluźnieniem Bogu Najwyższemu, a faryzeusze nie obrazili już jedynie ,, Człowieka’’ , jak sądzili, ale obrazili Samego Najwyższego Boga określając Go ,, złym imieniem ‘’ i nazywając Go złym duchem. To związku z tym rzekł im Chrystus, że każdy grzech może zostać ludziom przebaczony, ale ten kto dopuści sie bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu, co jest związane z oczernianiem Najwyższego Boga (Ojca) temu przebaczone to nie będzie, bowiem jest to grzech wieczny (nieprzebaczalny), nie zależnie od żalu, dla tego , że żaden grzech bez żalu przebaczony być nie może, a podkreślono, że inne przebaczone być mogą , a ten jeden nie''.

po prostu byli niedowiarki,
pycha ich zaslepila..

noOne - raczej nie podobał im się kolejny prorok próbujący zbierać wokół siebie masy ludzi. To naprawdę nie był zbyt dobry czas dla Izraela na takie wyskoki, o czym Żydzi przekonali się boleśnie już zaledwie jakieś 50 a potem 100 lat później.

Oskarżenie to padło w chwili, gdy Jezus wyrzucał złe duchy. Czy mógł to robić zwykły człowiek? Nie. Musiał mieć jakąś moc z zewnątrz. I tu pojawia się pytanie: czy ta moc pochodziła od Boga, czy od szatana? Uznanie, że od Boga, w konsekwencji prowadziło do konieczności pójścia za Jezusem, przyjęcia całej Jego nauki. Porównaj sytuację opisaną w Mk 11, 27-31 (od kogo pochodził chrzest Janowy). Łatwiej, wygodniej było powiedzieć, że Jezus działa mocą Belzebuba, bo można było Go zignorować czy nawet potępić.
Myślę, że to pytanie każdy wierzący powinien co jakiś czas sobie postawić: czy ciągle jeszcze wierzę, że Jezus działa mocą Bożą?

Aha. W Biblii podkreślono że tylko jeden grzech jest niewybaczalny. wydaje mi się że ten grzech nie będzie wybaczony niezależnie od żalu, ponieważ bez żalu żaden grzech nie może być odpuszczony a podkreślono że inne mogą być odpuszczone a ten jeden nie.
czyżby jedynym niewybaczalnym grzechem było nie pójście za Jezusem, nie uznawanie jego nauki i go jako Zbawiciela? Tylko co to ma wspólnego z Duchem Św.?

Nie może być odpuszczony grzech, którego popełnienia się nie żałuje.

no ale jeśli gdy się żałuje to wszystkie grzechy mogą być wybaczone to po co mowa o grzechu niewybaczalnym?

Czy mi się wydaje, czy to Ty już kiedyś takiej samej dyskusji, w podobny sposób, tu nie prowadziłaś?

viewtopic.php?p=613553#p613553
Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia
i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia,
i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?
Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem.
Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!
(Mateusza 7:22-23)

nieprawości, czyli...?

Wielu uzdrowicieli, bioenergoterapeutów głosi, że uzyskali "Bożą energię".
A jedyną prawdziwą Bożą "energią" jest modlitwa.
Ewangelie ukazują Jezusa modlącego się przed cudami uzdrowiania.

czyli ten kto dopuszcza się nieprawości nie ma szans na zbawienie?