Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Autor |
Wiadomość |
Niebieskawy
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 1:51 Posty: 28
|
 Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Cześć jestem Niebieskawy to moja ksywa,mam pytanie więc wpadłem.A raczej dwa:! Czy jeśli dziewczyna ma już chłopaka i jest to związek tyle że nie małżeński to czy grzechem jest próbować połączyć się z tą dziewczyną?A dokładniej odebrać mu ją?Potem zadam drugie pytanie.Proszę o pomoc.Pozdrawiam:)
|
Pt lip 29, 2011 2:03 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Nie jest grzechem. Dopóki nie jest mężatką może poznawać innych ludzi. Czy jest gdzieś powiedziane, że pierwszy chłopak/dziewczyna muszą zostać naszymi małżonkami? Nawet narzeczeństwo służy bliższemu poznaniu współmałżonka, by nie popełnić pomyłki od której nie ma odwrotu. Dopiero małżeństwo jest nierozerwalne. Ty możesz starać się o względy tej dziewczyny. Jeśli ona kocha innego, nic nie osiągniesz. Jeśli Twoje zaloty zakończą się powodzeniem będzie znaczyło, że nie trafiłeś na zakochaną dziewczynę. Próbuj więc.
|
Pt lip 29, 2011 7:25 |
|
 |
Niebieskawy
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 1:51 Posty: 28
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Dziękuje pozwolisz że zapytam jeszcze o jedno.Kiedy dziewczyna która była tylko w związku niemałżeńskim z chłopakiem i z nim współżyła to czy On już jest jej jakby mężem poprzez odebranie jej dziewictwa.Czytałem że kiedy kobieta współżyje z mężczyzną nawet bez ślubu to nie będzie miała grzechu tylko będzie musiała się z tym Chłopakiem poślubić ponieważ związali ze sobą przymierzem w ten sposób.Czy to prawda?Dziękuję.Pozdrawiam:)
|
Pt lip 29, 2011 10:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
6 przykazanie się kłania. Współżycie jest przeznaczone tylko dla sakramentalnych małżonków. W każdym innym przypadku jest grzechem. Nie ma też znaczenia, że mąż porzucił żonę czy przestała go kochać a następnie znajduje pocieszenie w ramionach innej osoby. Współżycie nie- małżonków nie jest żadnym przymierzem. Utrata dziewictwa nie ponosi za sobą żadnych zobowiązań. Może w grę wchodzić oszukanie drugiej strony, która wierzy w szlachetność partnera. To jednak ryzyko, ktore ponosi się rozpoczynając współżycie przed ślubem. Czasem chłopak wiele obiecuje (nawet sam w to wierzy), a tak naprawdę chodzi mu o seks. Brak dojrzałej miłości i seks zwykle kończą się znudzeniem jednej ze stron, tej mniej zaangażowanej emocjonalnie.
|
Pt lip 29, 2011 11:04 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Nie zabiega się o względy ludzi w związku. W tym przypadku może tak to najlepiej ująć: nie podrywa się zajętych dziewczyn. Liza napisał(a): Próbuj więc. A jak dostaniesz od kogoś w mordę, to przyjdź na forum, Liza Ci lodu przyłoży. I jeśli ktoś ze znajomych nie będzie chciał potem z Tobą potem gadać, też się nie dziw. W każdej kulturze panują jakieś zasady. Nie wszystkie są spisane w Biblii.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt lip 29, 2011 11:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Soul: dziewczyny są zajęte w małżeństwie. Wcześniej są osobami wolnymi i same podejmują decyzje. Może ten następny okaże się tym jednym, jedynym a obecny chłopak pomyłką? Wiele osób bojąc się samotności (lub z powodu dowartościowania siebie poprzez 'posiadanie' chłopaka, działa też presja społeczna bo koleżanki mają już chłopaków) wchodzi w związki, które nie sprawiają im oczekiwanej radości. Dostanie po buzi musi wliczyc nasz kolega w ryzyko...
|
Pt lip 29, 2011 11:34 |
|
 |
Niebieskawy
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 1:51 Posty: 28
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Ale o czymś zapomniałem,czytałem w Biblii że kiedy niewiasta jest przyłapana z mężczyzną to muszą wziąć ślub,coś takiego.Ale to stary testament.A co z przykazaniami?jedno mówi nie pożądaj żony bliźniego Twego ani niewolnicy...ani żadnej rzeczy która do niego należy.Czy to się tyczy również,dziewczyny bliźniego?Przepraszam że pytam o to mimo dobrych odp. mam wątpliwości i chcę być pewny,czytam Biblie ale dużo przede mną.Dziękuje za pomoc;)
|
Pt lip 29, 2011 11:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Gdy dziewczyna jest z kims w związku nie powinno sie podejmować żadnych prób połączenia się z nią. Skoro jest z kims związana, znaczy to że jest jej dobrze z tą osobą. Gdyby jednak, z jakiegos powodu, będąc jeszcze w związku z inną osobą, zdecydowała się na spotkania, zbliżenia z tobą, powinieneś zadać soie pytanie czy jest ona tego warta. Bo skąd bedziesz miał pewnosć, że będąc później w związku z Tobą nie zacznie się ona spotykać z kims innym. Skoro zrobiła to raz, to dlaczego nie miałaby tego powtórzyć z kims innym jeszcze
|
Pt lip 29, 2011 11:49 |
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
_I_, właśnie to miałam napisać:)
Jednak myślę, że nie jest niczym złym, że będziesz utrzymywał z nią znajomość. Ale nie wypada nigdzie zapraszać jej samej, ani robić niczego za plecami jej chłopaka.
Liza, jeśli to jemu jest ona "przeznaczona" to i bez jego umizgiwań do tego dojdzie.
|
Pt lip 29, 2011 12:39 |
|
 |
Niebieskawy
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 1:51 Posty: 28
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Dziękuje za pomoc. ♥ 
|
Pt lip 29, 2011 13:02 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
agvis napisał(a): Liza, jeśli to jemu jest ona "przeznaczona" to i bez jego umizgiwań do tego dojdzie. Jeśli ktoś wierzy w przeznaczenie, to tak, ale to chyba ociera się o herezje  Wychodząc bowiem z takiego założenia można by nie podejmować żadnych starań i zdać się na przeznaczenie. Moim zdaniem bardzo niedobra strategia. Co nie znaczy, że wolno budować swoje szczęście na nieszczęściu innego/ innych. A problem szerzej dyskutowany jest już w wątku Czy moralne jest odbić dziewczynę?
|
Pt lip 29, 2011 13:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Ja widzę to jednak inaczej. Próba odbicia dziewczyny jest próbą dla aktualnego związku. Kobiety są monogamiczne. Jeśli naprawdę kocha człowieka, z którym jest aktualnie związana to nie zwróci uwagi na innego mężczyznę. Jeśli jednak odejdzie to lepiej. I nie krytykujcie kobiet, że później to też zrobią. Młodość jest okresem poszukiwań i poznawania ludzi. Należy dokonać najlepszego wyboru i znaleźć osobę, z którą chcielibyśmy się zestarzeć.
|
Pt lip 29, 2011 15:07 |
|
 |
Niebieskawy
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 1:51 Posty: 28
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Z tych odp.wyciągnąłem wniosek,że nie powinno się podrywać, a raczej być sobą bo na miłość nic nie ma wpływu.Jeśli się podobasz jej/jemu to połowa sukcesu ale druga połowa to to,czy spodoba się tej osobie Twoja wewnętrzna strona.Dlatego bądźmy sobą,bo wtedy jesteśmy piękni:)Jeszcze raz dzięki:)
|
Pt lip 29, 2011 17:25 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Nie jest prawdą, że na miłość nic nie ma wpływu. W takim wypadku nie trzeba by było o miłość dbać i pielęgnować jej. A jest zupełnie inaczej. Właśnie jak najbardziej trzeba o nią dbać, szczególnie w związku. Nie jest zatem jedynie postawą i decyzją. To za mało. Liza napisał(a): Ja widzę to jednak inaczej. Próba odbicia dziewczyny jest próbą dla aktualnego związku. Nie wiedziałem, że dobry katolik może zajmować się też kuszeniem. Myślałem, że jest od tego inna istota. Ale z tego by wynikało, że dobry katolik może też zarabiać jako dealer narkotyków. W końcu to tylko próba dla innych... Fajny wątek. Szkoda tylko biednego Mrocznego Pasażera, który mało co nie dostał ataku apopleksji. I tego właśnie nie lubię u wielu wierzących. Jeśli nie mają czegoś czarno na białym w "instrukcji obsługi", wtedy już nie ma w ich mniemaniu żadnych zasad. O ile dobrze pamiętam to sformułowanie, Jezus przyszedł na świat także po to, aby wypełnić duchem literę prawa. Niestety często (przynajmniej na forum) można odnieść wrażenie, że nie wszyscy o tym pamiętają.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt lip 29, 2011 22:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można spotykać się z zajętą dziewczyną w celu...???
Soul33 napisał(a): Nie jest prawdą, że na miłość nic nie ma wpływu. W takim wypadku nie trzeba by było o miłość dbać i pielęgnować jej. A jest zupełnie inaczej. Właśnie jak najbardziej trzeba o nią dbać, szczególnie w związku. Nie jest zatem jedynie postawą i decyzją. To za mało. Należy dbać i przed- i po ślubie. Dbałość to działanie człowieka na poziomie świadomości, nie odruchów, więc to postawa. Nie należy zaniedbywać ani siebie ani drugiej osoby. Inaczej dojdzie do nudy. Cytuj: Nie wiedziałem, że dobry katolik może zajmować się też kuszeniem. Myślałem, że jest od tego inna istota. Ale z Ciebie maruda.  Chłopak ma prawo do zainteresowania się każdą dziewczyną, która nie jest mężatką. Jak obecny chłopak uznał, że dziewczyna jest jego własnością to się pomylił. Jak dbał o związek i rozkochał w sobie dziewczynę to jej nie straci. Cytuj: Ale z tego by wynikało, że dobry katolik może też zarabiać jako dealer narkotyków. W końcu to tylko próba dla innych... Też mi porównanie. Żona jest zakazana, każda inna kobieta jest wolna. Cytuj: I tego właśnie nie lubię u wielu wierzących. Jeśli nie mają czegoś czarno na białym w "instrukcji obsługi", wtedy już nie ma w ich mniemaniu żadnych zasad. Daję życiową poradę, opartą o etykę katolicką. Związki nieformalne nie są małżeństwami. Osoby są wolne dla innych osób. Cytuj: O ile dobrze pamiętam to sformułowanie, Jezus przyszedł na świat także po to, aby wypełnić duchem literę prawa. Niestety często (przynajmniej na forum) można odnieść wrażenie, że nie wszyscy o tym pamiętają. Jezus powiedział, że prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. prawo pozwala podrywać wolne dziewczyny.
|
Pt lip 29, 2011 23:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|