Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 15:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 17  Następna strona
 Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe. 
Autor Wiadomość
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Cytuj:
Różnica jest prosta - ateista twierdzi, że Bóg nie istnieje, zatem wierzy, że Bóg nie istnieje. Agnostyk natomiast nie twierdzi, że Bóg nie istnieje, ani też nie twierdzi, że istnieje - nie twierdzi w tym względzie nic.

Bzdura.Owszem agnostyk może się powstrzymywać z wydaniem osądu, do czasu aż znajdzie argumenty na poparcie tego osądu-wtedy mamy do czynienia z tzw słabym agnostycyzmem-w przeciwieństwie do silnego.Po za tym agnostyk może być ateistą, teistą albo ignostykiem.
Widzę ,że Johnny po raz kolejny próbuje dopasować ogólnie przyjęta definicję dla swojej wygody.
Johnny, może zajmiesz się pisaniem haseł do słowników i encyklopedii?-wtedy będziesz mógł dopasować wszystko jak Ci pasuje. ;)

Rutus napisał(a):
Jest nawet lepiej - agnostycy czasami wierzą, ale zastrzegają, że nie są w stanie zweryfikować przedmiotu swojej wiary i nigdy tego nie będą mogli zrobić

A to jest swoisty paradoks, bo przecież gdyby można było zweryfikować istnienie przedmiotu, to w konsekwencji takich działań,przestalibyśmy mieć do czynienia z wiarą.
Wniosek jaki mi się nasuwa: każdy teista, siłą rzeczy jest silnym agnostykiem( w kwestii istnienia bogów).


Pt sie 05, 2011 16:17

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Johnny99 napisał(a):
Przecież to napisałem - nie wierzy. Ale też i nie nie wierzy.


Jeżeli nie nie wierzy, to znaczy, że wierzy. Zdecyduj się.


Cytuj:
Różnica jest prosta - ateista twierdzi, że Bóg nie istnieje, zatem wierzy, że Bóg nie istnieje. Agnostyk natomiast nie twierdzi, że Bóg nie istnieje, ani też nie twierdzi, że istnieje - nie twierdzi w tym względzie nic.


Prosty to jest podział, który Ty uparcie próbujesz skomplikować.

Jest zbiór ludzi "wierzących w Boga", do którego zaliczają się wszyscy ci którzy posiadają wiarę w Boga. Wszyscy którzy znajdują się poza tym zbiorem... no, pomyśl chwilę... tak, dokładnie nie wierzą w Boga, tajemnica rozwiązana.


Pt sie 05, 2011 16:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Kris65 napisał(a):
Można być ateistą i dopuszczać agnostycyzm,jeśli się ma na myśli dwa różne byty


O jakiej sytuacji mówisz?

Liza napisał(a):
W sytuacji uzyskania informacji od lekarza o stanie terminalnym wielu ateistów zaczyna weryfikować swoje wcześniejsze poglądy dotyczące spraw ostatecznych. A wierzący wierzą nadal...


Nie znam żadnych badań na ten temat (ateizm jakoś w ogóle nie uchodzi za ciekawy temat do badania), ale sądzę, że więcej ateistów zostaje nimi w szkole (a nawet w przedszkolu), niż na łożu śmierci.

apriori napisał(a):
Bzdura.Owszem agnostyk może się powstrzymywać z wydaniem osądu, do czasu aż znajdzie argumenty na poparcie tego osądu


No to gdzie tu bzdura?

Rutus napisał(a):
tu mamy bzdurę. W wiedzy na temat nieistnienia elementów fantastycznych nie ma wiary. Ja np. nie "wierzę", że nie ma Niewidzialnych Różowych Jednorożców - ja to
wiem.


W takim razie jest to inna sytuacja, niż ta, którą tu analizujemy. My analizujemy definicję ateisty brzmiącą: "ateista to ktoś, kto nie wierzy w istnienie Boga". Choć, oczywiście, w przypadku wiedzy występuje odmienna zależność: ktoś, kto wie, że Bóg nie istnieje, "nie wie" (nie posiada żadnej wiedzy o tym) że Bóg istnieje.

Cytuj:
Taka postawa implikuje brak dalszych problemów w kwestii analizowania jakichkolwiek dalszych wątków "przemyśleniowych" związanych z ewentualnym zastanawianiem się, w jaki sposób te "postacie" mogłyby wpływać na rzeczywistość - wiem, że ich wpływ jest zerowy i stąd brak jakichkolwiek "zastanowień" co do tych tematów.


Nie, nie implikuje. Z prostego powodu: fakt, że coś nie istnieje, nie oznacza, że to coś nie wpływa na rzeczywistość, inaczej: że brak tego czegoś nie wpływa na rzeczywistość. Podawałem przykład - w obecnej chwili nie istnieją pieniądze domykające budżet państwa polskiego i ma to bardzo istotny wpływ na rzeczywistość, z czego chyba wszyscy zdają sobie sprawę (nawet jeśli bagatelizują problem). Nieistniejąca polska elektrownia atomowa bardzo poważnie wpływa na stan polskiej energetyki - ujemnie oczywiście. I tak dalej, i tak dalej. Jak łatwo zauważyć, to kwestia bardzo banalna, a jednocześnie jednak wymagająca niejakiego wysiłku umysłowego, by ją zauważyć.

Cytuj:
Co ciekawe - Pan też wie, że taki np. Thor czy Marduk nie istnieją - i też Pan w te postacie nie tyle "nie wierzy" ile przyjmuje z całą pewnością, że nie istnieją i nie zawraca sobie głowy ich ewentualnym wpływem na Pana losy.


Po raz kolejny proszę, by zaprzestał Pan insynuowania mi własnych błędnych zapatrywań co do mojej osoby.

Czy już podjął Pan decyzję odnośnie moich pytań i/lub wymagania ode mnie, abym ustosunkował się do Pana wypowiedzi odnośnie wartości człowieczeństwa?

Witold napisał(a):
Jeżeli nie nie wierzy, to znaczy, że wierzy. Zdecyduj się.


Właśnie rzecz w tym, że wcale nie muszę się decydować, a w pewnych sytuacjach nie mogę.

Cytuj:
Wszyscy którzy znajdują się poza tym zbiorem... no, pomyśl chwilę... tak, dokładnie nie wierzą w Boga, tajemnica rozwiązana.


Część z nich jednak wierzy w nieistnienie Boga, a część z nich nie wierzy w nieistnienie Boga. Ci pierwsi to ateiści, ci drudzy to agnostycy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sie 05, 2011 16:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Liza napisał(a):
W sytuacji uzyskania informacji od lekarza o stanie terminalnym wielu ateistów zaczyna weryfikować swoje wcześniejsze poglądy dotyczące spraw ostatecznych. A wierzący wierzą nadal...
Czy coś się zmieniło w naukowym podejściu do tych spraw u ateistów?


Liza nie generalizuj.Ateista odrzuca pojęcie Boga.
Ja odrzucam boga rozumnego obdarzonego jakimiś uczuciami,dopuszczam istnienie boga matematyko-fizyko-chemika-biochemika-biologa itp.,który mógł to wszystko zainicjować.Nie mamy z nim żadnego kontaktu.Jak z kamieniem,żadne prośby ,żadne groźby i nigdy się nie dowiemy, czy rzeczywiście jest.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 16:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Na ścisłość można być ateistą i wierzącym ,jeżeli chodzi o kwestie przypadkowości.Bóg chrześcijan a Stwórca wszechrzeczy.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 16:58
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Johnny99 napisał(a):
Johnny jak najbardziej wierzy, że wioska smerfów nie istnieje.
Chyba żartujesz

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Pt sie 05, 2011 17:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Johnny99 napisał(a):
Część z nich jednak wierzy w nieistnienie Boga, a część z nich nie wierzy w nieistnienie Boga. Ci pierwsi to ateiści, ci drudzy to agnostycy.


Brednia. Dorabiasz ten zbiór "wierzacych w nieistnienie" na siłę, nie jest on do niczego potrzebny i po prostu... nie istnieje.


Pt sie 05, 2011 17:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
No na pewno nie jest potrzebny ateistom - bo im w ogóle nie jest potrzebna żadna refleksja nt. własnego światopoglądu ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sie 05, 2011 17:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Nie jest potrzebny, ponieważ przynależność do ogółu niewierzących wyczerpuje sprawę.


Pt sie 05, 2011 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Johnny99 napisał(a):
No na pewno nie jest potrzebny ateistom - bo im w ogóle nie jest potrzebna żadna refleksja nt. własnego światopoglądu
Co to za brednia?!
Insynuuje Pan, ze człowiek nie zindoktrynowany religijnie nie posiada poglądu na rzeczywistość i nie rozważa swojego miejsca i swojej roli w świecie. Pan w ogóle pomyślał, jak to pisał?
Brak indoktrynacji religijnej nie powoduje, że człowiek nie ma poglądów na świat, to nie ma ze sobą absolutnie nic wspólnego. Taka osoba nie ma po prostu poglądów na tematy religijne, na inne jednak posiada.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pt sie 05, 2011 17:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Cytuj:
No na pewno nie jest potrzebny ateistom - bo im w ogóle nie jest potrzebna żadna refleksja nt. własnego światopoglądu


U mnie refleksja to podstawa.Ja już tworzę :D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Mam taką refleksję.
Ateista jest wolny światopoglądowo będąc wyłącznie ateistą.
Mając na myśli inne byty może być także agnostykiem a nawet wierzącym/ KREATOR WSZECHRZECZY/
Wierzący katolik przypisany do tylko jednego bytu-i nic ponad to.Taka światopoglądowa ograniczoność nawet wobec obiektywnych faktów.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 18:14
Zobacz profil
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Cytuj:
Kris65 napisał(a):
Można być ateistą i dopuszczać agnostycyzm,jeśli się ma na myśli dwa różne byty

O jakiej sytuacji mówisz?

To akurat jest bardzo proste. Np. Johnny jest teistą, ponieważ wierzy w Boga, jest ateistą ponieważ nie wierzy w innych Bogów niż Bóg,oraz jest agnostykiem silnym, ponieważ nie wie, czy jest Bóg( a jedynie wierzy) i najprawdopodobniej tej wiedzy w swoim życiu nie posiądzie. :)

Cytuj:
No to gdzie tu bzdura?
Bzdura tkwi w zawężeniu znaczenia definicji agnostycyzmu, tj spłyceniu znaczenia do powstrzymywania się z wydaniem sądu( pomijam już fakt-żeby nie komplikować-że człowiek zapoznany z ideą Boga nie może nie mieć ukształtowanego osądu na temat tej idei-samo stwierdzenie,"że nie wie czy jest Bóg" już jest osądem)
A agnostyk może stwierdzić,np.że uważa iż Bóg istnieje, ale nie jest w stanie i nigdy nie będzie w stanie tego zweryfikować prawdziwości tego stwierdzenia,w ramach swojego ziemskiego bytowania.
A Ty Johnny jak sądzisz...czy idea Boga jest weryfikowalna naukowo,dla człowieka, w ramach jego "ziemskiego" życia?


Pt sie 05, 2011 19:31
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Kris65 napisał(a):
Mam taką refleksję.
Ateista jest wolny światopoglądowo będąc wyłącznie ateistą.
Mając na myśli inne byty może być także agnostykiem a nawet wierzącym/ KREATOR WSZECHRZECZY/
Wierzący katolik przypisany do tylko jednego bytu-i nic ponad to.Taka światopoglądowa ograniczoność nawet wobec obiektywnych faktów.

Jakież obiektywne fakty winny zniwelować ograniczenie?


Pt sie 05, 2011 19:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara jako poznanie, takze tzw. naukowe.
Żadne naukowe fakty stojące w sprzeczności z Biblią nie przekonają wierzącego,gdyż ma on już ukształtowany, ograniczony światopogląd.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 21:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL