|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Autor |
Wiadomość |
Szymon1893
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 11:12 Posty: 72
|
Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Witam. Mam jedno pytanie. Otóż w szkole mam duże problemy i nieprzyjemności z powodu mojej wiary, koledzy z klasy i ze szkoły wiele razy dali mi do zrozumienia, iż nie tolerują mojego zdania i co o tym myślą. Jednak ja zawsze jawnie obnosiłem się ze swoimi poglądami i swoją religinością i nigdy nie zniechęcały mnie złośliwe uwagi innych i kpiny. Jednak ostatnio (3 miesiące temu) natrafiłem na poważny problem, który trapi mnie cały czas. Otóż w Wielką Środę przed naszą szkołę stało dwoje ludzi, którzy rozdawali Pismo Święte (Nowy testament). Kiedy siedziliśmy w szatni przed lekcją wf dwoje z chłopaków postanowiło spalić egzemplarze Pisma Świętego, które dostali, ostatecznie wyrzucili je do kosza. Wszyscy głośnym wołaniem poparli ich pomysł. Ja gotowałem się ze złości i z oburzenia, jednak ze wstydem wam przyznam, że nic nie zrobiłem, bo się bałem. Wiem, że moja reakcja nic by nie dała mógłbym tylko oberwać w twarz, ale mimo to gryzę się z tym, że jednak powinienem zareagować, a nie zrobiłem tego. Być może jest to także spowodowane przez moją nieśmiałość. Proszę, napiszcie co o tym myślicie, jaka jest w tym moja wina?
|
Pt lip 29, 2011 15:33 |
|
|
|
|
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
Re: Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Widzę to troszkę inaczej. Zdarzenie, o którym piszesz, wydarzyło się, ponieważ Pan do tego dopuścił i wiedział również, że i Ty tam będziesz. Dlatego przez to zdarzenie na pewno chciał coś tobie osobiście powiedzieć. Ja bym odczytał to jako, że jestem jeszcze za słaby by sam bronić wiary, więc potrzebuję wspólnoty i większej wiary.
Dlatego, myślę, że jest to wezwanie do znalezienia wspólnoty, w której mogę pogłębiać wiarę. Bóg nie czeka na Twoje błędy. Przez takie sytuacje pokazuje nam, nad czym powinniśmy pracować.
pozdrawiam.
|
N sie 07, 2011 10:20 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Apostołowie uciekli, gdy aresztowano ich Mistrza. Potem jeszcze wiele razy popełniali błędy, a jednak służyli Bogu dalej i rozwijali swoją wiarę. Według mnie Twoje zachowanie było zrozumiałe. Nie podjąłeś żadnej akcji bo i tak nie mogłeś. To co byś zrobił byłoby tylko pokazaniem sprzeciwu, który i tak w Tobie był. Zgadzam się z Dimko, mądrze będzie abyś poszukał jakiejś wspólnoty, gdzie znajdziesz ludzi podobnych sobie, wierzących. Szkoła się skończy, koledzy pójdą w świat, niektórzy może dorosną i zmądrzeją. Ty szukaj ludzi z którymi będziesz mógł długo żyć i rozwijać się.
Co do tych Biblii, to zapewne jakieś protestanckie lub inne wydania. Nie znaczy to że można je palić, czy niszczyć. Ale tak na marginesie, sam mam takie w domu, ale nie korzystam z nich nijak. Ubolewam tylko że katolicy takich nie rozprowadzają za darmo.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 07, 2011 14:47 |
|
|
|
|
ale_xa
Dołączył(a): Pn sie 08, 2011 9:24 Posty: 2
|
Re: Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Zgadzam się z przedmówcami. Z jednej strony, czy rzeczywiście to by coś dało gdybyś wtedy stanął na przekór chłopcom - pewnie skończyło by się to niezłym guzem... Czasami jesteśmy świadkami takich zdarzeń, ze choć byśmy chcieli do końca wpłynąć na to nie można. Ale co można? Dawać przykład innym swoją postawą. Nie możesz odpowiadać za zachowanie innych, możesz jednak swoją postawą skłonić ich do myślenia - prędzej czy później. Szkoła, jest taką instytucją, gdzie "zbierają się" różni ludzie o różnym poziomie kultury. Trzeba mieć na to poprawkę i nie brać tego do siebie, bo z czasem może to się zacząć niepotrzebnie kumulować i przyczyniać się do niepotrzebnych sytuacji tudzież decyzji. A po co? Rzeczywiście wsparcie wspólnoty to rewelacyjna sprawa! Daje dużo siły, pomaga. 3mam kciuki i życzę dużo spokoju i osób, które sa bardziej tolerancyjne!
|
Pn sie 08, 2011 10:04 |
|
|
Szymon1893
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 11:12 Posty: 72
|
Re: Czy jest w tym moja wina, jeśli tak to jak duża
Dziękuje Wam za pomoc. Szczególnie to nawiązanie do niewierności apostołów, wg mnie bardzo dobrze oddaję tę sytuację, a sam na to wcześniej nie wpadłem. Może rzeczywiście jak skończę tę szkołę to będzie lepiej.
|
Wt sie 09, 2011 8:40 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|