| Autor |
Wiadomość |
|
drx
Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 15:02 Posty: 27
|
 Wierzę
bo nic innego nie zostało.
|
| Pt sie 12, 2011 21:47 |
|
|
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Wierzę
Jeśli szukasz dyskusji to możesz pisać śmiało o czym chcesz rozmawiać...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Pt sie 12, 2011 21:55 |
|
 |
|
drx
Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 15:02 Posty: 27
|
 Re: Wierzę
Wierzę, bo bezsensu istnienia nie można ogarnąć bez wiary.
|
| Pt sie 12, 2011 21:58 |
|
|
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Wierzę
I...?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Pt sie 12, 2011 22:26 |
|
 |
|
drx
Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 15:02 Posty: 27
|
 Re: Wierzę
I wobec faktu śmierci pozostaje tylko wiara i obojętność.
|
| Pt sie 12, 2011 22:55 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzę
Depresja? Myśl o smierci pozwala wierzącemu na mądre i szczęśliwe życie. Obojętność to zakopane talenty.
|
| So sie 13, 2011 10:29 |
|
 |
|
drx
Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 15:02 Posty: 27
|
 Re: Wierzę
Nie depresja. Raczej ustawienie się na pozycji obserwatora samego siebie i świata. Intelektualne oswajanie się ze śmiercią. Na spokojnie i z wiarą 
|
| So sie 13, 2011 12:10 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzę
Dalej mamy opcję zakopanych talentow. Wiara zobowiązuje do ich pomnażania. To postawa czynna, nie bierna. Mamy też grzech zaniechania. Jak będzie Bóg chciał byś zostal obserwatorem życia to dopuści chorobę. Nie wywołujesz wilka z lasu? Oswojenie się ze śmiercią skutkuje intensywnym życiem, ponieważ jego cel staje się wyrazisty.
|
| So sie 13, 2011 16:36 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Wierzę
Cytuj: Wierzę, bo bezsensu istnienia nie można ogarnąć bez wiary. Nie wierzę ,bo świat jest taki jaki jest.Prędzej uwierzę w bezsens istnienia przypadkowo powstałego życia,ocenianego z perspektywy przypadkowo powstałej świadomości niż w sens istnienia Boga.Jeżeli już ,to bezuczuciowy Kreator/energia fizyczna/.Reszta to ułuda i nadzieja 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| N sie 14, 2011 12:03 |
|
 |
|
drx
Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 15:02 Posty: 27
|
 Re: Wierzę
@Liza: To prawda. Ale nie chce mi się już.
|
| N sie 14, 2011 12:47 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Wierzę
Cytuj: Dalej mamy opcję zakopanych talentow. Wiara zobowiązuje do ich pomnażania. To postawa czynna, nie bierna. Zakopanych talentów pełne są cmentarze  .Wykorzystywanie swoich talentów czynnie ? To chyba w biznesie ,showbiznesie i polityce. Najszlachetniej to wygląda raczej w czystopoznawczej nauce. Cytuj: Mamy też grzech zaniechania.  ?? Chyba chodzi tu o bezinteresowne,słodkie lenistwo,które ma być nagrodą w raju. Cytuj: Jak będzie Bóg chciał byś zostal obserwatorem życia to dopuści chorobę. Nie wywołujesz wilka z lasu? Człowiek żyjący bezstresowo,na luzie,bez skłonności do hazardu.Nie może być chyba tak źle 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| N sie 14, 2011 13:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzę
drx napisał(a): @Liza: To prawda. Ale nie chce mi się już. Teraz śmiertelnie poważnie. Poszukaj sobie w necie testu na depresję. Jest lato, powinno się chcieć. Co będzie jesienią? Mogę się mylić, ale cóż szkodzi poświęcić kilka minut na taki test?
|
| N sie 14, 2011 15:23 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Wierzę
Cytuj: Intelektualne oswajanie się ze śmiercią. Sama Śmierć nie jest najgorsza.Najgorsza jest świadomość Śmierci i jej oczekiwanie 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| N sie 14, 2011 16:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzę
Kris65 napisał(a): Sama Śmierć nie jest najgorsza.Najgorsza jest świadomość Śmierci i jej oczekiwanie no teraz to mi się przepona podniosła Kris doświadczył już osobiście śmierci i wie,ze sama w sobie nie jest zła tylko to oczekiwanie..
|
| N sie 14, 2011 19:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzę
drx, Mówisz jak 90letni starzec,którego już nic w życiu dobrego nie spotka.Ciekawe,że takie myśli najczęściej chodzą po głowie ludziom,przed którymi życie całe...założę się,że jesteś bardzo młodą osobą. Potraktuj poważnie radę Lizy...i uwierz "bo kto wie czy za rogiem nie stoją anioł z Bogiem.."jakoś tak to leci:)
|
| N sie 14, 2011 19:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|