Nie uchwali - PO jest pragmatyczne.
Uchwalenie to minimalny zysk środowisk skrajnie lewicowych, homo, a ogromna strata w elektoracie
http://www.razem.pl/?p=2427
Palikot może ganiać, popierać, bo i tak nie ma żadnych szans na wejście do sejmu....facet, który zaczyna od "Ozonu" a kończy na lobby homo.
SLD stale przed wyborami podnosi ten temat - cyniczna zagrywka, bo przez 4 lata kadencji "zapominają" o sprawie.

Konkurs dla 41 fanów Platformy tego forum. Gorąco polecam:
http://walski.salon24.pl/337177,uwaga-k ... a-afere-po

obojętne na kogo oddacie głosy i tak czeka nas rok 2012 jako rok dużych podwyżek . ci co wygrają mają gdzieś ludzi dlatego od razu trzasną takie ceny że aż miło , a po trzech latach przed następnymi wyborami będą wracać do historii jak to oni by zrobili lepiej , ale ci inni im w tym przeszkadzali .i dalej zamiast dobrych programów w telewizji będzie stała obsada serialu typu gwiazdy i gwiazdeczki sejmu i polityki - ach jeszcze i sportu bo i w pilkę lubią pokopać .

Mylisz likwidację bytu jakim jest ZUS (czyli systemu obecnych ubezpieczeń społecznych) z likwidacją wypłacania składek obecnym emerytom.

Po pierwsze, to pilaster chyba miał rację, jak się naśmiewał z programu PiSu, w którym Matka Partia tłumaczyła swym dzieciom co to jest mnożenie. Typowy, docelowy wyborca PiSu, taki jak Gita, nie umie liczyć. Myślą, że 41% głosów na PO oznacza, że oddano 41 głosów na PO.

Po drugie, strona o podanym adresie nie istnieje.

BTW - ja zagłosowałem na UPR w powyższej ankiecie. W zasadzie nie ma wielkiego znaczenia który, czy będzie to KNP Korwina, czy UPR który jest w koalicji z Jurkiem. W zasadzie moge z czystym sumieniem zagłosować na którykolwiek z nich, biorąc pod uwagę nietrudne do przewidzenia wyniki obu tych formacji i tak będzie to raczej tylko głos negatywny wobec partii parlamentarnych.

Oglądałaś to w ogóle? Przecież wyraźnie mówi "jesteśmy winni te pieniądze emerytom". Nikt tu nie chce zabierać pieniędzy obecnym emerytom, to jest kłamstwo.

A kto je wypłaci?.....trzeba stworzyć instytucję, która zajmie się ewidencją 8 milionów emerytów i rencistów pobierających świadczenia, przelewać pieniądze do ich śmierci.....więc kolejny moloch, z tysiącami ludzi, z różnicą, że nie będzie się już nazywał ZUS.

W likwidacji ZUS nie chodzi o to, żeby w jednym momencie zlikwidować możliwość ewidencjonowania emerytów. Chodzi o likwidację obecnego przymusu wkładania pieniędzy do ZUSu i skrajne cięcia administracyjne. To jest najważniejsze i kluczowe. Dzięki temu: każdy w swojej wolności będzie sam mógł decydować o przeznaczeniu swoich pieniędzy (a nie będą one nam zabierane jak teraz), których będzie więcej (w tym momencie sporo zjada przerośnięta administracja).

Ta pozostałość po obecnym ZUSie byłaby w takim przypadku nieporównywalnie mniejsza niż obecnie.

A co z tymi, którzy nie zmuszeni zaniedbają, zrezygnują, z zabezpieczenia na starość??
Zdaję sobie sprawę z przerostu administracyjnego, ale trudno mi uwierzyć w odpowiedzialność rodaków.

Sytuacja jest taka: bez możliwości odniesienia porażki oraz bez ponoszenia konsekwencji swoich czynów człowiek nie nauczy się nigdy odpowiedzialności oraz racjonalnych działań (w tym przypadku: finansowych). A jeśli nie będzie racjonalnych działań, to i ich skuteczność będzie mniejsza.

To co mamy w tej chwili (te socjalne zapomogi, ZUS, kasa dla bezrobotnych, itd.) to jest takie uniemożliwianie porażki ludziom kosztem:
- ogromnych finansowych środków (przejadanych przez biurokrację, przez funkcje redystrybucyjne państwa, przez błędne wybory władzy, władzę, urzędników, itd.)
- rozleniwiania ludzi oraz oduczania odpowiedzialności i racjonalnych czynów ("bo i tak Ci pomożemy")
- odbierania wolności ludziom (także tym odpowiedzialnym i myślącym) i traktowania ich jak głupiutkie dzieci, którym trzeba nakazać co robić
- nieskuteczności lokowania pieniędzy (w przypadku ZUSu jest to niekorzystne lokowanie pieniędzy podatnika)

Piszesz, że nie wierzysz w odpowiedzialność rodaków. Nie nauczymy się jej będąc trzymani za rączkę non stop. Ja nie chcę być trzymany za rączkę, ograniczany i traktowany jak głupiutkie dziecko. Chcę samemu decydować o swoim życiu (i finansach) i także ponosić konsekwencje swoich czynów. Nie jestem superinteligentny, megaodpowiedzialny, nie jestem ideałem - ale chcę być wolny. Nie zapominaj też, że o ile w stereotypowy obraz polaka wpisuje się słowo "nieodpowiedzialny", to wpisuje się w nie także zwrot: "cwaniak, który zawsze sobie poradzi".

A od przypadków skrajnych - niepowodzenie niezależne od człowieka (zdarza się), wypadki, choroby - są organizacje charytatywne, które chcę aktywnie wspierać jako chrześcijanin - istotną częścią moich pieniędzy. W wolności.

Podobnie do Ciebie myśli 10-20%.
A co na takie dictum służby mundurowe, które w ogóle nie płacą składek - też budżet, czy nakazać im samym zadbać o swoją starość?
Na organizacje charytatywne comiesięczną składkę zadeklaruje jaki procent rodaków???.....jestem w tym temacie sceptyczką - albo realistką, jak kto woli.
1% podatku przekazuje ok 35% podatników - z nieznanych przyczyn 2/3 podatników nie przekazuje.

To prawda, że się pomyliłam powinnam proponować 41%, lub 35osobom. Za pomyłkę przepraszam.
Po drugie notka z 20 aferami oraz czterema komentarzami/w tym moim/ zginęła z salonu24.
Zdziwienie wyraża Janko Walski na swoim blogu w salonie24.

http://wybory.onet.pl/parlamentarne-201 ... lnosc.html

PiS po raz kolejny zapowiada, że przegra wybory i podaje swojemu kolektywowi wyznawców obowiązujące ich wyjasnienie tego faktu.

PiS chyba jednak nie chce wrócić do władzy. Ostatnia wypowiedź posła Hofmana o PSL-u i reakcja na nią innych członków tej partii łącznie z prezesem świadczy o tym, że zdolność koalicyjna PiS-u w przyszłym parlamencie wynosi w tej chwili zero. No chyba, że są tak bardzo przekonani, że zwycieżą miażdżącą przewagą głosów i będą rządzić całkowicie samodzielnie .

najmniejsza krajowa to około 1400 zł brutto ,z czego na ręke pracownik otrzymuje około 1100 zł reszta to koszty podatek plus zus . po roku czasu pracownik idzie na zasiłek dla bezrobotnych otrzymuje około 500 zł . zaznaczam że w trakcie pracy potrącenia wynosiły około 300 zł .czyli już dokładamy do pracownika 200 zł .reasumując - gdyby pracownik szedł na emeryture to przez ten rok nie tylko że nie uskładał , ale wręcz przejadł brzydko mówiąc swoją kasę przeznaczoną na emeryturę .oczywiście nie ze swojej winy .tak to wygląda . firma polska produkująca zatrudniająca pracoewników płaci im pensje i odkłada na emerytury , oprócz tego płaci podatki w polsce i wszelkie inne bzdety w polsce . firma zagraniczna zakłada zakład produkcyjny w polsce na tzw strefach , przysługuja im prawdopodobnie zwolnienia podatkowe , gruntowe - i oczywiście grunt pod budowę już jest uzbrojony za nasze pieniądze . firma zatrudnia pracowników po roku ich zwalnia coby póżniej znowu ich zatrudnić . po wyliczeniach powyższych pracownicy ci nie odlóżyli żadnej kasy na emerytury . gdyby jeszcze firma ta płaciła podatki z zysków w polsce , ale prawdopodobnie nie płaci tych podatków w polsce . dlatego należałoby zagłosować na ludzi którzy popierają rozwój polskich firm . bo gadanie o ściąganiu zagranicznych inwestorów to bzdura gdyż te firmy dokładnie wysysają całą kasę z polskiej gospodarki . nie mamy co się szczycić że mamy miejsca pracy , utworzone przez zagranicznych inwestorów bo te miejsca pracy dokładnie więcej kosztują i przysparzają nowych emerytów bez żadnych uskładanych środków .