Autor |
Wiadomość |
pawel_46
Dołączył(a): So kwi 09, 2005 18:33 Posty: 15
|
Ponawiam pytanie: A Kardynał Grocholewski ?????????
_________________ pawel_46
|
N kwi 10, 2005 18:44 |
|
|
|
|
langusta
Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11 Posty: 145
|
Kardynał Grocholewski - ma szanse jak 1:116 (chyba tylu jest kardynałów na konklawe) . Szansę jak każdy inny.
|
N kwi 10, 2005 19:29 |
|
|
Fatal error
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:50 Posty: 180
|
Castrillon Hoyos to moj faworyt.
Chyba ze zapanuje wsrod kardynalow niezgoda i wyciagna jakies benedyktyna z zakonu...
_________________ Logicznych powodów brak, gdy pod chełmem jeno wiatr
|
N kwi 10, 2005 19:33 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Tess napisał(a): Ludzie chcieliby aby nowy papiez byl bardziej liberalny tj. pozwolil na sluby homoseksualne, ordynacje kobiet na kaplanki itd..Czyz to nie kpiny ?
Kpiny to mało powiedziane.
Jak dla mnie byłaby to kompletna herezja i odejście od nauki Kościoła.
Przyznam, że nie wiem, jak miałabym w sumieniu traktować wówczas takie nauczanie.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
N kwi 10, 2005 19:51 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
langusta napisał(a): Miom cichym kandydatem jest też kardynał Joseph Ratzinger, ale uznam każdego, którego wybiorą.
Podpisuję się recyma i nogyma
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
N kwi 10, 2005 19:52 |
|
|
|
|
Fatal error
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:50 Posty: 180
|
Agniulka napisał(a): langusta napisał(a): Miom cichym kandydatem jest też kardynał Joseph Ratzinger, ale uznam każdego, którego wybiorą. Podpisuję się recyma i nogyma
A jezeli wybrany zostanie Daneels, tez sie podpiszesz nogami?
_________________ Logicznych powodów brak, gdy pod chełmem jeno wiatr
|
N kwi 10, 2005 19:57 |
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Agniulka napisał(a): Tess napisał(a): Ludzie chcieliby aby nowy papiez byl bardziej liberalny tj. pozwolil na sluby homoseksualne, ordynacje kobiet na kaplanki itd..Czyz to nie kpiny ? Kpiny to mało powiedziane. Jak dla mnie byłaby to kompletna herezja i odejście od nauki Kościoła. Przyznam, że nie wiem, jak miałabym w sumieniu traktować wówczas takie nauczanie.
Zgadzam sie z toba Agniulka.Otoz dzisiejszy swiat zachodni chcialby poprawic Boga samego w kwestiach moralnosci.Czy to nie zuchwalosc
Na szczescie Pan Jezus powiedzial, ze bramy piekielne nie przemoga Kosciola, ktory zbudowal na fundamencie Swietego Piotra.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
N kwi 10, 2005 19:58 |
|
|
tasiek
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2004 20:02 Posty: 37
|
Myślę, że dość spekulacji (Duch Święty dmie kędy chce i nasze życzenia i sympatie tego nie zmienią), czas na modlitwę.
Rozpoczęłam już nowennę do Ducha Świętego. Dołożę do tego dziesiątkę (przynajmniej) różańca aż do wyboru nowego Papieża.
_________________ Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen. Flp.4,20.
|
Pn kwi 11, 2005 15:34 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
tasiek napisał(a): Myślę, że dość spekulacji (Duch Święty dmie kędy chce i nasze życzenia i sympatie tego nie zmienią), czas na modlitwę. Rozpoczęłam już nowennę do Ducha Świętego. Dołożę do tego dziesiątkę (przynajmniej) różańca aż do wyboru nowego Papieża.
Widzisz taka już jestem że lubię być psychicznie na wszystko przygotowana Mam nadzieję że nigdy nie będę musiała zastosować tej wiedzy, ale wolałabym wiedzieć, jak powinien się zachować katolik aby być nadal katolikiem, kiedy następca Świętego Piotra ewidentnie odchodzi od nauki Kościoła... ?
Dokumenty Kościoła zakładają możliwość że papież może popaść w herezję, nie jest to mój wymysł. Wierzę w kierownictwo Ducha Świętego, ale równocześnie mam świadomość ludzkiej ułomności...
|
Pn kwi 11, 2005 17:09 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A może jednak nie dywagować? I mieć trochę zaufania do Ducha Św?
Agniulka - podejrzewam, że Twój problem rozwiązałaby w tym wypadku odpowiednia Kongregacja albo inne ciało decyzyjne.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn kwi 11, 2005 18:25 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
jo_tka napisał(a): Agniulka - podejrzewam, że Twój problem rozwiązałaby w tym wypadku odpowiednia Kongregacja albo inne ciało decyzyjne.
No właśnie o to pytam Jak to w praktyce wygląda Bo "tradycjonaliści" cytowali tu na forum te fragmenty, że papież popadły w herezję przestaje być papieżem... ale kto o tym decyduje?
No bo właśnie dyskusje z nimi szczególnie pokazują tu niebezpieczeństwo popadnięcia w subiektywizm... Czy istnieje "instytucja" która wówczas "przejmuje władzę" w tym sensie że staje się dla wierzących "szeregowców" wyznacznikiem ?
|
Pn kwi 11, 2005 18:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
..ależ wy tu dywagujecie...no, no, no
Niechże Wam bedzie....ja też podam "swojego" kandydata:
Bp. Pieronek
Ło Matko!!!!.....biedny o. Rydzyk :P:P:P:P
|
Pn kwi 11, 2005 18:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Tess napisał(a): Ludzie chcieliby aby nowy papiez byl bardziej liberalny tj. pozwolil na sluby homoseksualne, ordynacje kobiet na kaplanki itd..Czyz to nie kpiny ? Kpiny to mało powiedziane. Jak dla mnie byłaby to kompletna herezja i odejście od nauki Kościoła. Przyznam, że nie wiem, jak miałabym w sumieniu traktować wówczas takie nauczanie.
nie Ty jedna byś tak myślała. [...]
... mam nadzieję, że pomimo tego pozostałabyś przy swej wierze
[...] - jo_tka
|
Pn kwi 11, 2005 18:41 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Zmieniając kierunek na nieco poważniejszy...
Pod tym mogłabym się podpisać...
Cytuj: Przed nami konklawe. Mam już dosyć spekulacji na temat kto będzie papieżem. Próbując odczytać wydarzenia ostatniego miesiąca nie sposób nie stwierdzić jasno, że uczestniczyliśmy w prawdziwym misterium, że tu Ktoś inny pisze scenariusz. Patrzę na Pałac Apostolski, opustoszały. Patrzę też częściej w kierunku Kaplicy Sykstyńskiej. Nie jest łatwo, kiedy brakuje Pasterza. A przecież papież jest tylko zastępcą, a nie następcą Chrystusa. Pasterz żyje w Ewangelii, Eucharystii, w Kościele. Czyż nie tego uczył nas Jan Paweł II? Czekam jednak na papieża. Potrzebuję papieża. Czekam z nadzieją. Nie jest dla mnie ważne kto nim będzie, jakiej narodowości, koloru skóry. Nie. Wierzę, że będzie naznaczony przez Ducha Św.
Stąd: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_ ... 1112475303
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr kwi 13, 2005 12:23 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Oczywiście - wszyscy wiemy, że to Duch Święty czuwa nad konklawe i za Jego natchnieniem dokona się wybór kolejnego nastęcy Piotra...
... ale nie przeszkadza, tak po ludzku, pospekulować nieco :D:D
Widzę, że Ratzinger ma wielu zwolenników... co mnie osobiście smuci. NIe tyle typuję, co chciałbym widzieć jako papieża przede wszystkim Maradiagę, Arinze, Hoyosa, Schonborna, ew. Scolę lub Tettamanziego.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 15, 2005 14:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|