Nic nie obaliłeś, przeczytaj sobie Katechizm KK, a Chrystus nie jest Bogiem zmarłych.

Wszyscy wiedzą, że chodzi o głowę Kościoła na ziemi! Przecież w niejednej sekcie guru nie obwołuje się bogiem, a "jedynie" twierdzi, że z nim rozmawia i się kontaktuje. W Kościele kat. CZŁOWIEK jest szefem Kościoła na ziemi. W formalnym i praktycznym zakresie. Nie mówimy o mistycznej roli przywódczej Jezusa Chrystusa i Jahwe. Chodzi o to co widzialne i słyszalne. Nie szukaj dziur w całym.

[quMojeote="Jajko"]Wszyscy wiedzą, że chodzi o głowę Kościoła na ziemi! Przecież w niejednej sekcie guru nie obwołuje się bogiem, a "jedynie" twierdzi, że z nim rozmawia i się kontaktuje. W Kościele kat. CZŁOWIEK jest szefem Kościoła na ziemi. W formalnym i praktycznym zakresie. Nie mówimy o mistycznej roli przywódczej Jezusa Chrystusa i Jahwe. Chodzi o to co widzialne i słyszalne. Nie szukaj dziur w całym.[/quote]
Sam bezwiednie wskazałeś błąd w owym opracowaniu.....guru się obwołuje, albo twierdzi....człowiek dostał jedynie zlecenie od Pana Kościoła Paś baranki Moje.
Podstawą widzialnego i słuszalnego jest niezmiennie Pismo Święte - Słowo Boga.

Guru twierdzi, że dostał zlecenie od swego boga. Kakaja raznica?

Pismo jest niezmienne?? A to ciekawe. Niemal każde wydanie jest INNE.


No ale wracając do meritum, chyba nie powiesz, że p. J. Ratzinger nie jest najwyżej postawionym człowiekiem w Kościele kat?

Zasadnicza - nawet w tych zmienionych wydaniach Pisma św nikt nie wyrzucił rozmowy Jezusa z Piotrem i przekazania mu roli pasterza.


Jest najwyżej umocowanym człowiekiem kapłanem w hierarchii KK, ale nie jest traktowany przez katolików jako nieomylny na codzień, we wszystkich wypowiedziach.
Dogmat o nieomylności papieża tyczy jedynie nauki ex kathedra.

No więc ustaliliśmy, że jednak p. J. R. jest w jakimś tam sensie szefem Kościoła. W pewnych wypadkach jest też nieomylny. Podobnie jak guru różnych sekt.

Ustaliliśmy też chyba że Pismo nie jest niezmienne. A że napisano w nim że Jezus przekazał rolę pasterza Piotrowi? No to co? Co to zmienia? Piotr dostał "zlecenie" od Jezusa i przekazał dalej, a guru od swojego boga. Kakaja raznica?

Takaja, że Ty nie paniał - albo tylko uparcie obstajesz przy swoim.

No ale p. J.Ratzinger jest szefem Kościoła na ziemi czy nie?

Papież jest najwyższym zwierzchnikiem, reprezentantem władzy ustawodawczej, wykonawczej w Kościele.
Faktyczną władzę sprawuje kolegium kardynalskie.

No więc ustaliliśmy, że na samej górze jest guru zwany papieżem. Jakie dalsze sprzeczności widzisz w tym opisie sekty?

Uważasz, że KK jest sektą?

Ustalać to Ty możesz skolko ugodno.
Faktów nie zmienisz.

Przecież sama stwierdziłaś, że na czele hierarchii kościelnej stoi papież. W sekcie też jest jakiś "głównodowodzący".



Nie jestem pewien. Ma jednak wiele cech sekty. Trudno tu zastosować logikę binarną, natomiast w logice rozmytej, KK jest bliżej sekty niż dalej.

Tak odczytałeś mój wpis?
Głównodowodzący ma tylko doradców, a decyzje podejmu samodzielnie.
W Kosciele faktyczną władzę sprawuje kolegium kardynalskie.
Naprawdę uznajesz, że reprezentant i głównodowodzacy to tożsame funkcje?

Alus, czekałem cierpliwie aż coś z sensem napiszesz i się nie wychylałem z konkretami, ale Ty tylko się niestety ośmieszasz. Poczytaj sobie KPK. Daj znać, jak znajdziesz to co istotne w naszej dyskusji. Jak nie dasz rady, podpowiem.