Autor |
Wiadomość |
sainte agnès
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2005 11:14 Posty: 38
|
 jak zostac swietym?
Chcialabym zapytac jak dokladnie wyglada proces beatyfikacji, a potem kanonizacji?
Slyszalam jak wypowiadal sie pewien biskup francuski na temat papieza. Powiedzial, ze emocje (tzn glos tlumu), serdecznosc jaka go darzymy, nie sa zadnymi wyznacznikami. Prawdopodobnie musi zostac udowodniony cud. Jeden cud do beatyfikacji, dwa do kanonizacji. Udowodniony, tzn niezaprzeczalnie potwierdzony, i swiadkowie i inne sprawy.
Jeszcze jedno pytanie. Skoro jeszcze Kosciol takiej procedury nie rozpoczal co do Papieza i jeszcze nie oglosil go Swietym to dlaczego sa glosy nawolujace do tego, zeby do papieza sie modlic? Mam troche mieszane uczucia w tej sprawie, chociaz papieza kocham i doceniam.
I inne pytanie. Gdzie w Pismie Swietym mowi sie o Swietych Obcowaniu? Czy jest taki fragment? Czy tylko nasza wiara jest pewnoscia, ze oni sa naprawde u Boga i z Bogiem i ze sa swietymi, czy tez Jezus daje jakies pewniki albo wskazowki?
Wydaje mi sie, ze jasno nie rozrozniamy "MODILC SIE DO BOGA" i "MODLIC SIE O WSTAWIENNICTWO DO ROZNYCH SWIETYCH", ktorzy przeciez sami Boga adoruja i do niego sie modla.
Sama czesto prosze o wstawiennictwo Swietego Tadeusza Jude, patrona beznadziejnych przypadkow takich jak ja...ale to zupelnie inna modlitwa niz do Boga. Prawda?
Wybaczcie niewiedze. Ale moze ktos mi rozjasni w glowie.
|
Wt kwi 12, 2005 13:24 |
|
|
|
 |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Jak zostac swietym  To proste.Wypelniac wole Boga w kazdym dniu swojego zycia.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Wt kwi 12, 2005 19:46 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Zacytuję coś co całkiem niedawno na podobne wątpliwości wyjaśniła mi znajoma siostra zakonna
s.Barbara napisał(a): Ta wątpliwość wynika z tego, że nie jest zbyt dobrze odrózniany kult publiczny od prywatnego. Aby ktoś był ogłoszony Sługą Bożym musi istnie kult prywatny - przeświadczenie o świętości danej osoby i o tym ,że wiele może u Pana Boga, stąd moja zachęta do uciekania się do Ojca Świętego. Po śmierci Piusa IX na grobie działy sie cuda, wtedy Nasza Matka poleciła postulantce, by prosiła o zdrowie. W jedną noc została uleczona. Na obłóczynach otrzymała imię s.M. Pia
* tytuł Sługi Bożego przysługuje komuś, kogo proces beatyfikacyjny już się rozpoczął. Czyli właśnie kult prywatny o jakim mówimy jest potrzebny aby w ogóle procedura się rozpoczęła
Gdzie jest o świętych obcowaniu w Piśmie?
- kiedy Maryja wstawia się na weselu w Kanie
- "gdzie dwaj albo trzej zgodnie o coś prosić będą"
- bogacz z przypowieści wołający do Abrahama...
O rozróżnieniu "do kogo się modlić" jest w dziale wiara całkiem świeżutki temat 
|
Wt kwi 12, 2005 20:07 |
|
|
|
 |
sainte agnès
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2005 11:14 Posty: 38
|
 apokalipsa o swietych?
Czy te fragmenty Apokalipsy moga swiadczyc dogmacie Wszystkich Swietych?
1. Triumf wybranych: "Potem ujrzalem: a oto wielki tlum, ktorego nikt nie mogl policzyc, z kazdego narodu i wszystkich pokolen, ludow i jezykow, stojacy przed tronem i przed Barankiem. Odziani sa w biale szaty a w rekach ich palmy. I glosem donosnym tak wolaja: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadajacego na tronie"...
Otwarcie siodmej pieczeci: "I wzniosl sie dym kadzidel, jako modlitwy swietych, z reki aniola przed Bogiem"...
Jest tam jeszcze wiele, wiele innych? Chodzi o Swietych, tak?
A na przyklad jaka mamy pewnosc, ze wspolczesni Swieci sa Swietymi, wiem, ze draze temat ale mnie interesuje. Np. Sw. Siostra Faustyna, albo Padre Pio. Skad wiadomo? Bo powiedzmy, ze o wybranczach i prorokach mowi Pismo, a o nich kto???
|
Śr kwi 13, 2005 9:44 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
 Re: apokalipsa o swietych?
sainte agnès napisał(a): Czy te fragmenty Apokalipsy moga swiadczyc dogmacie Wszystkich Swietych? Nie ma dogmatu o wszystkich świętych. Jest tylko dogmat o świętych obcowaniu - o duchowej łączności trzech części Kościoła: walczącego, cierpiącego i chwalebnego. Cytuj: A na przyklad jaka mamy pewnosc, ze wspolczesni Swieci sa Swietymi, wiem, ze draze temat ale mnie interesuje. Np. Sw. Siostra Faustyna, albo Padre Pio. Skad wiadomo? Bo powiedzmy, ze o wybranczach i prorokach mowi Pismo, a o nich kto???
1. Świętym jest każdy kto jest zbawiony.
2. Jeżeli ktoś umiera w stanie łaski uświęcającej możemy mieć właściwie pewność jego zbawienia. Nie możemy natomiast z całą pewnością powiedzieć czy jest już w niebie czy jeszcze w czyśćcu, no chyba że...
3. Jeżeli jego życie cechowało się szczególną heroicznością cnót, jego miłość do Boga i ludzi wydawała się być nie wymagającą już dodatkowego oczyszczenia, właściwie możemy być przekonani, że trafił prosto do nieba.
4. Ale Kościół ogłasza to dopiero po dokładnym zbadaniu i w dodatku wymagany jest cud za wstawiennictwem tego człowieka. Jest to szczególny znak, że osoba ta jest już blisko Boga i jej wstawiennictwo jest Bogu szczególnie miłe.
5. W oparciu o te "dane" Kościół ogłasza kogoś błogosławionym (święty czcony lokalnie) lub świętym (jeżeli jego kult obejmuje cały Kościół)
Jeżeli wierzymy w kierownictwo Ducha Świętego w Kościele to możemy być pewni, że osoba ogłoszona świętym po tak drobiazgowym procesie z pewnością jest święta/zbawiona oraz że może wiele u Boga
|
Śr kwi 13, 2005 11:05 |
|
|
|
 |
sainte agnès
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2005 11:14 Posty: 38
|
 ciag dalszy
"Jeżeli ktoś umiera w stanie łaski uświęcającej możemy mieć właściwie pewność jego zbawienia. Nie możemy natomiast z całą pewnością powiedzieć czy jest już w niebie czy jeszcze w czyśćcu, no chyba że... "
To znaczy, ze mozliwe jest to, ze osoba idzie prosto do nieba po smierci? Myslalam, ze po smierci czekamy na Sad Bozy i na Rezurekcje Cial? Ale czy Swiety tez staje przed sadem, czy nie? Czy to znaczy, ze umierajac w stanie laski uswiecajacej, ta osoba nie czeka na Ciala Zmartchwywstanie, tylko od razu znajduje sie przy Bogu?
A czy znasz moze jakis fragment w Pismie mowiacy o czyscu? Dzieki.
|
Śr kwi 13, 2005 11:53 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
W niebie może się znaleźć teraz nasza dusza, nie ciało.
Najlepiej przeczytaj (albo przejrzyj  ) sobie ten wątek.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr kwi 13, 2005 12:01 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
 Re: ciag dalszy
Cytuj: A czy znasz moze jakis fragment w Pismie mowiacy o czyscu? Dzieki. Proponuję zaglądnąć do conajmniej dwóch wątków na temat samego czyśćca istniejących na tym forum, bo primo trudno zeby cytować n-ty raz to samo, a secundo - modki i tak wytną powtarzanie tematu sainte agnès napisał(a): To znaczy, ze mozliwe jest to, ze osoba idzie prosto do nieba po smierci? Myslalam, ze po smierci czekamy na Sad Bozy i na Rezurekcje Cial? Ale czy Swiety tez staje przed sadem, czy nie? Czy to znaczy, ze umierajac w stanie laski uswiecajacej, ta osoba nie czeka na Ciala Zmartchwywstanie, tylko od razu znajduje sie przy Bogu?
Tak. Dusza po śmierci od razu trafia do miejsca swego przeznaczenia.
Sąd szczegółowy nad danym człowiekiem dokonuje się zaraz po śmierci. I dusza trafia od razu albo do piekła, albo do nieba, albo do czyśćca ale to ostatnie jest tylko na czas jej wydoskonalenia się do końca w miłości, bo jest to swoisty przedsionek nieba.
Przy zmartwychwstaniu ciał one po prostu dołączą do dusz, aby człowiek który z natury jest jednością cielesno-duchową całą swoją pełnią oglądał Boga, a nie jedynie duszą jak to ma miejsce między śmiercią człowieka a końcem świata.
Czym więc jest Sąd Ostateczny na końcu czasów? A no strywializuję to nieco w ludzkie pojęcia  będzie to zasadniczo upublicznienie wyroków sądów szczegółowych oraz podliczenie zysków i strat  Jakby podsumowujący sąd nad światem, po którym powstanie nowe niebo i nowa ziemia.
|
Śr kwi 13, 2005 12:37 |
|
 |
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Ja tylko dodam ze wyrazenie "sadzic zywych i umarłych" dotyczy tych osob ,ktore podczas nastania Sądu Ostatecznego będą te ziemie zamieszkiwac oraz osób,ktore bede akurat przebywały w czysccu.Nie dotyczy to tych osób,ktore sa juz w niebie.
|
Śr kwi 13, 2005 13:15 |
|
 |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Ci ktorzy odchodza z tego swiata w stanie laski uswiecajacej lub w stanie przyjazni z Bogiem sa wolni od skutkow drugiej smierci, ktora nad nimi nie ma wladzy.Dlugo nie moglem zrozumiec tematu drugiej smierci.
Wreszcie doszedlem do jego zrozumienia .Otoz pierwsza smiercia umarla cala ludzkosc wraz z grzechem pierwszych rodzicow.Chrystus Pan Swoja Meka i Smiercia Krzyzowa skrelslil dlug.
I teraz...jak dlugo zyjemy w tym ciele tak dlugo nasza dusza jest w niebezpieczenstwie.Stad potrzeba ciaglego czuwania i modlitwy gdyz wrogow zbawienia jest kilka i do tych zalicza sie upadle cialo oraz fakt, ze zyjem w spoleczenswtie (najczesciej) majacym gdzies wole Boga.Demon pala nienawiscia do dusz pragnacych spelniac wole Boga i na wszelkie sposoby stara sie zwodzic ludzi badz to przez przesladowania badz to przez watpliwe uciechy tego zycia.
Najlepsza ochrona przed tym nieczystym apostatem i jego horda jest czeste czytanie Pisma Swietego, czeste uczestnictwo we Mszy Swietej wraz z przyjmowaniem Komuni Swietej no i zycie zgodne z 10 przykazaniami. Tak czyniac mozemy miec pewnosc na osiagniecie nieba.
Swieta Matka Urszula Ledochowska mawiala, ze musimy stac sie swieci aby wejsc do nieba gdyz niebo jest dla swietych a Swiety Ojciec Pio mowil, ze z loza smierci mozemy przejsc do nieba jezeli bedziemy kochali Pana Boga.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Pt kwi 15, 2005 1:50 |
|
 |
sainte agnès
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2005 11:14 Posty: 38
|
 druga smierc
Jest taki fragment w Apokalipsie o II smierci:
"Blogoslawiony i swiety, kto ma udzial w pierwszym zmartwychwstaniu: nad tymi nie ma wladzy smierc druga, lecz beda kaplanami Boga i Chrystusa i beda z nim krolowac tysiac lat".
To jest to o czym piszesz Tess, czy jeszcze cos innego?
|
Pt kwi 15, 2005 13:40 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Być sobą.
Nie spędzać leżąc krzyżem pół dnia w kościele.
Nie odmawiać demonstracyjnie różańca 24 h.
Nie obwieszać się krzyżami.
Spełniać swoje obowiązki w posłuszeństwie i pokorze.
Cieszyć się tym, co człowiek dostaje od Boga.
Widzieć w bliźnim właśnie Boga.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 15, 2005 13:50 |
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
optymista, a niby co dostaje?
Byłeś w Oświęcimiu? Oglądałeś ,,,Pianistę" ? Czytałeś ,,Czarną Księgę Komunizmu"? Jest się z czego cieszyć????????????
|
Pt kwi 15, 2005 18:49 |
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
|
Pt kwi 15, 2005 18:50 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Błażej napisał(a): optymista, a niby co dostaje? Byłeś w Oświęcimiu? Jest się z czego cieszyć ?
Mogę tylko pogratulować "poczucia humoru" jeżeli twoim zdaniem Oświęcim otrzymaliśmy od Boga...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt kwi 15, 2005 18:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|