Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Czasem źródłem śmiechu z siebie jest lęk przed wyśmianiem człowieka przez innych. To jakby działanie uprzedzające.
|
N sie 21, 2011 22:27 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Ale tylko czasem, bo najczęściej odpowiada za to wesołe, przyjazne usposobienie. Wrodzone cechy charakteru 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N sie 21, 2011 23:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
gargamel napisał(a): Ale tylko czasem, bo najczęściej odpowiada za to wesołe, przyjazne usposobienie. Wrodzone cechy charakteru  Osoby, u których lewy płat czołowy wykazuje większą aktywność niż prawy są towarzyskie, pogodne i wesołe. Cieszą się wszystkim co przynosi im życie. Szybko dochodzą 'do siebie' po porażkach. Cechuje je duża pewność siebie. Jeśli lubimy ludzi i akceptujemy ich słabostki to nie ma w śmiechu ironii.
|
Pn sie 22, 2011 6:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
forestgun napisał(a): Tak..., chrześcijanie są wyjątkowi na tym łez padole.
jak najbardziej,są wyjątkowi  i wcale nie są sztywniakami. Nie wiem z jakich dowcipów śmieje się nasz Pan,ale jestem przekonana że uśmiecha się cześciej niż myślimy.Nie będę się na ten temat rozwodzić bo zaraz wkroczy Elbrus,ze ten temat już jest.Osobiście uśmiałam się kiedys ze słów jednego niewierzącego,który spuentował tekst o Bogu,który chciał urodzić się akurat w stajence-tak,chciał ,ale jak przeczytał Quas Primas to się rozmyślił. Bóg uczynił nas na swój obraz i podobieństwo.Lubię się śmiać i myślę,że dopóki mój śmiech nikomu krzywdy nie robi to Bóg nie ma nic przeciwko.Mylę się?
|
Pn sie 22, 2011 12:01 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Cytuj: Osoby, u których lewy płat czołowy wykazuje większą aktywność niż prawy są towarzyskie, pogodne i wesołe. A ja jestem pogodny i wesoły ale bardzo mało towarzyski 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn sie 22, 2011 13:26 |
|
|
|
 |
Liturgiczny_pl
Dołączył(a): Wt wrz 20, 2011 7:52 Posty: 5
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Może po prostu nie potrzebujesz towarzystwa i bardzo dobrze czujesz się we własnym gronie,ja mam podobnie i jestem z tego zadowolony. A dystans do samego siebie jest bardzo ważny,pozwala nam zachować pewien umiar i patrzeć na niektóre rzeczy z innej perspektywy.
|
Wt wrz 20, 2011 8:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Dystans do siebie cechuje ludzi dojrzałych psychicznie i duchowo. Ich poczucie humoru jest też bardziej sytuacyjne. Cechuje ich bowiem równowaga elementów emocjonalnych i intelektualnych. Mają też zaufanie do siebie a prowadzą nieustanną walkę wewnętrzną i dokonują wyborów. Wybory są jednak giętkie a doświadczenia psychiczne nie są kontrolowane sztywno i automatycznie. Mogą więc śmiać się i z siebie, a w zasadzie bardziej ze swego postępowania w określonych sytuacjach.
|
Wt wrz 20, 2011 8:48 |
|
 |
asj
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 20:16 Posty: 91
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Jarura -dla mnie śmiech z samego siebie jest podstawą WŁASNIE dlatego, że oznacza, że przyznałam się do błędu - ludzie, którzy twierdzą, że nigdy nie popełniają błędów, są dość... bardzo... bardzo... zarozumiali. I najczęściej coś partaczą bardzo bardzo.
Wydaje mi się, tak wracając do głównego tematu, że - a przypuszczam, że i wierzący, i niewierzący się ze mną zgodzą - głęboka wiara przypomina zakochanie. Ze wszystkimi wadami i zaletami. Czyli: daje olbrzymie wsparcie, można zrobić wszystko dla ukochanej osoby, nic poza nią naprawdę się nie liczy... i mamy jej bardzo wyidealizowany obraz, i nie chcemy, by ktoś go zmienił. No bo co byś zrobił, gdyby ktoś przy Tobie obraził Twoją dziewczynę, nawet, jeśli byłoby w tym sporo prawdy? Niejeden by strzelił w twarz.
_________________ "There ain't no answer. There ain't going to be any answer. There never has been an answer. That's the answer." Gertrude Stein -- Charytatywne codzienne klikanie http://www.suchoparek.yoyo.pl/akcje_charytatywne.html
|
Cz wrz 22, 2011 18:38 |
|
 |
Thurs
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30 Posty: 296
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Ja tu siedzę i nawracam wierzących na ateizm, czy to nie śmieszne? 
_________________ kim jesteś człowieku żyjący w XXI wieku...
|
Cz wrz 22, 2011 20:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Thurs napisał(a): Ja tu siedzę i nawracam wierzących na ateizm, czy to nie śmieszne?  Zaśmiejesz się jak doczytasz, że religijność posiada podłoże genetyczne i człowiek był zawsze religijny o różnorodnym charakterze owej religijności. Jedynie wiara rodzi się z łaski. Saxon odprawi mszę za Twe nawrócenie, może koś dorzuci modlitwy i będziasz miał normalnie 'przechlapane'. Jak potulny baran powędrujesz do konfesjonału. To będzie dopiero śmiech! Pan Bóg też ma poczucie humoru. Zaśmiejesz się wówczas z siebie?
|
Cz wrz 22, 2011 21:42 |
|
 |
tadeuszek
Dołączył(a): Cz wrz 01, 2011 23:03 Posty: 315
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Thurs napisał(a): Ja tu siedzę i nawracam wierzących na ateizm, czy to nie śmieszne?  A mnie, odkąd tu zajrzałem Diabeł kusi bym Boga uwierzył (tego w wersji biblijno- kościelnej rzecz jasna) 
|
Cz wrz 22, 2011 22:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
tadeuszek napisał(a): A mnie, odkąd tu zajrzałem Diabeł kusi bym Boga uwierzył (tego w wersji biblijno- kościelnej rzecz jasna)  hmmm...to źle. Diabelski śmiech jest ironiczny. Jak podejdzie do Ciebie lepszy aniołek to zaśmiejesz się z siebie i poprawi się wzrok. Oszczędzisz na okuliście i optyku. 
|
Pt wrz 23, 2011 9:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Liza napisał(a): Saxon odprawi mszę za Twe nawrócenie, może koś dorzuci modlitwy i będziasz miał normalnie 'przechlapane'. Jak potulny baran powędrujesz do konfesjonału. Uważam spostrzeżenie Lizy, że ludzie chodzący do konfesjonału to potulne barany, za ciekawe choć kontrowersyjne. Lizo, a może niektórzy z nich w to wierzą, może nie wszystkim ktoś każe tam chodzić jak "potulnym baranom"? Temat do dyskusji, ale dziękuję, Lizo, za śmiałą tezę. Natomiast nie do końca mnie przekonałaś, że Ci, którzy się nawracają mają przechlapane. Jak to uzasadniasz?
|
Pn wrz 26, 2011 1:26 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Liza nie bez powodu wyraz przechlapane umieściła między znakami '' chyba po to, żeby nie traktować go dosłownie 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn wrz 26, 2011 9:52 |
|
 |
Głos
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 9:01 Posty: 4
|
 Re: Czy potrafisz się śmiać z siebie samego?
Oczywiście że potrafię, do wspaniała umiejętność związana z dystansem do samego siebie. To zdrowe podejście i nie należy z siebie szydzic, ale umieć się śmiać, co jest ogromną różnicą. Bógchyba udowodnił, że też potrafi śmiać się z siebie, bo uczynił nas na swoje podobieństwo 
_________________ Czy na pewno dalej od Boga? http:// smierc <kropka> org :)
|
Pn paź 17, 2011 9:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|