Aleś walnął tym opisem niedoszłego samobójcy....A. Żydek został zwolniony z CBŚ w procesie deesbekizacji policji dokonanej przez min MSWiA Dorna za pracę od 1982r w SB.

Tak został zwolniony i po 6 latach z rozpaczy podpalił się pod kancelarią premiera Tuska, dlatego, że w tej kancelarii cztery lata wcześniej przebywał Kaczyński.
Nie ośmieszj się Alus, gdyz Twoja demagogia i bronienie spraw nie do obronienia, czasami rozbawia, chociaz częsciej denerwuje.

Niestety. Wbrew nazwie to nie jest strona której celem jest krytyka rzadów Platformy Obywatelskiej. Celem tej strony jest propagowanie wielkości i wspaniałości Prawa i Sprawiedliwości i ideologii tej partii, a to jest zasadnicza różnica.

Ankieta "wybierz swoją partię" ma wartość komiczną, niestety cierpi na typowe objawy chorej ideologii PiSu, według której prywatyzacja jest z definicji oszustwem i złodziejstwem. A końcowa konkluzja "Myślisz samodzielnie - wybieraj PiS" to dowcip równie udany jak ten, kiedy PiS zorganizował konwencję mająca być "konsolidacją prawicy". Puenta jest zaprzeczeniem treści dowcipu.

nawiązując do samodzielnego myślenia takie coś mi się przypomniało

co to jest dyscyplina partyjna - coś co wyłącza samodzielne myślenie . jednak kij ma dwa końce.

Eureka!!!!....odkryłeś nieznany twór, który nazywa sie "dyscyplina partyjna" i funkcjonuje od wieków.

Kobieto - czy Ty wiesz co piszesz?
Facet został zwolniony z CBŚ po deesbecji, rok na umowę na czas określony pracował w US, gdzie wszedł w ostry konflikt z naczelniczką.
Po roku nie przedłuzono z nim umowy w US i od tego czasu walczy, zasypuje wszelkie instytucje, patrie skargami, pismami.
Gdybyś była bardziej zorientowana, to zauwazyłabyś wypowiedź A. Hofmana, który wypowiadał się, że PiS zorientowany jest w sprawie - otrzymują jego pisma i kilkanaście raportów kontrolnych dokonanych w US.
Powiedz mi jeśli potrafisz, co tu jest do obronienia????.....wymazanie pracy w SB, konflikt z naczelniczką US i zapiekła chęć odwetu???
Naprawdę pomimo wysiłku nie dostrzegam w tej histori elementu zabawowego.
Chyba tylko jakiś szczególny pisowsko-radiomaryjny, w rodzaju gdy zakonnik powiada, że robi mu sie niedobrze gdy widzi ludzi, których nie znosi, w kościele, na Jasnej Górze.
Ale w sytuacji Koscioła trudno traktowac takie wypowiedzi w charakterze humoru......bawią jedynie tylko kusego

Alus kobieto! Nie denerwuj się! Złość piękności szkodzi. Jeśli Twoje zdenerwowanie wynika z faktu, że poparcie dla Platformy maleje to zrozumiałe.
Zrozumiałe jest równiez to, że desperat podpalił się pod gmachem URM, aby zaprotestować wobec krzywdy jaka wyrządził mu obecny rząd, który nie zareagował na jego problemy.
Kobieto! Doskonale wiem co piszę i oprócz przedstawienia sprawy przez stronniczą telewizję TVN we wczorajszych faktach znam parę innych relacji na ten temat, między innymi we wczorajszym ND jest artykuł:""Wyborcza" wyśledziła terrorystę".
Alus znasz takie powiedzenie?Nie ucz księdza pacierza?

Tradycyjnie, jedyne, co Alus z tego zrozumiała, to: "walą w PO! walą w PO! trzeba natychmiast znaleźć w tym jakąś winę PiS!". A przecież ten tekst W OGÓLE nie jest o tym, kim ten człowiek jest! Ten tekst jest o mediach! Czy wy naprawdę jesteście zaślepieni do tego stopnia, że nie potraficie już nawet czytać ze zrozumieniem?

Propaganda pisowska czasem jest denna, że można zastanawiać się, czy nie jest to prowokacja przeciwników PiSu obliczona na skompromitowanie tej partii...

Co w tym śmiesznego? Dzisiaj autentycznie trzeba być "dysydentem", żeby głosować na PiS, a już zwłaszcza przyznać się publicznie do popierania PiS. Mam znajomą, która w pracy przyznała się do popierania PiS - teraz wszyscy patrzą na nią jak na wariatkę. Ciekawe, czy tak samo się dzieje, kiedy ktoś się przyznaje do popierania PO? No chyba jednak nie. PO to ci "normalni" - PiS to "wariaci". Taki paradygmat w społeczeństwie obowiązuje. To wybór PO nie wymaga myślenia, oznacza po prostu pójście z nurtem.

Pewnie, największa partia opozycyjna, ze stabilnym poparciem zbliżonym do PO, ale "wybór PO nie wymaga myślenia, oznacza po prostu pójście z nurtem.". Jak ktoś wali takie teksty, to niech się nie dziwi, że patrzą na niego jak wariata...

Jeszcze raz proponuję, spójrz na siebie to zobaczysz tego wariata.

Nic na to nie poradzę - takie są fakty i ja to po prostu widzę na własne oczy. A mówimy przy okazji o regionie, w którym PiS tradycyjnie wybory.. wygrywa. Ciekawe, jak w takim razie wygląda sytuacja w regionach, w których jest przeciwnie? Powtórzę jeszcze raz: mówimy o sytuacji, w której Kaczyński może być oskarżany o to, że jest kryptofaszystą, który chce założyć własny Kościół i ekskomunikować głosujących na PO, których nie uważa za Polaków - i nie wywołuje to żadnego śmiechu czy kpin wśród ludzi, którzy skądinąd są rozsądni i normalni. W takim układzie proszę mi wyjaśnić, jakiego myślenia wymaga głosowanie na PO, skoro za postawę racjonalną i rozsądną uważa się konieczność obrony kraju przed takim Szatanem? Gdybym sam był przekonany, że tak właśnie jest, to również uważałbym, że tu nie ma nad czym myśleć, tylko się bronić przed PiSem, bo inaczej przed każdą szkołą powstanie pomnik Lecha Kaczyńskiego itp. dyrdymały. Zresztą tego rodzaju opinie wypowiadają także autorytety (np. Waldemar Kuczyński jest z nich znany).

Właśnie. Całkiem niedawno napisałem, że gdyby miał takie danie o PO jak Ty, to również traktowałbym głosowanie na PO w kategoriach grzechu.

Mamy więc głębokie różnice wśród ludzi skądinąd rozsądnych i normalnych. Zresztą w realu też znam kilku całkiem rozsądnych ludzi, którzy nie głosują na PO, albo co gorzej, głosują na PiS. I trudno, mogę jednie przekonywać ich, aby nie szli tą drogą, ale muszę się pogodzić z faktem, że oni też mają prawo głosu. Przyszło nam żyć w demokracji, więc musimy dźwigać ten krzyż

A co to ma do tematu?



Niestety, te różnice nie są równoważne. Spustoszenie, jakie w głowach zwolenników PO, ale także i zwykłych ludzi, poczyniły ich rządy, nie da się porównać z niczym wcześniej (o czym szeroko się rozpisuję). Nigdy wcześniej nie było tyle pogardy, tyle niewrażliwości na cierpienie, tyle kpin i drwin z ważnych i mniej ważnych wartości itp. i jednocześnie tyle bezwarunkowego i nie zważającego na nic poparcia dla wszelkich działań Władzy. Długo jeszcze będziemy musieli się, jako społeczeństwo, z tego leczyć. I uważam, że jest to o wiele ważniejsze i o wiele bardziej niebezpieczne, niż sytuacja gospodarcza.