To samo można powiedzieć o politykach każdej innej partii. Ale poza tym, co politycy mówią, jest jeszcze to, co politycy robią.



Tacy ludzie nie istnieją, poza wyobraźnią fanatyków PO. Kaczyński nigdy nie utożsamiał owego "frontu" z jakąś "częścią społeczeństwa". Takie zachowanie charakteryzuje natomiast fanatyków PO. To dla nich istnieje jakaś "część społeczeństwa", którą stanowią "genetyczni patrioci" - ludzie z gruntu źli, "wataha" i "bydło" do "dorżnięcia". Jest to debilne i prymitywne (zasługi Platformy Obywatelskiej dla promowania w społeczeństwie debilizmu, prymitywizmu, warcholstwa, obrazy dla cywilizowanych wartości itp. są nie do przecenienia), ale oczywiście, mają prawo do takiego zdania, tylko proszę nie projektować własnego oglądu rzeczywistości na przeciwników.

Czyli nigdy Kaczyński nie powiedział:
- socjalizm to był ustrój hołoty dla hołoty......czy ludzi, ltórzy dopasowali sie do PRL należy traktować jak stale wykluczonych. Czy nie należy częśc z nich dwłaczyć w budowę nowego państwa?.....ale oczywiscie tylko tą, która weszła w szeregi PiS - reszta to hołota.
- Nasi przeciwnicy to strasznie mali ludzie, marni pod każdym względem - intelektualnym i moralnym.
- Stanęła tu do walki w zwartym ordunku łże-elita IIIRP
- nie wychowałem się na podwórku, ale w troche lepszych miejsach.
Czyli my w 80% wychowani w dobie PRL na podwórku jesteśmy hołotą i ZOMO, marną pod względem intelektualnym i moralnym i wraz z FiM z Piotrowskim mordercą ks. Piopiełszki tworzymy front łże-elit.

Ten marzący o powrocie PRL socjalista naprawdę tak powiedział?



Nie - w tym, co mówi Kaczyński nie chodzi o "was". Alus, błagam, POMYŚL czasem trochę, przecież Kaczyński też się wychowywał w PRL, nie rozumiesz tego? Kaczyński mówi o politykach, o "łże-elitach", o grupach interesu, o "uwłaszczonej nomenklaturze" itp. TO WY MÓWICIE O SPOŁECZEŃSTWIE, WY MÓWICIE O WSPÓŁOBYWATELACH, WY MÓWICIE O ZWYKŁYCH LUDZIACH, KTÓRYCH NAZYWACIE BYDŁEM, "GENETYCZNYMI PATRIOTAMI" I NIENAWIDZICIE Z CAŁEGO SERCA. A potem jedynie projektujecie własną nienawiść na tych, których nią obdarzacie. Platforma Obywatelska jest pierwszą w Polsce partią opartą na czystej nienawiści. Dlatego właśnie zresztą Tusk, jako pierwszy polityk, mówił o "polityce miłości" (Orwell się kłania). Nie jest wcale trudno to zauważyć, wystarczy zacząć myśleć.

Johnny - nie tłumacz "z polskiego na nasze" - skoro głosowałam na PO to współtworzę wedle Kaczyńskiego szeroki front wespół z morderca Piotrowskim.
Wychowywałam sie na podwórku - jestem hołotą PRLowską - bo przecież przez lata uczono mnie, że socjalizm został stworzony z racji na moje dobro.
Samo stwiedzenie Twoje, że PO została stworzona na bazie czystej nienawiści, choć może nie jesteś w stanie tego pojąć, godzi w Ciebie....katolik nie może głosić Ewangelii, która powiada "wszelka władza pochodzi od Boga i równoległe głosić, że szatan - bo nienawiść jest jego domeną - sprokurował nam rząd.
Zrozumiałe takie stwierdzenie w ustach satanisty...ale katolik, który ignoruje naukę Ewangelii i wmawia, że szatan jest silniejszy od Boga?

Nieprawda i nikt nigdy tak nie twierdził. Wymyśliłaś to sobie. Kaczyński nie mówił o tobie, tylko o froncie "łże-elit", które poparły i nadal popierają PO. No, przyznajmy, że akurat "front Piotrowskiego" przestał popierać PO, skoro nie ma tam już Palikota.



Więc we władzy PiS też nie było nienawiści? Brawo, no dalej Alus, teraz już musisz to przyznać

Przecież dla PiS wykształciuchy to ci, którzy na PiS nie głosowali, czyli ludzie wykształceni którzy nie nabierają się na PiS.

Bzdura. Ludwik Dorn miał na myśli coś innego - właśnie tych, którzy zostali nauczeni pogardy i nienawiści dla "tego społeczeństwa", którego wszystkie demony i najgorsze cechy wyraża podobno Kaczyński.

A jak się Johny odniesie do języka nienawiści jakim posługuje się wobec swych przeciwników ''te społeczeństwo'' czyli PiSowcy:

Moje doświadczenia:

Język Pisowskiej nienawiści : oto jak (cytuję z pamięci) są lżeni przez PiS ich przeciwnicy w internecie.:

Żyd, Mason, Żydokomuna, lewackie szmaty/ścierwa/świnie/zdrajcy/, Ruscy, POmyleńcy, POj...ańcy, paligłupy, palik...wy, lewacka zydomasońsko-ateistyczna tłuszcza, POmiot, naczelni opluwacze, cadyki...

to i tak nie wszystkie przykłady, zatem możesz sobie czytelniku wyobraźić jak niski jest poziom PiSowców.

Doświadczenia Pilastra:



Nienawiść mój drogi Johny rozpętują fanatyczni PiSowcy i radiomaryjcy. Oni zaczęli atak jadu i nienawiści. Nasze ataki to jest po prostu zdrowy odpór.

Czyli "PiS" = komentatorzy internetowi? Może jeszcze ci na Onecie?



Bzdura. Jest dokładnie odwrotnie. Przy czym było tu kilka etapów budowania nienawiści w Polsce, od 1989r. Także bowiem np. Radio Maryja, w dzisiejszej postaci, zostało stworzone tak, jak zostało, w wyniku kampanii nienawiści, którą po transformacji rozpętały Elity przeciwko "genetycznym patriotom" - czyli tej złej i niewłaściwej części społeczeństwa. Od samego początku to właśnie było źródłem nienawiści: wasze przeświadczenie, że stanowicie lepszą część społeczeństwa, natomiast ta gorsza - "genetyczni patrioci", "bydło", "wataha" - nie ma żadnych praw, nawet prawa głosu, bo jest taka zła. Wy podzieliliście społeczeństwo, wy wywołaliście pogardę "normalnych, lepiej wykształconych" itp. do "ciemnogrodu", wy uznaliście, że tylko wy macie rację w odniesieniu do tego, jaka ma być Polska, wy wreszcie - PO - rozpoczęliście podział i kampanię nienawiści w najnowszej formie duopolu PO i PiS, a także przyjęliście nienawiść i pogardę za fundament waszej polityki. Cała odpowiedzialność spoczywa po waszej stronie.

I oto kolejny dobry argument, żeby głosować na partię inną niż te dwie.

Zgadza się.

Tyle że prywatnie twarzą w twarz to pisowcy ci nie powiedzą wprost co o tobie myślą. Pewno się boją.



Rydzyk i jego sprzymierzeńcy przed 2005 byli znani ale spokojniejsi. Owszem psioczyli na liberałów, lewaków i masonów ale nie było to tak zauważalne jak po 2005. Po 2005 gdy Rydzyk skumał się z Kaczyńskim utworzyli swój słynny front anty lewacko-ateistyczno-liberalno-platformo-masońsko-niemiecko-rosyjsko-unijny. Wtedy stali się najaktywniejsi i agresywni.

Np. gdy rządziła AWS była do Rydzyka i jemu podobnych nastawiona przychylnie ale nie było wyraźnego sojuszu.

Jak wcześniej wspomniałem w 2005 r. zaczęła się koalicja PiS-LPR-SO-RM. To była pełna symbioza. Odwiedzano się masowo w siedzibie RM oraz na partyjnych zlotach w Częstochowie. Ja nie jestem katolikiem ale jak głupio czuli się polscy katolicy anty-pisowcy (jak np. Alus czy Pilaster) jak czysto religijne uroczystości na Jasnej Górze stały się religijno-politycznymi. Pielgrzymowali już nie katolicy tylko PiSo-katole i Radiomaryjcy. A na trybunach dumnie stali ramię w ramię: Kaczyński, Rydzyk, Lepper, Giertych.

W dodatku radiomaryjcy zaatakowali w brutalny sposób dziennikarzy TVN, zaatakowali ich, bo Rydzyk ich nauczył nienawidziec TVN-u. Zatem nauka nienawiści była pierwsza u Rydzyka! Rydzyk zatrzymał ich mentalnie na poziomie komuny.

PiS promował ludzi nieudacznych, tacy też byli jego zwolennicy... mówisz ze ''młodzi wykształceni z wielkich miast'' nienawidzą ''genetycznych patriotów'' ale to Kaczyński wolał to środowisko, proste, niewykształcone, nienawidzące kapitalizmu a kochające socjalizm, religijnie fanatyczne. Wolał moherów i słabo wykształconych, od klasy średniej i wyższej. Klasą średnią i wyższą Kaczyński przecież pogardza uważa ich za ''nieuczciwie się bogacących'', ''postkomuchów'', ''wykształciuchy'', ''łże elity''. Wolał ciemny lud od elit. Ale przecież władza powinna się opierac na klasach wyższych nie niższych. Nie jest dobre opieranie popularności na pospólstwie a Kaczyński ich popiera i im przyklaskuje:
Chcecie ulgi?
-chcemy!
chcecie państwowe nieprywatyzowane jak za komuny firmy?
-chcemy!
chcecie zasiłki?
-chcemy!
On dał się ponieśc głosowi nizin społecznych, a powinien ich oświecac.

Kolejny raz po prostu powtarzasz slogany. Operujesz kategoriami "pospólstwo", "klasy niższe" itp. itd. Wciąż ten sam dyskurs pogardy. Plus tradycyjne, antypisowskie mity - jakoby np. Kaczyński pogardzał ludźmi wykształconymi. Tymczasem to Tusk gardzi ludźmi wykształconymi, czemu wielokrotnie dawał wyraz, np. w kwestiach kultury czy w sporze o OFE. A teraz najwięcej kandydatów z tytułem profesora ma na listach.. PiS. Mam propozycję: zacznij patrzeć szerzej, czytać trochę więcej, otworzyć oczy na przekaz inny niż ten "główny". Od razu zaczniesz na wszystko patrzeć inaczej. Nie daj sobą manipulować.

Nie kijem go, to go pałą /......nie o mnie, tylko o tych co popierają PO - a czymże zatem jest oddanie głosu na PO??

Nie było nienawiści - była i jest niezgoda na metody traktowania ludzi - w tym mnie, wyborcę PO, wychowaną na podwórku.


Kaczyński nie róznicuje - pogardza wszystkimi, którzy nie podzielają jego poglądów.

-

O "froncie medialnym łże-elit", a nie o przeciętnym wyborcy PO. Ile jeszcze razy mam to powtórzyć?



Przecież to nie jest odpowiedź na pytanie. Czy władza PiS była oparta na nienawiści czy nie? Odpowiedz.

Ale miło zauważyć, że fani PO już zaczynają wyrażać dumę z tego, że "wychowali się na podwórku" Wychodzi szydło z worka



Nieprawda i nie ma żadnych powodów, by tak uważać. Żadnych. Ani jednego. Są natomiast powody, by uważać tak o politykach PO, a już na pewno tego właśnie PO uczy swoich zwolenników.