Autor |
Wiadomość |
Znawca_prawdy
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 18:26 Posty: 139 Lokalizacja: Gliwice
|
 Wierzysz w demokracje?
Lepszego od demokracji jak narazie nie wymyslono, jednak aby dzialala musi byc bezposrednia, a takiej kontrolerzy nigdy nie pozwola stworzyc, podwarzyloby to istote ich istnienia i waznosci.
Demokracja bezposrednia istniala wsrod indian, gdy ktos nie zgadzal sie z wiekszoscia mogl zyc po swojemu czy tez nie uczestniczyc w wojnie , polowaniach ale wtedy byl odpowiedzialny sam za siebie. Znamiona takiej demokracji takze mialy plemiona beduinow w Libi. W dobie obecnych czasow mozna by bylo stworzyc taka demokracje eliminujac naszych przedstawicieli ( ktorym uderza do glowy wladza i korupcja oraz lubia traktowac wladze jako przywilej a nie obowiazek) poprzez rozwiazywanie problemow i glosowanie w sieci. Dobrzy ludzie zdarzaja sie od czasu do czasu, ale z reguly nie ma takich aby martwili sie o losy innych czasami tak lubia sobie udawac. Jak wiadomo wladza absolutna rowniez korumpuje absolutnie.
Politycy daja sie kontrolowac innym, agenturom obcych rzadow, korporacjom i w nosie maja interesy obywateli ktorych reprezentuja, czyli obecna demokracja jak demokracja robotnicza, socjalistyczna to tylko bajer dla naiwnych.
|
Pn paź 03, 2011 15:17 |
|
|
|
 |
Znawca_prawdy
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 18:26 Posty: 139 Lokalizacja: Gliwice
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Każdy kraj ma gestapo
Koniec września oznacza, że w naszym nieszczęśliwym kraju w decydującą fazę wchodzi jedno z największych przedsięwzięć rozrywkowych, jakie rządzące naszym demokratycznym państwem prawnym Siły Wyższe, czyli rozmaite bezpieczniackie watahy przewerbowane do państw poważnych, urządzają naszemu mniej wartościowemu narodowi tubylczemu, żeby go trochę podekscytować i ponownie zrobić wodę z mózgu, by sobie myślał, że z tą demokracją to wszystko naprawdę. Tymczasem w demokrację chyba nikt już nie wierzy, nawet w ojczyźnie demokracji, czyli w Ameryce, gdzie wszyscy wszystkich podejrzewają o najrozmaitsze bezeceństwa, a już specjalnie - swoich Umiłowanych Przywódców. Inna rzecz, że przeważnie czynią to ukradkiem, w czterech ścianach swoich domów, spłaconych, albo i nie, niczym Tatuś ze sławnego poematu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego: „Po obiedzie Tatuś zasłania okna mapą (z rolety krawaty) i liczy wydatki na podatki i składki, a gdy tak liczy, to ciska obelgi na władców matki, czyli, że co do tych okien - to każdy kraj ma gestapo”. Otóż to! Każdy kraj ma gestapo, a skoro tak, to gestapo prędzej czy później nie tylko podporządkuje sobie wszystkich tych Umiłowanych Przywódców, ale ku większemu szyderstwu z demokracji i łatwowierności ludu, zaczyna wystrugiwać ich z banana. Tym właśnie tłumaczę przyczyny negatywnej selekcji naszych Umiłowanych Przywódców, którymi stają się coraz więksi durnie, a jak nie durnie - to łajdacy. Służy temu oczywiście uszczelnianie politycznej sceny, na którą niepodobna przedostać się człowiekowi, który nie byłby czyimś agentem. W Ameryce chyba wszyscy już to skądś wiedzą i dlatego - chociaż każdy, ma się rozumieć, ma poglądy, to raczej zachowuje je dla siebie, bo wie, że w przeciwnym razie zostanie wezwany do bossa, który po zapytaniu, czy delikwent w gronie przyjaciół powiedział to, czy tamto, kategorycznym tonem poprosi go, by na te tematy lepiej z nikim nie rozmawiał, a jeśli już nie może bez rozmawiania w pracy wytrzymać - żeby rozmawiał o sporcie, albo o pogodzie, ale też ostrożnie. Na przykład lepiej będzie dla wszystkich, gdy rozmawiając o pogodzie, powstrzyma się przed omawianiem kaprysów pogody na Bliskim Wschodzie, a już broń Boże - jej wpływu na zachowanie starszych i mądrzejszych. Inaczej prędzej czy później do bossa wpłynie donos, że zatrudniają w firmie ekstremistę, a ekstremista, to przecież prawie to samo, co terrorysta - no a z terrorystami w ojczyźnie demokracji pan nomen omen Chertoff - taka trochę bardziej demoniczna edycja tubylczego sataniściaka Nergala - ani trochę się nie patyczkuje, co i rusz „udaremniając” jakieś podstępne zamachy na Umiłowanego Przywódcę, który chyba nieźle już został nastraszony. Jest to wypisz wymaluj taktyka przepisana ze Starego Testamentu, gdzie prorok Jonasz został przez Najwyższego skierowany do Niniwy, żeby poinformować niniwiaków, iż wydany został na nich wyrok zagłady. Aliści niniwiacy zaczęli pokutować i co Państwo powiecie? - Wyrok został odwołany, znaczy - zagłada udaremniona. Jak widzimy, demokracja nie zadowala się już staroświecką zasadą karania za czyny popełnione, ale udaremniając zbrodnicze zamachy, represjonuje zbrodnicze zamiary nawet, jeśli nie weszły one jeszcze w fazę realizacji. Jest to ogromny krok - nie wiadomo tylko, czy naprzód, czy wstecz - w stosunku do zasady prawa rzymskiego głoszącej iż cogitationes poenam nemo patitur, co się wykłada, że nie powinno się karać za myśli. Udaremnianie zamachów tymczasem przypomina karę za myślozbrodnie, o których wspomina Jerzy Orwell w swoim „Roku 1984”. Pomylił się zaledwie o kilkanaście lat, co jest pomyłką stosunkowo niewielką zwłaszcza, gdy pamiętamy słowa popularnej przed laty piosenki o tym, że i miłość się spóźniła „o śmieszne kilkanaście lat”.
Zatem - skoro każdy kraj ma gestapo, to czyż gestapo pozwoli, by wybory były czymkolwiek innym, niż widowiskiem, reżyserowanym przez tajniaków , z udziałem agentów i ambicjonerów w charakterze aktorów, zaś naiwniaków - w charakterze statystów? Widowisko to jest tak samo potrzebne, jak widowisko pod tytułem ”Obrady okrągłego stołu”, gdzie generał Kiszczak ze swoimi agentami oraz dobraną garstką pożytecznych idiotów wykiwał znaczną część naszego mniej wartościowego tubylczego narodu. Historia w naszym nieszczęśliwym kraju powtarza się bowiem jako ponura farsa, o czym możemy bez trudu przekonać się czytając spiżowe strofy Janusza Szpotańskiego: „A może sławny wspominać Październik, gdy nas skołował chytry stary piernik?” Zatem gestapo, zapewne nie bez dyskretnej podpowiedzi ze strony Naszej Złotej Pani Anieli, zimnego rosyjskiego czekisty Putina, który już wkrótce ponownie zostanie prezydentem Sowiet, to znaczy - pardon - oczywiście prezydentem umiłowanej przez narodowców Rosji, no i przede wszystkim - jakże by inaczej? - również ze strony starszych i mądrzejszych, którzy po tych wyborach zapewne bardzo wiele sobie obiecują. Konkretnie obiecują sobie, że po wyborach osobnicy dysponujący zewnętrznymi znamionami władzy opracują i uchwalą ustawę zawierającą pozory legalności dla zaplanowanego bezwstydnie przez grandziarzy rabunku Polski. Żeby przeprowadzić tę operację, może nawet aż tak sceny politycznej nie trzeba było uszczelniać, ale widocznie tubylcze gestapo nadało tej operacji najwyższy priorytet, w związku z czym, na dźwięk znajomej trąbki, agenci poprzebierani za różnych dygnitarzy instytucji tworzących zezwłok naszego demokratycznego państwa prawnego, natychmiast powinność swej służby zrozumieli, porzucając nawet wszelkie pozory.
Wszelkie pozory porzuciła również michnikowszczyzna, piórem niejakiego Grzegorza Sroczyńskiego oskarżając Andrzeja Z., który podpalił się pod Kancelarią Premiera o ... terroryzm - bo swoim czynem usiłował Sroczyńskiego, a więc pewnie i samego ca... to znaczy pardon - oczywiście samego Adama Michnika sterroryzować do zmiany zapatrywań. Wprawdzie Sroczyński nie należy chyba nawet do proroków najmniejszych, bo do tej potiemkinowskiej rangi Salon awansował zdaje się pana red. Tomasza Wołka, ale warto zwrócić uwagę na jego wynalazek, który pokazuje, że stalinowskie (UB, czy gestapo - czy to w końcu nie jeden diabeł?) metody wkraczają w nowy etap, wytwarzając odpowiednie dla niego mądrości. Człowiek który Michnikowi nie zrobił niczego złego, został w jego gazecie obsrany tylko dlatego, że chciał czegoś innego niż oni, a nawet nie to, bo przecież wcale nie wiadomo, czego dokładnie chciał, tylko, że łajdactwu się wydało, iż jego gest uderza w zatwierdzoną przez nie marionetkę, zwana inaczej premierem Donaldem Tuskiem. Stąd już niedaleko do „Trybuny Ludu” i „Żołnierza Wolności”, z których autorytety moralne „GW” powysysały mądrości etapu z mlekiem matki. Historia tedy w stachanowskim tempie zmierza do powtórki - oczywiście jako ponura farsa. s. m.
|
Pn paź 03, 2011 23:41 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Z deszczu pod rynnę... Po pierwsze system liczenia głosów - ktoś to może kontrolować. Po drugie każda demokracja wymaga mądrych ludzi. Tobie się tylko tak wydaje że jak ileś milionów osób będzie codziennie przesiadywać i przegłosowywać ustawy, to będzie się nam żyło łatwiej. Wynika to pewnie z przekonania że rządzenie polega na podejmowaniu decyzji w sprawach światopoglądowych - niech aborcja będzie lub nie, wedle ilości jej zwolenników i przeciwników. Jest za to mnóstwo decyzji które muszą podjąć ludzie którzy mają o tym pojęcie: przyjęcie samolotów F-16 do polskiego lotnictwa, czy budowa elektrowni atomowych. Jeśli szereg ignorantów w tych tematach ma mieć decydujący głos, to nie będzie demokracja, ale władza motłochu - termin znany od starożytności - już wtedy wiedziano jakie znaczenie może mieć ta wspaniala demokracja bezpośrednia.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn paź 03, 2011 23:51 |
|
|
|
 |
Hunahpu
Dołączył(a): Pt wrz 23, 2011 16:03 Posty: 37
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Wierzę w demokrację, mówili mi gdzieniegdzie i czytałem gdzieniegdzie, że istnieje taki system polityczny więc cze mu miałbym odrzucać jego istnienie?
_________________ W tym świecie Nienawiść nigdy nie rozproszyła nienawiści. Jedynie miłość rozprasza nienawiść. To jest prawo, odwieczne i nie do przełamania.
Dhammapada
|
Wt paź 04, 2011 11:11 |
|
 |
Znawca_prawdy
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 18:26 Posty: 139 Lokalizacja: Gliwice
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Hunahpu a o czym ty w tej demokracji miales mozliwosc zadecydowania?
Kto i gdzie wysluchal i powaznie wzial twoja opinie, postulat czy ekonomiczny sens jakis dzialan? Wysluchal cie ktos, czy wstrzymano z tego powodu wyprzedaz strategicznych galezi przemyslu w obce rece? Na dodatek za grosiki na zlotowce przy tym biorac wielkie lapowy jakies tam nieporadne Stolzmany i jemu podobne.
|
Wt paź 04, 2011 15:30 |
|
|
|
 |
Znawca_prawdy
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 18:26 Posty: 139 Lokalizacja: Gliwice
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
http://swobodnadyskusja.myfreeforum.org/about1289.htmlZagonionym brak czasu bycia na bierzaco z tym co dzieje sie na swiecie, wiec w dobrej wierze biora propagande mediow i bezkwestionowania ja akceptuja jako rzetelnosc dzisiejszych mediow.
|
Wt paź 04, 2011 17:41 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Znawca_prawdy napisał(a): Lepszego od demokracji jak narazie nie wymyslono, jednak aby dzialala musi byc bezposrednia, a takiej kontrolerzy nigdy nie pozwola stworzyc, podwarzyloby to istote ich istnienia i waznosci.
h. Demokracja to najgorsza forma rządów. W demokracji głupia większość(głupich jest zawsze więcej niż mądrych) rządzi mądrą mniejszością. prosty przykład tego głupiego systemu. Na wyspie na której jest dwóch facetów i jedna kobieta demokratycznie ustalono ze kobieta ma im się oddawać po kolei. Głosowanie 2 do 1 i opcja facetów wygrywa. To głupi system. tak jest też teraz . Większość decyduje że mam płacić na nierobów którym nie chce się pracować. To głupie. itd itp Tak własnie działa demokracja.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Śr paź 05, 2011 13:30 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Ale chwileczkę, to nie system jest lepszy czy gorszy, tylko ludzie są tacy jacy są. I spójrzmy na to z tej perspektywy, że systemy tworzy się po to aby zorganizować jakoś ludzi, oraz zapewnić nad nimi kontrolę. Co do pewnych ogólnych spraw cały naród ma pełne prawo decydować. Ale jak wykonać te wytyczne powinni decydować eksperci. I tak jest że w szkoła nauczają wykształceni nauczyciele, bo rodzice chcą aby ich dzieci były mądre. W wojsku rządzi kadra, bo naród chce bezpiecznie żyć i pracować. Przykładów można mnożyć. System w teorii jest bardzo dobry. Tylko zawodzą poszczególni ludzie. Może trzeba po prostu zając się wychowaniem pokolenia ludzi myślących. Może jest tak żle bo wszyscy umieją jedynie narzekac na system, albo głupotę ludzi. To już takie slogany, a może trzeba po prostu uczciwie uznać że to nie głupota ludzi, ale ich nieiwedzą czy lenistwo. Ludzie z natury nie są głupi, chyba że głupotą jest nie znanie się na polityce, bo można być i bez tego dobrym historykiem, inźynierem czy ojcem.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr paź 05, 2011 14:24 |
|
 |
Roy Batty
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 18:29 Posty: 265
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Może zacznijmy od tego, że system demokratyczny nie jest systemem wybranym na bazie jakiegoś dowodu efektywności tego systemu. Po prostu władcy nie zdołali utrzymać swych autorytarnych rządów i władzę przejął lud. Następnie zwróćmy uwagę, że głównym założeniem współczesnej demokracji jest unikanie wojen domowych, których zbrojny charakter zostaje przeniesione na forum parlamentarne. Ale unikanie zbrojnych wystąpień można również na inne sposoby uniknąć. W rezultacie jednak mamy do czynienia z ustrojem, który nie jest zorientowany na określenie w najszybszym możliwym czasie modelu danego problemu społecznego, aby móc wskazać możliwie szybko, możliwie najlepsze rozwiązanie danego problemu. Tak oto efektywność technokratów okazała się mniej ważną niż prawo ludzi do prowadzenia dowolnych sporów. Wydaje się przeto właściwym, aby w obecnej sytuacji jako nowy warunek możności zasiadania w parlamencie było posiadanie albo kilku doktoratów albo zdanie niezwykle złożonego testu z bardzo specjalistycznej wiedzy kilkunastu kluczowych gałęzi nauki. I z tych osób, które przeszłyby te warunki, ogół społeczeństwa mógłby w demokratycznym głosowaniu wybrać swych przedstawicieli. Tym zaś obywatelom, którzy chcieliby danym wypadkiem przejąć władzę za pomocą wojny domowej, należałoby przeciwstawić się zbrojnie i zabić.
Tak oto łatwo udało mi się wskazać system lepszy niż uznawany demokracja. Znawco prawdy zmień nicka, bo bredzisz.
_________________ >>>>>>>>>> link <<<<<<<<<<<
|
Śr paź 05, 2011 15:53 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Roy Batty napisał(a): Może zacznijmy od tego, że system demokratyczny nie jest systemem wybranym na bazie jakiegoś dowodu efektywności tego systemu. Po prostu władcy nie zdołali utrzymać swych autorytarnych rządów i władzę przejął lud. (...) Tym zaś obywatelom, którzy chcieliby danym wypadkiem przejąć władzę za pomocą wojny domowej, należałoby przeciwstawić się zbrojnie i zabić. Tę właśnie metodę unikania wojny domowej władcy stosowali w przeszłości i, jak zauważyłeś, nie zdołali utrzymać swych autorytarnych rządów.
|
Śr paź 05, 2011 17:09 |
|
 |
Roy Batty
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 18:29 Posty: 265
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
SweetChild napisał(a): Roy Batty napisał(a): Może zacznijmy od tego, że system demokratyczny nie jest systemem wybranym na bazie jakiegoś dowodu efektywności tego systemu. Po prostu władcy nie zdołali utrzymać swych autorytarnych rządów i władzę przejął lud. (...) Tym zaś obywatelom, którzy chcieliby danym wypadkiem przejąć władzę za pomocą wojny domowej, należałoby przeciwstawić się zbrojnie i zabić. Tę właśnie metodę unikania wojny domowej władcy stosowali w przeszłości i, jak zauważyłeś, nie zdołali utrzymać swych autorytarnych rządów. 1. nie mieli doktorocikow 2. robili dobrze tylko sobie nie spoleczenstwu
_________________ >>>>>>>>>> link <<<<<<<<<<<
|
Śr paź 05, 2011 17:12 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
Ja wierzę w Boga, w demokracji mam nadzieję żyć. A jeżeli nie...Jezus żył w czasach niewoli rzymskiej, a nam ciągle źle i bieda.Pozdrawiam
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Śr paź 05, 2011 17:54 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
WIST napisał(a): I tak jest że w szkoła nauczają wykształceni nauczyciele, bo rodzice chcą aby ich dzieci były mądre. w demokracji uczą nauczyciele których rodzice nie wybierają do uczenia swojego dziecka. Cytuj: System w teorii jest bardzo dobry. w teorii nawet komunizm jest dobry. Cytuj: Ludzie z natury nie są głupi, chyba że głupotą jest nie znanie się na polityce, bo można być i bez tego dobrym historykiem, inźynierem czy ojcem. Ludzie w demokracji staja się głupi.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Śr paź 05, 2011 19:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
formek1 napisał(a): Ludzie w demokracji staja się głupi. Piszesz z własnego doświadczenia?
|
Śr paź 05, 2011 20:12 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Wierzysz w demokracje?
formek1 napisał(a): WIST napisał(a): I tak jest że w szkoła nauczają wykształceni nauczyciele, bo rodzice chcą aby ich dzieci były mądre. w demokracji uczą nauczyciele których rodzice nie wybierają do uczenia swojego dziecka. Cytuj: System w teorii jest bardzo dobry. w teorii nawet komunizm jest dobry. Cytuj: Ludzie z natury nie są głupi, chyba że głupotą jest nie znanie się na polityce, bo można być i bez tego dobrym historykiem, inźynierem czy ojcem. Ludzie w demokracji staja się głupi. Przeczytaj proszę to co napisałem jako jedna całość, bo totalnie powyrywałeś to co napisałem z kontekstu. Za komentarz wystarczy że nie napisałem nic innego co wynika z Twoich komentarzy. Nie wiem po co podważać coś co jest zgodne, może poza ostatnim bo jak już napisałem jest wiele poziomów owej głupoty. Najłatwiej jest być mędrcem na forum i pisać jaki to ten naród głupi. Nie głupi, tylko się wam po prostu nie podobają jego wybory polityczne. Tzn głupi kazdy kto nie jest ekspertem w polityce i nie wybiera tak jak się każdemu z was podoba. Kto jest za PiS dla tego głupi są ci co za PiSem nie są. I tak samo z innymi partiami.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr paź 05, 2011 21:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|