Osmieszę sie po raz kolejny i przedstawię wykład mądrzejszego ode mnie - wyjaśnienie Kamyka
viewtopic.php?f=11&t=23931

Uff, znalazłaś. Gratuluję. Z Kamykiem można się zgadzać albo nie. Można na sprawę patrzeć z punktu widzenia praktyki i historii oraz z punktu widzenia ustanowionego prawa. To ostatnie wyraźnie mówi, kto ma w Kościele najwyższą władzę, nieprawdaż?

Społeczeństwo posiada niestety złą hierarchię wartości

to hierarchia oddemoniczna
narzucona odgórnie..

ale da się to indywidualnie zmienić
(w swoim otoczeniu oczywiscie)

Jajko do czego zmierzasz?

Mareta, udowadniam tylko Alus, że definicja sekty w dużej mierze pasuje do Kościoła kat.

No i jaki efekt?

Nie wiem jaki jest efekt. To Ty to kwestionowałaś i dostałas dowód, że nie miałaś racji. Może nam powiesz jaki jest tego efekt?

Dziś wielkie liczenie. Wyniki poznamy prawdopodobnie wiosną 2012 roku. Strasznie długo trwa to obrabianie danych, moim zdaniem, ale co zrobić

Też nie rozumiem dlaczego to trwa tyle czasu. 10 tysięcy parafii w Polsce, z każdej spłynie dosłownie kilka liczb. Co to za problem obrobić w kilka dni???

Link do wyjasnień Kamyka potwierdzający, że najwyższą władzą w Kosciele jest sobór, co ja twierdziłam non stop, a Ty usiłowałeś przeforsować, że jest nim papież ......to ma niby byc ten dowód, że nie miałam racji
Zabawny jesteś....w tym liczeniu wiernych jeszcze bardziej......bramy piekielne go nie przemogą....a Jajko chce zmierzyć swoje siły....

Chyba nie tyle chodzi nam o ilość, co o ''jakość'' praktykujących.

Niektórym chodzi o ilość, bo ta przekłada się na siłę lobby oraz kasę. Słyszałaś, żeby jakiś inny Kościół niż katolicki publicznie ganił rząd, krytykował ustawy, proponował rozwiązania legislacyjne no i dostawał taką kasę? Bo ja nie.

No, jeśli według Ciebie ważniejsze jest zdanie Kamyka od zapisów Prawa Kanonicznego, które mówi wyraźnie:

Kan. 331 - Biskup Kościoła Rzymskiego, w którym trwa urząd udzielony przez Pana samemu Piotrowi, pierwszemu z Apostołów, a który ma być przekazywany jego następcom, jest Głową Kolegium Biskupów, Zastępcą Chrystusa i Pasterzem całego Kościoła tutaj na ziemi. Dlatego, z racji swego urzędu, posiada on najwyższą, pełną, bezpośrednią i powszechną władzę zwyczajną w Kościele, którą może wykonywać zawsze w sposób nieskrępowany.

Oczywiście, bywa tak, że prawo sobie, a życie sobie. Niemniej teoretycznie jest dokładnie tak jak ja napisałem. A że bywa różnie, to inna sprawa.




Doprawdy nie wiem co zabawnego jest w studiowaniu Prawa Kanonicznego? Albo w podawaniu bardziej zbliżonych do rzeczywistości wyników spisu katolików. No ale jeśli Ciebie to tylko bawi, to pewnie niewiele z tego rozumiesz po prostu.

Bo pewnie jeszcze mało słyszałeś... Jaką niby kasę dostaje katolicki kościół? Od kogo? Czy może chodzi Ci o etaty katechetów? Zapominasz, że członkowie Kościoła Katolickiego to także obywatele tego kraju.
O Afganistanie słyszałeś? Tam religia zupełnie, ale to zupełnie nie wpływa na stan państwa