|
|
|
|
|
|
Czy konieczna jest następna Spowiedź?
| Autor |
Wiadomość |
|
AKFJ
Dołączył(a): Cz maja 05, 2011 19:28 Posty: 12
|
 Re: Czy konieczna jest następna Spowiedź?
<<wyznałem to na następnej Spowiedzi. (...) Ale dzisiaj niestety znów zaczęło mnie to gnębić, czy dobrze zrobiłem czy źle że nie przerwałem księdzu i nie powiedziałem że coś mi się przypomniało>> Skoro wyznałeś ten grzech na spowiedzi i otrzymałeś rozgrzeszenie, to mając właściwie ukształtowane sumienie nie powinno Cię to gnębić. Jeżeli jest inaczej, to być może jesteś skrupulantem. Najlepiej porozmawiaj o tym z kimś naprawdę kompetentnym, np. z księdzem, ale takim, który ma pewne doświadczenie w pracy duszpasterskiej. Pozdrawiam 
|
| N paź 30, 2011 14:37 |
|
|
|
 |
|
patryk022
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 17:55 Posty: 28
|
 Re: Czy konieczna jest następna Spowiedź?
Tak jestem skrupulantem, czasami jest lepiej czasami średnio. Dziś wyspowiadałem się z okazji tego że za 5 dni kończę 18 lat i chciałem się tak bardziej pojednać z Panem Bogiem. Lecz właśnie trapi mnie tamta Spowiedź, bo przeczytałem wypowiedź pewnego Księdza do podobnej sytuacji że jeżeli nie miałem celowego działania i złej woli to nie można mówić o świętokradztwie. I w sumie by się zgadzało bo naprawdę nie chciałem nic taić, nie miałem złej woli działania. Mam nadzieję że jest ok wszystko.
Pozdrawiam.
|
| N paź 30, 2011 14:46 |
|
 |
|
bolec
Dołączył(a): Wt cze 08, 2010 11:04 Posty: 77
|
 Re: Czy konieczna jest następna Spowiedź?
Twój ojciec jest dla Ciebie łaskawy i nie rozlicza Cie z takich rzeczy, mozesz sie wyluzowac i spokojnie sobie żyć bez obaw o jego ocene nad toba; on cie uwielbia mimo twych potkniec i cieszy sie z prostych rzeczy; mozesz sie do niego zwracac jak chcesz; polub go
|
| N paź 30, 2011 23:46 |
|
|
|
 |
|
MBTM
Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 16:45 Posty: 3
|
 Re: Czy konieczna jest następna Spowiedź?
Dzisiaj byłem u spowiedzi powiedzieć o moich wątpliwościach dotyczących natarczywych myśli, i znów mam wątpliwości. Wczoraj zastanawiałem się robiąc rachunek sumienia czy aby kiedyś nie zgrzeszyłem tymi myślami. Od dawna mnie te myśli nachodziły i nachodzą, ale naprawdę nie przypominam sobie bym kiedykolwiek dobrowolnie upajał się tymi myślami,dopuszczał do nich, zawsze jestem po nich zakłopotany, ale może kiedyś jednak zgrzeszyłem tym bluźnierstwem. Księdzu przy spowiedzi powiedziałem że "zawsze się za nie ganiłem,karciłem", a może powinienem powiedzieć "nie przypominam sobie bym kiedykolwiek zgrzeszył tymi myślami, ale z powodu tego że mnie nachodzą od dawna, pewny nie jestem". Wczoraj nie pomyślałem że mógłbym właśnie tak powiedzieć, skoncentrowałem się na zastanawianiu "zgrzeszyłem czy nie", a dziś parę minut po spowiedzi naszły mnie te wątpliwości i nie wiem co zrobić. Nie wiem czy jestem przewrażliwiony, czy przesadzam, nie wiem czy wystarczy mi te wątpliwości rozwiać rozmową z Księdzem, czy przy następnej spowiedzi. Niem wiem czy grzeszę,czy nie, ale spokoju duszy nie mam.
|
| Pt sty 18, 2013 21:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|