Życie w Bogu, z Bogiem i dla Boga daje niezwykłe poczucie szczęścia.
Uczyłem się tak żyć wiele lat, aż złapałem to, o co w tym chodzi.
Podglądałem wiele osób, które sprawiały wrażenie szczęśliwych.
Wszystkie emanowały czystością i jakimś niezwykłym wewnętrznym jaśniejącym światłem.
Te osoby zazwyczaj były bardzo proste wewnętrznie, mimo nieraz dużego bogactwa duchowego, mimo czasem ogromnej liczby zajęć, obowiązków, problemów do rozwiązywania.
W ludziach żyjących Bogiem, panuje radość istnienia, poczucie szczęścia, mimo napływającego czasem zmęczenia. Charakterystyczne, że te osoby zawsze maja dla innych uśmiech i życzliwe słowo. Zainteresowanie, czuły gest, zanim się rozstaniemy i każde z nas pójdzie w swoją stronę.
Człowiek żyjący Bogiem nie siedzi w cudzych problemach i nie tworzy niepotrzebnie własnych. Każdy ma swoje życie do przeżycia i warto o tym pamiętać. Pamiętajmy by w modlitwie i w dniach świętych zbliżać się do Boga, by szanować i miłować innych ludzi, szanować każde życie, nie prowadzić się w rozwiązłym stylu, nie kraść, nie kłamać, nie oszukiwać i nie donosić na innych, nie patrzeć pożądliwie na ludzi i ich majątki, wiedzę, domniemaną przychylność Boga i szczęście.
Żyć swoim życiem i nie zazdrościć nikomu niczego. Nie grzebać w cudzych sprawach, w cudzym życiu, w cudzej własności, w cudzych racjach.
Nie martwić się o nic. Nie złościć się. Pracować uczciwie na swoje utrzymanie i na utrzymanie swej rodziny. Bądźmy wdzięczni każdej żywej istocie bo to nasz Brat lub Siostra w Bogu, radujmy się, że w ich obliczach widzimy uśmiech Boga - Stworzyciela.
Takiej radości życia życzy wszystkim mały kwiatek

